Przy UCK powstanie parking, bo kierowcy zastawiają drogę do szpitala
Samochody parkujące na pętli na Kaczych Bukach.
fot. archiwum prywatne
Rok temu po naszej interwencji kierowcy przestali parkować na końcowym przystanku przy pętli na Kaczych Bukach. - Znowu jest problem. Codziennie parkują tam te same auta - opisują sprawę mieszkańcy. Strażnicy miejscy zapewniają, że jak w każdym przypadku, także w tym reagują na zgłoszenia, choć coraz częściej sprawy przekazują też policji.
Jak reagujesz na zaparkowane na chodniku auta?
W zeszłym roku zniknęło oznakowanie informujące, że to przystanek wyłącznie dla pracowników, żeby mogli tu parkować także pozostali kierowcy. Rok temu przedstawiciele PKM przekonywali, że parking w zupełności im wystarcza.
Na przystanku i chodniku szybko pojawiły się kolejne samochody. Informowali nas o tym pasażerowie.
Problem rozwiązany, ale na krótko
Po naszym artykule prężniej zaczęli działać strażnicy miejscy. Gdy przestali baczniej obserwować rejon, problem powrócił, o czym ponownie poinformowali piesi.
- Samochodów jest coraz więcej i nic nie robią sobie z tego, że łamią przepisy. Mimo wolnych miejsc na parkingu, kawałek dalej, co wygodniejsi stają na przystanku. Ostatnio byłam świadkiem, jak dziewczyna jechała ze mną autobusem, wysiadła na końcowym i wsiadała do zaparkowanego auta na przystanku - relacjonuje czytelniczka.
- Zapewniam, że reagujemy na zgłoszenia. W tym miejscu jest zakaz zatrzymywania się, więc nie można parkować, także stając kołami na chodniku - odpowiada Leonard Wawrzyniak, rzecznik straży miejskiej w Gdyni.
Na Morskiej bez interwencji, sprawa przekazana policji
Z zaparkowanymi na chodniku autami ścierają się także piesi na ul. Morskiej, w okolicach budynku nr 117.
- Już pięć razy wysyłałem do Straży Miejskiej w Gdyni zdjęcie renault zaparkowanego na środku drogi pieszo-rowerowej. Tam jest zakaz parkowania i słupki na całej długości!
Pani cały czas parkuje codziennie o godz. 15-16 pod barem i śmieje się, że nikt jej nic nie zrobi - pisze pan Tomasz.
Samochody zaparkowane na chodniku przy ul. Morskiej
fot. czytelnik Trojmiasto.pl
- Chodzi o jazdę po chodniku, która jest poważniejszym wykroczeniem niż parkowanie na chodniku - zaznacza Leonard Wawrzyniak.
- No tak, straż miejska nie podejmuje działań i odsyła do policji, która ma braki kadrowe i wiele innych zadań i koło się zamyka. Można bezkarnie parkować - konkluduje czytelnik.