- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (78 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (507 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (283 opinie)
- 4 Mała uliczka, duży problem (231 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (135 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (139 opinii)
"Kocie oczka" poprawią bezpieczeństwo pieszych na niebezpiecznym przejściu
Kocie oczy mają poprawić bezpieczeństwo pieszych na przejściu w ciągu al. Hallera w Gdańsku.
Jest szansa, że na pechowym przejściu dla pieszych w ciągu al. Hallera w Gdańsku, będzie bezpieczniej. ZDiZ zlecił tam wykonanie ostrzegawczego oświetlenia za 9 tys. zł.
Potrącenie pieszego, do którego doszło w połowie listopada.
Kolejne zdarzenie z 3 grudnia 2012 r.
Przy jezdni dostrzec można również LED-owe znaki informujące o przejściu dla pieszych. Działają od wtorku. Tuż po sprawdzeniu ich działania wykonawca przystąpił do montażu elektronicznych znaków.
- To wszystko kosztowało ok. 9 tys. zł. Prace montażowe zostały wykonane przez firmę, która zajmuje się całorocznym utrzymaniem naszych dróg miejskich - mówi dyrektor gdańskiego ZDiZ, Mieczysław Kotłowski.
Zainstalowane w jezdni "kocie oczka" wystają tylko kilka milimetrów nad jezdnię. Jest więc szansa, że nie zniszczą ich pługi odśnieżające drogi zimą, co zresztą miało miejsce w przypadku wielu dróg krajowych.
Co ciekawe, producenci kocich oczek przekonują, że po ich właściwym zainstalowaniu w jezdni liczba zdarzeń drogowych nocą spada nawet o 70 proc. Podobnego zdania są też władze gdańskiego ZDiZ.
- Nowa instalacja z pewnością wpłynie na ostrożniejszą jazdę, bo piesi będą bardziej widoczni dla kierowców. Jednak gdybyśmy podobne rozwiązania zaczęli instalować na innych przejściach, kierowcy przestaliby właściwie na nie reagować. Spowszedniałyby - mówi Kotłowski.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku ZDiZ uruchomił pierwsze w Gdańsku aktywne przejście dla pieszych na ul. Piecewskiej . W planach jest też wykonanie aktywnego przejścia na ul. Świętokrzyskiej w rejonie ul. Wieżyckiej . Aktywne przejścia mają zastosowanie w tych miejscach, gdzie należy podnieść bezpieczeństwo ruchu pieszych i nie można ustawić zwykłej sygnalizacji ze względu na fakt, że znaczne spowolniłaby ona ruch pojazdów.
Opinie (165) 7 zablokowanych
-
2013-02-19 22:48
Niezła ta dyskoteka na Hallera. Ja jednak bardziej wolę stałe światło, tak jak jest na Jana Pawła. Te na Hallera mnie dekoncentrują.
- 1 0
-
2013-02-19 22:54
TE LEDOWE ZNAKI TO PORAZKA (1)
Jechalem przed chwila,tak daja po oczach,ze az oslepiaja a nic nie widac co maja po srodku,ze jest to rys pieszego,w dzien pewnie inaczej ale noca oslepiaja,moze sa zbyt mocno ustawione
- 2 1
-
2013-02-20 20:07
Święta prawda. Nie widać znaku "przejście dla pieszych" tylko źródło silnego, oślepiającego światła. Bez obrazy - to lipa, która pogorszyła sprawę
- 0 0
-
2013-02-19 23:13
(1)
Jechałem tamtędy, światełka widoczne, niestety kompletnie nie widać czy ktoś przechodzi przez przejście.
- 6 0
-
2013-02-20 00:17
To ma oświetlać przejscie a nie pieszych! Od tego masz światła.
- 0 0
-
2013-02-19 23:34
Old news...
Pan Naskret ma chyba stare informacje... TVN24 już o tym trąbiło kilka dni temu...
- 0 1
-
2013-02-19 23:34
to powinien byc standard na kazdym przejsciu bez sygnalizacji
moze nie jakies lampki ledowe, ktore oslepiaja, ale zwykle odblaski bo w nocy i w czasie deszczu nie widac pasow wzlaszcza gdy sa wytarte - w miejscach szczegolnie niebezpiecznych powinna byc specjalna nawierzchnia o podwyzszonej przyczepnosci ktora skraca droge hamowania nawet o 30% - wzorem wielu cywilizowanych krajow europejskich
- 3 0
-
2013-02-19 23:39
Ciemność widzę - doświetlajcie przejścia !!!
Na trasie Toruń - Konin w kilku miejscowościach mijamy przejścia z bardzo mocnymi lampami oświetlającymi właśnie tylko zebrę. To jest odpowiednie rozwiązanie a nie jakieś ledowe pierdólki w asfalcie.
- 7 0
-
2013-02-20 00:04
ankieta
Jak widzę te ankiety pod artykułami redaktora N. to aż żal mnie d..e ściska.
- 2 0
-
2013-02-20 00:09
Koty są wspaniałe ale
trzeba je poznać a nie chrzanić ,że się nie lubi ,bo są fałszywe ,nie przypisujmy cech ludzkich zwierzętom ,bo to my ludzie jesteśmy fałszywi a nie one. Niech te kocie oczka na jezdni przyniosą bezpieczeństwo kierowcom i przechodniom. kociara Henryka
- 0 0
-
2013-02-20 00:19
MALKONTENTOM, którym sie nic nie podoba-mówimy zdecydowane nie !!!
- 1 5
-
2013-02-20 00:36
hmmm
a nie lepsi leżący gliniarze?? przynajmniej kierowcy nie będą się gapili na światełka tylko realnie zwolnią.........???????
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.