• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kompost zniknął z placu w Szadółkach

Katarzyna Moritz
29 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Plac dojrzewania o powierzchni 20 tys. m kw. został oczyszczony z kompostu. Plac dojrzewania o powierzchni 20 tys. m kw. został oczyszczony z kompostu.

Jedno z głównych źródeł brzydkiego zapachu - kompost - nie jest już składowany na olbrzymim placu pod gołym niebem w Zakładzie Utylizacyjnym w Szadółkach. Jego wywózka do innych zakładów kosztowała ponad 6,8 mln zł. Teren teraz czeka na budowę hermetycznej kompostowni.



Czy często czujesz odór z Szadółek?

Po ulewach w lipcu zeszłego roku kompost dojrzewający na otwartym placu oraz śmieci w kwaterach do składowania nasiąknęły wodą i zaczęły gnić. Efekt był taki, że niemal do zimy nawet na Morenę i do Wrzeszcza docierał odór z Szadółek.

Podjęto więc decyzję o budowie hermetycznej kompostowni, która ma stanąć na placu, gdzie kompost był składowany. Plac jest olbrzymi, ma powierzchnię 20 tys. m kw., mieściło się na nim 7 tys. ton kompostu. Obecnie kompost z placu całkowicie usunięto, sukcesywnie wywożąc do innych zakładów. Ponoszone są jednak z tego powodu niebagatelne koszty - do tej pory wyniosły one ponad 6,8 mln zł. Tyle bowiem zapłacono za wyekspediowanie łącznie 47 tys. ton kompostu.

- Cieszę się, że spełniliśmy obietnicę daną kilka miesięcy temu mieszkańcom. Przed nami rozstrzygnięcie przetargu na zaprojektowanie i budowę nowej hermetycznej kompostowni. Mamy za sobą pierwszy kamień milowy tego procesu - opróżniając plac przygotowaliśmy miejsce, które za kilka miesięcy stanie się placem budowy - mówi Michał Dzioba, prezes Zakładu Utylizacyjnego.
Wcześniej składowano kompost, który był źródłem odoru z Szadółek. Jednorazowo może się tam zmieścić 7 tys. ton. Wcześniej składowano kompost, który był źródłem odoru z Szadółek. Jednorazowo może się tam zmieścić 7 tys. ton.
Z faktu opróżnienia placu zadowoleni są też przedstawiciele Rady Interesariuszy oraz Stowarzyszenia Sąsiadów Zakładu Utylizacyjnego Gdańsk-Szadółki.

- Należy jednak pamiętać, że w zakładzie przetwarza się rocznie 200 tys. ton odpadów, co okazjonalnie, z różnym natężeniem, może być odczuwalne dla mieszkańców - powiedział Sławomir Kiszkurno, przewodniczący Rady Interesariuszy, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej UMG.
- Bez odorów z placu możemy teraz realnie ocenić, na ile inne źródła nieprzyjemnych zapachów, takie jak biogaz czy odcieki ze składowiska, są odczuwalne dla okolicznych mieszkańców. Likwidacja placu jest krokiem w dobrym kierunku, ale sukcesem będzie dopiero postawienie w tym miejscu hermetycznej hali kompostowej - podkreśla natomiast Jarosław Paczos, wiceprzewodniczący Rady Interesariuszy oraz prezes Stowarzyszenia Sąsiadów Zakładu Utylizacyjnego Gdańsk-Szadółki.
Michał Dzioba (w żółtej kamizelce), prezes ZU, liczy, że nowa, hermetyczna kompostowania, powstanie na przełomie 2018 i 2019 roku. Michał Dzioba (w żółtej kamizelce), prezes ZU, liczy, że nowa, hermetyczna kompostowania, powstanie na przełomie 2018 i 2019 roku.
Z budową nowej kompostowni, której koszt szacowany jest na 40 mln zł, jest jednak problem. Pierwszy przetarg unieważniono, a firmy biorące w nim udział odwołały się do Krajowej Izby Odwoławczej.

Mimo to zakończenie budowy kompostowni planowane jest na przełom 2018 i 2019 r. Władze zakładu twierdzą, że ewentualne zmiany w harmonogramie inwestycji nie mają znaczenia z punktu widzenia mieszkańców, którzy już czują poprawę związaną z likwidacją placu dojrzewania kompostu.

Ponadto, dopóki nie zostanie uruchomiona nowa kompostownia, odpady organiczne będą cały czas wywożone do innych zakładów i tam zagospodarowywane. Cena, jaką ZU płaci za zagospodarowanie tony tych odpadów, uzyskana w postępowaniu przetargowym, wynosi 145 zł.

Niemniej aktywiści ze Stowarzyszenia Sąsiadów Zakładu proszą o nanoszenie na tzw. mapę smrodu zobacz na mapie Gdańska informacji o pojawieniu się ewentualnych nieprzyjemnych zapachów.

Wysypisko po ulewie w zeszłym roku.

Opinie (169) 4 zablokowane

  • nie kupuj teraz (16)

    Nie warto teraz kupowac w okolicy mieszkan, przez te przeniesienie kompostu latwo sie omamic, ze nie jest tak zle z tym odorem. Ale on wroci i pozniej bedzie lament, ze przeciez mialo byc lepiej a nie gorzej, najlepiej sie wstrzymac do konca prowadzonych prac.

    • 50 50

    • Hermetyczna głową. (9)

      Czy hermetyczna głowa nie zrozumiała znaczenia słowa hermetyczny budynek?
      Wartość nieruchomosci już rośnie. :)

      • 10 11

      • (6)

        Hermetyczny? Czyli, że zapachy, które się do tej pory produkowały w procesie dojrzewania zostaną w całości w budynku? Przecież gdzieś trzeba je odprowadzać. Poza tym jakoś trzeba będzie ten kompost wwozić do hermetycznego budynku. Nie wspomnę już o tym, że trzeba być idiotą, żeby zamieszkać vis a vis wysypiska śmieci, bo to nie jest tylko kwestia zapachów, ale też tego, że do wód gruntowych po prostu dostaje się syf, z którym wasze dzieci mają ciągły kontakt. Zamieszkanie przy wysypisku, to głupota porównywalna z wzięciem kredytu na blisko 100% zdolności i tym bardziej w obcej walucie ;)

        • 18 12

        • a ty myślisz że woda z kranu w mieszkaniu leci prosto z wód gruntowych pod nim? (3)

          bo nie rozumiem...

          • 9 1

          • Wcale tak nie myślę, skąd wysnułeś taki durny wniosek? (2)

            Ale wód gruntowych nie używa się jako wody pitnej nie dla tego, że są wodami gruntowymi, tylko ze względu na ich duże zanieczyszczenie. Inaczej nadawałyby się, tak, jak nadawały się kiedyś.

            • 2 4

            • no to gdzie te dzieci mają kontakt? (1)

              • 3 1

              • W jego mozgu

                On je mysli

                • 1 2

        • Nie rozumiem skąd tak dużo osób minusujących moją wypowiedź. (1)

          Czyżby mieszkańcy wysypiska nie mogący się pogodzić z faktami?

          • 7 7

          • Bo mieszkańcy lubią smród jak im wali w chatach. Stąd tyle minusów. Tez bym chciał mieć taki odór w mojej chacie.

            • 11 1

      • Hermetyczność (1)

        Budynek hermetyczny nie oznacza, że nie będzie śmierdziało. Obsługują go tylko ludzie. Budynek sortowni też miał być hermetyczny, ale jak tylko wierchuszka o 15tej wychodziła do domu, bramy sortowni otwierały się bo w środku za bardzo capiło. Przynajmniej tak to wyglądało z perspektywy mieszkańca- zza płotu. Czyli nie technologia moim zdaniem jest do niczego ale zarządzanie firmą. Życzę nowemu prezesowi, aby jego pracownicy dbali o hermetyczność nowego budynku, tak jak on sam by to robił. Dobrze byłoby też, aby dbali o otoczenie w sensie wizualnym z własnego przekonania, a nie jak im ktoś to narzuci.

        • 3 0

        • Prezes bierze 3 dyszki i ma pojęcoe takie jak większość na tym forum, z tà ròżnicà, że mieszka poza strefà smrodu. Za rok przyjdzie dobra zmiana i rozwiàże problem przenoszàc wysypisko i znowu aktualna własza zdziwi się, że można...

          • 5 0

    • To chyba jakieś kpiny

      Przecież w 2017roku odoru już miało nie być a oni dopiero myślą o budowie jakiejś przestarzałej Technologii... a do tego czasu gdzie będą skladowac mokre odpady?

      • 1 5

    • (1)

      To ciekawe dlaczego tak nagle usunęli kompost z placu za miliony złotych? Czyżby coś się stało? Prosimy o więcej informacji dziennikarskich.

      • 5 1

      • Mają zabudować ten teren. Nie zrozumiałeś artykułu ?

        • 2 1

    • a ja właśnie kupię, i to ze dwa mieszkanka

      bo tam są najtańsze, bede je wynajmował pracownikom okolicznych firm na Szadólkach, a chętnych nie brakuje zapewniam Cię, tylko pańskim pieskom przeszkadza zapach, wychowani na wsi nie mają z tym problemu

      • 4 5

    • ile kosztował ten niepotrzebny plac?

      • 1 0

    • Nie zgadzam się. Ja mieszkam nie daleko na Łostowicach i na prawdę rzadko kiedy coś czuć... Nie no pewnie lepiej mieszkać na Morenie i co 2 minuty słyszeć ryk samolotowych silników :) Płaćcie i płaczcie :D

      • 4 2

  • To gdzie gdańszczanie będą się tarzać? (12)

    • 39 36

    • W budyniu :) (3)

      • 19 1

      • A jaki jest smak tego budyniu?? (2)

        • 0 0

        • smak kompostowy z kawałkami czekolady. (1)

          Jest na to pewien ekologiczny pomysł.

          • 1 0

          • Rozumiem, że czekolada najlepsza belgijska finest selection.

            • 0 0

    • w gdyni (3)

      • 8 3

      • (2)

        Gdynia od dawna ma łężyce. Jeden z najnowocześniejszych zakładów utylizacji w Polsce

        • 4 7

        • (1)

          Który śmierdzi tak samo.

          • 3 1

          • Tak ale tylko wg mieszkańców łężyc bo w Gdyni nigdzie nie czuć smrodu.

            • 0 0

    • Na gdyńskim lotnisku mały śledziku

      • 6 3

    • rąba... kur.... z kompleksami gdyński pachołku (2)

      • 1 1

      • szadółkow matole (1)

        od Gdyni to się odpir..ol. Razem z kompostem ciebie mogli wywieźć bo mózg się tobie zlasował

        • 1 1

        • Typowe.

          Dopiero im internet podłączyli i już pyskują.

          • 3 1

  • Ile ja jeszcze przeczytam informacji o milionowych... (17)

    Nakładach w to wysypisko zanim wybudują nowoczesną spalarnię??

    Były już zadaszenia, wywożenie a smród był, jest i póki co będzie

    • 72 13

    • No właśnie, ile ty jeszcze przeczytasz... Oj naczytasz się... Ale jest jedno rozwiązanie, które ocalić twoje zdrowie: nie czytaj :-)
      Na serio

      • 4 3

    • Sek w rym ze spalarnia jaka beda tam budowac nie bedzie nowoczesna... (7)

      ...stara technologia

      • 9 2

      • Masz dowody?

        • 1 5

      • spalarnia rusztowa

        a taka planuje zbudowac miasto
        to przestarzala technologia
        teraz sie takie w okolicy wiekszych miast zamyka a buduje plazmowe

        • 7 0

      • Prawda jest taka że mało wiesz (4)

        Prawda jest taka że mało wiesz, spalarnia będzie nowoczesna na frakcję RDF, której już nie można składować na wysypisku - trafia do cementowni jak na razie, gdzie jest palona przy niskich wymogach środowiskowych
        Oprócz hermetycznej hali dojrzewania zbudowany zostanie również najpewniej zakład metanizacji co spowoduje redukcję frakcji bio przed wejsciem do kompostownii o 25% i domknięcie energetyczne zakładu tzn. prawie zerowy pobór prądu z zewnątrz, co więcej sprzedaż energii (na tym juz ZU obecnie zarabia - obnizajac ceny odpadów za ktore placą mieszkańcy Gdańska)
        Co do kwot - za darmo nic nie ma.
        Najtrudniejszym zadaniem będzie edukacja ekologiczna i zmiana przyzwyczajeń mieszkańców apropor suche/mokre i własciwego segregowania - mokre w wiekszosci trafiaja juz do zakładu przefermentowane i emiuja silny odór na wejsciu co wynika z braków wiedzy mieszkancow

        Milego dnia

        • 0 2

        • Jak już piszesz prawdę, to pisz całą prawdę. Nich ludzie wiedzą co to jest RDF.

          Paliwo RDF to w rzeczywistości rozdrobnione śmieci. W skład których wchodzą np. odpady zwierzęce, odpady komunalne, opony, gumy, tworzywa sztuczne, tekstylia, pozostałości z demontażu samochodów.
          Do śmieci dodawane jest paliwo opałowe w celu zwiększenia temperatury spalania. Takie działanie powoduje emisję szkodliwych dioksyn, furanów oraz trujących związków węglowych. Oczywiście są filtry, które mają wyłapać z powietrza szkodliwe substancje, ale jaka jest ich skuteczność i czy cały czas będą funkcjonowały na tym samym poziomie (tzn. efektywności pracy), tego nikt nie powie i nikt nie zapewni. Wszyscy wiemy, że w codziennym życiu filtry się zużywają po czasie i trzeba je wymieniać.
          No i argument, który jest do niepodważenia. Ze spalania RDF-u, czyli śmieci, powstaną kolejne śmieci, czyli resztki z rusztu, które trzeba gdzieś składować. Średnia spalarnia o możliwościach spalania 125 tys. ton śmieci rocznie, może "produkować" ok. 40 tys. ton odpadów ze spalania. Czyli niby palimy śmieci i sięich pozbywamy, a de facto produkujemy kolejne śmieci, już bardziej niebezpieczne niż były przed spalaniem.

          • 3 0

        • A ze spalania RDFu w piecu spalarni powstaje trujący żużel. (1)

          Który trzeba unieszkodliwiać tak, jak materiały promieniotwórcze (Niemcy i Austria składają ten żużel w nieczynnych kopalniach soli). Co gdańska spalarnia zamierza robić z pozostałościami ze spalania śmieci i gdzie składować?

          • 3 0

          • się wrzuci do morza

            • 0 0

        • Nie zastanawia cię.

          Że rdf, który nie można składować na wysypisku jest spalany, a ze spalania rdf powstaje kolejny odpad, czyli żużel. Jeśli przed spalaniem rdf nie może być składowany, to tym bardziej po spaleniu, nie może być składowany. Zamiast pozbyć się śmieci i odzyskać surowce wtórne, to ty spalasz śmieci i otrzymujesz kolejne śmieci do zagospodarowania. Taka to "nowoczesna" technologia. Przyszłe pokolenia będą ci wdzięczne za zostawianie syfu po sobie.

          • 3 0

    • Serio nie rozrozniasz spalarni smieci od kompostownika?

      • 3 0

    • Nowoczesna spalarnia? No proszę cię. Technologia stara jak świat, tylko ulepszana przez lata. (1)

      Poza tym, co to za pomysł za zagospodarowanie odpadów przez ich spalanie? Może najpierw recykling i odzysk surowców?

      • 2 0

      • Technologia rusztowa, która swoje apogeum miała 20,30 lat temu w Europie, kiedy w Niemczech i Francji budowano spalarnie na

        potęgę. Teraz widać tego efekty, kiedy zamyka się część z tych spalarni, bo nie są już ekologiczne, bo drogie w utrzymaniu, bo brakuje "paliwa", czytaj śmieci, do ich działania na pełnych obrotach, bo nie spełniają już norm unijnych.
        A potem taki Polak się cieszy, że kupi za setki milionów starą niemiecką technologię rusztową, za którą Niemiec płakał jak sprzedawał ;)

        • 4 0

    • Nowoczesna to jest polska technologia firmy Bioelektra, a nie spalarnia w technolgii rusztowej. (4)

      Bioelektra wymyśliła rewolucyjną metodę mechaniczno-cieplnego przetwarzania odpadów (MCP), napiszmy otwarcie, odpadów zmieszanych, więc teoretycznie miasto mogłoby zrezygnować z segregacji śmieci u źródła, czyli u każdego mieszkańca. Technologia tania, wydajna (99% odzysku surowców) i proekologiczna.
      A co nam proponuje Gdańsk ze spalarnią rusztową. Duże koszty budowy spalarni idące w setkach milionów złotych (plus miliony na bieżącą eksploatację), rzekome pozbywanie się problemu śmieci przez ich spalanie, choć po spalaniu i tak zostaje żużel, który trzeba gdzieś składować. Ekologiczność? Spalanie w wysokich temperaturach i uwalnianie się toksycznych związków, które mają być wyłapywane przez filtry. Recykling i normy unijne? Zgodnie z doktryną "Zero Waste" Polska w 2020 r. musi odzyskać co najmniej 50 proc., a w 2030 - 70 proc. odpadów. Dziś trzy czwarte ląduje na wysypiskach. Odzysk? Kilkanaście procent. Czym to grozi? Karami. Przez spalanie śmieci procent recyklingu się nie podniesie.

      • 5 0

      • Do zalet technologii MCP firmy Bioelektra należy jeszcze wskazać następującą.

        W procesie sterylizacji śmieci możliwe jest efektywne zabicie wszystkich bakterii obecnych w odpadach oraz pozbycie się przykrego zapachu (coś dla mieszkańców Szadółek). Dodatkową zaletą jest zmniejszenie objętości odpadów w wyniku obróbki cieplnej o około 60 proc. oraz masy o około 15 proc. Ułatwia to magazynowanie, transport i dalsze mechaniczne przetwarzanie wysterylizowanych odpadów. Surowce wtórne stają się czyste, gdyż zostały pozbawione etykiet oraz zabrudzeń materią organiczną.

        • 3 0

      • Byłem w Bioelektrze (2)

        99 % odzysku surowców to mit. Obok Bioelektry jest kwatera składowania na którą wędrują biologiczne odpady po procesie mechaniczno- cieplnego przetwarzania. Przecież biologia po autoklawie nie znika - tylko jest wysterylizowana. Na krótki czas...Jakoś ją trzeba zagopodarować.

        • 2 1

        • oczywiscie, ze byles ;) (1)

          Firmy zagraniczne chca inwestowac miliony w technologie Bioelektry, a ty piszesz, ze 99% odzysk surowcow to mit. Sadze , ze prezes bioelektry by sobie nie pozwolil na taka scieme i by sie tym nie chwalil.

          • 0 1

          • ja byłem

            Fajne, być może, ale nie ta skala ....

            • 1 0

  • robi się lepsza okolica. Szkoda tylko, że na powstać największą spalarnia śmieci (11)

    "ekologiczna" w której mają spalac śmieci z całej północnej Polski:((.

    • 27 26

    • (6)

      W centrum Wiednia jest taka spalarnia. Nikt nie narzeka :-) co byś chciał zrobić z tymi śmieciami? Zrzucać do morza? ;-)

      • 16 7

      • inna technologia a dwa czy palą śmieci połowy Austrii??? (1)

        • 3 8

        • Inna technologia od tej, której u nas jeszcze nie ma? Czy inna technologia niż wysypisko śmieci?

          Skoro nie ma u nas jeszcze spalarni, to o jakiej innej technologii mówisz?

          • 12 3

      • A Gdańsk już dawno przegonił Wiedeń więc nie może śmierdzieć

        • 0 0

      • A słyszałeś o recyklingu i odzyskiwaniu surowców zamiast paleniu śmieci?

        Znasz normy unijne jakie będą obowiązywały po 2020 roku w zakresie recyklingu odpadów?
        No i kluczowe pytanie do ciebie: czy ze spalania śmieci w spalarni będą powstawały kolejne śmieci? Bo przecież wszystko w piecu/ruszcie się nie spali. I kolejne pytanie, ile z tony spalanych śmieci w piecu zostaje odpadów? I jeszcze jedno, co się stanie i gdzie będą składowane odpady/resztki ze spalania śmieci?

        • 3 0

      • A to dziwne, bo w Hamburgu 2 z 4 spalarni już zamknięto.

        Na skutek wysokich kosztów budowy i eksploatacji spalarni oraz ich szkodliwości Zachód zaczął się z nich wycofywać. „Polska buduje spalarnie, kiedy Niemcy je zamykają” - poinformował portalsamorzadowy.pl. Hamburg zamknie 2 z 4 spalarni. „– Chcemy zwiększać recykling – mówi Reinhard Fiedler z hamburskiego zakładu oczyszczania miasta”.

        • 3 0

      • Jeżeli twoim rozwiązaniem na zagospodarowanie śmieci jest tylko ich spalanie, to gratuluję myślenia przyszłościowego.

        Będziesz zostawiał następnym pokoleniom paląc śmieci kolejne śmieci z procesu ich spalania. A te gdzieś trzeba składować.

        • 1 0

    • (1)

      spalarnie sa w centrum Tokio

      • 8 4

      • W takiej technologii jak w Gdańsku? To my tygrysem azjatyckim jesteśmy.

        • 2 0

    • "Z całej póżnocnej Polski" ? (1)

      Proszę o podanie aktualnego źródła tej dezinformacji

      • 8 6

      • Na pewno podawali w jedynym wiarygodnym źródle TVPis

        • 0 3

  • czegoś nie rozumiem (10)

    Plac mieścił 7 tyś ton kompostu ale wywieźli 47 tyś ton za 7 dużych baniek?

    • 56 9

    • bo napadało i zgnił :-)

      • 11 2

    • Tak się robi interesy ziom. ;)

      • 17 2

    • wiesz. coś z kompostem który będzie przybywał w międzyczasie trzeba zrobić. albo jak zwykle trójmiasto się myli.

      • 7 1

    • debilu (2)

      Śmieci cały czas są dowożone na wysypisko. Jak się uzbiera 7 tys. ton to je wywożą.
      Wydaje mi się, że nawet takie wyjaśnienie tak oczywistej sprawy jest dla ciebie za trudne.
      Ale nie martw się teraz za czasów towarzyszy pisu przygłupy są gloryfikowane.

      • 3 29

      • (1)

        Bez debilu na poczatku by sie nie dalo? Matka tak cie na sniadanie wola?

        • 24 3

        • matka wola na niego Janusz Debilu

          • 6 0

    • Czytaj Ze zrozumieniem (1)

      Chyba skoczyłes tylko podstawówkę 16 klas

      • 2 2

      • Pierwszych 8 klas było najtrudniejszych, od 2 klasy podstawówki już nie było źle, nauczyciele poznali się na nim ;)

        • 1 0

    • Komentujący i plusujący (1)

      to muszą być serio jacyś imb*cyle. Proporcje łapek w dół i górę odzwierciedlają poziom umysłowy społeczeństwa - znaczna większość to kretyni. :)

      • 1 1

      • Bez jaj. 7 ton to wchodzi na 2 wywrotki.

        7 ton zresztą zapełniło 2 ha placu?

        • 0 1

  • SUPER (1)

    • 11 3

    • w końcu będzie można otworzyć okno , będe musiał powyciągać gwoździe

      • 4 0

  • To już nie będzie pachniało McDonaldem na obwodnicy? Szkoda...

    • 35 2

  • (9)

    Mieszania na lawendowym zyskały dziś 1000 zł z metra

    • 36 11

    • Chyba na fetorowym wzgórzu

      • 15 4

    • Co to sa mieszania? Chyba coś mieszasz.

      • 3 4

    • Lawendowe wzgóze, hehehe. Pewnie stąd nazwa, że musisz sobie lawendowe zapaszki w mieszkaniu wieszać dla przykrycia fetoru.

      • 22 3

    • Lawendowe jest akurat w dobrym położeniu, sxczególnie ta czèść od warszawskiej. Wiatry zachodnie i wschodnie fetor rozmosiły trochè inaczej, sà mapki. Problem jest wzdłuż obwodnicy, Lawendowe jest około 2 km w linii prostrj. Co nie znaczy, że problemu nie będzie. Nawet Inpro przed Lawendowym jest spoko.

      • 6 2

    • Czyli ktoś zrobił dziś dobry deal. Miasto wydało prawie 7 mln złotych, że o 1000 zł wzrosła cena m2 mieszkań.

      • 1 1

    • Jakie (3)

      To szczescie ze mieszkam na Przymorzu

      • 0 2

      • Ja też i niestety nie raz smród dochodził nawet na Przymorze

        • 3 1

      • Waliło parę razy przy uniwerku i obc jesienià i wiosnà

        • 0 0

      • Mozecie minusowac

        Wiem... smrodek w oczy kole

        • 0 0

  • smród (20)

    Jak się kupuje mieszkanie kolo wysypiska to skąd zaskoczenie że śmierdzi? Pewnie przy lotnisku byliby zaskoczeni samolotami.
    Słoje pokupowały okazyjnie mieszkania ,a teraz lament

    • 74 35

    • (6)

      Przy lotnisku dobry deal. Można walczyć o odszkodowania w związku ze zwiększeniem natężenia ruchu lotniczego.

      • 10 5

      • Czemuby nie walczyć o odszkodowanie, że śmierdzi. W końcu przy lotnisku powinno być cicho a przy wysypisku powinno pachnieć

        • 13 0

      • (4)

        z tego co słyszałam to jest masę biurokracji w tym przypadku (to jeśli chodzi o te odszkodowania za lotnisko).
        Osobiście uważam, że jeśli ktos kupuje gdzieś dom/mieszkanie/działkę to WIE gdzie to kupuje i co jest w sąsiedztwie (każdy choć raz był w miejscu przyszłego zamieszkania)

        • 5 2

        • Jak mam mieszkanie na Chełmie od 20 lat i wcześniej nie latały samoloty z takim natężeniem, to też miałem wcześniej to wiedzieć? (3)

          • 6 3

          • (2)

            Najgorsze jest nie to,że latają a to że bardzo dużo ich ląduje w nocy.

            • 0 1

            • Hm (1)

              No tak powinny lądować dopiero jak się obudzisz

              • 1 0

              • W cywilizowanych krajach w nocy lotniska są nieczynne.

                • 1 0

    • (2)

      ja walcze z księdzem bo ma jakiś megafon na wierzy kościelnej i ewidentnie zkłóca cisze , dzwonami , piosenkami , melodyjkami

      • 21 3

      • (1)

        Walcz z księdzem dalej, za 10 lat będzie tam imam a Ty będziesz zobowiązany do modłów pod groźbą ścięcia głowy. Najwyraźniej tego chcesz.

        • 2 6

        • powiem ci, że estetycznie to może być nawet na korzyść

          • 1 0

    • Owszem (1)

      Ceny tam to często 1/3 cen gdziekolwiek. Ale kupują a potem się stawiają.

      • 4 3

      • Bo nie stać na inne. To włodarze winni dbać o odpowiedni rozwój. Za pomocą PZP na przykład.

        • 1 1

    • (3)

      Z jednej strony tak, ale zauważ że:
      1. smród z wysypiska czasem nawet sięga do wrzeszcza;
      2. rozwijające się miasto będzie konsekwentnie się rozrastało, już obecnie są osiedla wykraczające za obwodnicę - większość ludzi zawsze wybierze przedmieścia;
      3. miasta specjalnie zawyżają ceny nieruchomości w centrum aby wysiedlić przeciętnego mieszkańca - i Gdańsk nie jest wyjątkiem od reguły. A czy ty byś wybrał mieszkanie w średnim stanie, przepłacił kilkaset tysięcy i mieszkał w głośnej okolicy? No więc nie dziwota że ludzie kupują mieszkania na południu.
      Mogłabym jeszcze popisać, ale podsumowując - to jest w interesie miasta, aby przenieść wysypisko a także dokładać funduszy na transport publiczny dla dojeżdzających okolic.

      • 18 1

      • Głos rozsądku w morzu pomyj :)

        • 8 2

      • Dokładnie... niektórzy gadają 'jak sie kupuje mieszkanie kolo wysypiska to co sie dziwic... bla bla'.
        Teraz ceny są inne niż kiedyś i są okrutnie zawyżone, ale po prostu nie ma innych. Wiec jesli chcesz mimo wszystko mieszkać w Gdańsku i nie masz okolo 400-500k zł(nawet w kredycie) to musisz wybierać właśnie te przedmieścia. Nie kazdy kupil mieszkanie jak mieszkania były tanie. Ciekawe co by taki pajac jeden z drugim co złorzeczy kupił gdyby teraz zabrano mu mieszkanie i miałby kupić coś od 0.
        Nie każdy urodził się w czepku i rodzice nie dali mu więcej jak dobre wykształcenie.
        Koleś napisał Słoje, a pewnie sam jest kaszub, ktory po prostu kilka lat wcześniej niz inni sie przeniosl i juz gada ze on od pokoleń gdanszczanin.

        Co do punktów Twojej wypowiedzi to się zgadzam w pełni i też moglbym dalej wymieniać.
        4. Południe to jedyna możliwa droga rozwoju gdańska. Czemu? bo od polnocy mamy Park Krajobrazowy, Sopot. Wschod i południe - morze, żuławy(podmokly teren wymagajacy wiekszych srodkow). Zostaje strona zachodnia (od polnocy na poludnie ale na zachod od Gdanska). To jest jedyne miejsce gdzie gleba jest dobra. Brak rzek i zagrozenia powodzią.

        • 11 4

      • Kto?

        Kto zawyza ceny na tzw wolnym rynku?
        Popyt - tak sie chyba teb gosc nazywa.
        Jesli nie byloby chetnych na kupno po "zawyzonej" cenie,to by mieszkania staly puste.
        Czy "miasto" zawyza ceny (developerom?;)), a potem jeszcze placi komus,zeby to kupil?

        Wiec...
        Kupujesz,swiadomie,mieszkanie w centrum miasta,to nie narzekasz na ceny,bo je znasz.
        Kupujesz na wysypisku....analogicznie,nie narzekaj.

        • 8 2

    • wszystkie rozumy pozjadał plus wycieczka w kierunku przyjezdnych

      ludzie migrują i świadczy to o ich odwadze oraz chęci zmian w życiu

      • 3 3

    • Wyobraź sobie, że można mieszkać przy wysypisku, które nie śmierdzi. Ale w Gdańsku tego nie znajo.

      • 1 0

    • Może powinni pomyśleć o placu do kompostowania w każdej dzielnicy.,Przecież zieleń nie jest tylko przy obwodnicy.

      • 1 0

    • Słoik

      Po raz kolejny Rodowity Gdańszczanin się odezwał. Czyli kto? Za Wikipedią w Gdańsku mieszkało tylko 15% Polaków, dlatego wolę być słoikiem i Polakiem, niż Rodowitym Gdańszczaninem ale w najlepszym przypadku niemcem.

      • 4 3

  • (11)

    tylko nowoczesna spalarnia z zakmknietym obiegiem. Zobaczcie jak zrobil to Kraków. Tam jakoś da się.

    • 34 5

    • (1)

      Masz na myśli ten ich smog?

      • 6 9

      • smog nie pochodzi ze spalarni. doucz się.

        • 12 2

    • Niestety ale spalarnia jaka chca u nas wybudowac bedzie w starej, niekoniecznie (1)

      dobrej dla zdrowia mieszkancow technologii

      • 15 1

      • Co ty nie powiesz...

        • 1 13

    • Tylko recykling i odzyskiwanie surowców z odpadów, a nie ich spalanie. (3)

      Krakowowi by to zrobiło lepiej, bo ludzie nie mieliby czego wkładać do pieców.

      • 0 0

      • (1)

        wielu odpadów nie da się poddać recyklingowi, tylko spalarnia.

        • 0 2

        • I tu się mylisz. Albo nie masz wiedzy, albo masz wiedzę, ale wolisz przemilczeć ją, bo jesteś zwolennikiem spalarani.

          Ale do konkretów: Gazeta Wyborcza artykuł "Polski sposób na odpady, czyli biznes przyjemny i pożyteczny"
          Zakład w Różance pod Iławą firmy Bioelektra pozwala zrezygnować z segregowania śmieci, uzyskuje najwyższy poziom recyklingu na świecie. Za sukcesem stoją autoklawy RotoSteril BEG7000. Gorąca para wodna (170 st. C) wtłaczana pod ciśnieniem (siedem barów) do płaszcza zbiornika nagrzewa jego wnętrze (ok. 130 st. C, dwa-pięć barów) i zabija wszystko, co żyje, w tym bakterie, przez które śmieci śmierdzą.
          - Siedliskiem bakterii jest frakcja organiczna, czyli głównie resztki jedzenia. Zmora odpadów komunalnych. Stanowi 30-50 proc. ich zawartości. Sterylizacja przerywa procesy gnilne i emisję gazów cieplarnianych - tłumaczy mi główny technolog Bioelektry, jeden z dwóch wynalazców metody mechaniczno-cieplnego przetwarzania odpadów (MCP).
          Sortowanie śmieci? A po co? Nasza technologia pozwala z tego zrezygnować. W dodatku jest najtańsza - twierdzą specjaliści Bioelektry, polskiej firmy szczycącej się najwyższym wskaźnikiem recyklingu na świecie. Z tych zmieszanych śmieci? - nie dowierzam. - Niemcy, którzy segregują je w domu i mają najlepszy system kaucyjny, odzyskują 70 proc. szkła.
          - My aż 99 proc. Szkła, metalu, plastiku.

          Czyli podsumowując, jest polska technologia, która jest skuteczna (a nie przestarzała technologia rusztowa) i może w znacznym stopniu ograniczyć segregowanie śmieci przez mieszkańców (na plastik, szkło, metal, zmieszane, itp. itd.), technologia ta jest tańsza od budowy spalarni, jest bardziej ekologiczna od spalania śmieci, spełnia normy unijne co do recyklingu surowców.

          • 2 0

      • A gdzie się składuje produkty spalania

        z takiej spalarni?

        • 0 0

    • Tak, tak, lekarstwo na pozbycie się śmieci, to splarnia i ich spalanie. Prawdziwy wizjoner z ciebie. (2)

      Nie podałeś tylko kosztów budowy takiej spalarni i kosztów jej eksploatacji. Taka spalarnia na 200 tys. ton odpadów kosztuje 700-800 mln zł. Plus nawet 100 mln kosztów funkcjonowania rok w rok.

      • 3 0

      • To dziwne że Majchrowski jakoś dał radę. Spalarnia produkuje prąd. (1)

        A Kraków to co, Tygrys Południa? Widocznie się opłaca. Do tego na terenie spalarni powstały obiekty edukacyjne, w tym do edukacji ekologicznej uczniów. Dzieci chodzą tam na wycieczki, powietrze czystsze niż na Rynku.

        • 0 0

        • Ale czy ktoś pisze, że budowa spalarni nie jest możliwa. Jest możliwa, tylko za jaką cenę?

          Wydane pieniądze nie są współmierne do uzyskanych efektów. Koszt budowy spalarni w Krakowie to 673 mln zł netto, z czego prawie 372 mln zł to unijne dofinansowanie, może przetwarzać 220 tys. ton śmieci rocznie. Paradoks całej sytuacji polega, że ta sama Unia, która daje kasę na spalarnię, będzie wymagała 50% poziom odzysku surowców wtórnych. Spalarnia obecnie niskich poziomów recyklingu w kraju nie zmieni w sposób znaczący. Lepiej jest wydać miliony euro pomocy na coś bardziej efektywnego, a nie efektownego, bo przecież prezydent Krakowa zadowolony jest z mega inwestycji (jego sukces). U nas trzeba rozwiązań systemowych, a na pewno nie jest nim budowanie spalarni z funduszy unijnych.

          • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane