• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolosy przyznane, ale nie we wszystkich kategoriach

Borys Kossakowski, bra
12 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 17:50 (13 marca 2016)

Na czym polega fenomen "Kolosów"?


W Gdynia Arena zobacz na mapie Gdańska kończą się Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Alpinistów i Żeglarzy. Właśnie poznaliśmy zdobywców Kolosów za rok 2015. Nagrody nie zostały przyznane we wszystkich kategoriach.



Aktualizacja, godz. 17:50

Nagrodzeni i wyróżnieni podczas Kolosów za 2015 r.:

Super Kolos
kpt. Wojciech Jacobson
za całokształt osiągnięć żeglarskich, w szczególności zaś za: udział w pierwszym polskim pokonaniu arktycznego Przejścia Północno-Zachodniego, pierwsze polskie opłynięcie jachtem Ameryki Północnej, docieranie pod żaglami do miejsc rzadko odwiedzanych oraz kilka dziesięcioleci bezinteresownej pomocy polskim żeglarzom i podróżnikom.

Eksploracja jaskiń
Kolosa nie przyznano

Wyróżnienia
Członkowie Wielkopolskiego Klubu Taternictwa Jaskiniowego za eksplorację na tzw. Trzecim Dnie jaskini Bańdzioch Kominiarski w Tatrach, w uznaniu konsekwencji w zmaganiach z trudnym problemem, dzięki czemu odkryto ok. 600 m nowych korytarzy.
Wyprawa Centralna Komisji Taternictwa Jaskiniowego Polskiego Związku Alpinizmu, kierowana przez Andrzeja Ciszewskiego za wyeksplorowanie prawie 11 km korytarzy w jaskiniach chińskich prowincji Hubei i Chongqing.

Alpinizm
Kolos
Marcin Rutkowski, Wojciech Ryczer i Rafał Zając za wytyczenie w stylu alpejskim trudnej drogi "Hard Camping" w zachodnim Syczuanie

Wyróżnienia
Marcin Tomaszewski i Marek Raganowicz za wytyczenie zimą nowej drogi "Katharsis" na północnej ścianie Trollveggen w Norwegii

Maciej Bedrejczuk, Maciej Janczar, Tomasz Klimczak i Marcin Wernik za eksplorację doliny Tagas w Karakorum

Żeglarstwo
Kolos
Piotr Kuźniar i załoga jachtu "Selma Expeditions" za rejs na wody Antarktydy połączony ze zdobyciem wierzchołka wulkanu Erebus.

Wyróżnienie
Mariusz Koper i załoga jachtu "Katharsis II" za perfekcyjne przygotowanie i realizację towarzyskiego rejsu po wodach Antarktydy.

Podróże
Kolosa nie przyznano

Wyróżnienia
Kamila Kielar za niesamowitą, rowerowo-narciarską zimową eksplorację północnych terytoriów Kanady i USA
Tomasz Owsiany za odważną, opartą na znajomości lokalnego języka, próbę poznania sekretów codziennego życia mieszkańców archipelagu Filipin
Witold Palak i Dorota Wójcikowska za niestrudzoną kontynuację eksploracji subkontynentu indyjskiego, która doprowadziła ich do poznania północno-wschodnich rubieży Indii

Wyczyn roku
Kolos
Dawid Andres i Hubert Kisiński za wyprawę rowerami po Amazonce

Wyróżnienia
Bartosz Malinowski i Joanna Lipowczan za przejście Wielkiego Szlaku Himalajskiego
Marcin Gienieczko za trawers Ameryki Południowej od Pacyfiku do Atlantyku

Nagroda im. Andrzeja Zawady
Michał Woroch i Maciej Kamiński na wyprawę Wheelchairtrip_South America 2016, czyli podróż z Ziemi Ognistej aż do Kanału Panamskiego

Nagroda dziennikarzy
Tomasz Owsiany za 8-miesięczną podróż przez Filipiny i udowodnienie, że o wartości wyprawy nie musi decydować wyczyn, ale może również niesamowita chęć poznania i zrozumienia kawałka świata oraz przekazania tego zrozumienia innym.

Nagrody publiczności
Najlepsza prezentacja
Kamila Kielar

Najlepsza prezentacja fotoplastykonu w PPN-T
Władysław Labuda

Najlepsze zdjęcie wystawy FotoGlob
Cezary Wyszyński za zdjęcie "Kto tam"




Lepsze niż telewizja

- To jest lepsze niż telewizja - mówią uczestnicy "Kolosów". - W telewizorze w kółko to samo, polityczne kłótnie. Nie da się tego oglądać. Pozwala spojrzeć na świat z zupełnie innej perspektywy, niż ta, którą prezentują media czy podręczniki od geografii.
Poziom relacji na "Kolosach" bywa różny. Jedne przygotowane profesjonalnie - świetne ujęcia, dynamiczny montaż, animacje pokazujące trasy przejazdu. Inne raczej amatorskie: zdjęcia robione "małpą", narracja sztywna, jak na apelu w szkole średniej.

Z dziećmi w Himalaje. Wywiad z Sebastianem Domżalskim

A jednak - każda prezentacja jest osobista, własna i unikalna. Media telewizyjne i internetowe już takich treści nie dostarczają - zamiast tego dają kontent sformatowany na target. A człowiek potrzebuje żywego kontaktu z prawdziwym człowiekiem, który mu opowie: co widział, co przeżył, kogo spotkał.

Hala Gdynia Arena podczas "Kolosów". Hala Gdynia Arena podczas "Kolosów".
Jak przy ognisku

Republika Demokratyczna Konga, w samym środku afrykańskiego interioru. Na środku wioski - palenisko. Wieczorem wokół ogniska siada cała wioska (wraz z nimi Dominik Szmajda, podróżnik znany przede wszystkim z wypraw rowerowych). A przy ognisku - tańce, śpiewy, opowieści.

Gdynia Arena w Polsce. Wprawdzie nie wokół paleniska, a przed ekranem, ale jednak - zasiada "cała wioska". Nie ma tańców i śpiewów (będą wieczorem), ale są opowieści. Opowieści z całego świata. A człowiek opowieści potrzebuje, człowiek się opowieściami żywi.

Co więcej - nic tak nie podkręca emocji, jak zbiorowe przeżywanie. Mało kto spędziłby pół godziny na przeglądaniu (jednego) podróżniczego bloga w internecie. Znudziłby się po kwadransie. Na "Kolosach" cztery tysiące towarzyszy podróży przeżywa wspólnie każdą przygodę, wysiadując długie godziny w jednym miejscu.

Camperami przez Amerykę Południową. Camperami przez Amerykę Południową.
Inspiracja

Na Kolosach:

- Teraz podróżować może każdy, podróże są na wyciągnięcie ręki - mówi jedna z uczestniczek spotkań, gdynianka mieszkająca we Francji, która przyjechała specjalnie na "Kolosy". - Każdy ma paszport w ręce. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś rodzi się w Gdyni i mieszka w niej do końca życia.

I faktycznie - wielu uczestników zgodnie twierdzi, że przyjeżdżają do Gdyni po inspiracje. A inspiracji nie brakuje, bo tylko pierwszego dnia można było "zaliczyć" podróż dookoła świata (w 1,5 roku), podróż camperem po Ameryce Południowej (z trójką dzieci), trekking po indyjskich Himalajach (z dwójką dzieci), trekking po Nepalu (bez dzieci), przejście przez dżunglę Republiki Demokratycznej Konga, wizytę na biegunie zimna w Jakucji oraz pieszą wędrówkę z północnego krańca Europy do Polski (5 miesięcy).

Na plażach Argentyny. Na plażach Argentyny.
Co dalej?

Program Kolosów

Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Alpinistów i Żeglarzy potrwają do niedzieli wieczora. W programie - spotkania z podróżnikami (duża sala Gdynia Arena), autorami książek (sala seminaryjna Gdynia Arena), autorami zdjęć (Fotoglob, Pomorski Park Naukowo-Technologiczny), wręczenie nagród Kolosów (Gdynia Arena, godz. 16), spotkanie z uczestnikami wyprawy zimowej na Nanga Parbat (po ceremonii).

W ramach imprezy w Gdynia Arena można też zakupić książki i magazyny o tematyce podróżniczej oraz sprzęt turystyczny - często ze sporą zniżką. Uwaga - uzbrójcie się w cierpliwość, bo przed wejściem na imprezę często trzeba poczekać w kolejce. I jeszcze jedno - do Gdynia Arena nie można wnosić własnych napojów (nawet w plastikowych opakowaniach).

Wydarzenia

Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów - Kolosy (62 opinie)

(62 opinie)
spotkanie, zlot, pokaz

Miejsca

Opinie (142)

  • Szkoły (dookoła) świata - niedopuszczale zdjęcia osób zmarłych (3)

    Jeśli ktoś był w Varanasi przyglądał się kremacji zwłok to wie, że jest to wyłącznie uroczystość rodzinna gdzie nie można robić zdjęć. Niedopuszczalne jest, to że pokazywano najdłużej w całej prezentacji zdjęcie kobiety i jej twarzy, która leżała na stosie drewna. Każdy turysta/podróżnik, który przychodzi zobaczyć tę uroczystość jest pouczany przez ochronę/przewodników, że można być tam maksymalnie 10 minut. Nawet kartki pocztowe sprzedawane przez dzieci na gahtach pokazują tylko z daleka płonące ogniska - bez szczegółów i przybliżeń. Gdy po prelekcji podszedłem do Pani, która prowadziła pokaz i powiedziałem, że nie wolno tam było robić zdjęć powiedziała, że o tym wie, że ją nawet przeganiano z tego miejsca bo robiła (lub jej mąż) zdjęcia. Epatowanie takimi zdjęciami, jak również zdjęciami ciał osób zabitych w Kambodży jest nieetyczne. Można zobaczyć, można opowiadać, ale nie wolno naruszać godności osoby zmarłej. Młody człowiek opowiadający o tym był nie tylko nieprawdopodobnie pewien siebie, nie tylko mylił fakty, ale niestety nie był subtelny i delikatny. Szkoda bo piękna podróż i piękna prezentacja.
    Ryszard Makarowski

    • 58 3

    • Rany, przeciez to nie sa jacys podroznicy w rodzaju T. Halika, a zwykla turystyczna, lansiarska holota. Czego oczekujesz? Czego facet? Myslisz, ze cos sie zmieni? Do czasu, az UM Gdyni i Szczurek beda miec medialna klike, do tego czasu beda takie przedstawienia dla gawiedzi.

      • 8 11

    • burak to burak

      wstyd, że organizatorzy takiego buraka wpuścili

      • 13 6

    • Zakladajac, ze to co zostalo napisane przez Pana Ryszarda Makarowskiego jest prawda,

      organizatorzy Kolosow powinni jak najszybciej i jak najwlasciwiej zareagowac. Nalezaloby np. oficjalnie przy calej sali pouczyc prelegenta o Jego bledzie, czy bledach, badz poinformowac publicznosc post factum o zaistnialej sytuacji.
      Nie po to aby Jego, czy Kogokolwiek innego szykanowac, lecz po to by w przyszlosci podroznicy nie popelniali wiecej naduzyc naruszajacych godnosc naszych gospodarzy, zwlaszcza kiedy sa one wyraznie i jasno okreslone, nazwane.

      • 16 4

  • ja wiem ja wiem (2)

    to jedyne miejsce, gdzie komunistyczna tradycja kolejek ma się nadal bardzo dobrze. Z niepotwierdzonych informacji wynika, iż w przyszłym roku planują przywrócić listy kolejkowe oraz pierwszeństwo kobiet z dzieckiem.

    • 6 14

    • w życiu nie poszedłbym staćo 5 kolejce tasiemcowe

      człowiek powinien mieć swój honor.

      • 0 2

    • Pierwszeństwo z dzieckiem już było. Drugim wejściem wpuszczali bez kolejki.

      • 0 0

  • Wspaniała impreza, ale...

    To jest świetna impreza, bywam za roku, ale... jestem w stanie znieść, że rano trzeba odstać swoje, kiedy jest często zimno na dworze, ale nie mogę zrozumieć tych ludzi którzy przychodzą, gadają, śmieją się, grzebią w smartofonach co podczas prelekcji przy zgaszonym świetle bardzo przeszkadza. Jak można przyjść i tak przeszkadzać innym?! Brak kultury młodych ludzi jest okropny. Ja rozumiem, że może ktoś przychodzi szybciej, bo to co kogoś będzie interesować będzie dopiero później, ale czy to powód by gadać i przeszkadzać innym? Jesteśmy ze znajomymi kolejny rok zażenowani zachowaniem najczęściej naszych rówieśników, młodych ludzi, nie potrafiących się zachować :(

    • 52 0

  • paradoksalnie (1)

    Na Kolosa prezentują się zarówno rasowe podróżnicy jak i zwykli zamożni turyści. Ci ostatni "zaliczając" tysiące kilometrów wygodnymi środkami lokomocji chwała się po prostu tym że byli widzieli i sfotografować się na tle. To nieznośne. Taka była 1.dnia opowieść młodej pary która zafundowała sobie podróż poślubn dookoła świata. OK. Tylko żadnej przy tej okazji ciekawej refleksji, anegdoty, przygody, spotkania.. Masakryczne to było. Znacznie ciekawiej wypadła relacja człowieka który zawziął się by przejść, przejechać rowerem i przepłynąć kajakiem całą Polskę. Ile ciekawych obserwacji i odkryć! Pięknych zakątków i ludzi. Na to się chodzi na Kolosy! .

    • 30 2

    • I tu sie zgadzam.

      • 7 0

  • Sprzedawcy marzeń

    A raczej darmowe dostawcy. Wielu ludzi chciałoby się wyrwać na długie miesiące ze swojego rutynowego życia. Ale nie może lub nie za bardzo potrafi się za to zabrać. Co jest zupełnie normalne. Na tym bazuje ten fenomen. Ale mam wrażenie, że mi się przejadły - mam swoje plany podróżnicze, wiem co chcę zobaczyć i co muszę zrobić, żeby to zrealizować. Wczoraj zrezygnowałem ze stania w długiej kolejce, poszedłem na transmisję jednego bloku w PPNT. Ale nie czułem żebym coś stracił.

    • 8 2

  • a zabić tam mogą tubulce?

    ee, to nie jade do dzikusów

    • 2 2

  • To kompletnie nic nie znaczą te pseudo osiągnięcia turystyczne

    obejrzyjcie sobie świetny film na yt pt. "wiadomość w butelce" -- watch?v=E118gyMUrLU

    • 1 4

  • nie to co voyager

    https://www.youtube.com/watch?v=E118gyMUrLU

    • 1 0

  • Kontent (1)

    "kontent sformatowany na target" ..... Chryste Panie ...

    • 11 1

    • wg słownika -

      kontent: tyleż co: zadowolony, usatysfakcjonowany

      • 0 0

  • Apel na przyszłość - nie jesteś zainteresowany imprezą to nie idż ! (1)

    Naprawdę to już przesada, ludzie. Po co idzie się na taką imprezę? Żeby przez większość czasu wpatrywać się w swojego smartfona???
    Skoro was to nie interesuje, to nie idźcie tam. Blokujecie tylko miejsca tym bardziej zainteresowanym i psujecie przyjemność tym którzy chcą obejrzeć i posłuchać relacji.

    • 21 0

    • Niestety lemingów nadal jest sporo. Następny raz dostanie ktoś w ryło jak będzie przeszkadzał..

      • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane