• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec z książeczkową wersją dowodu osobistego

4 stycznia 2001 (artykuł sprzed 23 lat) 
Wszystkie dowody wydawane od 2001 roku będą przypominać karty kredytowe. Osoby wymieniające dowód muszą uzbroić się w cierpliwość. Na tą czynność w Urzędach Miejskich Trójmiasta należy zarezerwować przynajmniej godzinę - wniosek musi być wypełniony dwukrotnie.

Wprowadzenie dowodów w 'nowej technologii' będzie kosztować urzędników mnóstwo pracy. Całe zamieszania ma jednak na celu usprawnienie procesu gromadzenia, przekazywania i weryfikacji danych tekstowych i graficznych. Zwiększy to, jak twierdza specjaliści, wiarygodność i funkcjonalność dowodów, a także zabezpieczy przed przerabianiem i podrabianiem tych dokumentów. Nowe dowody będą produkowane z poliwęglanu z zastosowaniem około 60 specjalnych zabezpieczeń uniemożliwiających podrobienie. Polskie dowody osobiste będą jednymi z najlepiej zabezpieczonych dokumentów w Europie. Nawet zdjęcie posiadacza będzie grawerowane w poliwęglanie, a nie jak to robiono do tej pory naklejane.

W pierwszych dniach nowego roku zgłosiło się po wnioski do Urzędów Miast w Trójmieście zaledwie kilkaset osób. Urzędu spodziewają się jednak wzmożonego ruchu w najbliższych trzech miesiącach. Na nowy dowód czekać będzie trzeba około dwóch, trzech tygodni i trzeba będzie zapłacić za niego co najmniej 30 złotych.

Nie będzie w nowym dowodzie miejsca na wpisanie dzieci, adnotacji o pracy ani informacji o grupie krwi. W praktyce oznaczać to będzie, że z dowodu wyczytamy dużo mniej niż do tej pory. Ale to chyba nie powinno martwić.

informacje o wyrabianiu dowodów w Gdańsku

Opinie (29)

  • Może być

    Teraz bedzie się wyrabiało nowy dowód osobisty nie dlatego ze poprzedni się zgubił tylko dlatego że się połamał :]

    • 0 0

  • Ale po co ?

    po co właściwie nam dowód osobisty ? przecież tego sie nie używa - wystarczające wydaje się być prawo jazdy lub paszport. nawet nie ma obowiązku noszenia go przy sobie - więc po co to całe zamieszanie ?

    • 0 0

  • bezsens

    Popieram poprzednika. Po co nam dowody osobiste??!!! A nawet jesli, to mnie na przyklad roznicy nie robi czy bede miala ksiazeczke, czy rurke! Poza tym zauwazcie, ze zaczynamy byc tacy beznadziejenie plastykowi, sztuczni i chorzy jak caly ten smieszny ZACHOD, a takze zabzdziana AMERYKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Biurokracja

    A jak 'osoba uprawniona' będzie kontrolować autentyczność tego wynalazku? 'Na oko'? Czy też może my (podatnicy) pokryjemy koszty wyposażenia tych osób w odpowiednie maszynki?

    Zresztą, prędzej czy później pojawią się podróbki... Gadanie, że 'to najlepiej zabezpieczony dokument' to tylko próba usprawiedliwienia przed nami faktu wydania olbrzymich pieniędzy na oprogramowanie, drukarnię i kolejną rzeszę urzędników, którzy się zajmą obsługą tego interesu...

    A może szanowni urzędnicy wyjaśniliby nam, po co tak właściwie nam dowód osobisty? Bez uwag o pracy, dzieciach i tak dalej będzie właściwie zawierał to samo co prawo jazdy, dowód rejestracyjny czy jakakolwiek legitymacja...

    • 0 0

  • chipy

    faktycznie zamiana zwykłego dowodu na plastikowy to za mały kroczek. nadal jest to dokument, który można zgubić lub zniszczyć.
    zdecydowanie bardziej wolałbym widzieć zamiast tego kawalka plastiku wszczepiany chip. zero komplikacji. brak możliwości zgubienia. zawsze przy sobie. ale chyba do tego jeszcze nie dorośliśmy. musimy poczekać. technika to umożliwia, ale niektórzy chyba mieliby za duże opory cóż, może nasze dzieci....

    • 0 0

  • Sciema

    Dowody osobiste to spuscizna po ustroju komunistycznym. Calkowicie nie potrzebne dzis. A ze na gorze wciaz rzadza czerwoni to nadal marzy im sie kontrola nad obywatelami. Zauwazmy cze partie lewicowe rzadza juz w calej Europie.

    Lecz wszystkim rzadza pieniazki.
    1. Ktos dostal monopol na drukowanie tych smieci.
    2. Firmy zaplaca duza kase do lewych kieszeni urzednikow by kupic dane osobowe ludzi by przetwarzac je a potem wysylac nam reklamy pod wycieraczki itp.
    I interes sie kreci.

    Tlumacza ze to potrzebne, ze wymagane. Wedlug mnie to SCIEMA!

    ps. Nigdy nie mialem dowodu i nowego tez sobie nie zrobie

    • 1 0

  • dowod-głupota

    Dlaczego nasze Panstwo wprowadza nowe plasyki za wielkie pieniadze, a nie ma kasy na pensje dla pielegniarek, ludzi pracujacych w "budzetowce", bezrobotnych, wyrzucani sa bezbronni ludzie na ulice, bo nie stac ich na zycie. A na jakies smieszne dowody maja! Jestesmy biednym panstwem i warto chyba sie zastanowic na co sporzytkowac lepiej pieniazki.... Drogi nam sie sypia, zabytki rozpadaja. Ludzie, ale u nas w Rzadzie kretyni siedza!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Dowody są wg większości zbędne. I co z tego wynika?

    Podobno koszty inwestycji dot. dokumentów osobistych będą spłacane z opłat z ww. dowody. Państwo nic nie zapłaciło za ów system. On niejako w locie będzie się spłacał. Tak twierdził kilka dni temu jeden z urzędników państwowych.
    Mnie intryguje pytanie: jak społeczeństwo może "zawetować" jego zdaniem niesłuszne decyzje odp. organów państwa. Pytam poważnie, może ktoś mi odpowie? Czy jedyną drogą jest składanie wniosków do posłów z poszczególnych regionów? A co zrobić, jak ci posłowie nie poprą naszej apelacji?
    Zgadzam się z opinią, że dowody są zbędne. Takie jest moje zdanie. Sądzę, że jest to zdanie większej części myślącego społeczeństwa. Tylko co z tego wynika? Urzędnicy się szczycą poziomem zabezpieczeń, a licencję na wyrób ww. dowodów dostała firma spoza naszego kraju. Jak dobrze pamiętam Balcerowicz też kwestionował sposób wyboru wykonawcy systemu produkcji i wprowadzania nowych dowodów.

    • 0 0

  • do Pana Wojtka

    panie Wojtku,
    Ma Pan sluszna racje. Moim zdaniem nie mozna zawetowac ustawy, ktora nie znajduje poparcia wsrod spoleczenstwa. Mozemy tylko wysylac petycje, do prezydenta Maista, moze do Pana Buzka, moze nawet do Prezydenta, jednak nie sadze, zeby zainteresowano sie zdaniem jakiegos "szaraczka". Dletaego szanse mielibysmy tylko strajkujac lub piszac petycje, ktora podpisaloby pare milonow osob. Czemu nie mamy wplywu na to, co jest podejmowane w Rzadzie??? Nikt nas o to nie pyta. Wolalabym, zeby podniesli mi pensje, ktora przy pelnym wymiarze czasu w biurze w "budzetowce" wynosi 586 zl. Co to za kraj? Uwazam, ze nasz Rzad nie potrafi rozdysponowac pieniedzmi. A jesli mam placic za nowy dowod, nawet jesli go nie zgubie, tylko z okazji jego wymiany, to sorry - nie mam zamiaru. Za malo zarabiam!

    • 0 0

  • eshh

    fajny wyglad i nic poza tym:)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane