- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (59 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (491 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (232 opinie)
- 4 Mała uliczka, duży problem (220 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (108 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (133 opinie)
Kładka na Ołowiankę powinna być częściej otwarta dla pieszych
Przed zbliżającym się sezonem operator kładki na Ołowiankę planuje rozmowy o zmianach w harmonogramie podnoszenia i opuszczania kładki. Domagają się ich szeroko rozumiane środowiska pieszych i żeglarzy. Jednocześnie przygotowywany jest wariant demontażu przeprawy nad Motławą na wypadek awarii.
- Już w ubiegłym roku rozmowy między środowiskami reprezentującymi pieszych a armatorami statków turystycznych cumujących za kładką były napięte. Udało nam się jednak wypracować kompromis i pozostawić harmonogram w dotychczasowym kształcie - przyznaje Mieczysław Kotłowski, dyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, który jest operatorem kładki.
W tym roku presja na zmiany jest jeszcze silniejsza i urzędnicy nie wykluczają, że znów trzeba będzie się spotkać.
Propozycje zmian funkcjonowania kładki:
- Restauratorzy i hotelarze: kładka powinna być opuszczona przez 45 minut w ciągu godziny
- Żeglarze: kładka powinna być otwarta przez 45 minut w ciągu godziny
- Piesi: kładka powinna być opuszczona przez 20 minut i podnoszona na 10 minut
Do spotkania i rozmów operatora ze wszystkimi zainteresowanymi stronami ma dojść w kwietniu. Urzędnicy nie wykluczają, że aby pogodzić obie strony, powrócą do pomysłu przeniesienia przystanków spod Zielonej Bramy przed kładkę w okolice np. Mostu Wapienniczego .
- Argumentów za takim rozwiązaniem jest co najmniej kilka. Po pierwsze, wkrótce powstanie druga kładka na wysokości ul. Św. Ducha , która będzie kolejną barierą dla dużych statków. Po drugie, kanał przed kładką jest szerszy niż przy Wyspie Spichrzów, co ułatwia poruszanie i np. zawracanie jednostek. Po trzecie, przestrzeń i infrastruktura w pobliżu Ołowianki w ostatnim czasie mocno zmieniła się na lepsze, wzrósł tam ruch turystyczny i nie ma potrzeby płynąć aż pod Zieloną Bramę. Będziemy musieli się nad tym zastanowić i wspólnie wybrać najlepsze rozwiązanie - podkreśla Kotłowski.
Potrzebny wariant demontażu kładki
Zanim dojdzie do rozmów o harmonogramie, GZDiZ chce się przygotować na ewentualną konieczność demontażu kładki. Obecnie bowiem konstrukcja kładki przystosowana jest tylko na jeden wariant awarii - w razie usterki przęsło można opuścić. Gdyby z kolei do awarii doszło w momencie, gdy kładka jest opuszczona - operator nie ma możliwości, by przęsło podnieść.
- Musimy być przygotowani na taki wariant, bo jeśli zdarzy się awaria, a tego nie możemy wykluczyć, to opuszczona kładka może sparaliżować ruch na Motławie na długie tygodnie, a nawet miesiące, bo tyle trwa sprowadzenie zapasowych części np. siłownika - mówi Kotłowski.
Scenariusz działania, który umożliwi operatorowi szybki demontaż przęsła kładki i złożenie go nad brzegiem Motławy w pobliżu ul. Sienna Grobla ma być gotowy jeszcze przed nowym sezonem.
- W dużym uproszczeniu chodzi o wykonanie czynności odwrotnych do montażu kładki, co pozwoli nam na sprawne i bezpieczne złożenie przęsła w pobliżu kładki. Awarie tego typu prototypowych obiektów się zdarzają. Cała sztuka w zarządzaniu kładką na Ołowiankę czy mostem w Sobieszewie polega na tym, by sytuacje kryzysowe przewidywać, by potem, gdy one wystąpią - nie dać się zaskoczyć - dodaje Kotłowski.
Kładka na Ołowiankę została otwarta w połowie czerwca 2017 roku. Jej budowa trwała 11 miesięcy i kosztowała 10 mln zł, z czego dotacja samorządu województwa pomorskiego wyniosła 2,2 mln zł, a 7,8 mln zł wyłożono z budżetu Gdańska.
Obiekt wpłynął na ożywienie tej części miasta, w znaczny sposób skracając i ułatwiając poruszanie się pieszych i rowerzystów między Ołowianką a Głównym i Starym Miastem. Projekt i wykonanie kładki zyskał też uznanie branży mostowej m.in. zwyciężając w ogólnopolskim Konkursie Mostowym we Wrocławiu.
Otwarcie kładki w 2017 roku
Opinie (283) 5 zablokowanych
-
2019-03-27 07:25
Po co ta kładka, kolejny koszt (4)
Niepotrzebny koszt samej kładki i utrzymanie czyli obsługa serwis,etc. Wszystko to za pieniądze podatników, których nikt nie pytał czy chcą takie szkardztwo. Niektórzy nawet z tego nie skorzystają.
- 21 31
-
2019-03-27 08:23
(1)
Po co tramwaje i autobusy w Gdańsku. Tyle kosztują nas podatników. A niektórzy nie korzystają. No i po co płacić na szkoły. Tez nie korzystam
- 9 7
-
2019-03-27 11:18
Widać..
- 1 0
-
2019-03-27 08:26
Zgadzam się. Mieszkańcom Szadółek faktycznie kładka nie jest potrzebna.
- 3 4
-
2019-03-27 11:08
Masz racje ,ja uwazam ze jezdnie w Osowej sa niepotrzebne bo przecież ja z nich nie korzystam
- 2 0
-
2019-03-27 07:26
Środowiska pieszych :) (2)
a środowiska rowerzystów, kajakarzy, operatorów materacy wodnych, rolkarzy it. to pies ?
- 15 4
-
2019-03-27 07:48
A rolkarze wodni?
- 0 0
-
2019-03-27 09:01
Psy też chcą aby była dla nich 15 min!
- 1 0
-
2019-03-27 07:36
Tradycyjnie brak myślenia (2)
Nowa kładka, którą trzeba przebudować. Bo przy projektowaniu nie pomyślano...
- 17 4
-
2019-03-27 07:48
(1)
A kto mówi o przebudowie?
- 3 4
-
2019-03-27 08:18
Jest napisane
Trzeba przerobić. Przy awarii , kiedy leży - brak mozliwosci podniesienia
- 3 1
-
2019-03-27 07:37
kładki (2)
Zabetonować Motławę i będzie spoko-)-:)-:)
- 17 7
-
2019-03-27 10:38
(1)
Tak jak Radunię w Forum Adamo-Pawłowicza.
- 2 0
-
2019-03-27 11:10
Zabetonowali Radunię ?! Musieli to zrobić w nocy bo jeszcze wczoraj plynęła.
- 1 1
-
2019-03-27 07:40
wina Tuska
- 8 6
-
2019-03-27 07:42
Poprawnie powinno być napisane: częściej zamknięta dla żeglugi.
- 4 3
-
2019-03-27 07:51
Cos wam podpowiem mistrzowie od zarządzania kładką - czesci zapasowe (3)
w tym siłowniki, których sprowadzanie trwa najdłużej, powinny byc zakupione i składowane w Gdansku. To elementarz.
- 41 0
-
2019-03-27 09:00
ale po co... jak w Saur.. po co im pompa lepiej kupe do Motlawy spuścic.
- 8 0
-
2019-03-27 13:37
kasa, Misiu, kasa
zamrozić?! jak mozna wydać na... podróże referencyjne...
- 2 0
-
2019-03-27 16:35
Żeby zamontować siłownik trzeba zdemontować kładkę. Awaria takiego siłownika może się nie zdarzyć. Zawsze można kupić za 300000zł siłownik, będzie sobie leżał, będzie trzeba go konserwować i na koniec w przypadku awarii zastanawiać się czy po tylu latach jest jeszcze coś wart.
- 0 0
-
2019-03-27 07:54
Nie chodzi tylko o długość, a o częstotliwość. (3)
15 min piesi - 15 min żeglarze jest już znacznie lepsze, niż 30 min jedni i potem drudzy, bo oznacza, że maksymalny czas oczekiwania na opuszczenie kładki wynosi 15, a nie jak teraz 30 minut. A co ciekawe, proporcje nic się nie zmieniły! Częstotliwość, a nie tylko długość!
- 34 3
-
2019-03-27 08:27
Pozostaje jeszcze pytanie ile czasu zajmuje opuszczenie lub podniesienie kładki? Może się okazać, ze pomimo zwiększenia częstotliwości nie uzyskamy zwiększenia przepustowowsci
- 7 0
-
2019-03-27 08:57
przy takim podnoszeniu więcej będzie zdemontowana i leżąca na brzegu
- 3 0
-
2019-03-28 00:48
15 min. To zdecydowanie za krótko dla jednostek pływających. W sezonie jest na wodzie bardzo tłoczno, a łódek przybywa
- 1 0
-
2019-03-27 07:54
A nie można zrobić z Motławą tak jak z kanałem raduni? Zbudować na wierzchu centrum handlowe? (2)
- 30 2
-
2019-03-27 07:59
a żegluga niech się przestawi na łodzie podwodne
- 14 1
-
2019-03-27 08:01
słuszna uwaga
dobry komentarz, jestem za !!
- 8 0
-
2019-03-27 07:57
(3)
Zima bylo ok ale w sezonie kladka traci sens jak trzeba 30 min czekac na opuszczenie
- 18 10
-
2019-03-27 08:25
albo czekać e kolejce jachtów na otwarcie. A najlepsze, ze Ci co spacerują kładką idą zobaczyć jachtu zacumowane na Szafarni
- 5 2
-
2019-03-27 16:55
Harmonogram
Można np sprawdzić harmonogram i przyjść na konkretną godzinę
- 1 1
-
2019-03-28 00:50
Dlatego proponuję zdemontować ją całkowicie. Tak jak słusznie napisałeś- w sezonie kładka traci sens, bo w sezonie żeglarskim się plywa po drodze wodnej, a chodzić to możesz po niej jak zamarznie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.