• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec budowy hali na granicy Gdańska i Sopotu!

Katarzyna Moritz
31 maja 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Już dzisiaj na wstępną listę rezerwacji wpisanych jest blisko 40 imprez, które mają być zorganizowane w hali. Już dzisiaj na wstępną listę rezerwacji wpisanych jest blisko 40 imprez, które mają być zorganizowane w hali.

Budowa hali widowiskowej na granicy Gdańska i Sopotu została zakończona. Wykonawcy zgłosili gotowość do odbioru robót, we wtorek odbędzie się uroczysta prezentacja obiektu.



W jakich wydarzeniach odbywających się w hali będziesz najczęściej uczestniczyć?

- Zgodnie z wpisem do dziennika budowy firmy zakończyły swoje prace w poniedziałek i zadeklarowały gotowość do odbioru budynku, co nastąpi we wtorek- opowiada Magdalena Sekuła, prezes spółki "Wielofunkcyjna Hala Sportowo-Widowiskowa Gdańsk-Sopot". Obie pracujące jeszcze na budowie spółki przekroczyły harmonogram: Asseco termin miął 16 marca, Budimexowi, głównemu wykonawca hali, 9 kwietnia. - Obu wykonawcom naliczane są kary - zapewnia Magdalena Sekuła.

Budowana od marca 2007 roku hala na 15 tys. widzów miała być oddana do użytku 31 grudnia 2008 roku. Rzeczywistość okazała się inna, głownie z powodu problemów z konstrukcją dachu, która w pewnym momencie zaczęła się uginać.

We wtorek wszystko będzie już na tip-top, w tym takie atrakcje obiektu jak podwieszany kosz multimedialny z 8 ekranami LED, sala treningowa czy supernowoczesny system sterowania nagłośnieniem obiektu. Symboliczny pierwszy rzut do kosza w sali treningowej wykona jeden z koszykarzy Trefl Sopot.

Cały czas trwają jeszcze poszukiwania sponsora tytularnego hali, który będzie mógł liczyć na miejsce na swoją nazwę na zewnętrznej elewacji obiektu, a także w jego wnętrzu. Urzędnicy oszacowali, że chętna firma powinna zapłacić około 26 mln zł. Wiadomo już, że konkursem są zainteresowane sopocki ubezpieczyciel Ergo Hestia i grupa PGE. Ta ostania firma niedawno podpisała podobną umowę z gminą Gdańsk, która za 35 mln zł będzie przez pięć lat sponsorem tytularnym stadionu na Euro 2012.

W tym tygodniu prezydenci Gdańska i Sopotu zdecydują czy operatorem hali, a więc firmą, która będzie szukała źródeł dochodów, zostanie wyłoniona wcześniej w konkursie międzynarodowa firma SMG.

W hali, która ruszy pełną parą w sierpniu mają odbywać się imprezy, które ze względu na brak odpowiedniego zaplecza i możliwości technicznych dotychczas omijały Polskę.

Już dzisiaj na wstępną listę rezerwacji wpisanych jest blisko 40 imprez, w tym tak ważnych jak towarzyski mecz reprezentacji Polski i Brazylii w siatkówkę mężczyzn, Mistrzostwa Europy Seniorów w Tenisie Stołowym oraz wiele innych. W listopadzie w ramach swojego światowego tournée wystąpi w gdańsko - sopockiej hali Lady Gaga.

Koszt budowy hali to 340 mln zł. 101 mln pochodzi ze środków zewnętrznych. Unia Europejska dofinansowała budowę hali kwotą 40 mln zł, 61 mln zł dołożyło Ministerstwo Sportu. Reszta pieniędzy to wkład Sopotu i Gdańska. Powierzchnia użytkowa hali ma 42 tys. m kw. Poza główną areną znajduje się tam sala treningowa, miejsce na odnowę biologiczną, szatnie, pomieszczenia dla sportowców oraz gwiazd, ponad 20 punktów gastronomicznych, dwie restauracje i kioski tymczasowe.

Wydarzenia

  • Lady Gaga 26 listopada 2010 (piątek) (49 opinii)

Opinie (184) 10 zablokowanych

  • jaki nadzor budowlany?

    Msza sw. Biskupa i blogoslawienstwo Walesy i jazda.

    • 0 0

  • i co prokom gdzie wy gracie w ktyni w malym kurniku

    TREFL SOPOT!!!! pierwszy mecz komplet 15 kola!

    • 1 1

  • Marzy mi się mecz hokejowy z 15 tysiącami ludzi na trybunach :)

    Chociaż namiastka NHL :)
    Jeden mecz Stoczniowca.
    Nie wspomnę już o meczu premierowym NHL które odbywają się w państwach europejskich :).... może kiedyś Gdańsk....

    • 0 0

  • (1)

    jak tam dojechac ???? czy jeden bilet metropolitalny starczy ??

    • 0 0

    • starczy

      • 0 0

  • Czy na stronie hali jest informacja o kosztach jej budowy (powinna być tutaj: http://www.ergoarena.pl/hala/ergo-arena.html a (1)

    nie ma)? Na trojmiasto.pl i w wikipedii podano 340 mln zł, gdy tymczasem informacja u źródła mówi o kwocie 520 mln zł - czy to ktoś z władz Gdańska lub Sopotu podał zaniżoną kwotę?

    P.S. Zajrzałem na oficjalną stronę Ergo Areny - wygląda nieźle, dlatego tym bardziej dziwi brak zdjęcia prezes Magdaleny Sekuły, gdy są zdjęcia czworga jej współpracowników. To wygląda niepoważnie - albo na zaniechanie, albo kompleksy dotyczące wyglądu, czy może Panią prezes poszukuje policja czy Interpol? Różne interpretacje się nasuwają, ale każda źle świadczy o hali i jej władzach.

    • 0 0

    • Jacek Karnowski stwierdził, że hala jest zarządzana świetnie, bo przychodzi wielu ludzi - śmieszny argument

      To nie sztuka sprzedać kilkanaście tysięcy biletów na koncert Lady Gaga - sztuka to zapewnić wszystkim chętnym szatnię (było podobno 600 miejsc na 15 tysięcy ludzi - jeśli się mylę to niech ktoś sprostuje, ale dysproporcja miejsc w stosunku do potrzeb była ogromna), nie wpuszczano taksówek na teren hali - ludzie musieli iść kilkaset metrów (choć przecież taksówka podjeżdża na chwilę, nie parkuje), o problemach z parkingami informowały media (poniżej artykuł na ten temat) - wprowadzono bez zapowiedzi odpłatność, pobierano opłatę tak nieudolnie, że powstał ogromny korek, a całość do obsługi dostała organizacja, którą kieruje córka radnego Orskiego - ale oczywiście zdaniem obecnie rządzącego Sopotem była świetna organizacja i przejrzyste procedury, jak zresztą od wielu lat w mieście rządzonym przez Jacka K. Jak można opowiadać publicznie takie rzeczy? Kto w to uwierzy?

      Źródło:

      Kolejne zamieszanie z Ergo Areną, tym razem z parkingiem przed halą. Czy firmę obsługującą parking można szukać telefonicznie przed każdą imprezą, czy należy raczej zorganizować transparentny konkurs? Na meczu koszykarskim Trefl Sopot - AZS Koszalin ludzie z napisem "Sopockie Stowarzyszenie Sportowe Automobilklub Orski" zbierali 5 zł za parking, mimo że we wtorek, też na meczu Trefla, parking był darmowy. Po pierwsze, wprowadzono opłatę bez uprzedzenia. Po drugie - pobierało ją stowarzyszenie wybrane bez konkursu i przetargu, a związane z sopockim radnym Lesławem Orskim. Sopocki radny PO nie widzi jednak problemu.- Nie mam z tym nic wspólnego. Moje nazwisko jest w nazwie automobilklubu, bo jestem jego założycielem i członkiem, ale nim nie kieruję. Choć radny twierdzi, że nie ma nic wspólnego z kierowaniem Automobilklub Orski, to w imieniu stowarzyszenia wypowiada się jego córka Anna Orska.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane