- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (393 opinie)
- 2 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (48 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (272 opinie)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (110 opinii)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (323 opinie)
Koncert Kamila Bednarka zakończył Jarmark św. Dominika
Żywiołowym koncertem Kamila Bednarka zakończyła się w niedzielę wieczorem 755. edycja Jarmarku św. Dominika. Upalna pogoda sprawiła, że całą imprezę odwiedziło nieco mniej gości niż przed rokiem - ok. 6 mln.
Jednym z jej elementów było wręczenie nagroda Grand Prix Jarmarku św. Dominika 2015.
Najciekawszym towarem rzemieślniczym jury uznało kolekcję przytulanek "Strachy na wróble i inne takie..." z pracowni Moniki Pestki-Brzykowskiej z Rybitw, a najlepszym towarem spożywczym zostały ręcznie wyrabiane owoce w czekoladzie Tomasza Królikowskiego z Jarkowic.
- Ta edycja jarmarku pokazała, że odchodzi w przeszłość opinia, iż jarmark to kicz. Z wielką satysfakcją słyszałam od młodych ludzi, że dobrze ułożyliśmy zestaw artystów na scenie muzycznej. Olbrzymim powodzeniem cieszyły się też koncerty pod gwiazdami w niewielkiej altanie przy Fontannie Czterech Kwartałów. Przed koncertem sześciu tenorów, publiczność wypełniła krzesła już godzinę przed występem i była zachwycona - podsumowuje Jarmark Joanna Czauderna-Szreter z Międzynarodowych Targów Gdańskich, organizator jarmarku.
Rzeczywiście, udanych koncertów nie brakowało. Tylko w ostatnich dniach imprezy wystąpili: Julia Marcel, Renata Przemyk, Mela Koteluk, a na finał jarmarku falę pozytywnych emocji koncertem reggae zapewnił Kamil Bednarek.
W ofercie handlowej dominowały w tym roku artykuły rzemieślnicze, kolekcjonerski i antykwaryczne, oferowane przez sprzedawców z całej Polski i 12 krajów, m.in. Białorusi, Francji, Hiszpanii, Indii, Izraela, Nepalu, Ukrainy, Węgier, Wielkiej Brytanii, Litwy, Niemiec i Austrii.
Była tradycyjna biżuteria gdańska, kramy z robionymi ręcznie skórzanymi torbami, koszami i kapeluszami ze sznurka papierowego, ceramika artystyczna, rzeźby z drewna, buty z filcu czy naszyjniki z patyków zebranych na plaży. Na Długim Targu stanęło miasteczko Dominik Design, czyli namioty, w których można było zobaczyć oryginalne wzornictwo dla odważnych, czyli polskich projektantów.
W ofercie gastronomicznej nie brakowało natomiast win z Hiszpanii, chałwy z Turcji, serów z Austrii, ale też produktów z Włoch czy z lokalnych browarów.
Co ciekawe, w tym roku pajda chleba ze smalcem i ogórkiem nie kosztowała tak jak kiedyś 10 zł, ale zazwyczaj 6 zł.
Były też nowości, jak np. ustawione w różnych punktach na jarmarku, nawet przy Dworze Artusa, bankomaty, darmowe toalety, ale w mało estetycznych kontenerach i system Park + Ride, dzięki któremu można było za darmo zostawić samochód na parkingu przy Amber Expo i także za darmo skorzystać z autobusu, który dowoził na jarmark. Nie znalazł on wielu zwolenników.
Ale i kiczu nie zabrakło. Były więc tandetne miecze, węże ogrodowe, krajarki do warzyw. Ponadto często pojawiali się dzicy handlarze, rozkładający towar, gdzie się da i z czym się da. Któregoś dnia nasz kolega redakcyjny zobaczył rozłożone na ul. Długiej takie towary, jak umywalka, deska klozetowa, a nawet stare drzwi i telewizor.
Jarmark w tym roku odwiedziło 6 mln gości, czyli o 1 mln mniej niż w poprzednim roku. Jak mówili handlujący, to głównie zasługa słonecznej aury, która bardziej wabiła turystów i mieszkańców na trójmiejskie plaże, niż do odwiedzenia 1 tysiąca kramów rozstawionych na ulicach Głównego Miasta.
- Byłem na jarmarku parę razy w tym roku. Nie było takiego tłoku, jak przed laty, mam też wrażenie, że było mniej przypadkowych ludzi, spokojnie można było zrobić zakupy i przyjrzeć się towarom - mówi pan Michał.
Większość handlujących, z którymi rozmawialiśmy twierdziła, że jest zadowolona z obrotów oraz że zwróciły im się koszty. A te nie były małe. Sprzedawcy staroci płacili 160 zł za m kw. przy zawarciu umowy na cały czas trwania jarmarku, osoby sprzedające wyroby artystyczne płacą 350 zł za metr kw., stoiska handlowe 450 zł, a stoiska gastronomiczne 900 zł za metr kw. Dodatkowo od sprzedawców pobierane były 4 zł dziennie za m kw. tzw. opłaty targowej.
Większość kupców, z którymi rozmawialiśmy, zadeklarowała, że za rok ponownie przyjedzie do Gdańska.
Wydarzenia
Opinie (194) 7 zablokowanych
-
2015-08-17 08:04
(3)
Wreszcie bydło wyjedzie stąd. Tylko sr*ją i szcz*ją po krzakach.
- 30 7
-
2015-08-17 08:36
(1)
Masz racje , dobrze ze Twoja rodzina wyjechała
- 2 14
-
2015-08-17 11:23
Najlepiej że twoja :)
- 7 0
-
2015-08-17 22:01
Miejscowi nie lepsi
- 0 1
-
2015-08-17 08:07
Jaki koncert taki Jarmark (1)
Bednarek jest odzwierciedleniem tandety jaka w tym i zeszłym roku Panowała na Jarmarku
- 31 7
-
2015-08-17 10:58
Chyba odwrotnie - jaki jarmark taki koncert :)
- 4 2
-
2015-08-17 08:11
Nie upalna pogoda
tylko deszczowy cały pierwszy tydzień sprawił, że frekwencja była niższa. Pomyślcie trochę, zanim coś napiszecie. Rozumiem, że upał (właściwie to ledwie 2 tygodnie normalnej, letniej pogody) jest ostatnio modnym tematem, ale bez przesady. Nie sądzicie chyba, że ludzie przyjeżdżają latem nad morze, żeby marznąć?
- 13 5
-
2015-08-17 08:17
koniec wiejsko-chińskich dożytnek ? :)
- 27 6
-
2015-08-17 08:26
A gdzie tradycyjne fajerwerki???
Zazwyczaj po koncercie zamykającym były fajerwerki. Czy w tym roku miasto pożałowało kasy na tą atrakcję. Ja jak ten głupi specjalnie zawitałem w nocy na Hucisko.
- 16 3
-
2015-08-17 08:28
Przywrócić 2 tygodniowy jarmark (2)
prośba do włodarzy Gdańska. PRZYWRÓĆCIE 2 TYGODNIOWY JARMARK. Żadne inne miasto w Polsce nie skazuje swoich mieszkańców na tak długi okres uciążliwego życia.
W tym roku były to 23 dni nieczynnej starówki dla mieszkańców.- 39 11
-
2015-08-17 08:43
i za Motławę, tam może trwać nawet rok cały .... (1)
- 16 2
-
2015-08-17 10:26
Łąkową zrewitalizowali ;-)
A na parking zaadoptować teren po "blaszance" Tylko, czy budyniowe czopki są w stanie to ogarnąć?
- 15 0
-
2015-08-17 08:31
W zeszłym roku były pomorskie przysmaki
w namiocie koło Bazyliki Mariackiej , naprawdę zabrakło tego no i szydlowski niech ten chlebek odmaluje porządnie . Reszta super
- 16 4
-
2015-08-17 09:07
Przywrócić abonamenty na wjazd do śródmieścia!!!!!!!!!!!! (3)
same pochwały, o corocznych problemach dla mieszkańców zaledwie jeden raz przy okazji powiększenia strefy płatnego parkowania...
A tymczasem ZDiZ ze swoimi pomysłami dewastuje Śródmieście...- 19 1
-
2015-08-17 09:23
Abonament istniej (2)
przecież abonament istnieje dla mieszkańców (nawet dwa :))
jeden żebyś mógł wjechać , a drugi za ok 350 rocznie abyś mógł parkowac w strefach patnego parkowania wewnątrz strefy abonamentowej- 5 0
-
2015-08-17 10:24
mam na myśli te poprzednie wydawane przez straż miejską... (1)
aktualnie płacisz 300 zł jako rodzaj daniny na rzecz miasta - i nie jest to równaznaczne z prawem do parkowania, przyjezdni spoza Gdańska wjeżdząja za darmochę i miasto nic z tego nie ma....
- 8 1
-
2015-08-17 10:29
Bo taka jest polityka budynia.
Mieszkańców to on ma głęboko w d..ie.
- 10 1
-
2015-08-17 09:09
W końcu koniec tej żenady nazywanej jarmarkiem
Co roku gorzej . Co raz mniej trakcji co raz więcej tandety .
Do tego bez sensu trzy tygodnie a nie jak tradycja mówi dwa.
Brak parkingów brak toalet ............
Ale jaki pan ataki kram .Prawda panie Adamowicz ?- 23 3
-
2015-08-17 09:11
zlodziejstwo (7)
Bylismy z mezem kilka razy na Jarmarku -maz jest pasjonatem staraci- do dnia, kiedy ukradli nam profesjonalny aparat fotogrficzny. Na moment maz zdjal torbe z ramienia, zeby cos obejrzec i w ulamku sekundy pozbylismy sie sprzetu, za ktory zaplacil 450$. Juz na dlugo wyleczylismy sie z jarmarcznego raju dla zlodzieji !!!.
- 15 11
-
2015-08-17 09:22
To jest JARMARK, kobieto, a nie ekskluzywne centrum handlowe
Widziałaś ty kiedy targ w Afryce albo w Indiach? ;)
- 10 8
-
2015-08-17 09:29
niestety (2)
nie chce cię martwić ale 450 $ to nie jest zakres cenowy profesjonalnego sprzętu, poprostu mieliście dobry aparat
- 21 0
-
2015-08-17 10:47
Może kliszaka mieli?
Teraz za grosze po najwyższe półki można sięgnąć. :)
- 4 0
-
2015-08-17 16:52
trzeba było uważać, trzeba było nie paradować ze sprzętem, trzeba było wykupić inną polisę ubezpieczeniową
zawsze złodziej pilnuje człowieka
- 0 1
-
2015-08-17 09:44
Do Pani, której ukradziono aparat na Jarmaku. / Była z mężem /
a. Macie powód do wymiany sprzętu na lepszy.
b. Nauka, nalezy być czujnym = ustrzeżecie się przed innymi / większą stratą, potraktuj to jako cenę za kurs pt. " Jak ustrzec się złodzieja?"
b. Przeżyliście wspólną przygodę...
c. Być może aparat zostanie znaleziony u jakiegoś pasera.
d.Poświęciłem Ci swoją uwagę i czas, być może będziesz miała o czym opowiadać wnukom...
e.Naprawdę... Mogło Wam się przydarzyć coś gorszego...
f. Złodzieje i tak wydadzą kasę na wódkę i fajki a to oznacza, że pieniądze te zasilą nasz wspólny Polski budżet, kto wie, może jakieś dzieci nie będą głodne...
Uważajcie na siebie i na swoje rzeczy drugim razem, zwłaszcza w takich miejscach.
I jeszcze jedno... Nie pozwólcie się by ta strata nie wpłyneła ujemnie na wasze dalsze życie, nie ma co się gryźć !
Wiesz, że na świecie ludzie umierają bo nie mają na leki za 2-3 dolary?
Na świecie tylko 700 mln. osób ma wodę w kranie...
Każdego dnia,statystycznie, na świecie umiera z głodu 40.000 dzieci...
Pozdrawiam Miło!- 11 9
-
2015-08-17 22:05
Nawet gdyby to był sprzęt za 50 zł nikt nie ma prawa to zabrać. współczuję :(
- 1 0
-
2015-08-18 09:40
Profesjonalny aparat za 450$ nie istnieje, no chyba że
Kupowany był u pasera lub na targowisku (co na jedno wychodzi)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.