- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (159 opinii)
- 2 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (103 opinie)
- 3 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (176 opinii)
- 4 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (87 opinii)
- 5 Wzięli pod lupę punktualność SKM (68 opinii)
- 6 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (447 opinii)
Kolejni biegli przebadają Stefana W.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zadecydowała o powołaniu nowego zespołu biegłych z zakresu psychiatrii i psychologii, którzy raz jeszcze przebadają zabójcę Pawła Adamowicza. Stefan W. był już badany przez biegłych, jednak ich opinia - zdaniem prowadzących śledztwo - "jest niejasna".
- Zespół prokuratorów nadzorujących śledztwo w sprawie zabójstwa prezydenta Pawła Adamowicza podjął decyzję o powołaniu zespołu innych biegłych lekarzy psychiatrów oraz psychologów celem jednoznacznego ustalenia stanu zdrowia psychicznego podejrzanego Stefana W. Dotychczas wydana opinia sądowo-psychiatryczna podejrzanego jest według prokuratorów niejasna - mówi Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Stefan W. był już wcześniej badany: przeszedł najpierw jednorazowe badanie, kilkanaście dni po zatrzymaniu. Wówczas biegli nie byli jednak w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy w chwili, gdy zaatakował prezydenta Gdańska, był poczytalny. Dlatego też przeprowadzono kolejne badanie, tym razem w formie trwającej pełne cztery tygodnie obserwacji.
Badaniem zajęli się biegli z Krakowa, tam też - na oddziale psychiatrycznym krakowskiego aresztu śledczego - odbywała się sama obserwacja Stefana W. Obserwację zakończono na początku czerwca. Od tego momentu biegli sporządzali opinię, która w październiku trafiła do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Do tej pory prokuratura oficjalnie nie wypowiadała się na temat tej opinii, choć nieoficjalnie krążyły informacje, że uznaje ona Stefana W. za niepoczytalnego w chwili popełnienia zabójstwa, ale też, iż nie odpowiada na wszystkie pytania związane z jego stanem.
Stefan W. już wcześniej miał diagnozowane zaburzenia
Przypomnijmy: 13 stycznia podczas wieczornego finału WOŚP w Gdańsku Stefan W. dostał się na scenę i trzykrotnie ugodził nożem prezydenta Gdańska. "Halo, halo! Nazywam się Stefan W****t. Siedziałem niewinny w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie torturowała. Dlatego właśnie zginął Adamowicz" - tak krzyknął ze sceny tuż po zadaniu śmiertelnych - jak się wkrótce okazało - ciosów.
Warto zaznaczyć, że 27-letni dziś Stefan W. za kraty trafił w 2013 r., po tym, jak zatrzymano go w związku z czterema napadami na placówki bankowe. Został za te przestępstwa skazany i w więzieniu spędził pięć i pół roku. Wyszedł w grudniu ubiegłego roku, niemal równo miesiąc przed zabójstwem Pawła Adamowicza.
Czytaj więcej o zabójcy prezydenta Gdańska
Wyjść na wolność chciał jednak wcześniej. Trzykrotnie składał wniosek o skrócenie kary: w październiku 2016 r., w czerwcu 2017 r. oraz w czerwcu 2018 r. Za każdym razem sąd odmawiał.
Osobną sprawą było zdiagnozowanie u W. zaburzeń psychicznych. W roku 2016 r., podczas gdy przebywał w więzieniu, zdiagnozowano u niego takie zaburzenia. Dlatego też prokuratura zdecydowała o powołaniu biegłych psychiatrów w tej sprawie.
Opinie (204) ponad 50 zablokowanych
-
2019-12-02 19:48
Będą go badać tak długo
aż opinia będzie sprzyjająca, komuś zależy mocno na tym żeby był wypuszczony jako niepoczytalny. Żenada polskiego sądu
- 22 1
-
2019-12-02 19:52
jedno mignięcie kierunkiem i zmiana pasa karygodne opel do pieca
- 5 2
-
2019-12-02 19:52
Lepiej wyznawcy Pisu podglądajcie telewizję rydzykową Trwam (2)
bo tam wasi politycy są każdego dnia i podlizują się rydzykowi, bo mocherowych bab jest jest prawie 3 miliony, a to ogromny elektorat ,a do tego jeszcze dochodzą polonusi z przepranymi mózgami przez Rydzyka i wierzą kleruchowi ,że Pis to patrioci. hi ,hi ,hi
- 7 20
-
2019-12-02 20:03
(1)
Psychiatrzy powinni cię zbadać razem ze Stefanem, w pakiecie będzie taniej.
- 9 2
-
2019-12-02 22:14
Nie trzeba badań autorowi komentarza tylko włącz telewizor i własnymi gałami to zobacz
- 2 1
-
2019-12-02 19:55
Niebawem minie rok jak go badają i obserwują.
- 22 0
-
2019-12-02 19:59
ile czasu można badać człowieka?
zima, wiosna, lato
i znowu zima- 32 0
-
2019-12-02 20:06
Zadnych badan jest winny i poczytalny!!
Wiedział co robi , za kraty do końca dożywocie
- 14 5
-
2019-12-02 20:11
(1)
Dajcie już temu spokój. Cała ta historia i wszystko do tej pory to pic na wode fotomontaż. Facet gdzieś żyje. To nie jest Stefan . Doskonała gra aktorska z 3-ema ochroniarzami ubekami AD
- 28 6
-
2019-12-03 15:03
Jakimi ubekami ?
To porządna ochrona była- 1 1
-
2019-12-02 20:12
Był niepoczytalny
To oczywiste, wcześniej juz był diagnozowany, od nastolatka mial problemy a nie był dopilnowany w zakresie brania lekarstw po wyjściu z więzienia...
- 5 4
-
2019-12-02 20:36
(2)
to jest cyrk...wszyscy widzieli jak Adamowicza zaszlachtowal na scenie,nie ma zadnych watpliwosci ze to on to zrobil wiec po co sie bawic w jakies badania,swiadomie czy nie jest winny i tyle jak stanowi niebezpieczenstwo dla wspolosadzonych to zaladowac scie*wo do pojedynczej celi na dozywocie i po problemie.
- 16 5
-
2019-12-02 20:42
na dożywocie to trzeba zabić człowieka
- 0 4
-
2019-12-02 20:49
Co widzieli wszyscy?? Jak budyń w mycce po Izraelu biega
- 4 4
-
2019-12-02 20:42
Stefan W. wyszedł z więzienia i zabił z premedytacją.
On nie może po raz drugi wyjść z więzienia. To niebezpieczny człowiek. Powinien dostać dożywocie.
Dla takich powinna być kara śmierci. Ale nie ma. Więc pożyje na nasz koszt.- 25 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.