• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec marzeń o OPAT? Gdynia wciąż walczy

Michał Sielski
25 maja 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Wiceprezydent Gdyni Marek Stępa (w środku, po lewej wiceprezydent Michał Guć, po prawej skarbnik miasta Krzysztof Szałucki) nadal optymistycznie patrzy na możliwość powstania OPAT-u. Wiceprezydent Gdyni Marek Stępa (w środku, po lewej wiceprezydent Michał Guć, po prawej skarbnik miasta Krzysztof Szałucki) nadal optymistycznie patrzy na możliwość powstania OPAT-u.

- Musimy doprowadzić do powstania Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiejskiej i jestem przekonany, że to nam się uda - twierdzi wiceprezydent Gdyni Marek Stępa. Czy to tylko urzędowy optymizm? Kolejne działania Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad prowadzą bowiem do niezbyt optymistycznych wniosków dla entuzjastów OPAT-u.



Władze Gdyni przekonują, że nowa droga do portu ma być początkiem OPAT-u. Tylko że to trasa w zupełnie inną stronę... Władze Gdyni przekonują, że nowa droga do portu ma być początkiem OPAT-u. Tylko że to trasa w zupełnie inną stronę...

Czy OPAT będzie potrzebny po budowie Trasy Kaszubskiej i Obwodnicy Metropolitalnej?

Michał Sielski: Trasa Kaszubska i Obwodnica Metropolitalna powstaną do 2020 roku. To drogi, które skutecznie wyprowadzą ruch tranzytowy z gdyńskiego odcinka obwodnicy Trójmiasta. Dzięki temu zmniejszą się też korki w Rumi i Redzie. Czy w związku z tym projekt budowy OPAT można odłożyć do szuflady?

Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni odpowiedzialny m.in. za inwestycje infrastrukturalne: Nie, bo nawet ze strony władz GDDKiA daje się słyszeć sprzeczne komunikaty co do statusu istniejącej obwodnicy w przyszłości. Z jednej strony pojawiają się sugestie, że część pomiędzy Trasą Kwiatkowskiego a końcem obwodnicy będzie drogą gminną, a z drugiej słyszymy, że dojazd do portu powinien być drogą krajową.

Obecnie do portu prowadzi jednak Trasa Kwiatkowskiego, która permanentnie jest remontowana, bo jej najstarsza część nie wytrzymuje obciążeń jeżdżących po niej ciężarówek. Kiedy doczekamy się kompleksowego remontu tej trasy?

Obliczyliśmy, że dostosowanie jej do wymogów drogi krajowej wymagałoby czterech lat prac. To cztery lata zamykania po co najmniej jednym pasie ruchu, czyli cztery lata ogromnych uciążliwości dla kierowców, a właściwie kompletny paraliż portu. Jego władze mogłyby w takim przypadku wyburzyć infrastrukturę i zacząć hodować pieczarki.

Oczywiście nie wchodzi to w rachubę, bo razem ze Szczecinem i Świnoujściem gdyński port ma kluczowe znaczenie dla polskiej gospodarki. Dlatego powstał pomysł Drogi Czerwonej [koszt drogi szacuje się na ok. 400 mln zł - przyp. red.], czyli de facto budowy kawałka OPAT-u, który byłby przedłużeniem obwodnicy i prowadził do portu. To pierwszy krok do budowy OPAT-u.

Szacowany koszt OPAT-u to ok. 1,5 mld zł. Ministerstwo Infrastruktury już orzekło, że tych pieniędzy nie da, bo jest to inwestycja o charakterze regionalnym. Samorządy z własnych środków też jej nie zrealizują. Na czym więc opiera pan swój - umiarkowany - ale jednak optymizm?

Chcemy zlecić wykonanie Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego nowej Drogi Czerwonej, by mieć szansę na zakwalifikowanie jej do rządowego programu budowy dróg na lata 2015-2023. Jeśli to się uda, będziemy mieli czas na uzyskanie niezbędnych zezwoleń. A to już będzie początek budowy OPAT, pierwsza część tej trasy. Musimy doprowadzić tę inwestycję do końca i jestem przekonany, że to się nam uda.



Marzenia o OPAT? Liczmy na irracjonalnych polityków

Marzenia o przedłużeniu obwodnicy i bezkolizyjnej trasie omijającej zakorkowaną nie tylko latem Rumię i Redę możemy odłożyć na półkę. I dobrze je opakować, by się nie zakurzyły, bo długo tam poleżą. O tym, że OPAT nie powstanie, pisałem już pięć lat temu. Teraz - niestety, bo jestem wielkim entuzjastą budowy tej drogi - jestem jeszcze bardziej przekonany, że nie ma na to wielkich szans.

Czytaj więcej: Dlaczego OPAT nie powstanie?

Budowa połączenia obwodnicy, omijającego korek w stronę Helu, to koszt 1,58-1,66 mld zł, w zależności od wybranego wariantu.

Najtańsza jest trasa jednopasmowa, ale i na nią nie stać pomorskich samorządów. Rząd jest natomiast nieugięty - w ocenie ministerstwa infrastruktury to nie jest droga krajowa i pieniędzy na nią nie będzie. To oczywiście decyzja polityczna, która zmienić się może w oka mgnieniu, ale jest też coraz więcej merytorycznych argumentów, które za nią stoją.

W 2010 roku wskazywaliśmy, że część korków w Redzie i Rumi rozwiąże lokalne połączenie, równoległe do torów kolejowych. Dziś ruch jest tam bardzo duży, korki na głównej trasie zmniejszyły się nieznacznie, a najbardziej zadowoleni są policjanci z drogówki, którzy regularnie łapią kierowców, którym wydaje się, że lokalna droga to obwodnica.

W ciągu najbliższych lat powstaną jednak dużo ważniejsze drogi, które odciążą ten rejon. To Obwodnica Metropolitalna, która wyprowadzi ruch z Gdyni i przede wszystkim Trasa Kaszubska, dzięki której tranzyt w stronę Słupska ominie Chylonię, Rumię i Redę.

Czy to rozwiąże problem wakacyjnych korków na Hel? Na pewno nie, ale znacznie je ograniczy, a poza sezonem zlikwiduje do nieistotnych rozmiarów. Będą bowiem trzy drogi w jednym kierunku i, w zależności od celu podróży, każdy kierowca wybierze inną, więc ruch się rozłoży.

Władze Gdyni przekonują, że budowa tzw. Drogi Czerwonej może być podwaliną pod powstanie OPAT-u. Powstanie bowiem jego pierwsza część, a potem już "tylko" będzie trzeba ją dokończyć. Zacna idea, ale warto pamiętać o kilku rzeczach: to de facto droga w zupełnie innym kierunku, niż prowadzić ma OPAT. Pod jej większą część już wcześniej pozostawiono rezerwy gruntowe. Tymczasem budowa OPAT to konieczność wykupu 120 ha prywatnej ziemi w samej Redzie. Do tego jeszcze po 50 ha w Rumi, Kosakowie i Gdyni.

Kolejne analizy opłacalności OPAT-u wykonywane będą już w znacznie innych warunkach drogowych, bez większości ruchu tranzytowego, który pojedzie Trasą Kaszubską i lokalnego, który już gna przez połączenie ulicami Leśną w Redzie i Cegielnianą w Rumi. Pozostaje mieć nadzieję, że politycy podejmą - z dowolnych względów - decyzję kompletnie irracjonalną, co akurat nikogo by chyba nie zdziwiło.

Michał Sielski

Opinie (140) 4 zablokowane

  • dwa porty (6)

    ciekawe, że do portu w Gdańsku prowadzą dwie drogi krajowe,a w Gdyni żadna?, co na to GDDKiA/?.

    • 20 7

    • Nie ma takiego portu (4)

      Po prostu port w Gdańsku jest mało istotny :-)
      Cytuję prezydenta Stepę: "Oczywiście nie wchodzi to w rachubę, bo razem ze Szczecinem i Świnoujściem gdyński port ma kluczowe znaczenie dla polskiej gospodarki."

      • 11 4

      • kolejne wizje... (3)

        a dane GUS mówią co innego. Port w Gdańsku bije na głowę przeładunkami i Gdynię i Świnoujście. ale preziom gdyńskim to przez gardło nie przejdzie...

        • 5 8

        • bzdury wypisujesz (2)

          Port w Gdańsku zawsze miał mniejsze obroty od gdyńskiego. Ostatnie dwa lata pokazują co najwyżej minimalną zmianę trendu w zakresie przeładunku kontenerów. DCT Gdańsk ma obecnie nieznacznie lepszy wynik od terminali w Gdyni

          • 5 8

          • Minimalna zmiana trendu? Gdańsk nieznacznie lepszy?
            Przeładunki w 2014 r.:
            Gdańsk - 32,3 mln ton
            Gdynia - 19,41 mln ton
            To jest dla ciebie nieznacznie?
            W przypadku samych kontenerów przepaść jest jeszcze większa, bo DCT przeładowuje 2,5 raza więcej niż BCT i GCT.

            • 7 4

          • bzdury klepiesz

            ekonomia.rp.pl / galeria / 706254,2,1096583.html

            Gdańsk od lat akurat wyprzedza Gdynię.

            A tu dane z 2014 roku :
            Największy wzrost odnotowała Gdynia, gdzie w tamtejszych terminalach BTC i GTC przeładowano około 418 500 TEU, co oznacza wzrost o ponad 21% w porównaniu z pierwszym półroczem 2013r, kiedy przeładowano w Gdyni 344 000 TEU.
            W Gdańsku odnotowano ponad 7%-owy wzrost przeładunków - z 579 368 TEU w pierwszym półroczu 2013 do 621 966 TEU w analogicznym okresie 2014r, z czego 610 tys. TEU przypada na największy terminal kontenerowy w Polsce DCT.

            Czyli jasno widać, że jeżeli mówimy już tylko o kontenerach to Gdańsk deklasuje Gdynię.

            • 5 3

    • To proste

      Gdansk jest stolicą Pomorza i centrum Metropolii Gdańskiej. pozdrawiam

      • 15 7

  • Potrzebna rzetelna analiza w standardzie tzw. kossakowo airport (8)

    Potrzebna kolejna "rzetelna" i solidnie zaplacona analiza, ktora udwodni, tak jak w przypadku Lotniska Kossakowo, ze to kluczowa inwestycja dla Polski, a Gdynia jest centrum świata i stolicą Polski. A potem jak sie wszystko wypieprniczy to bedzie wielkie biadolenie.

    • 17 10

    • no co z tego że udowodni jak PO poprzez swoje donosy opóźniło już o 5 lat tę tak potrzebną inwestycje (7)

      a przez to Gdynie wyprzedzą Radom, Lublin, Szymany, Kielce,..... bo tam ulokują sie kolejni przewoźnicy.

      A do wyborów parlamentarnych jeszcze aż pół roku, co nawet gdy wygra PiS nie jest pewne czy będzie dla niego ważne to Lotnisko czy Świątynia Opaczności Bożej w Gdyni ?

      • 4 9

      • Jak można w ogóle pomyśleć o drugim lotnisku niespełna 30km od dużego lotniska (2)

        To jest wasza chora ambicja. Sami dobrze wiecie że Rębiechowo cały czas się rozwija i będzie się rozwijać, najbliższe lotnisko zapasowe jest w Bydgoszczy i to wystarczy. Gdynia airport może za 100 lat jak trójmiasto będzie liczyło 5 mln mieszkańców ale na to nie liczę. Od samego początku była to inwestycja skazana na klęskę i odpowiedzialność za tę klęskę powinna ponieść gdyńska władza, a mieszkańcy Gdyni co robią? Nadal żyją w ciemnogrodzie i wielbią swego prezydenta...

        • 13 7

        • a co z Portami morskimi?? (1)

          wiec zamknąć port w Gdyni bo Gdański bardziej dynamicznie sie rozwija

          • 4 7

          • Porty Morskie to jest inna sprawa, transporty powietrzne są bardzo drogie

            a transporty drogą wodną dużo tańsze i nawet może Sopot wybudować trzeci port i będzie to działało na wielką korzyść Polski bo będzie więcej przewoźników zaglądało.

            Jak najbardziej porty oba są potrzebne, ale lotnisko wystarczy jedno.

            • 7 5

      • (3)

        Jacy kolejni przewoźnicy? Chociażby lotnisko w Radomiu jest bankrutem, bo żaden przewoźnik nie chce stamtąd latać. To właśnie pokazuje bezsens lotniska w Gdyni.

        • 9 4

        • takim bezsensem przykładowym jesteś ty (1)

          bo nawet rozwożenie norweskich ryb byłoby sensem, ale porciaki potrafią tylko wynajmować powierzchnie pozyskana na gruncie układowym

          • 3 7

          • Samolotem chcesz ryby rozwozić?

            • 6 2

        • Widzę, że pisze tu jakiś drugi "m" w sprawie lotniska w Radomiu i w Gdyni, a powyżej chyba mnie się za to miało oberwać jako "porciakowi" :))

          • 0 3

  • Trasa Kaszubska i Obwodnica Metropolitalna nie obwodzą Gdyni i tzw. Nałego Trójmiasta,

    które PO wyeliminowało z Metropolii, nazywając tym samym Żukowo, Kowale, .... Podobne działania jak z Kolejką Metropolitalną. Dla nich liczy sie tylko ich ogródek i w nim zabawki i tylko oni mogą uzyskiwać wsparcie unijne przyznawane przeznaczone przez swojaków. Cóż, jaki Roosevelt, taka i Eleonora, a od teraz chyba zaczyna sie odwrót, choć to nie moja bajka i nie mój cyrk a w nim takie numery na bezczelniaka .

    Tylko mi Polski i jej mieszkańców żal :(

    • 5 5

  • Jak będą dalej tylko międlić w tej sprawie, to dojdzie do zapaści portu i miasta. (8)

    Autor artykułu napisał swoje, a wiceprezydent Gdyni Marek Stępa powiedział swoje. W tym przypadku popieram to, co powiedział Stępa, o czym zresztą pisałem od dawna.
    Najważniejszą częścią projektowanej OPAT jest jej początkowy odcinek połączony z projektowaną tzw. drogą czerwoną, mającą przede wszystkim odblokować port, który nie posiada połączenia drogowego o odpowiednich parametrach obciążeniowych. Potem będzie można dobudować resztę OPAT-u, kiedy będą na to pieniądze.
    Duuużo czasu potrzebowała władza gdyńska na zmądrzenie, a ten czas nieubłaganie działa na niekorzyść portu i miasta, co może zakończyć się ich katastrofą w przypadku nie podjęcia natychmiastowej budowy tych dróg.
    Dodatkowo martwi mnie nieodpowiedzialne zachowanie GDDKiA oraz władz wojewódzkich, jak i centralnych, od których w dużej mierze zależy podjęcie kluczowych decyzji w tej sprawie.

    • 15 8

    • "przede wszystkim odblokować port," (7)

      m, czy ty tego nie widzisz, że Gdańskowi chodzi o to, aby ZABLOKOWAĆ PORT w Gdyni i robi to skutecznie cały czas. Przestań naiwnie wierzyć, że jest inaczej :))

      • 6 11

      • (6)

        wy w tej urzędowej Gdyni wszędzie widzicie spiski
        jak nie powski to pisowski a nawet korwinowski
        ale żeby kasę która wyrzuciliście w błoto na lotnisko, Marylkę, infobox, filmówkę wydać na połączenie hutniczej z morską i obwodnicą z wiaduktem na osi północna/południowa oraz na opat i obwodnicę Chwaszczyna to wam do głowy nie przyjdzie...

        • 9 7

        • spiski ? (5)

          Bo tak właśnie jest. Gdańskie urzędy: marszałkowski, wojewódzki i miejski to jedna klika, towarzycho wzajemnej adoracji. I zrobią wszystko, bezmózgowcy, by udupi.c Gdynię. Po co ? I w imię czego? Jakie prostackie i przyziemne cele Im przeświecają ? To tak jak z tymi lotniskami...za tydzień czy dwa będą wozić pasażerów do ......Bydgoszczy, bo będzie remont płyty pasa startowego. Czyż to nie jest idiotyczne ???

          • 7 7

          • I tak by musili, bo Gdyńskie technicznie nie może przyjąć samolotów tych rozmiarów. Nie ma kodu C. (2)

            Tylko ułamek ruchu lotniczego może tam lądować. I to ułamek około 1-2%.

            • 5 4

            • ułamek ruchu lotniczego, wg ciebie a wystarczy 1/3 tego co włożyli w Rębiechowo i będą dwukrotne możliwosci , dlatego tak (1)

              Jak pokazują dane z roku na rok w Polsce wolumen przewozów stale rośnie, a gdyńskie położone porty pomiędzy lotniczym a morskim ma ogromne możliwości. To pozytywnie wpływa na zainteresowanie inwestorów i najemców magazynami przy lotniskach a tu i basenach. - Warto mieć możliwość skorzystania z tego potencjału w przyszłości i na pewno po odejścia Platformy Gdynia to zrobi.

              Obecnie największym atutem lotnisk jest lokalizacja. Są one najczęściej położone blisko kluczowych miast oraz posiadają bardzo dobry jakościowo układ drogowy Gdyńskie ma zaplecze w postaci Małego Trójmiasta, Portu Morskiego, Półwyspu Helskiego tj. 400 tys. latem należy tę liczbe podwoić. - To kusi operatorów logistycznych, którzy wynajmują powierzchnie na poziomie kilku tys. mkw. Lokalizacja parków logistycznych przy lotniskach stanowi gwarancję dobrej komunikacji, dostępności klientów oraz daje inwestorom przekonanie doskonałej lokalizacji. Jednakże deweloperzy nie czerpią z tego tytułu dodatkowych korzyści w postacie większego czynszu i zagospodarowania.

              Co prawda nie wiem jak wygląda Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego Gdyna-Kosakowo może bowiem ograniczyć nowe inwestycje. - wysokości budynków, ograniczenia w oświetleniu terenu czy też układu budynków ze względu na strefę brzegową ?.
              W Gdyni atutem może być także wojsko i mądra gospodarna gdyńsko-kosakowska władza .

              • 3 6

              • Ale bzdury, dlaczego? Już piszę.

                O kodzie pisałem w kontekście maszyn dopuszczonych do lądowania na danym lotnisku ze względu na infrastrukturę. Gdyńskie nie ma jej, ani ILS'a ani w zasadzie nic, więc mogą tam lądować tylko niewielkie maszyny, których w użyciu jest bardzo mało. Np. żaden Wizzair tam nie wyląduje bo mu nie wolno.

                Port dla lotniska nie ma znaczenia, bo jakie ma mieć, nie istnieje nic takiego jak transport wodno-powietrzny. Czemu? Bo to bez sensu, statkiem transportujemy towary masowe, którym nie zależy na czasie a zależy na tym by przewóz był tani. Samolotami na odwrót, jest bardzo droga za kilogram, ale szybko.

                Zasięg portów lotniczych to nie okoliczne mieściny, dla całego trójmiasta + okolice (Rumia, Pruszcz, Żukowo) port lotniczy w Gdańsku jest bardzo blisko. Te 30 km różnicy w odległości jak dla skali ruchu lotniczego to żadna różnica.

                I najważniejsze, w wypadku lotnisk rządzi efekt skali, im większe tym tańsze i lepsze. Małe lotniska są dochodowe i sensowne tylko wtedy gdy główny port lotniczy w okolicy jest zapchany przez co rosną ceny dla tanich przewoźników. Tak jak w Warszawie. Gdańsk nie wyrabia nawet 50% obłożenia jeszcze i przez najbliższe 10-15 lat pewnie nie zbliży się do limitu pojemności.

                • 1 0

          • zazdrość sąsiadów w miejscu zamieszkania opiera się na POlitycznej zawiści. (1)

            Normalny porządny człowiek zawsze powinien także dbać o kondycje infrastrukturalną iuczucia swojego sąsiada. Ja mogę zrozumieć, że przedwojenny Gdańsk jak mógł to niszczył Gdynie, ale dziś powinno nam zależeć o najlepszym rozwoju, bo tylko w połączeniu jesteśmy w stanie konkurować z innymi regionami.

            Niestety wielu ludzi, oprócz władz woj., także na tym forum sukcesywnie i celowo prowadzą prawdziwą kampanię zagłady w w stosunku do Gdyni i jej mieszkańców. Tylko mają od czasu do czasu Interesy polityczne, a dalej tylko zawiść, sąsiedzka zazdrość, najniższe ludzkie instynkty. Takie umyślne działania prowadzi do oszczerstw, pomówień i zazdrości o wszystko nawet o sylwestrowa Marylkę to już zwykła patologia.

            No ale jeśli ich idol Grass zazdrościł Gdynianom WC to co tu się i czego dziwić ?

            • 3 7

            • Nie, to Gdynianie sobie wmawiają, że tak jest.

              Nikt nie prowadzi takiej polityki, nikomu nie zależy na tym by w Gdyni było źle. Po prostu władza jest nieudolna i zwala winę na innych. I tyle. Za Cegielskiej jakoś Gdynia się wspaniale rozwijała, i za jej czasów nikt nie zwalał za problemy (a też były, zawsze są) winy na Gdańsk tylko po prostu starali się z nimi uporać.

              • 1 0

  • Za chwile się okaże, że w Gdańsku można bezkarnie budować drugie lotnisko.

    I będzie do niego trzeba doprowadzić obwodnice, kolej i linie tramwajową. Tak to ostatnio wygląda niestety. Podział środków jest niesprawiedliwy. Gdańsk sobie zbudował obwodnice południową a teraz się szykują dwie obwodnice tej obwodnicy. Spółka PKM (POMORSKA) grosza nie dołoży do przystanków w Gdyni.

    • 16 15

  • Gdynia już udowodniła kilka razy, jak w piękny sposób zmarnować publiczne fundusze (1)

    Także nawet mnie nie dziwi że nie dostanie kasy OPAT. A to wszystko przez swoje chore ambicje na punkcie władzy i wyższości nad Gdańskiem, normalnie jak Toruń do Bydgoszczy tylko że w tym drugim układzie to Bydgoszcz jest krzywdzona bo Marszałek siedzi w Toruniu i ma chore ambicje metropolitalne, a u nas i wojewoda, i marszałek siedzi w Gdańsku, Gdańsk nie ma ambicji na powiększanie się za wszelką cenę tylko ta Gdynia wiecznie nie zadowolona. Nie można współpracować normalnie. W całym województwie są nowe inwestycje.

    Budowa nowego mostu nad Nogatem w Malborku
    Wybudowano nowy most nad Wisłą w Kwidzynie
    Przygotowanie do obwodnicy Kościerzyny
    Budowa S7 (budżet centralny)

    Może warto aby Gdynia zaczęła składać realne wnioski o inwestycje! Róbcie Opat po kawałku, stwórzcie tereny dla inwestorów aby to nie była droga przez puste pola tylko jak obwodnica trójmiejska przy której aż roi się od różnych firm.

    • 20 6

    • Gdynia nie dostanie pieniędzy na OPAT, bo się o nie stara.

      Gdynia się stara, żeby państwo wybudowało OPAT.

      • 9 1

  • trzeba być idiotą

    żeby zakładać, że gigantyczne korki w kierunku Helu znikną po wybudowaniu tras (bardzo potrzebnych) na Lębork czy Kaszuby. OPAT znacząco by odciążył ruch na trasie Wejherowo - Gdynia, który i bez turystów jest ogromny. Szkoda, że marnujemy kasę na "inwestycje" typu Muzeum Emigracji, Kosakowo Airport, Szkoła Filmowa z kojejką na Kamienną Górę, Infobox, PPNT, itp., itd ... wymienione przez "kolesiostwo" we wcześniejszym poście, zamiast zrobić coś, co odczuwalnie poprawi komfort życia

    • 22 4

  • Teraz OPAT Gdyni Duda da:) (3)

    • 7 6

    • zobaczymy jego działania w stosunku do Gdyni ?, jak takowe będą

      WSZYSCY GDYNIANIE zagłosują jesienią na PiS !!

      • 2 8

    • Ty chyba nie wiesz kto w PiS jest ze Słupska.

      Jak się dowiesz to zrozumiesz priorytet tr. kaszubskiej nad opatem.

      • 4 3

    • I bardzo dobrze

      Czas usunąć glup kow z PO z Gdańska, blokujących rozwój północnej części pomorskiego.

      • 1 7

  • budowac droge????? port Gdynia powieksza sie wraz z przeladunkami?? co po chodnikach mamy jezdzic??? ludzie obudzcie sie????

    • 4 5

  • dotacje unijne roztrwoniono na projekty realizowane przez kolesi (1)

    więc na OPAT nic nie pozostało

    • 10 3

    • dotacji na kulturę nie można przenieść na drogi - to raz

      A dwa to jakoś Gdynia nie składała razem z małą "trójwioską" wniosków o dofinansowanie na budowę OPATu.

      Mało tego, Gdynia jako miasto na prawach powiatu (tak jak Gdańsk, Słupsk, Elbląg, Szczecin, Kraków i wiele innych) nie może wymagać od GDDKiA remontów i modernizacji (za wyjątkiem podniesienia drogi z krajowej na Ekspresową/Autostradę) bo ma w obowiązkach utrzymywać te drogi, może ewentualnie wnioskować do GDDKiA o zmianę przebiegu drogi krajowej czy nadanie numeru drogi krajowej.

      Gdańsk taki wniosek złożył kilkukrotnie.
      1. Zmiana przebiegu DK7 z Żukowo-Gdańsk (Kartuska, Trasa W-Z, Podwale Przedmiejskie, Elbląska) - Przejazdowo na nowy przebieg Żukowo-Gdańsk Karczemki; Straszyn (Gdańsk-Południe)-Koszwały (Żuławy Zachód) - Elbląg
      2. Nadanie numeru drodze krajowej prowadzącej do terminalu promowego na Westerplatte i w odpowiedzi dostali że z jakimś tam dniem Trasie Sucharskiego nadaje się numer Drogi Krajowej nr 89.
      3. Zmiana przebiegu DW501 na Gdańsk-Karczemki (Armii Krajowej-Podwale Przedmiejskie-Elbląska-Przejazdowo-Sobieszewska-Turystyczna-Boguckiego)-Mikoszewo.

      I wszystko jak wyżej zostało zmienione, a Gdynia? Nadal w czarnej de... bo nie potrafi się postarać o nawet taką pierdołę!

      • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane