• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolizje rowerzystów w pasie nadmorskim. Potrzeba tam więcej znaków?

Maciej Naskręt
31 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Ogromna liczba rowerzystów w pasie nadmorskim nie dziwi. Od kilku lat rozbudowywana jest tam infrastruktura rowerowa. Ogromna liczba rowerzystów w pasie nadmorskim nie dziwi. Od kilku lat rozbudowywana jest tam infrastruktura rowerowa.

Część rowerzystów chce, by ścieżka rowerowa w gdańskim pasie nadmorskim zobacz na mapie Gdańska została lepiej oznakowana. Powód? Coraz częściej dochodzi tam do kolizji między uczestnikami ruchu. Zarządca drogi nie widzi takiej potrzeby i apeluje do rowerzystów o bardziej kulturalną jazdę.



Rowerzysta ignoruje czerwone światło przed przejściem na Trakcie św. Wojciecha.

"Jadę rowerem do byle gdzie" śpiewa Lech Janerka w relaksacyjnej piosence pt. "Rower". Taki też cel podróży, zdaniem wielu zapalonych rowerzystów, mają pozostali użytkownicy na rowerach. Z tego powodu ich relaks często staje się problemem dla tych, którzy jeżdżą rowerem z domu do pracy i niekiedy się spieszą.

- Od kilku lat codziennie podróżuję rowerem z Pruszcza Gdańskiego do Sopotu, gdzie pracuję. Często wybieram drogę dla rowerów w gdańskim pasie nadmorskim. Od pewnego jednak czasu natężenie ruchu jest tam tak duże, że należy jechać i włączać się do ruchu ze szczególną ostrożnością. Problem w tym, że wielu innych rowerzystów zapomina o podstawowych zasadach ruchu drogowego, a szczególnie lekceważy skrzyżowania równorzędne, których jest mnóstwo na przymorskiej ścieżce - uważa pan Marcin, nasz czytelnik.

Czy nowe znaki w pasie nadmorskim poprawiłyby bezpieczeństwo rowerzystów?

- Dochodzi wtedy do nieustępowania pierwszeństwa przejazdu, co prowadzi do groźnie wyglądających kolizji. Sam w jednej uczestniczyłem. Zarządca ścieżki rowerowej powinien dołożyć znaki, które uspokoiłyby nieco ruch na tej popularnej nadmorskiej drodze, a niefrasobliwym rowerzystom otworzyłyby oczy na fakt, że nie są jedynymi uczestnikami ruchu - przekonuje nasz czytelnik.

Warto zaznaczyć, że nie ma żadnych przeciwwskazań, by nowe znaki ustawić przy wspomnianej ścieżce, bowiem droga dla rowerów wzdłuż gdańskiej plaży jest drogą publiczną. Co zatem o pomyśle naszego czytelnika myślą inżynierowie ruchu z gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni?

- Nie planujemy tam wprowadzać zmian w oznakowaniu i ruchu rowerzystów. W tym przypadku liczymy w dalszym ciągu na rozwagę i kulturę jazdy, jaką prezentują na co dzień rowerzyści - mówi Trojmiasto.pl Tomasz Wawrzonek, kierownik działu inżynierii ruchu w gdańskim ZDiZ.

Urzędnicy przekonują, że ich stanowisko jest zgodne z planem, który przyjęli kilka lat temu. Chodzi tu o akcję likwidacji nadmiernej liczby znaków przy gdańskich ulicach m.in. poprzez wprowadzanie strefy Tempo 30 w centrum Gdańska lub na Dolnym Mieście.

Z kulturą jazdy rowerzyści są nieco na bakier. To nie pierwszy artykuł w naszym portalu o lekceważącym stosunku kierujących rowerami do przepisów zawartych w ustawie Prawa o Ruchu Drogowym. Pod koniec maja opisaliśmy, jak to jeżdżą oni pod prąd.

Opinie (623) 10 zablokowanych

  • Tak (53)

    Ja bym dodał ze 4 znaki, bo tak pusto trochę. Parę znaków zawsze ładnie wygląda. I może jakaś tablice reklamowa.

    • 243 16

    • przede wszystkim karac sumiennie wszystkich poruszajacych sie po sciezkach, ktorych tam byc nie powinno, czyli: (39)

      - wymachujacy lapami rolkarze
      - deskorolki
      - piesi
      - rodzice z wozkami (to juz czysta nieodpowiedzialnosc i kompletny debilizm)
      Przy okazji czy ktos wie jak traktowane sa ryksze i czy moga poruszac sie po sciezkach?

      • 83 31

      • (16)

        Kolego. Identycznie powinno się w takim razie zrobić z drogą. Czyli jeśli rowerzysta porusza się po drodze bez wymaganego wyposażenia jak w samochodach ( oświetlenie, stał dźwiękowy, informacja kierunkowa oraz lusterka) to należy mu się mandat oraz usunięcie z takiej drogi - spuszczenie powietrza z kół.

        • 35 53

        • (2)

          Oświetlenie ok, ale reszta nie jest obowiązkowym wyposażeniem roweru.

          • 45 11

          • o, mamy zaległości?

            nawet oświetlenie w dzień nie musi być teraz zamontowane

            jedyna rzecz która musi być i w dzień i w nocy to odblask, a ten może być naklejką na sztycy albo błotniku

            tx

            • 18 6

          • zapomniałeś że sygnał dźwiękowy tz dzwonek jest obowiązkowy

            • 11 4

        • Chciałbyś,żeby rowerzysta miał na Ciebie klaksonem trąbić? :) (11)

          • 16 2

          • (10)

            Są do nabycia klaksony 160 dB w sklepach rowerowych, może to powinno być obowiązkowe? Cena jedyne 180 zł. Ale byłby hałas:)

            • 13 3

            • (9)

              i na chodniku pieszych beda otrabiac z zaskoczenia jak to teraz nieektorzy robia dla "sportu"?

              za duzo dziwnych ludzi przesiadlo sie na rower by mozna bylo uznawac rowerzystow za bezpiecznych uczestnikow drogi

              • 23 4

              • jestem rowerzystą i zgadzam się z tym, ale to pewnie pozostałe nawyki z jazdy samochodem, tam też nie brakuje wariatów zapierdzielających po terenie zbaudowanym 100km/h

                • 18 4

              • najlepsi są ci co jadą jak barany i przecinają ulice bez zatrzymania się (7)

                ostatnio na miszewskiego jakaś kobieta przeleciała na czerownym świetle i o mało w nią nie wjechałem. Pojechała jak gdyby nigdy nic. Po za tym ci co grzeją na maxa po ścieżce, a ja jak wjeżdżam np. w podwórku i muszę przeciąć ścieżke nie mam widoczności na grunwaldzkiej bo zasłaniają krzaki i drzewa.

                • 13 5

              • Podpowiem Ci (5)

                Ci co wjeżdżają na jezdnię jadąc ścieżka wzdłuż ulicy mają pierwszeństwo, powinieneś ich przepuścić. Ale rzeczywiście, dziwię im się że aż tak ryzykują skoro masz "aż taką wiedzę" na temat przepisów ruchu drogowego. A to, że nie masz widoczności to już Twoja sprawa. Tam także powinieneś ustąpić pierwszeństwa. To teraz zabłysnąłeś swoją wiedzą i znajomością przepisów. Pogratulować. I tacy są właśnie kierowcy, którzy narzekają na rowerzystów.

                • 12 20

              • Minusy od kolejnych znawców przepisów :)

                • 5 10

              • Ale z ciebie głąb (1)

                Jesteś ciemny jak tabaka w rogu znafco

                • 1 4

              • Ale przepisy znam i stosuję. Znafco? No tak, dzieciakom powinni odciąć dostęp do Internetu. Rusz tyłek i wyjdź na rower. Schudniesz i lepiej się poczujesz. A co najważniejsze - dotlenisz mózg.

                • 4 9

              • chyba chodzilo nie o sciezke rowerowa ale o przejscie dla pieszych lub po prostu wjezdzania z na droge kiedy pasuje (np z drogi na chodnik gdy jest swiatlo czerwone i od razu spowrotem nie patrzac czy cos jedzie)

                • 2 0

              • To jest właśnie prawda o rowerzystach

                Masz rację co do przepisów. Jednak różnica między kierowcami a rowerzystami jest taka, że kierowcy wiedząc że mają pierwszeństwo stosują jednak zasadę ograniczonego zaufania. Rowerzyści mówią; mam pierwszeństwo więc musisz mnie puścić, a jak staniesz na mojej ścieżce włączając się do ruchu to ci oklepie maskę, albo zderzak. Oczywiście przepisu o nieprzejeżdżaniu przez jezdnię już nie pamiętają, bo tak jest wygodniej. Większość z nich ma d*pie przepisy i powtarzają jak mantrę; "Na ścieżce mam pierwszeństwo, na ścieżce mam p..."

                • 6 6

              • pretensja jak zawsze nieudolne powinienes miec do ZDIZ

                i do urzedasów budynia ra ze krzaki powinny byc przyciete bo droge i widocznosc zasłaniaja to kolejny ze droga jest nieprzemyslana i zle wykonana!moze rowerzysta co ma te krzaki przyciac??

                • 2 1

        • co ma piernik do wiatraka? kolejny ograniczony burak

          buraczku a co to jest stał dźwiękowy?

          • 1 4

      • Nie do końca (6)

        O ile rodzice z wózkami powinni być karani minimalnie 200 złotowym mandatem za głupotę i narażenie dziecka, to reszta powinna jeździć po ścieżkach rowerowych. Może warto zmienić im po prostu nazwę, żeby tacy frustraci jak przedmówca się uspokoili. Chodnik czy deptak służy do spacerowania, cała reszta jak rolkarze, wrotkarze, rowerzyści, ludzie na hulajnogach powinni jeździć ścieżkami rowerowymi. Każdy pełnoletni (dla dzieci powinien być wyjątek) rowerzysta powinien dostać mandat za jazdę chodnikiem. Jeździ się albo droga rowerowa, albo ulica nie chodnikiem. Mówię to jako zapalony rowerzysta, który w sezonie jeździ na codzień. Co do respektowania przepisów drogowych na ścieżkach rowerowych, to jest to trudne zagadnienia. Bo czy powinniśmy tego samego oczekiwać np od 12-latka i osoby dorosłej? Na ścieżkach (bo na ulicy jak najbardziej wszyscy powinniśmy przestrzegać przepisów) może wystarczy ograniczyć te znaki do "droga z pierszeństwem" oraz "ustap pierszenstwa" bo to akurat by się przydało.

        • 26 19

        • dojazd do ścieżki rowerowej

          a jak niema ani ścieżki rowerowej ani ulicy to czy według ciebie muszę prowadzić rower aby nie dostać mandatu? Jak uważasz czy można być na tyle ostrożnym żeby jadąc chodnikiem nie stwarzać zagrożenia dla pieszych?

          • 11 12

        • niepodawaj sie zakogos kim niejestes to ze masz 2 kólka to niejestes rowerzystą tylko kolejnym lanserem (2)

          zapalony rowerzysta sezonowy hahah takich własnie powinni sprawdzac najczescie obowiazkową karte rowerowa powinni wprowadzic z terminem waznosci jeden rok!!

          • 12 20

          • tak tak biker - i jeszcze powinni sprawdzac czy jezdzi w kolarynkowych gaciach z pampersem. jesli nie to albo mu pala albo mandat - 80% rocznych zarobkow. I jeszcze godzine policjna.

            • 9 3

          • sie mylisz bo nic podobnego niemam :) czeste patrole policji i karta rowerowa szybko wykluczy albo wyszkoli nieudaczników

            • 3 3

        • (1)

          stolec prawda, jak rowerzysta ma mózg to nie będzie stwarzał zagrożenia, gdziekolwiek by to nie było.
          A jeśli chodzi o wpuszczanie rolkarzy, deskorolkarzy i całej reszty na drogi rowerowe, to chyba masz coś z głową..

          Ponawiam pytanie jeśli chodzi o riksze, jak są traktowane, bo też stwarzają zagrożenie i to nie małe..

          • 12 4

          • TYLKO Riksze do szerokości 90 cm mają prawo jeździć po ścieżkach rowerowych

            Rower to pojazd o szerokości do 90 cm, poruszany siłą mięśni lub silnikiem elektrycznym, pozwalającym osiągnąć prędkość do 25 km/h/. W związku z tym po ścieżce rowerowej będą mogły poruszać się riksza (o szer. do 90 cm), rowery wielośladowe i elektryczne.

            Wózek rowerowy to rower o szerokości powyżej 90 centymetrów. Taki pojazd NIE MOŻE poruszać się drogą dla rowerów. Do pojazdów takich należą wszelkie riksze i rowery towarowe, czyli pojazdy dużo cięższe i większe niż normalny rower. Minimalny wiek pozwalający na jazdę takim pojazdem wyniesie 17 lat.

            • 1 0

      • Buractwo rowerowe. (13)

        Debilizmem jest poruszanie się rowerzystów po drodze przy której jest ścieżka rowerowa. Wracają na nią kiedy trzeba ominąć światła. I nie mówcie, że to pojedyńcze przypadki bo takich idiotów jest multum. Skoro chcesz tak opróżniać ścieżki rowerowe to poruszaj się tylko po nich. Won z chodników i ulic.

        • 48 9

        • (11)

          Często ścieżki rowerowe istnieją w postaci kilkudziesięciu-metrowych odcinków, stąd nie opłaca się na nie zjeżdżać. Gdyby nasza infrastruktura rowerowa miała coś takiego, jak ciągłość, to nie byłoby problemu.

          • 20 14

          • Jelitkowska (8)

            Ścieżka przy Jelitkowskiej nie jest kilku-dziesięcio metrowym odcinkiem, a takie sytuacje zdarzają się tam nagminnie. A przez to, że ulica Jelitkowska jest mimo wszystko dosyć wąska to dochodzi tam przez takich debili do zatorów.

            • 16 4

            • ZONK dobrze sie podpisałeś ale ty widocznie niewiesz ze tak sie własnie buraka nazywa! (2)

              zatory to ty masz pod czaszką dlatego takie bzdury wypisujesz.

              • 3 19

              • Dobry przykład rowerzysty. (1)

                Chyba ci ta twoja lycra od przyciasnych spodenek dopływ krwi do mózgu zablokowała. Widać, że godnie reprezentujesz populację rowerzystów. Jesteś kolejnym przykładem potwierdzającą moją tezę o buractwie rowerowym. A skoro nie wiesz co znaczy Zonk to się nie wypowiadaj.

                • 13 5

              • nie, to ty sie nie wypowiadaj.

                • 0 2

            • Jelitkowska (4)

              wzłuż Jelitkowskiej nie ma żadnej drogi rowerowej, jest czerwony asfaltowy chodnik i szary kostkowy pas parkingowy dla aut (w dzień cały zastawiony). Droga rowerowa jest wzdłuż Bitwy Pod Płowcami i Kaplicznej (wzdłuż tej drugiej całe parędziesiąt metrów, między Pomorską a Morską).

              Pojedynczy rowerzyści przyczyną zatorów na Jelitkowskiej, he he he... (a na Spacerowej jak jeden pedalarz na godzinę przejedzie, to potem cała ulica stoi prawie całą dobę! wielokilometrowe korki na A1 też przez pedalarzy!). Ładny zator to by był, gdyby zamiast uniemożliwiać chodzenie po chodniku, auta parkowałyby na jezdni Jelitkowskiej.

              pozdr

              • 10 2

              • ... (3)

                Na jelitkowskiej gdzie co chwilę są wysepki i ronda ciężko wyprzedzić pedalarza, który akurat miał ochotę wjechać na ulicę. A droga rowerowa jest bo wszelkie oznaczenia posiada więc skończ wymyślać. A co do aut parkujących na chodniku, to jeżeli nie jesteś 150kg grubasem to problemów z przejściem mieć nie powinnieneś.

                • 4 7

              • Poza tym nie tylko na jelitkowskiej zdarzają się takie rzeczy.

                • 2 1

              • (1)

                ja jestem takim grubasem, place podatki i jestem normalnym obywtelem. I co, mam kupic helikopter towarowy?

                • 2 0

              • Ja również płacę podatki i chcę żeby te pieniądze były wydawane na ścieżki rowerowe z których rowerzyści i tak nie korzystają.

                • 2 3

          • Gdyby rolkarze, piesi i kobiety z dziećmi nie wpieprzali się na drogę rowerową to bym nie musiał korzystać z ulicy..

            • 5 8

          • To, ze "twoja infrastruktura rowerowa" nie ma ciągłości to twoj problem.

            • 1 2

        • kolego? jak miałbym rowerem zatrzymywać sie na każdych światłach.....

          .....to pojechałbym autem.

          • 1 1

      • tak jest

        popieram. ,wymachujacymi łapami rolkarzy zdecydowanie karać.natomiast rolkarzy trenujących z rękami na plecach nie ruszać

        • 3 4

    • najlepiej takie 60-70 cm patetnie

      na wysokości wzroku co zasłaniają wszystko

      • 0 5

    • Można wymalować pasy zamiast stawiać znaki. (5)

      A na środku ścieżki między Jelitkowem a Brzeźnem dać krawężnik by nikt nie jeździł pod prąd.

      Powinno też się zakazać riksz, na odcinku Jelitkowo - Sopot są one szerokości ścieżki.

      Osobiście jeżdżę tamtędy latem tylko w nocy.

      • 7 3

      • Można (4)

        Można też zamiast krawężnika postawić płot z siatki wysoki na 2m na całej trasie i bramki wjazdowe/wyjazdowe. Wtedy na pewno nikt pod prąd nie będzie jeździł. Po co nam rowerzystom tymczasowe rozwiązania, ich widać pełno... Lepiej od razu odgrodzić dwa pasy siatką, lepiej pod prądem, by nikomu nie przyszło do głowy jeździć wbrew zasadom.
        Kiedyś rower dawał wolność teraz już przestał.

        • 7 3

        • Obvious troll is obvious (1)

          • 1 1

          • sam jesteś obwieś :-D i troll

            • 0 2

        • (1)

          Siatkę jednak można przerwać, ja bym proponował wybudować fosę szerokości 5 metrów, pełną krokodyli a także panów, którzy zrzucali by do tej fosy pieszych chodzących po ścieżce.

          • 15 1

          • aaaa, to tu jestes moj idolu :)

            • 4 1

    • Aby ukrócić te wszystkie kłótnie to kiedyś nareszcie Policja i Straż Miejska powinna się wziąć do roboty i rozpocząć akcję uświadamiającą wysokość mandatów akurat głównie dla rowerzystów łamiących zasady ruchu i nie potrzeba by żadnych znaków ani wylewania jadów na portalach.

      • 5 0

    • A ja pedałuje ile wlezie (1)

      i kto mi tego zabroni?!

      • 6 4

      • Ano ja.

        • 2 0

    • s****ie w banie dzikie węże ..

      • 1 1

    • Ścieżki rowerowe powinny być odgrodzone od chodników,
      rolkarze i reszta na drogi dla rolkarzy i reszty,
      postawić znaki pierwszeństwa,
      wszyscy włodarze miast działają na rzecz rezygnacji z samochodów na rzecz rowerów, więc stwórzcie do tego warunki

      • 4 0

    • Sezonowi i niedzielni rowerzysci nauczie sie ze jedzie sie prawą stroną!!

      Lewa to kierunek pod prąd!!Codziennie takich cymbałów spotykam.Jak można jechać rowerem lewą stroną??To samo środkiem ,mamy za waskie drogi by środkiem jechać!!

      • 7 0

  • ograniczenia (12)

    Tylko ograniczenie prędkości ograniczy ilość ograniczonych rowerzystów

    • 70 114

    • tylko ograniczone umysły (3)

      ograniczają prędkość do 10

      • 32 13

      • (2)

        zgadzam się z przedmówcą, niech ten co dał to ograniczenie do 10km/h pokaże jak się jeździ ))

        • 6 1

        • (1)

          lepiej nie.
          już na wrotkarzy narzekamy
          że się zataczają
          a ten idiota pewnie jeździ tyłem

          • 3 0

          • umiem jeździć tyłem
            ale zapewniam cię
            to trudne

            • 0 0

    • ciekawe czy ograniczenie predkosci (7)

      ograniczy rowniez liczbe japiszonow, ktorzy wylegaja na sciezki rowerowe prowadzac pod kola swoje dzieci za raczke lub tez spaceruja po sciezkach (bo ta rowerowa jest rowniejsza niz chodnik)

      • 17 7

      • z tego co widze to zarówno piesi jak i orwerzyści czy kierowcy aut mają swoje za uszami (6)

        każdy sie targuje o swoją rację a racja jest po środku. rowerzyści czesto przekraczają prędkość na ścieżce obok chodnika (max predkosc na sciezce okreslaja przepisy), rowerzysci czasem smigaja po jezdni gdy obok jest sciezka rowerowa a to jest zakazane w mysl kodeksu dorgowego. natomiast piesi chodza jak nacpani i nie pilnuja swoich dzieci. wtedy nawet jak jedziesz 10 km/h mozesz na kogos wjechac. a kierowcy? no coz, czesto rowerzystow nie widza (nawet wtedy gdy rowerzysta ma prawo jechac po drodze). czy ten targ ma jakis sens kiedy kazdy ciagnie w swoja strone i nie kazdy ma do konca racje? bedziemy sie obrzucac obelgami a i tak kazdy z nas jest pieszym, rowerzysta i kierowca. dlatego jesli ktos nazywa ktoras z grup kretynami to siebie rowniez tak nazywa. ja mam dystans

        • 16 0

        • zgadzam sie z Twoją opinią w dużej mierze. ale to co opisujesz mnie nie dotyczy, mimo ze czasem jestem rowerzysta, a czasem pieszym. wydaje mi sie ze jednak bardzo swiadomym. jako pieszy nigdy nie spaceruje po sciezkach rowerowych, jako rowerzysta nigdy nie gnam na oslep. jakos mozna pogodzic te dwie role w jednej osobie. skoro mnie sie to udaje, a innym nie, to przynajmniej poprosze o prawo do wyrazenia niezadowolenia i nazwania bezmyslnosci bezmyslnoscią. pozdrawiam

          • 3 0

        • (max predkosc na sciezce okreslaja przepisy), (4)

          Możesz powiedzieć w jakim przepisie to jest ujęte? Kiedyś próbowałem się dowiedzieć jaka jest dozwolona prędkość ale nigdzie nie ma tego sprecyzowanego...

          • 1 0

          • (2)

            droga publiczna
            bez specjalnego ograniczenia
            w terenie zabudowanym
            w dzień 50kmh
            w nocy 60kmh

            (zieew, zdumiewa analfabetyzm blachośmierdzieli)

            • 6 1

            • czy sciezki rowerowa jest droga publiczna? (1)

              • 0 0

              • droga rowerowa spełnia wiele kryteriów drogi publicznej

                jeśli nie ma ograniczonego dostępu, to przestrzeń w której się ludzie poruszają jest przestrzenią publiczną, na której każdy powinien się czuć bezpiecznie.
                Zwykle poczucie tego bezpieczeństwa obniżają kierowcy z niedostatkami wyobraźni. Całe szczęście zaczęła się w dyskusja na temat zatrzymywania się kierowców aby przepuszczać pieszych na przejściach - to może skłoni do refleksji wszystkich użytkowników dróg.

                • 0 0

          • No właśnie ja jeżdżę na rowerze ścieżkami rowerowymi z prędkościami ok 35-40km/h i widzę ,że nie przekraczam prędkości dopuszczlnej.

            • 3 2

  • (19)

    Apelowanie do obcisłogacich oszołomów o bardziej kulturalną jazdę jest jak bezcelowe. Od dawna wiadomo, że wśród wszystkich grup użytkowników dróg, procent chamów jest u rowerzystów najwyższy.

    • 264 188

    • internauto (2)

      wyjdź sprzed komputera do rzeczywistości np. na rower i wtedy się wypowiadaj

      • 44 43

      • (1)

        Właśnie. U nas po prostu mnóstwo ludzi jeździ nie tylko niezgodnie z przepisami, ale po prostu nie myśląc o innych. Czasem warto tylko pomyśleć trochę i nie są potrzebne przepisy ani znaki. To samo dotyczy rowerzystów i innych kierowców.

        • 26 2

        • Ludzie w Polsce wogóle nie myślą o innych. To nie tylko kierowcy i rowerzyści. To jest ogólna nasza cecha.

          Nie ma się co pienić.

          • 17 0

    • racja (7)

      6 lat mieszkałem w Niemczech 2 lata w Holandii, poruszałem się tam głównie rowerem do pracy, dzieci nauczyłem tam jeździć. Pełna kultura na ścieżkach i bezpieczeństwo. Piesi tam też na ścieżki wchodzą...
      Po powrocie do Polandii szok. Takiego chamstwa na rowerach nie widziałem, dominują byczki w obcisłych rajtuzach, bijący rekordy. Niestety nasze kompleksy są widoczne nawet na ścieżkach rekreacyjnych i wątpię czy to się szybko zmieni.

      • 81 13

      • Czy ja wiem,na mnie przed muzeum w Amsterdamie rowerzysta darł się "Uit! Uiiiiit!" (4)

        zamiast np. zwolnić i poczekać,aż przejdę (przyznaję,że się zagapiłem i wszedłem na ścieżkę row.) Krzykacze są wszędzie w ułamku,po prostu najbardziej ich widać.

        • 22 11

        • (1)

          kwestia jaki umlamek - u nas niestety duzy:(

          • 11 1

          • to nie ułamki, ale UŁOMKI

            • 14 0

        • No właśnie - debile co włażą na ścieżki

          to kolejna zmora

          • 5 5

        • w Rotterdamie tak samo

          Na sciezkach jada szybko i oburzeni jak ktos sie zagapi, nie zwalniaja. Ponadto na sciezkach jezdza tam skutery...

          • 2 0

      • tam piesi nie wchodzą na ścieżki

        chyba ze to arabusy albo inna chołota

        • 2 1

      • nie fantazjuj, bo wymyślasz

        dzwoni się dzwonkami i krzyczy, żeby ostrzec pieszego. Tak samo trąbi się w wielu krajach na świecie, gdy zbliża się do zakrętu. U nas odchyły wariują, bo usłyszą dzwonek rowerowy i zaczynają dziki taniec na ścieżce

        • 0 0

    • Bzdety piszesz

      W każdej grupie można spotkać ludzi wartościowych i kulturalnych jak i chamów i prostaków bez szkoły.

      • 21 7

    • 100% racji!!!!!!!!

      j.w.

      • 11 4

    • chyba nie widziałeś nigdy kierowców

      • 9 10

    • Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

      Siedzisz za kierownicą - narzekasz na rowerzystów. Ja jeżdżę rowerem i mógłbym dużo złego powiedzieć o zachowaniu kierowców.

      • 13 10

    • racja

      ja jak skrecam jako pieszy to wystawiam rękę i sygnalizuję chęc skrętu. dziwnym trafem zawsze w jakiegos chama w obcisłych gaciach trafię łokciem. oczywiscie jak juz wstanie i się otrzepie, to próbuje pyskowac jeden z drugim, ale z głową pod pachą cięzko się dyskutuje z braku tlenu

      • 15 6

    • czyli ty też jesteś obcisłogacim oszołomem?

      albo nigdy nie jechałeś na swoim różowym rowerze

      • 6 2

    • nie jesteś czujnym internautą tylko złodziejem nicków

      • 0 1

    • ja

      mi się wydaje ze chamem to jesteś ty przez małe mmmmm baranie

      • 0 0

  • Poważny rowerzystra nie korzysta z tych bulwarów (43)

    To szlaki dla lanserów, szaleńców i ludzi bez wyobraźni. I jeszcze co 50 m wojna z pieszymi.

    • 296 30

    • (26)

      Przykład Brzeźno bądź Jelitkowo. Aż przykro się robi gdy widzi się tych kolesi w pełnym "rynsztunku" jadących z chyba swoją maksymalna prędkością w miejscach gdzie jest duże zagęszczenie ludzi - molo np. Dodatkowo te dzieciaki biegające i uciekające rodzicom a to są przecież sekundy...

      • 67 5

      • Może niech rodziciele pilnują tałatajstwa. (18)

        Równie dobrze możesz domagać się zamknięcia dróg,przecież dziecko może wybiec na jezdnie? A może by tak odrobina odpowiedzialności i edukacji drogowej od młodego wieku?

        • 48 36

        • spróbuj dotknąć mojego tałatajstwa (16)

          dostaniesz takiego kopa, że spadniesz z roweru i już się nie podniesiesz

          problem z rowerzystami jest taki że odkąd powstały ścieżki uważają się za panów i władców tego czerwonego skrawka ziemi, skumajcie ślepe osły że te ścieżki służą rekreacji i mają do nich prawo zarówno dzieci jadący powoli z rodzicami jak i wy śmigacze, są umiejscowione równolegle z chodnikami dla pieszych i może się zdarzyć że pojawi się na nich pieszy. Zasada podstawowa uważaj na słabszego: jadąc autem uważaj na rowerzystów, jadąc rowerem uważaj na pieszego, MYŚL a nikomu nic się nie stanie

          • 62 32

          • trzymaj bachora blisko (4)

            tak żeby nie wchodził na ścieżkę, to nic mu się nie stanie.

            • 53 42

            • rowerzysto, zabierz ze sobą mózg na przejażdzkę (2)

              to nic ci sie nie stanie jak niechcący potrącisz mojego dzieciaka

              • 18 16

              • Masz rację "myślący" rodzicu, nie pilnuj dzieciaków i machaj palcem w internecie na kretynów na rowerach, tylko potem jak ci ktoś dzieciaka zabije to nie przylatuj z artykułem na trójmiasto pl. Każdy niech pilnuje swojego, respektując drugiego. Nie na odwrót.

                • 25 9

              • Co ma zabrać? Mózg???

                A skąd ma go wziąć - wypożyczalni jeszcze nie ma, a poza tym mogliby jeszcze wypożyczyć mózg blondynki (czyli nieużywany).

                • 4 10

            • typowy gnój na rowerze

              pewnie w rajtuzach jeździsz

              • 1 7

          • A Ty,tatuśku,MYŚL za siebie i za swojego słabszego (1)

            żebyś potem nie musiał robić nowego.

            • 40 24

            • Opinia została zablokowana przez moderatora

          • tylko zanim zadasz mu tego kopa (2)

            zastanów się co się stanie z twoim dzieckiem. Trochę więcej wyobraźni i odpowiedzialności za dziecko a potem kopy.
            Często widzę widok gdy mamusia z tatusiem zagadani, z goframi, a dzieciaki gonią się po ścieżce. Po ulicy też pozwolicie im sobie biegać?

            • 42 6

            • Wiesz, to są słabe ogniwa w ewolucji, dobrze żeby wyginęły, będzie mniej debili.

              • 13 4

            • bo to burak jest jak burakowi dziecko rowerem zabijesz to on ci kopy bedzie sprzedawał

              bo burak myśli ze jego dzieciak jak kot z bajki ma 9 żyć!!Gdyby burak miał rozum to by pilnował dzieciaka by mu sie nic nie stało. Jak przez ulice z nim przechodzi to pewnie tak samo robi.!!Pamietam jak rodzice milie pretensje do kierowcy ze im dzieciaka zabił bo wbiegło wprost przed jego auto a potem się tłumaczyli ze to niewina dziecka była bo on tylko kolegów zobaczył wiec zanimi pobiegł a ze sie juz nie rozgladał ze auto po ulicy jedzie a n ma czerwone to juz dla nich niemiało znaczenia!

              • 9 2

          • powiedz mi jedno

            wykształciłeś tak dzieciaka że wie że ma się zatrzymać i rozejrzeć przed ścieżką gdy ty jesteś zagadany z żoną.
            inne: rower, samochód i inne środki transportu kołowego nie zatrzymają się odrazu w miejscu a droga hamowania może być długa.
            Powiadasz że dostał by kopa widać twoje myślenie jest tak samo puste, nie wiem czy patrzysz na ,,SWĄ" męskość czy rodzinę gdyż za tz kopa możesz sobie sam sp.. życie jak i rodzinie.
            Przepis mówi zachowaj szczególną ostrożność ale to się tyczy wszystkich a karą za wtargnięcie na czyjąś drogę jest ,,AŁA"

            • 15 4

          • a kto mówi o dotykaniu twojego dziecka (1)

            spróbuj dotknąć mojego roweru a zrobie ci to samo

            • 20 6

            • i Twojej rodzinie też )

              • 9 2

          • tałatajstwa hahahaha prostaku ładnie sie okrsliłes brawo (1)

            to mozemy sie umówic pod komisariatem stawiam browca ze kazdy policjant ci powie podobnie jak rzecznik policji drogowej ze droga rowerowa to taka sam droga komunikacyjna jak ulica i obowiązują na niej takie same przepisy drogowe jak na ulicy!!Dlatego pieszy na drodze rowerowej podobnie jak na ulicy jest karany mandatem karnym! Kady burak jest pyskaty wnecie ale jak dostanie wpysk zaraz robi sie potulny jak baranek!!

            • 7 4

            • określił takich ja ty plebsie hehehe

              • 1 1

          • dzieci poniżej 12 lat nie ma prawa tam być

            jest to droga publiczna po której dzieci nie mają prawa się poruszać na rowerze.

            • 10 4

        • To moze troche wyobrazni? Jesli widzi sie dzieci przy krawedzi drogi to nalezy zachowac szczegolna ostroznosc i zwolnic czasem nawet do minimalnej predkosci niezaleznie czym i gdzie sie jedzie. I proponuje tak sie na dzieci, rolkarzy i innych takich tak nie obruszac, bo dla rowerzystow to takie same zawalidrogi jakimi oni sa dla samochodow.

          • 3 1

      • A co Ci przeszkadzają obcisłe gacie? (6)

        Wiesz dlaczego są obcisłe? Żeby dobrze spełniały swoją rolę - odprowadzały pot na zewnątrz. Ale lepiej siedzieć w samochodzie, pocić tyłek, śmierdzieć i śmiać się z "obcisłych gaci".

        • 16 17

        • to Ty sobie odprowadzaj pot na zerwnątrz (1)

          a ja po prostu wezmę prysznic po wycieczce rowerowej :)

          Ale d*po-ścisków do jazdy po mieście nie założę!

          • 10 6

          • Ja prysznic tez biorę.

            • 2 3

        • niecierpie tego ale chyba bende se musiał takie kupic bo przy wiekszych odległosciach mam odparzenia

          jajaca obcieraja sie o uda .czasami juz miałe zakrwawione uda przez te obtarcia albo jajca pieka rozumiem ze te obcisłegacie zapobiegaja obtarciom.

          • 2 2

        • (1)

          Nie wiem jak Ty ale ja w samochodzie pachnę...mam tez klimę więc sie nie pocę i mam także zapach samochodowy więc w nim nie śmierdzi. Jest zawsze czysty, tak jak Ja.
          WIęc lepiej siedź cicho śmierdzielu w obcisłych gaciach...

          • 6 5

          • I co ci ta klima daje? Wysiadasz z auta z klima i odrazu sie z ciebie leje. Śmierdzący zapaszek samochodowy nic ci nie da. Ciuchy przechodza potem. I siedzisz tak 8 godzin. Ale jak wolisz zapach samochodowy to twoja sprawa.. Ja biorę prysznic i używam dezodorantu.

            • 4 2

        • Takie gacie to geje noszą

          Wiem, widziałem ;)

          • 3 1

    • Niestety jeździłem tam przedwczoraj

      Jakaś masakra!!! O ile przez Gdańsk jedzie się tylko w tłoku to w Sopocie co kawałek jakiś człek włazi na ścieżkę rowerową. W okresie wakacji nie ma sensu się tam zapuszczać. Zdecydowanie lepiej pojeździć po ścieżkach w lesie bo tam jest gwarancja spokoju a takich ścieżek w okolicach trójmiasta nie brakuje :)

      • 34 2

    • niepoważni... (12)

      Taak? a jak nazwiesz rowerzyste ktorzy korzysta z ulicy, podczas gdy obok biegnie ścieżka dla rowerów? Ja takich nazywam idiotami i traktuję spryskiwaczem po oczach...

      • 32 4

      • (4)

        Fajnie masz ustawione spryskiwacze, jak 1,5m na bok poza szybą psikają. Gratulacje dla takich kierowców. Szybę masz w takim razie tak brudną, że stwarzasz zagrożenie dla innych i siebie. Wyjdź z tej zapuszczonej puszki i zacznij oglądać świat bez g.....n i much na oczach.

        • 8 16

        • nie męcz się (2)

          on wcale nie ma samochodu . . . ani roweru

          • 10 6

          • (1)

            dla Twojej wiadomości - mam nową Toyotę Auris. Głupio Ci teraz? A jedną dyszę celowo tak ustawiłem, by siurała na durne łby rowerzystów...

            • 4 3

            • Czyli jadąc w deszczu czy po ciemku masz problemy z dostrzeganiem innych np na poboczu drogi. Stwarzasz dla nich zagrożenie swoją głupotą i zawziętością, bo chyba nie wmówisz nikomu, że Toyota o jeden spryskiwacz za dużo ci dała gratis i prawą stronę szyby myje ci pasażer płynem z butelki.
              W każdym razie dawno takich bzdetów nie czytałem.
              Wylej sobie sam ten płyn na głowę to cię otrzeźwi.

              • 2 0

        • jakieś audo 80 rocznik 88 ewentualnie polonez

          każda blacha w innym kolorze i mówi na to rat style

          • 1 3

      • ostatni który kopnął z furią w drzwi mojego auta (6)

        bo coś mu się nie spodobało, jeszcze do tej pory ma czkawkę, bo wgniecenie w drzwiach zgłosiłem jako kolizję i OC przyznało mi naprawę na koszt rowerzysty. Pan rowerzysta dodatkowo popełnił dodatkowy bład: spierdzielił z miejsca zdarzenia, a to podlega pod dodatkowy paragraf, no i panowie policjanci byli nieugięci (za co duze brawa niebieskim). Dosc juz terroryzmu debili w obcisłych majtkach!

        • 23 16

        • dobrze ze go zlapali:)

          bo w tym lezy najwiekszy problem

          • 15 1

        • (4)

          Powiedz jak go znaleźli? Spisałeś numery? Pełno tu bajkopisarzy.

          • 19 0

          • Taa, na pewno spisał numery ramy:)

            • 3 0

          • pewnie but w drzwiach został (1)

            po DNA doszli

            • 10 0

            • Zdjąl DNA z gumy do żucia,przyczepionej do podeszwy buta,która przyczepiła się do drzwi

              • 3 0

          • nawet nie chce mi sie Was minusowac

            sprawa była prosta jak drucik. Ma się kamerę w aucie i kamerka zarejestrowała jak chłoptas sciskał się z jakąs panienką przy sklepie, która zaraz potem weszła do srodka, a okazała sie ekspedientką. Agresora z małymi jajkami sprzedała jego wlasna dziewczyna. I reszta juz była prosta jak drucik. Jeszcze raz Wam to napisac cwaniaczki?

            • 1 3

    • zgadzam sie ale ja tam tez jade czasami dla przyjemnosci

      Ale tam to jest wolna amerykanka nikt tam uwagi na znaki niezwraca!Inie chodzi tam o rowerzystów ale o wszystkich wkupie teraz tam jest pełno tych rsamochodzików na pedały co zadnych przepisów nie przestrzegaja jadą jak to dzieciaki jak im sie podoba!!A nadodatem mamy wysyp bezmyslnych rolkarzy!!Ostatnio widziałem przygłupa na rolkach z pieskiem Haski.Był pod jarany ze go pies ciągnie .Pies biegł po lewej stronie a czasami nawet pod prąd az dziwne ze nie spowodował wypadku albo sam nie został rozjechany!!Ale co pies moze otym wiedziec skoro ma własciciela idiote co o tym nie pomyslał!!Poprostu tam wystarczy ze bedą patrole policji albo strazy miejskiej a cymbały sie zaczna pilnowac i wystawiac mandaty bo pouczenia maja gdzies

      • 9 0

    • Prawdę piszesz ale tylko połowicznie - jeżdżę nią z Gdyni do Gdańska

      bo ją lubię ze względu na lepsze powietrze aniżeli jadąc wzdłuż Niepodległości / Grunwaldzkiej.

      • 9 0

  • znaki? wystarczy trochę znajomości przepisów (5)

    Wielu rowerzystów w Trójmieście potrafi tylko wymagać i wymuszać. Są jak małe dzieci _ bez znajomości przepisów drogowych, bez wyposażenia. Ścieżki drogowe którymi się poruszają traktują jak swoją własność i jeśli wtargniesz na nią to Cię rozjada jak żabę, ewentualnie opieprzą. Sami między sobą też zachowują się arogancko jak widać po treści artykułu.
    Tak arogancko i agresywnie że aż samo domagają się znaków które miałyby ich ograniczać. Może powinniscie zażądać fotoradarow i więcej policji.

    • 147 16

    • racja. Ale dotyczy to nie tylko rowerzystów. Piesi i kierowcy mają taki sam problem... (2)

      Niestety czy stety ale ludzie muszą sobie wbić do głowy, że ścieżka rowerowa to normalna droga tylko, że dla rowerów i obowiązują na niej zasady ruchu drogowego...

      A ludziom się jakoś dziwnie utrwaliło, że wystarczy tyłek na rower posadzić i już może wszystko.

      Sam jestem rowerzystą, dojeżdżam codziennie do pracy właśnie wzdłuż pasa nadmorskiego i po każdej zakończonej trasie jestem po prostu podqrwiony!
      Bo:
      - albo wylezie mi z nikąd jakaś baba idąc tyłem i na nic nie patrząc (swoją drogą ciekawe czy na drogę "zwykłą" też tak się pcha tyłem...),
      - albo jakiś dzieciac w wieku 5 lat sieje chaos i zamieszanie (sam mam dzieci 5 i 8 lat i nie puszczam ich na ścieżkę rowerową samych...),
      - albo jakieś relaksujące się towarzystwo jeździ wężykiem (niekonieczne dlatego, że pijani, ale przecież oni się relaksują...),
      - albo inne towarzystwo jedzie obok siebie plotkując i zajmując właśnie 3/4 całej szerokości,
      - albo trafi się (mój faworyt!) rolkarz który macha odnóżami w sposób niekontrolowany i niemożliwy do przewidzenia, do tego ze słuchawkami w uszach albo razem z drugą taką samą osobą obok (Ci PRO-rolkarze na długich rolkach są akurat normalnymi niewadzącymi uczestnikami ruchu, bo raz, że zachowują prędkość dostosowaną do tej na drodze, to ich ruchy są płynne i do przewidzenia)!

      I tak na któtkim odcinku ok 5km trafia się takich przypadków kilkanaście...

      Już jestem tak wkurzony, że jak mijam na ścieżce rowerowej rolkarza bez słuchawek, to mówię mu żeby zjechał ze ścieżki jak nie chce mandatu dostać. Kiedyś widziałem dziadka, co jak mijał rolkarza to gwizdał takim mega głośnym gwizdkiem aż rolkarz uciekał na trawę - skuteczne rozwiązanie, chyba sam się przyłączę i zacznę namawiać innych!

      Inną sprawą jest to, że partole Straży Miejskiej na pasie nadmorskim tylko spacerują a w takich przypadkach nawet nie reagują...

      Droga rowerowa to normalna droga ale zastrzeżona TYLKO dla rowerów! Czy to tak ciężko zrozumieć?
      Jak zrobią drogi dla wrotkarzy - to to będą drogi tylko dla nich!
      Jak jest droga rowerowa obok, to chodniki są tylko dla pieszych a normalne drogi dla samochodów!

      CZEGO TUTAJ NIE POTRAFICIE ZROZUMIEĆ?

      • 15 6

      • A są drogi dla wrotkarzy ? Wyluzuj facet, weź pianę z ust wytrzyj

        bo dla mnie się kompromitujesz. Jeżdżę rowerem po NDR i mi nie przeszkadzają i innym też nie bo nie spotkałem się z agresją pod ich adresem.

        • 4 2

      • Kierowców w to nie mieszaj

        Kierowcy przynajmniej mają za sobą jakikolwiek egzamin, uprawnienia i ubezpieczenie. Idiotów wśród kierowców nie brakuje, ale zasady odpowiedzialności są jasno określone.

        • 1 4

    • Czy was wszystkich po******ło?

      Miasto jest zbudowane pod samochody. Dzielimy dzielnice wielkimi drogami. Smród, hałas i niebezpieczeństwo w mieście jest spowodowane wyłącznie przez samochody.

      Ale krzyczmy na rowerzystów, bo terroryzują miasto! To przez nich mamy wysoką śmiertelność na drogach, to przez nich są spaliny, to przez nich trzeba stawiać wszędzie bariery dźwiękochłonne!

      • 8 9

    • Narzekania...

      Sama nazwa mówi, ze droga rowerowa jest dla rowerów, prawda? W Niemczech za wejscie na ścieżkę lub nieustapienie pierwszeństwa rowerzyscie są wysokie kary, a u nas wszystkim przeszkadzają rowerzyści i nie rozumie dlaczego?niestety natura Polaka jest wieczne niezadowolenie, chamstwo i brak zrozumienia, zero tolerancji brak uśmiechu i życzliwości. Za granica w miarę potrafią się dostosować, ale u siebie niestety nie. Narzekanie najlepiej Wam wychodzi. Przykre, ale prawdziwe. Tak zgadzam się postawcie sobie wiecej fotoradarow to na pewno załatwi sprawę:)

      • 2 0

  • karta rowerowa!!!! (20)

    Każdy poruszający síę po drodze powinien mieć kartę rowerową lub prawo jazdy i powinien podlegać takim samym przepisom jak kierowcy aut. Mandaty powinni tak samo dostawać.

    • 205 39

    • Racja (2)

      Dokładnie, bo praktycznie co drugi "agent" nie zna podstawowych przepisów.

      • 31 5

      • Kierowcy mają w d**ie przepisy (1)

        Większość problemów z jazdą po mieście jest spowodowanych przez wariatów za kółkiem.

        • 11 13

        • Tych z udziałem rowerzystów? Nie bardzo ;)

          • 4 2

    • No, to rolkarzom i deskarzom też (1)

      każmy wyrobić kartę upoważniającą do jazdy po drogach itp.

      • 15 7

      • a piesi?

        też powinni mieć karty pieszego

        • 12 6

    • Dowód Osobisty (1)

      Wydaje mi się, że po 18 roku życia dokumentem uprawniającym do poruszania się rowerem po drogach publicznych jest dowód osobisty.

      • 13 2

      • Tak jest. Tyle ze na dowod nie wsiadziesz za kolko bo nie znasz przepisow. A mechaniczne prowadzenie samochodu mozna opanowac szybko, z rowerem jest tak samo. Nie zginiesz bo nie umiesz pedalowac a dlatego ze nie umiales sie zachowac lub ktos nie umial, bo nie znal przepisów i uxnal sie za świętość

        • 21 2

    • Mam prawo jazdy, pewnie nie tylko ja. (1)

      Za to niektórym kierowcom to prawo jazdy powinno się zabrać.

      • 15 2

      • Zawsze problemem są inni Polacy,nigdy Polak.

        • 1 2

    • powiedz to kierowcom (1)

      wyprzedzającym na 3-ciego lub na podwójnej prostej, parkującym byle jak i byle gdzie, zostawiającym włączony silnik pod czyimiś oknami...
      Uczepiliście się tych rowerzystów jak by kierowcy aut to w ogóle sama śmietanka. Takie mam niestety społeczeństwo.

      • 13 7

      • no i takich powinna eliminowac policja

        ... zamiast zajmowac sie pierdołami

        • 5 0

    • (3)

      a na kajak karta plywacka. A na jachcik karta żeglarska. A na bieganie, karta biegacza bo taki dorosly jak potraci w biegu staruszke lub dziecko to nieszczescie dla calej rodziny gotowe. Do tego karta przechodnia bo ci powoduja mnostwo wypadkow. No i karta "behape kuchennego" bo kuchnia to miejsce najniebezpieczniejsze w domu.

      • 9 3

      • zapomniałes o karcie "WC kwadrans"

        można by wprowadzić stopniowanie
        wstępny, papierowy
        dolnopłukowy powierzchniowy
        górnopłukowy głębinowy

        taka egzotyką i wyróżnianiem się w całej UE turystów nie przyciągniemy, może czasem jaki psychiatra albo etnograf przyjedzie na studia terenowe, ale reszta tylko dalej będzie opowiadać dowcipy o TYCH IDIOTACH POLAKACH

        • 2 3

      • Obowiązki (1)

        A na rower plecaczek obowiązkowego wyposażenia, a do biegania apteczka, a do przejścia przez jezdnię obowiązkowe OC, a do chodzenia po parku obowiązkowa mapa, a do kąpieli kapok...

        Halo, czy to nie pomyłka? Im bardziej jesteśmy w UE, tym głupsi się stajemy? Każdy ruch ma być regulowany znakami i przepisami?

        • 5 0

        • wejście do UE

          wiązało się z eliminacją potrzeby posiadania karty rowerowej przy wsiadaniu na rower, a także karty pływackiej przy wynajmowaniu kajaka. Poruszanie się tymi środkami transportu nie stwarza istotnego zagrożenia, a jest bardziej bezpieczne niż wykonywanie prostych prac domowych. Przepisy ruchu drogowego poznają małe dzieci w szkołach podstawowych.

          • 0 1

    • byłem przeciwny ale teraz sie zgadzam bo rowery stały sie modne i wielu buraków wskoczyło na rowery

      A kobiety maja nawet trudności z utrzymaniem się na rowerze!a w pasie nadmorskim to jest dzicz!!Normalnie teraz na drodze rowerowej trzeba bardzo uważać na pseudo rowerzystów bo jadą lewą stroną wyprzedzają na trzeciego jadą obok siebie i spychają z drogi innych.Nie reagują na dzwonki.Rozmawiaja podczas jazdy przez telefon komórkowy!!Jedzie taki burak i patrzy sobie na sznurówki zamiast przed siebie i naturalnie nie zauwaza ze skręca pod inne rowery jadące z przeciwka nawet nie reaguje na dzwonek ostrzegawczy!!Byłem przeciwny karcie rowewrowej ale niewiedziałem ze Polacy są az takimi burakami ale co sie dziwic za kierownicą auta zachowuja sie podobnie to identycznie na rowerach

      • 24 2

    • A piesi...?? (1)

      To co powinni mieć ?? Często nie mają nawet mózgu

      • 0 2

      • piszesz o sobie?

        chyba jednak bywasz pieszym? Skądinąd słusznie ironizujesz, że wymóg posiadania karty rowerowej ma sens taki jak wymóg wprowadzenia obowiązku posiadania karty pieszego.

        • 0 0

    • Taaaak, właśnie widzę skąd się bierze nadmierna biurokracja,

      od współobywateli i dziennikarzy formalistów, którzy jedynie przez zakazy i nakazy regulowaliby nasze życie a nie przez zdrowy rozsądek.
      Nie przejdzie twój postulat bo jest głupi - pieszych też obowiązuje znajomość przepisów dotyczących poruszania się zwłaszcza tam gdzie nie ma chodników i co do nędzy, zdają egzaminy na kartę pieszego ? Jakbyś takie coś wprowadził to się nie zdziwię jak cały świat miałby z nas używanie.

      • 1 0

    • jeszcze powinni mieć OC

      • 0 0

  • też dojeżdżam rowerem do biura cały rok (7)

    ... i w wakacje to za dnia omijam nadmorską drogę rowerową szerokim łukiem. Szkoda nerwów i straconego czasu. Oczywiście cieszy mnie, że ludzie jeżdżą na rowerach, ale rowerzystę użytkowego od "niedzielnego" rekreacyjnego po sposobie jazdy można często odróżnić na pierwszy rzut oka.

    • 139 6

    • . (2)

      Wszyscy rowerzyści jeżdżą źle, a większość po chamsku.

      • 7 37

      • To samo mógl bym powiedzieć o kierowcach - oczywiście,jeżeli bym chciał wyjść na niewyedukowanego chamskiego debila (1)

        • 27 3

        • ale i to i to jest prawda!

          tylko moze zamiast "wszyscy" uzylbym "sporo"

          • 1 4

    • powodzenia w glebokim sniegu.

      A czym sie rozni sposob jazdy rowerzysty "użytkowego"? Nie tym, że zawsze się spieszy i swoją szybkością stwarza zagrozenie dla jezdzacych rekreacyjnie? Dopóki nie będzie "użytkowych" tj. szerokich i bezpiecznie poprowadzonych dróg rowerowych, dopoty trzeba jezdzic wolniej np. na sciezce nadmorskiej.

      • 5 7

    • popieram (2)

      też jeżdżę codziennie rowerem ale w czasie sezonu omijam nadmorskie ścieżki

      • 17 0

      • Którędy jeździsz, ulicą? (1)

        Pozdrowienia!

        • 0 5

        • Oczywiście że ulicą

          Tam przynajmniej można liczyć na respektowanie przepisów ruchu drogowego. Przypominam że rower jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego. Takie respektowanie dotyczy wszystkich, kierowców, rowerzystów, pieszych. Problem tylko w znajomości przepisów i dokumentów na podstawie których ta znajomość jest weryfikowana. Rowerzyści poruszający się po ulicach powinni, moim zdaniem mieć do tego uprawnienia.

          • 11 0

  • Ograniczyc rowerzystów... Karać jak Kierowców... (17)

    Ograniczyc rowerzystów... Nie moze byc tak że są ważniejsci od innych uczestników ruchu...
    Wymuszenia pierwszeństwa, jazda na czerwonym świetle, nieustępowanie pieszym oraz przekraczanie predkości to tylko niektóre z ich wykroczeń...

    Surowo karać , winno być równouprawnienie :-)

    • 142 45

    • ograniczone jest twoje myślenie (5)

      jak dziecko zrobi coś złego, też je od razu każesz? zastanów się czy surowe kary są złotym srodkiem, załatwiającym wszystko

      • 6 27

      • Karać jak każdego innego uczestnika ruchu! (2)

        Karać, bo jeżdżą jak chcą (bez znajomości podstaw ruchu drogowego)przez co są zagrożeniem. Teraz każdy cymbał może wsiąść na rower i uczestniczyć w ruchu o którego zasadach nie ma pojęcia i nieszczęście gotowe. I o to chodzi przede wszystkim a nie o karanie dla samej kary, może by tak czytać ze zrozumieniem?!

        • 27 3

        • Dzieci też ukarasz ? Czym ? Zsyłką na Sybir ?

          • 0 3

        • zupełnie jak wielu kierowców co znają przepisy ale mają je w d... widzisz tu durna pałko jakąś różnicę?

          • 1 0

      • Czyli popierasz opinię kolegi Marcina,że rowerzyści są,jak dzieci?

        Swoją drogą ciekawe,że każdy chce mieć prawo do uczestnictwa w ruchu drogowym,ale mało kto chce ponosić związaną z tym odpowiedzialność za bezpieczeństwo swoje i innych.

        • 17 0

      • kara

        nie muszę karać dziecka, mogę go nauczyć zasad; dorosły miał swój czas na naukę - teraz musi znać zasadę - zawinisz - ponosisz karę

        Stosowanie tłumaczenia w stosunku do dorosłego to jakaś kpina

        • 16 1

    • tylko pomysl Justynko (10)

      Najwieksza kara dla rowerzysty to byc ofiara kolizji z samochodem. Kierowca wychodzi z tego bez obrazen. I gdzie to rownouprawnienie? Poza tym Justynko zasmradzasz nasza planete spalinami. Za to powinny byc kary.

      • 11 17

      • (8)

        powiedz to pieszemu na którego wjedziesz

        • 16 3

        • (2)

          Jesli mocno wjade na pieszego to prawdopodobnie sie przewroce. Na tym wyjde gorzej niz pieszy. A jesli potrace lub tylko przestrasze pieszego to powinienem byc dotkliwie ukarany.

          • 0 7

          • mysle ze duza czesc rowerzytow ucieknie i zostawi nawet nieprzytomnego pieszego po takiej kolizji

            • 13 2

          • gorzej niz pieszy ? nie sądzę

            Ty masz kask, częściową osłonę z rur metalowych albo innego wytrzymałego tworzywa, a pieszy ma za przeproszeniem g...

            • 10 2

        • Pieszy wolałby chyba zderzyc się z rowerem (4)

          niż z jakimkolwiek samochodem, powiedzmy sobie szczerze.

          • 3 10

          • (2)

            z rowerem bez oc?

            • 5 0

            • (1)

              oc bardzo pomaga wydlubac sobie wycieraczke samochodową z mózgu a reflektor z pupy, takie oc to jest baaardzo praktyczny wynalazek

              • 2 4

              • jak ktos wyladuje na wozku z powodu zdezenia z rowerem to co?
                ma lepiej od tego co wyladuje na wozku od zdezenia z samochodem?

                kwestia jeszcze czy samochod potraci pieszego na chodniku?

                • 8 1

          • naprawdę ?

            ... a myślałem, że lepiej wpaść pod czołg.
            Nieistotne jest pod co woli wpaść pieszy, tylko jak uchronić go przed jakimkolwiek wypadkiem.
            Kierowcy zmechanizowani, czy sie to komuś podoba, czy nie, mają dokumenty, których zdobycie wymagało szkolenia z jazdy, nauki przepisów itp.

            • 5 0

      • rowery do lasu samochody na ulice a piesi na chodniki

        stolec mnie obchodzi czy zasmradzam czy nie ale zadawanie sie z pedalami jest fuj poza tym powinniscie miec tablice rej. i ubezpieczenie o.c.
        precz z rowerzystami - wydaje sie wam ze wszystko wolno ? cudowne dzieci 2 pedalow !

        • 1 4

  • przy Grunwaldzkiej obok chodnika zapierniczają rowerami i nie patrzą (39)

    Wystarczy że dzieciak wejdzie na ścieżkę i tragedia gotowa. Powinny być ograniczenia prędkości dla NIEMYŚLĄCYCH cyklistów.

    • 109 83

    • (14)

      Ale dzieciak ma do chodzenia chodnik, a nie ścieżkę rowerową. Proponuję w takim razie na Grunwaldzkiej też ruch ograniczyć do 20 km/h samochodom, bo a nuż dzieciak wejdzie na ulicę i tragedia gotowa...

      • 82 17

      • (13)

        a rowerzyści mają do jeżdżenia drogę rowerową albo jezdnię a nie chodnik !!!!!!!!!!

        • 15 27

        • jak nie ma sciezki to moga chodnikiem nieuku (12)

          • 17 23

          • Jak nie ma ścieźki,to powinni drogą - chyba,że warunki na drodze np. natężenie ruchu albo deszcz powodują zagrożenie dla (3)

            • 15 5

            • Albo gdy takie samo zagrożenie wywołują wściekli z nienawiści kierowcy.

              • 8 4

            • Jazda drogą rowerem to w Polsce samobójstwo, ktore jest zabronione.

              • 8 1

            • wystarczy ze pobocze jest nie przejezdne bo pobocza w Polsce są dzirawe i wyboiste wtedy rowerzysta ciagle musi wjechac na

              • 0 0

          • a jak jest po drugiej stronie ulicy to co?

            • 2 2

          • (1)

            Jak nie ma ścieżki to według przepisów ROWERZYSTA DALEJ NIE MA PRAWA JECHAĆ CHODNIKIEM i należy się za to mandat! Jazda chodnikiem jest tylko dozwolona gdy ulica ma dozwoloną prędkość powyżej 60km/h czyli łopatologicznie dla nieznających przepisów rowerzystów nie będzie to nigdzie w terenie zabudowanym czyli nigdzie w mieście, dodatkowo w takim wypadku chodnik musi mieć więcej niż 1,5m szerokości a w innym wypadku rowerzysta musi dalej jechać ulicą albo nigdzie w pobliżu jeśli jest zakaz jazdy rowerem.

            • 6 19

            • Muszę zdementować twoje bzdury.

              Rowerzysta może jechać po chodniku gdy:

              1.Jedzie z dzieckiem do lat dziesięciu lub
              2.podczas złej pogody (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła) lub
              3.są spełnione jednocześnie trzy warunki:
              -chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości,
              -ruch na jezdni jest dozwolony z prędkością ponad 50 km/h (w terenie zabudowanym),
              -brakuje oddzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla nich przeznaczonego.

              • 14 1

          • mogą na chodniku jedynie jeśli na drodze (4)

            jest ograniczenie prędkości większe niż 50km/h. Jak jest 50 lub mniej to ma obowiązek jechać ulicą.

            • 6 0

            • (2)

              Jadąc z dzieckiem również można poruszać się chodnikiem. Jest kilka sytuacji, w których mozna skorzystać z chodnika, oczywiście przy zachowaniu ostrożności i ustępowaniu pieszym.

              • 5 1

              • (1)

                Bzdura! Po chodniku można tylko prowadzić rowerek z dzieckiem które uczy się jeździć lub ma dodatkowe boczne kółka bo jako wieloślad nie jest dopuszczony do ruchu po ścieżce rowerowej. Rodzic wówczas nie ma prawa jechać rowerem. Takie są przepisy.

                • 0 0

              • A nie.

                Prawo o ruchu drogowym art 33 punkt 5.1:
                Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
                1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem;

                Czyli jeśli masz ze sobą 10-latka na rowerku, to na swoim dużym rowerze masz prawo jechać po chodniku. Oczywiście musisz ustępować pieszym, ale to wynika z innych przepisów.

                • 0 0

            • wyrażaj się ściśle: jezdnią

              chodnik to także część ulicy

              • 1 0

    • to prowadź dzieciaka na smyczy (2)

      jak nie potrafisz

      • 42 18

      • (1)

        tak, ja bedę na spacer chodzil ze smyczą bo ty jedziesz ścieżką rowerową i nikt nie ma prawa postawić tam swojej nogi. Gdyby kierowcy aut stosowali taki brak wyrozumiałości to byś pewnie juz nie jeździł na rowerku ale to za trudne wykazać się empatią. Albo jestes stetryczałym pierdołą który nigdy nie miał dzieci albo szczylem który za kilka lat bedzie przechadzał się z dzieciakami chodnikiem i pitolił zupełnie odwrotnie.

        • 14 21

        • człowieku, napisałeś, że twoje dziecko łazi po ścieżce i ciągle się rzucasz gdy ktoś zwrócił ci uwagę, że od tego jesteś aby je pilnować. Jeśli coś się stanie twojemu dziecko to zastanów się kogo obarczą odpowiedzialnością: rowerzystę jadącego ścieżką czy ciebie - nieodpowiedzialnego rodzica? Nie wspomnę o konsekwencjach dla dziecka przy uderzeniu.

          • 25 7

    • Samochody jeżdżą szybciej (2)

      Wystarczy że dzieciak wejdzie na jezdnię i tragedia gotowa. Dziecko powinno być pod opieką, tzn. trzeba pilnować, by nie weszło, gdzie nie powinno. Nie bronię rowerzystów, ale z perspektywy pieszego obserwuję, że dorośli bywają nader beztroscy albo bezmyślni.

      • 44 5

      • Ale prawie każde dziecko wie (1)

        ... że na ulicy jest niebezpiecznie.
        Chodnik to "oaza" dla pieszych, do której wtargnęli rowerzyści.

        • 4 10

        • sami wtargnęli?

          a może ktoś im wytyczył drogi i nakazał się nimi poruszać?

          • 4 1

    • Może niech rodziciele patrzą,gdzie miota się ich tałatajstwo? (4)

      • 20 15

      • tałatajstwo? (2)

        z jakiej Ty wsi jesteś?

        • 10 11

        • Sąsiedniej.

          • 5 3

        • z tej samej co twoi rodzice

          • 3 1

      • sami łażą jak krowy święte

        więc co tam na dzieciaka będą patrzyć

        • 3 2

    • (3)

      Ciekawe jak chcesz to wyegzekwować geniuszu skoro w Kodeksie ruchu drogowego nie ma wzmianki o obowiązkowym posiadaniu licznika?

      • 8 4

      • sam zamontujesz sobie licznik (1)

        jak zapłacisz kilka mandatów geniuszu od braku zapisów w kodeksie.

        • 2 5

        • żeby rowerem poza enklawą paranoików złamać ograniczenie prędkości to trzeba niezłego kozaka

          w nocy to w mieście 60 km/h

          • 1 0

      • perswazją, koleś, perswazją

        nie tylko przepisy, ale szacunek dla innych ludzi

        • 0 0

    • :) (2)

      Powinny być mandaty dla nie myślących rodziców, którzy nie potrafią nauczyć dziecka, że na ścieżkę rowerową się nie wchodzi.

      Może wtedy część rodziców włączyłoby myślenie.

      • 20 6

      • (1)

        Zlikwidować ścieżki rowerowe na chodnikach. Chodniki dla pieszych. Dosyć okradania pieszych z przestrzeni.

        • 7 7

        • jestem za

          pasy rowerowe przy głównych ulicach, jak w każdym cywilizowanym kraju.

          • 9 0

    • Jak wydzielisz tych niemyslących od reszty?

      • 0 0

    • Ja bym tam fotoradar postawił

      .

      • 0 2

    • powinny byc ograniczenia wypisywania głupot dlka takich niemyslacych cymbałów jak ty! (1)

      szkoda ze takich cymbałów teraz wypuszczaja ze szkoły i nieucza ich logicznego myslenia .Kiedys cymbał był jeden na klase taraz to wiekszosc!Naucz sie cymbale ze droga rowerowa to jak ulica pas ruchu komunikacyjny!!W wielu miejscach jest odgrodzony pasem zieleni ale cymbały i tak na nią wchodza!Jesli dziecko wbiegnie na droge rowwerowa czy jaka inna to odpowiedzialni za to beda rodzice!Jesli jaka kolwiek szkode spowoduje to rodzice jeszcze zapłacą odszkodowanie!Chcesz innych pouczać a sam niemyslisz zacznij od siebie!

      • 11 3

      • zgadzam się

        z rowerzystami. ale jako rowerzystka muszę wrzucić swoje trzy grosze. Generalnie uważam, że piesi wchodzą na ścieżki rowerowe jak roztargnione święte krowy. To jest droga, ciąg komunikacyjny, zanim wejdziesz rozejrzyj się w prawo i w lewo, tak jak to robisz na przejściu dla pieszych przez jezdnie dla samochodów!!! Większość nawet nie spojrzy, a później się tłumaczy, że pasy są wymalowane i że mogą wejść. No mogą, ale jeżeli wymagają ostrożności od rowerzystów, to chyba więcej ostrożności powinni wymagać od siebie, bo wchodzą nie na 'swój teren'. Natomiast z punktu widzenia pieszego faktycznie niektórzy rowerzyści pędzą jak szaleni wiedząc, że jest to niebezpieczne miejsce. To tak jakby samochód zapie*dalał 120 km/h przez środek miasta...

        • 9 6

    • Bachory powinno

      Się na smyczy prowadzać jak pieski, taki sam poziom myślenia.

      • 11 3

    • ja

      a TY patrzysz ja rowerzysta i kierowca muszę bo mój rowerek jest 4 x droższy niż twój samochodzik,,,,,,

      • 0 0

  • Egoizm (31)

    Rowerzysta=święta krowa
    Myśli, że wszystko mu wolno, nie ważne gdzie się znajduje, czy to na drodze, czy na chodniku, czy w lesie, czy nawet w pociągu SKM, wszędzie czuję się najważniejszy.

    • 172 97

    • Bo tak jest. (2)

      Rowerzysta jest wysportowany, ekologiczny i elegancki. Ma gdzieś plebsy. Macie się dostosować do pionierów szybkiego i ekologicznego transportu.

      • 25 26

      • ci "modni" sa najgorsi

        • 15 2

      • A ta reszta biednej i uciśnionej przez pedalarzy klasy robotniczej musi hodować nadwagę i wozić opasłe brzuszydło beemwicą.
        No nie chcą ale muszą.

        Jak w onym dowcipie:
        tatko daje małemu synkowi skosztować wódki i pyta:
        -niedobre, prawda?! widzisz, a tatuś musi....

        • 1 0

    • Tak na powaznie JEST ! Tak jest w calym cywilizowanym swiecie ! (14)

      Jednosladowiec jest uprzywilejowany bez zadnego ale. To sa nasze dzieci , wnuki i inni calkowicie bezbronni wobec pojazdow. Kazdy! popelnia bledy ale dla kierowcy oznacza to porysowanie lakieru ... zbicie lampy , dla jednosladowca utrata nogi ... ZYCIA. To jest nieporownywalne i juz dawno zrozumiale w cywilizowanym swiecie a i za jakis czas u nas. Jestem i kierowca i pieszym i rowerzysta a przede wszystkim MYSLACYM czlowiekiem !

      • 22 13

      • (3)

        to spróbuj jeździć w całym cywilizowanych świecie na tak jak nasze rodzime oszołomy na rowerach szybko ci zrobią policjanci zrobią "z d..py jesień średniowiecza"

        • 14 15

        • no tylko uprzywilejowany nie znaczy święty

          Wszystko polega na jakimś wzajemnym zrozumieniu i odpowiedzialności. Kierowca uważa na nie-kierowców (pieszych i rowerzystów), ale ci drudzy powinni brać pod uwagę, że na pojazd działają inne siły i uważać na kierowcę i na siebie a nie idiotycznie i bez pojęcia wykorzystywać fakt, że są uprzywilejowani. Mam wrażenie, że czerwone światło dla pieszych jest bardziej zielone. Kierowcy mają rejestrację i mogą dostać mandat a pieszy nawet na nagraniu z monitoringu jest bezkarny bo trzeba by go znać. Dlatego narzekania kierowców na pieszych są w dużej mierze uzasadnione.

          • 8 0

        • (1)

          idź zobacz Londyn Paryż Amsterdam jak tam się jeździ

          • 1 0

          • Londyn

            Tam część rowerzystów to też zakały, bo mają się za święte krowy i nie szanują swojego życia. Część kierowców nie przejmuje się niebieskimi pasami. Agresji jest dość. Generalnie oczywiście jest lepiej, ale też kasa na stworzenie sieci dróg, ścieżek i pasów rowerowych, jaka poszła w Londynie przekracza możliwości magistratu gdańskiego.
            Mnie też by się marzyły takie niebieskie pasy, bez krawężników co 50 metrów, ale najchętniej to bym jeździł jak w Danii.

            • 1 0

      • (9)

        a jak walnie w pieszego to kto jest bardziej bezbronny?

        • 12 1

        • oczywiscie pieszy , tutaj jednosladowiec musi ustapic (8)

          • 10 0

          • (7)

            a wielu o tym zapomina:(

            a ci co maja "gdzies" pieszych sa niebezpieczni (tzn maja wszystko gdzies i wszyscy maja z nimi problemy)

            • 7 1

            • (6)

              wielu kierowców też zapomina o ustąpieniu rowerzyście, np. gdy ścieżka prowadzi przez skrzyżowanie, a kierowca skręca w prawo. gdyby nie zasada ograniczonego zaufania i to, że po prostu wolę zwolnić przed takim skrzyżowaniem to już nie raz bym był pod kołami. kierowca uważa, że wystarczy dać kierunkowskaz (i to nie zawsze) i już nie trzeba się rozglądać. mało człowieka nie rozjedzie i jeszcze rękoma wymachuje.

              • 9 2

              • (5)

                rowerzysta tez powinien pokazywac gdzie jedzie
                czesto nie wiadomo gdie bedzie jechal rowerem czy przez jezdnie czy gdzies indziej

                najlepiej uznawac ze zawsze przejedzie przez jezdnie i uwazac ale nigdy nie wiadomo

                zawsze moze wjechac na jezdnie jak niektorym akurat jakas lampka sie zaswieci

                • 6 1

              • (2)

                Dlatego napisałem, że zawsze, jak tylko widzę kierowcę zbliżającego siędo skrzyżowania (bez względu na to czy właczył kierunkowskaz czy nie) zwalniam, wolę go przepuścić niż leżeć pod kołami. Zmianę kierunku jazdy zawsze sygnalizuję. Wiem, że nie wszyscy to robią, ale dotyczy to nie tylko rowerzystów - bardzo wielu kierowców też ma głęboko właczanie kierunkowskazu.

                • 8 0

              • (1)

                i to sie nazywa stosowanie zasady ograniczonego zaufania w praktyce:)

                • 2 0

              • Ci co chcą niech ryzykują. Ja wolnęprzejechać przez skrzyżowanie albo przy bramie wyjazdowej wolniej, ale bezpieczniej. Nic mnie nie zbawi te kilka sekund. I takie zachowanie już kilkanaście razy uratowało mnie przed przejechaniem przez samochów (niestety kilka razy kierowca nawet nie zauważył, że zrobił coś źle - albo po prostu nie wiedział bo nie zna przepisów)

                • 3 0

              • (1)

                Jeżeli nie pokazuje to znaczy, ze jedzie prosto. W opisywanym przypadku - przez skrzyżowanie, na którym kierowca powinien mu ustąpić pierwszeństwa.

                • 2 1

              • widziales rowerzyste ktory jedac sciezka pokazuje gdzie jedzie?
                ja jescze nigdy w zyciu

                na drodze im sie czasem zdazy ale na sciezce jeszcze ani razu

                • 1 1

    • flustracie gdybys niebył z prowinci to bys wiedział jak jest na załym swiecie a w szczegulnosci skandynawi i całym zachodzie (7)

      Dziecko najpierw sprawdź w słowniku jakie znaczenia mają określenia które używasz
      Tak rower to święta krowa ale ich tez obowiązują przepisy w Polsce powinni ich nauczać i karać za nieprzestrzeganie ale najpierw powinni przepisy dostosować do norma zachodnich bo obecne są jeszcze z epoki gierka!!

      • 6 14

      • (1)

        tyle jadu ze az monitor od tego sie wypala

        • 8 2

        • A mój słownik się popłakał

          • 7 1

      • obowiazuja to jasne ale jak ktos popelni blad .... zagapi sie .... "przesadzi" ..

        kazdemu to sie przytrafi nie ma sily .... pojazdowiec powinien ustapic , byc uczulonym i gotowym na takie sytuacje. Stad bierze sie okreslenie swieta krowa czesto zle interpretowane - nie ze mu wszystko wolno tylko zawsze ( nie jest istotna wina ) ustepuje sie jej

        • 1 2

      • "szczególności" .... ty "załym świecie"

        • 1 1

      • przepisy są jakie są (1)

        a tak trudno dostosować się do kilku podstawowych? patrzeć na znaki? na światła? oświetlenie w nocy? zjechać na ulicę a nie po chodniku z dużą prędkością ? Rower ma obowiązek jazdy po ulicy jeśli nie ma ścieżki z dozwolona prędkość nie przekracza 50. To naprawdę niewiele żeby zapamiętać te parę przepisów i stosować się do nich. Po za tym nie rozumiej tej nienawiści do kierowców. Niech wsiądzie taki łoś za kierownicę i spróbuje wjechać np. w podwórko na grunwaldzkiej gdzie krzaki zasłaniają widoczność a łosie na rowerach grzeją ile fabryka dała.

        • 3 1

        • Zapomniałeś o szerokości chodnika

          Jeśli nawet prędkość dozwolona>50 i nie ma ścieżki, a chodnik jest węższy niż 2 metry, to i tak trzeba posuwać ulicą.
          No chyba, że się opiekujesz dzieckiem, albo wali śnieg z piorunami.

          Niezależnie od wszystkiego na chodniku pieszym należy ustępować i gdyby się stosować tylko do tego ostatniego przepisu, piesi nie denerwowaliby się tak na rowerzystów.
          W drugą stronę to też działa. Pieszy ma prawo chodzić po ścieżce, jeśli nie ma chodnika, ale ma obowiązek ustępować rowerzystom.(art11.4).

          • 1 0

      • Do podstawówki wracaj

        I się pisowni polskiej naucz najpierw , a później rozkręcaj afery internetowe, żal mi takich matołów.

        • 2 2

    • Egoizm

      Kierowca samochodu=święta krowa
      Myśli, że wszystko mu wolno, nie ważne gdzie się znajduje, czy to na drodze, czy na chodniku, czy w lesie, czy nawet w pociągu SKM, wszędzie czuję się najważniejszy.

      • 4 8

    • bo nie znają przepisów zupełnie (3)

      który rowerzysta zna przepisy ? raczej jedynie ci co maja prawo jazdy znają również przepisy dla rowerzystów. Reszta jeździ jak chce, nie patrzą na znaki, nie patrzą na światła, nie respektują obowiązku jazdy po ulicy jak nie ma ścieżki i prędkość dozwolona jest 50 lub mniej, nie mają oświetlenia w nocy. Sam jestem rowerzystą więc tym bardziej dostrzegam łosi na rowerach.

      • 5 5

      • (2)

        najgorsi sa ci co jezdza na czerwonym swietle....

        • 3 2

        • no racja takich kierowców niebrakuje (1)

          • 1 0

          • widzialem i rowerzystow i kierowcow samochodow

            i tym i tym nalezy sie solidny mandat za stwazanie duzego zagrozenia

            • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane