• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kładka na Ołowiankę powinna być częściej otwarta dla pieszych

Maciej Korolczuk
27 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Liczniki czasu sposobem na "uciekającą kładkę"?
Obecnie kładka jest przez pół godziny podniesiona, by mogły przepłynąć pod nią statki i przez kolejne pół godziny opuszczona, by mogli chodzić po niej piesi. Obecnie kładka jest przez pół godziny podniesiona, by mogły przepłynąć pod nią statki i przez kolejne pół godziny opuszczona, by mogli chodzić po niej piesi.

Przed zbliżającym się sezonem operator kładki na Ołowiankę zobacz na mapie Gdańska planuje rozmowy o zmianach w harmonogramie podnoszenia i opuszczania kładki. Domagają się ich szeroko rozumiane środowiska pieszych i żeglarzy. Jednocześnie przygotowywany jest wariant demontażu przeprawy nad Motławą na wypadek awarii.



W ciągu godziny kładka powinna być dłużej otwarta:

Rozmowy o harmonogramie podnoszenia i opuszczania kładki toczą się od czasu budowy pieszej przeprawy nad Motławą. W ubiegłym roku zachowano status quo, co oznacza, że kładka służy pieszym i żeglarzom po 30 min. w ciągu godziny.

- Już w ubiegłym roku rozmowy między środowiskami reprezentującymi pieszych a armatorami statków turystycznych cumujących za kładką były napięte. Udało nam się jednak wypracować kompromis i pozostawić harmonogram w dotychczasowym kształcie - przyznaje Mieczysław Kotłowski, dyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, który jest operatorem kładki.
W tym roku presja na zmiany jest jeszcze silniejsza i urzędnicy nie wykluczają, że znów trzeba będzie się spotkać.

Propozycje zmian funkcjonowania kładki:

  • Restauratorzy i hotelarze: kładka powinna być opuszczona przez 45 minut w ciągu godziny
  • Żeglarze: kładka powinna być otwarta przez 45 minut w ciągu godziny
  • Piesi: kładka powinna być opuszczona przez 20 minut i podnoszona na 10 minut


Do spotkania i rozmów operatora ze wszystkimi zainteresowanymi stronami ma dojść w kwietniu. Urzędnicy nie wykluczają, że aby pogodzić obie strony, powrócą do pomysłu przeniesienia przystanków spod Zielonej Bramy zobacz na mapie Gdańska przed kładkę w okolice np. Mostu Wapienniczego zobacz na mapie Gdańska.

- Argumentów za takim rozwiązaniem jest co najmniej kilka. Po pierwsze, wkrótce powstanie druga kładka na wysokości ul. Św. Ducha zobacz na mapie Gdańska, która będzie kolejną barierą dla dużych statków. Po drugie, kanał przed kładką jest szerszy niż przy Wyspie Spichrzów, co ułatwia poruszanie i np. zawracanie jednostek. Po trzecie, przestrzeń i infrastruktura w pobliżu Ołowianki w ostatnim czasie mocno zmieniła się na lepsze, wzrósł tam ruch turystyczny i nie ma potrzeby płynąć aż pod Zieloną Bramę. Będziemy musieli się nad tym zastanowić i wspólnie wybrać najlepsze rozwiązanie - podkreśla Kotłowski.

Potrzebny wariant demontażu kładki



Zanim dojdzie do rozmów o harmonogramie, GZDiZ chce się przygotować na ewentualną konieczność demontażu kładki. Obecnie bowiem konstrukcja kładki przystosowana jest tylko na jeden wariant awarii - w razie usterki przęsło można opuścić. Gdyby z kolei do awarii doszło w momencie, gdy kładka jest opuszczona - operator nie ma możliwości, by przęsło podnieść.

- Musimy być przygotowani na taki wariant, bo jeśli zdarzy się awaria, a tego nie możemy wykluczyć, to opuszczona kładka może sparaliżować ruch na Motławie na długie tygodnie, a nawet miesiące, bo tyle trwa sprowadzenie zapasowych części np. siłownika - mówi Kotłowski.
Scenariusz działania, który umożliwi operatorowi szybki demontaż przęsła kładki i złożenie go nad brzegiem Motławy w pobliżu ul. Sienna Grobla ma być gotowy jeszcze przed nowym sezonem.

Miejsce składowania przęsła kładki wyznaczono w okolicy ul. Sienna Grobla. Miejsce składowania przęsła kładki wyznaczono w okolicy ul. Sienna Grobla.
- W dużym uproszczeniu chodzi o wykonanie czynności odwrotnych do montażu kładki, co pozwoli nam na sprawne i bezpieczne złożenie przęsła w pobliżu kładki. Awarie tego typu prototypowych obiektów się zdarzają. Cała sztuka w zarządzaniu kładką na Ołowiankę czy mostem w Sobieszewie polega na tym, by sytuacje kryzysowe przewidywać, by potem, gdy one wystąpią - nie dać się zaskoczyć - dodaje Kotłowski.
Kładka na Ołowiankę została otwarta w połowie czerwca 2017 roku. Jej budowa trwała 11 miesięcy i kosztowała 10 mln zł, z czego dotacja samorządu województwa pomorskiego wyniosła 2,2 mln zł, a 7,8 mln zł wyłożono z budżetu Gdańska.

Obiekt wpłynął na ożywienie tej części miasta, w znaczny sposób skracając i ułatwiając poruszanie się pieszych i rowerzystów między Ołowianką a Głównym i Starym Miastem. Projekt i wykonanie kładki zyskał też uznanie branży mostowej m.in. zwyciężając w ogólnopolskim Konkursie Mostowym we Wrocławiu.

Otwarcie kładki w 2017 roku

Opinie (283) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • można przejść i pół godziny postać w deszczu przy napisie gdansk :) (8)

    • 120 18

    • Moze lepiej jak bedzie dluzej opuszczona... (1)

      Jak pokazuja zachowania naszych super kapitanow, lepiej chyba zeby duze statki cumowaly przed kladka, a w okolicach zielonej bramy niech plywaja rowerki, kajaki, i mniejsze lodzie czy zaglowki.
      Co do czasu... To moze wariant 40min otwarta i 20 min zamknieta. Dla kilku statkow te 5 min dluzej nis propozycja miasta moze byc zbawienna.

      • 11 18

      • dokładnie - jakakolwiek żegluga na motławie jest zbędna i już nikomu niepotrzebna

        budowanie ruchomych kładek - to zbędne koszty generowane sztucznie, a ich utrzymanie kosztuje krocie ... i po co? dla 2-3 dziennie wycieczkowców?!!!

        • 2 3

    • nie postoisz w deszczu (4)

      będzie wypożyczalnia parasoli

      • 15 1

      • (2)

        Można nosić parasol z sobą .

        • 7 2

        • (1)

          Ale po co? To przeżytek..

          • 0 3

          • To moknij

            • 3 0

      • czarnych parasolek

        • 0 0

    • Przecież nie pada !

      • 4 0

  • (28)

    Mieszkam w apartemancie niedaleko i uwazam ze kladka powinna służyć pieszym, kilkakrotnie zdarzylo sie, gdy chcialem wyskoczyc na kawe czy na sushi, ze musialem czekac (co prawda w przyejmnym otoczeniu ale jednak) na kladke, a w tym czasie przeplynela moze jedna lodka (przy czym sporo turystow rowniez oczekiwalo.)

    • 101 111

    • Popieram. (3)

      Też mam ten problem, z tym, że wolę steki z argentyńskiej wołowiny i sojowe latte.

      • 63 16

      • Jak to mówią anglosasi: zrobiłeś mi dzień :) ... pozdr

        • 24 8

      • nie znasz się

        najlepsza wołowinka z polskich leżaków, a nie tam jakies zagraniczne bydło

        • 9 3

      • Co to za hipsterskie jęki? Mieszkam w apartamencie na przeciwko, a co mnie to obchodzi? Twój problem..

        • 9 8

    • Ja tam na sushi wolę podpłynąć swoim jachtem. (1)

      • 43 2

      • Ja zamawiam japońskiego zawijacza sushi na łódkę.

        Ryby i wodorosty są świeże bo zawijacz łowi je prosto z Motławy.

        • 24 1

    • Współczuję. Odgłosów też...

      • 5 1

    • a później się obudziłeś:))

      • 7 0

    • Nie zgadzam się sushi jest za drogie ,więc kładka powinna być podniesiona .

      • 15 1

    • weź Grażynę i Karyne na lody

      Warto i mniej kłopotu.

      • 7 1

    • kłaqdka dla mieszkancow 20 min dla pieszych 10 dla statków (3)

      jako mieszkaniec aktualnie mam probemn wracajac z pracy bo o niektorych godzinach nie oplaca mi sie czekac tyle czasu i ide na okolo, 10min mozna poczekac a statek szybko przepłynie akurat. po co dluzej dla statkow, a dla mnie to ponad kilometr dodatkowej drogi po lub przed praca

      • 8 6

      • (1)

        Jedź tramwajem...

        • 7 6

        • tam gdzie mieszkam i pracuje dojazd tramwajem jest niemozliwy, jedyna sensowna droga jest przez kładkę mam 5 min do pracy autem 15 a tramwajem 30min by wyszlo liczac dojscie na i z przystanek....

          • 5 1

      • Nie masz pojęcia o pływaniu to się nie wypowiadaj

        • 2 2

    • (6)

      Można zrobić spacer stara trasa. W końcu woda jest do pływania A nie chodzenia

      • 10 5

      • (4)

        ... ale kładka jest do chodzenia

        • 8 3

        • no to jest optymalne rozwiązanie pod które strony dopasowały się:
          pół na pół.

          • 3 1

        • A motława do żeglugi (2)

          • 5 0

          • a na cholerę jeszcze jakakolwiek żegluga na motławie? ... ja się pytam (1)

            a na cholerę jeszcze jakakolwiek żegluga na motławie? ... ja się pytam

            • 1 4

            • A słyszałeś o sportach wodnych? To, że Cię nie stać na jacht nie znaczy, że innych również

              • 2 0

      • spacer

        to se mozesz turysto uzadzac na armark latem, ale jako mieszkanic chodze tam codziennie do pracy a nie na spacer i jak juz wydano te 10mln to warto korzystac z kladki bo po to ona jest zrobiona

        • 1 0

    • pojedź rowerem dookoła leniuchu

      • 5 1

    • Szczególnie, że zapowiadano, że kładka się będzie otwierać na żądanie (1)

      i ma to trwać do 2 minut...

      • 6 1

      • Chyba poza sezonem

        • 1 0

    • Może to i dobrze

      Bo kawa jest niezdrowa a sushi zawsze może zaszkodzić. Poza tym skoro tam mieszkasz to zapoznaj się z rozkładem kładki i problem z głowy. Ale i tak dobrze, że dostrzegasz i doceniasz prawdziwe piękno tamtej okolicy.

      • 7 1

    • rozkład!!!

      Zawsze może Pan sprawdzić harmonogram otwarcia kładki zanim się Pan wybierze na sushi lub kawę. Wtedy nie trzeba czekać. No chyba, że to takie spontaniczne przypływy apetytu , których nie można wcześniej przewidzieć..

      • 7 1

    • Ty tylko o żarciu i ciężko ruszyć 4 litery żeby przespacerować się przez most zielony. W ubieglym sezonie żeglarskim od końca kwietnia do początku października ruch jednostek żeglarskich był ogromny. Trzeba wziąć pod uwagę, że za mostem są 2 mariny do których w jakiś sposób trzeba doplynac. Nie można nagle drastycznie ograniczyć drogi dla żeglarzy. Pół godziny to już było niewiele, gdyż jednostki czekały w kolejce na otwarcie kładki i robił się straszny zator. Kto nie pływa, nigdy tego nie zrozumie. Skrócenie czasu podniesienia kładki to po prostu dyskryminacja tej grupy osób. Dodam, że część jednostek jest turystyczna i ma spore gabaryty samo ich obracanie trwa dobrą chwilę. Może wprowadzić zakaz wpływania takich jednostek i umożliwić swobodne poruszanie się w obrębie marin

      • 0 0

    • Ty tylko o żarciu i ciężko ruszyć 4 litery żeby przespacerować się przez most zielony. W ubieglym sezonie żeglarskim od końca kwietnia do początku października ruch jednostek żeglarskich był ogromny. Trzeba wziąć pod uwagę, że za mostem są 2 mariny do których w jakiś sposób trzeba doplynac. Nie można nagle drastycznie ograniczyć drogi dla żeglarzy. Pół godziny to już było niewiele, gdyż jednostki czekały w kolejce na otwarcie kładki i robił się straszny zator. Kto nie pływa, nigdy tego nie zrozumie. Skrócenie czasu podniesienia kładki to po prostu dyskryminacja tej grupy osób. Dodam, że część jednostek jest turystyczna i ma spore gabaryty samo ich obracanie trwa dobrą chwilę. Może wprowadzić zakaz wpływania takich jednostek i umożliwić swobodne poruszanie się w obrębie marin

      • 2 0

  • miała powstać jeszcze jedna kładka (6)

    Ta druga bardziej pasowała deweloperom

    • 53 21

    • kładka do nieba...

      • 8 0

    • I powstaje

      • 9 0

    • i hotelarzom... (1)

      • 8 1

      • I restauratorom, bursztyniarzom, kramarzom z jarmarku ...

        • 6 1

    • No i ?

      • 0 2

    • Gosia

      Właśnie trwa końcowy etap jej budowy

      • 1 0

  • Jakie to typowo gdańskie... (7)

    • 49 92

    • Ogarnij się. (3)

      Szargasz nazwisko święte dla każdego Gdańszczanina.

      • 8 34

      • jak widać 'cud' sprawił, że gościu w mamrze nie wylądował (1)

        • 13 12

        • Więc jest teraz w piekle wg twoich przekonań, a to chyba gorsze?

          • 3 5

      • Oj, Pisuar ,Pisuar

        pampers ci przecieka

        • 13 12

    • gdanskie to jest to: (2)

      "Musimy być przygotowani na taki wariant, bo jeśli zdarzy się awaria, a tego nie możemy wykluczyć, to opuszczona kładka może sparaliżować ruch na Motławie na długie tygodnie, a nawet miesiące, bo tyle trwa sprowadzenie zapasowych części np. siłownika - mówi Kotłowski."

      Przepraszam ten Kotlowski to kto to jest ? student na stazu?
      -zamowic silowniki ,silniki ,rozdzielnice zeby wszystkiego bylo w zapasie i po klopocie...
      ktos napisze ze to koszty ,a koszt rozbiurki i skladowania i ponowny montaz to za darmo?

      • 8 1

      • No a co, odpłatnie?

        • 0 0

      • Oczywiście

        Ale to trzeba myśleć przyszłościowo...

        • 1 0

  • Po co to (6)

    Po co to?
    Do czego pasuje ?
    Czy pasuje wyglądem do starego miasta?
    Kolejny przejaw megalomanii

    • 54 113

    • a ty z tym telefonem, dżinsach i tiszercie pasujesz?

      • 20 6

    • Ja mam plan powrotu tramwaju konnego i dorożek (2)

      zamiast samochodów i meleksów bo nie pasują do starego miasta. Nie wiem czy ktoś będzie chętny na zbieranie łajna.

      • 9 3

      • Mosty zwodzone pasujące do stylu zabudowy

        Ale można zrobić kładki zwodzone pasujące stylem do starego miasta tak zrobiono np w elblagu

        • 5 0

      • jak dobrze zapłacą - czemu nie :-)

        • 0 0

    • Czy sugerujesz,

      że elektryczność owszem, do starego miasta pasuje? Czy po prostu masz tak, że nic ci nie pasuje?

      • 0 1

    • Kładka pasuje do filharmonii. Została zbudowana na kształt skrzypcowego smyczka. Nie widzisz?

      • 0 1

  • Nie było jej tyle lat i nikt nie płakał z tego powodu... (8)

    Daj palec to weźmie rękę ...

    • 98 72

    • (4)

      ciebie tez nie było tyle lat i nikt nie płakał z tego powodu...

      • 23 13

      • (2)

        A cóż dopiero powiedzieć o tobie?

        • 6 11

        • Ja płakałem (1)

          • 5 0

          • Po sobie?

            • 0 0

      • To żeś błysnął

        Widać nie grzeszysz inteligencją. Idź przewietrz mózg, pobiegaj po kładce, podobno pomaga.

        • 2 0

    • To nie ludzie tylko komentarze Pisuarów ,a oni nawet nie wiedzą gdzie jest kładka tylko muszą opluwać

      wszystko co sie da.

      • 10 13

    • dokladnie ja bym zrobil po staropolsku:
      wypedolił w pidu i cholera i byloby po starenu. lodkowicze to lubia

      • 2 0

    • Czytając wasze wpisy widać skąd pochodzicie xd

      Słoik słoikiem pogania xd

      • 0 1

  • PO CO? (3)

    Jest dobrze,to po co kombinować.Pieszym i chorym rowerzystom będzie zawsze mało,to już taki roszczeniowy ludek.A tyle radości było po otwarciu kładki.

    • 47 81

    • Roszczeniowy ludek?

      Zobacz, jak kierowcy kwiczą w artykule obok, że na osiedlu jest strefa 30...

      • 16 3

    • Czyzby

      Ktoś to zaplanował? Wydoic miliony na budowę kładki na jeden sezon a następnie rozebrać pod pretekstem potencjalnej awarii haha normalne w tym kraju

      • 4 3

    • Sam jestes chory!

      • 0 0

  • (7)

    przeniesc przystanek bialej floty przed kladke i sprawa zalatwiona

    • 108 31

    • Motława bez statków? taki symbol Gdańska? (5)

      - TAK, to było przepowiedziane.

      • 13 4

      • Nie jęcz. (4)

        Nikt nie wywala statków. Po prostu kładka powinna być dłużej otwarta dla pieszych.

        • 7 11

        • (1)

          Statki na morze !!!

          • 4 1

          • Wyobraz sobie, że są tam 2 mariny. To tak jak by ktoś rozebral Ci drogę do domu

            • 1 0

        • a pieszy nie może obejść naokoło? to już muszą się wtryniać wszędzie nawet na akweny wodne?

          • 6 2

        • Nie wywala

          Ale może ci co piszą, że piesi powinni mieć więcej czasu powinni też zastanowić się czemu ci armatorzy walczą o te pół godziny. Rejs trwa półtorej godziny, jak więc mieliby zmieścić się w czasie by obsłużyć pasażerów?

          • 2 0

    • tylko po co wtedy kladka?

      • 4 0

  • Atrakcja (9)

    Zamykanie i otwieranie to jakiś rodzaj atrakcji.
    Jak w Giżycku most obrotowy.
    Są paręset metrów dalej inne przeprawy ale nie przejechać raz mostem czy nie przejść? taki folklor.
    Oczywiście można ten odcinek Motławy zamknąć kompletnie i wywalić białą flotę i żeglarzy i za chwilę zapomnimy że Gdańsk jest miastem morskim.
    Można było jej nie budować i trzymać zapyziały fragment ołowianki.
    Tak jak jest jest OK ale PPP ( poska partia protestująca) protestuje aż do końca, a nawet jeden wiek dłużej

    • 86 7

    • kilku Januszy w łódkach sapie, że po 30 latach coś się zmienia (8)

      nie rozumiem tego, czy naprawdę tak trudno się dostosować ? czy to aż taka fizyka kwantowa dostosować rozkład do pracy kładki ?

      • 7 5

      • A czy adwersarzowi bez umiejętności argumentowania w dyskusji pomoże jak napiszę, że mam na imię Krzysztof a nie Janusz? (6)

        Motława to droga wodna a kładka dla pieszych stanowi jej przecięcie. Dlatego też w imię kompromisu sternicy dostosowali rozkład do kładki chociaż nie widziałem rozkładów kolejowych dostosowanych do godzin otwarcia przejazdów, bo kierowcy nie chcą czekać ani chwili. Takie to już teraz społeczeństwo "młodzieżowe", że słowa: czekać , cierpliwość, empatia należy uznać za ohydne, ba za wulgaryzmy

        • 7 2

        • Krzysiu ale ten twój argument jest o kant d*** do rozbicia (5)

          Gdzie ty porównujesz przejazd kolejowy do zwodzonej kładki? Pociągi są świętymi krowami na całym świecie, bo są ciężkie i rozpędzanie ich jest bardzo kosztowne, a twoja łupina buja się sama na falach, wystarczy odpowiednio naciągnąć kawałek szmaty i idzie. Poza tym ruch wodny w tym miejscu jest tak naprawdę niewielki, a pieszych bardzo dużo, więc nie byłoby w porządku gdyby tłum ludzi musiał stać za płotem bo jakaś łajba może mieć ochotę przepłynąć

          • 2 4

          • Armator (3)

            Jako armator jednostek pływających pragnę poinformować Pana , że rocznie przewodzimy około 300.000 pasażerów jedną jednostką . Czy zatem można uznać, że ruch wodny jest niewielki ?

            • 5 1

            • (2)

              A czy ta jedna jednostka potrzebuje aż 45 minut żeby przepłynąć pod kładką? Argument z sufitu. Zaplanujcie sobie ruch tak żeby się dopasować do harmonogramu otwierania kładki i tyle

              • 2 2

              • Zastanów się co piszesz. W sezonie jest taki ruch na Motlawie, że nie ma gdzie się zmieścić, do tego wszędzie pełno przeszkadzających rowerów wodnych i kajaków. Podkreślam, że pod kladką należy przepłynąć pojedynczo, więc jeśli oczekuje kilkanaście jednostek, a następne już się zbliżają to przeplyniecie wszystkich jest dość czasochłonne i 15 min. kompletnie nie jest do zaakceptowania

                • 0 0

              • Dotychczasowy kompromis

                Dotychczasowy kompromis wymusił na nas pewne zmiany, ale dostosowalismy się do niego i dlatego nie wiem czemu pisze Pan o 45 minutach otwarcia kładki dla jednostek pływających. Samo przeplyniecie nie trwa 30 minut, ale proszę wziąć pod uwagę że 1. Mechanizm otwierania k zamykania trwa kilka minut 2. Jednostek w sezonie jest kilka 3. W porcie jest duży ruch i często dochodzi do opóźnień

                • 2 0

          • Krzysiu stawiasz twardo tezę, że mój argument jest ...... . Niestety na poparcie tej tezy nie używasz żadnego arguentu a

            Nawet gdyby uznać twierdzenie o świętych krowach jako argument to jest on chybiony gdyż są dwa powody: statki też do lekkich nie należą a co więcej poprzez opór w środowisku w jakim pracują ich rozpędzenie nie należy do łatwiejszych niż pociągu a po dwa to logiczną konieczność wyłączenia ze świętych krów np drezyn lub lekkich składów. Do formy ekspresyjnej jakiej użyłeś przy formułowaniu tezy nie będę się odnosił, bo być może wynika ona z trudności edukacyjnych, społecznych bądź wychowawczych jakich doświadczyłeś i stąd brak właściwej formy przyjętej w dyskusji pomiędzy kulturalnymi osobami. Pozdrawiam

            • 0 0

      • Januszem jesteś raczej Ty. Nie masz pojęcia o pływaniu to się nie wypowiadaj. Nie wiesz jakie zatory robią się przed kladką w sezonie żeglarskim. To jest droga wodną, służąca do pływania, a nie do przepuszczania pieszych, którzy mają już wystarczająco dużo mostów

        • 1 0

  • Ja bym zrobił obok drugą kładkę (20)

    Wtedy jedna mogła by być stale opuszczona, a druga stale podniesiona i wszyscy byli by zadowoleni.

    • 200 10

    • że co ? (15)

      I w jaki sposób statki miałyby przepływać przez tą stale opuszczoną kładkę?

      • 1 46

      • (9)

        Pod spodem

        • 44 1

        • (6)

          Mhm, jestem ciekaw Twojego projektu na taką kładkę. Sama Czarna Perła która tam cumuje ma wysokość budynku.

          • 2 24

          • nieee (2)

            no co Ty... serio ? kurcze, ale Ty mózgowiec jesteś,o ja Cię nie mogę, naprawdę myślisz, że nie przepłynie ?

            • 29 1

            • Pewnie ze da radę

              • 4 1

            • "potrzymaj piwo..."

              • 13 1

          • Zrobić z niej okręt podwodny.

            • 7 1

          • (1)

            Trzeba w tym miejscu wypompować trochę wody wtedy Perła będzie nizej przepływała pod kładką a zaraz za kładką wróci na poprzedni poziom.

            • 9 1

            • a tam wypompować zaraz

              woda w Motławie jest tak gęsta że ją można łopatą wybierać, zwłaszcza że obok jest miejsce zrzutu

              • 6 1

        • sikam ze smiechu :D

          • 12 1

        • Obok moze próbować..

          • 4 1

      • oj człowieku...

        walnij kielicha i zluzuj gacie, bo chyba za bardzo Cię uciskają i masz jakiś zły przepływ krwi w mózgu...

        • 14 1

      • Nie da się ? Coś niesamowitego!

        • 6 1

      • Jesteś geniuszem.

        • 8 1

      • Trzeba zmniejszyć statki , wtedy przejdą .

        • 19 1

      • Kapitan Ironia atakuje!

        • 2 0

    • i to jest sluszna koncepcja

      i wilk syty i owca cala

      • 23 0

    • Taniej i prościej będzie obecną zostawić do połowy opuszczoną/podniesioną*

      * niepotrzebne skreślić

      • 5 0

    • Można by też kładkę obudować wielkim pudełkiem - wtedy była by jednocześnie otwarta i zamknięta. Tylko trzeba by ją przemianować na kładkę Schrödingera.

      • 6 1

    • LOL - hahaha, genialne ;D

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane