• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Połączenie z sanepidem tylko przez infolinię

Ewa Palińska
13 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Decyzją Głównego Inspektora Sanitarnego powiatowe i wojewódzkie stacje nie udzielają już informacji przez telefon. W każdej sprawie trzeba kontaktować się z sanepidem przez ogólnopolskie Centrum kontaktu. Decyzją Głównego Inspektora Sanitarnego powiatowe i wojewódzkie stacje nie udzielają już informacji przez telefon. W każdej sprawie trzeba kontaktować się z sanepidem przez ogólnopolskie Centrum kontaktu.

Przez ostatnie kilka miesięcy dodzwonienie się do sanepidu graniczyło z cudem - linie telefoniczne powiatowych bądź wojewódzkich stacji sanitarnych były nieustannie przeciążone, a większość połączeń dotyczyła pandemii COVID-19. Obecnie nie dodzwonimy się tam jednak w ogóle, ponieważ decyzją GIS-u kontakt telefoniczny odbywa się wyłącznie za pośrednictwem warszawskiego Centrum Kontaktu. Numery telefonów już poznikały ze stron internetowych placówek powiatowych i wojewódzkich. Niebawem mają też zniknąć adresy mailowe.



Jeśli potrzebujesz informacji od jakiegoś urzędu bądź instytucji, jaką formę kontaktu preferujesz?

Uprawnienie lekarzy rodzinnych do kierowania pacjentów na badania w kierunku koronawirusa SARS-CoV-2 znacznie odciążyło sanepid. Osoby podejrzewające zakażenie mogą zgłaszać się wyłącznie do swojej placówki POZ i tam, bez konieczności dzwonienia do stacji sanitarno-epidemiologicznych, uzyskać skierowanie. Jeśli oczywiście są ku temu podstawy.

Sanepid zajmuje się nie tylko COVID-em



Przez cały ten czas można też było kontaktować się ze stacjami wojewódzkimi i powiatowymi w sprawach innych niż COVID-19. Obszar działalności sanepidu jest przecież szeroki i obejmuje realizację zadań z zakresu zdrowia publicznego, w szczególności poprzez sprawowanie nadzoru nad warunkami:
  • higieny środowiska,
  • higieny pracy w zakładach pracy,
  • higieny radiacyjnej,
  • higieny procesów nauczania i wychowania,
  • higieny wypoczynku i rekreacji,
  • zdrowotnymi żywności, żywienia i przedmiotów użytku,
  • higieniczno-sanitarnymi, jakie powinien spełniać personel medyczny, sprzęt oraz pomieszczenia, w których są udzielane świadczenia zdrowotne,
  • w celu ochrony zdrowia ludzkiego przed niekorzystnym wpływem szkodliwości i uciążliwości środowiskowych, zapobiegania powstawaniu chorób, w tym chorób zakaźnych i zawodowych.

I z zadań tych, mimo panującej pandemii, stacje niezmiennie się wywiązują.

Kontakt z sanepidem wyłącznie przez Warszawę



Do niedawna na wszystkie pytania interesantów stacje sanitarno-epidemiologiczne odpowiadały bezpośrednio - można było zadzwonić pod numery podane na stronach internetowych i uzyskać niezbędne informacje. Od kilku tygodni takiej możliwości już nie ma. Numery telefonów konkretnych stacji poznikały.

- Taka była decyzja Głównego Inspektora Sanitarnego. Nie pozostało nam nic innego, jak się do niej zastosować - mówi Anna Obuchowska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku.
Jedyny numer, jaki widnieje obecnie na stronie Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku, to 222-500-115 - Infolinia dla Obywatela ws. kwarantanny i zdrowia.

Na połączenie czeka się ok. trzech minut - tyle trwają komunikaty, których należy wysłuchać przed połączeniem z konsultantem. Potem można już pytać, jednak nie ma co liczyć na uzyskanie satysfakcjonującej odpowiedzi.

- Chciałam podpytać o punkty poboru wymazu w Trójmieście - opowiada Jadwiga z Obłuża. - Porozmawiać z kimś, kto zna lokalne realia, kto może wie, do którego z punktów czeka się najkrócej. Dwa miesiące temu z podobnym pytaniem zadzwoniłam do powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej i otrzymywałam pełen pakiet informacji, czasem ktoś coś poradził nieoficjalnie. Tymczasem konsultantka z Centrum kontaktu z uporem maniaka odsyłała mnie do strony internetowej. Kiedy powiedziałam, że nie mam dostępu do internetu, zaproponowała, że przedyktuje mi listę punktów, a jeśli mam więcej pytań, przekieruje moje połączenie do NFZ. Również na centralną infolinię. Podziękowałam i się rozłączyłam.
Wysyłając do GIS-u formularz kontaktowy, musisz wyrazić zgodę na kontakt mailowy i telefoniczny przez pracowników powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej oraz inne organy administracji państwowej i służby zdrowia, w celu przeciwdziałania COVID-19. Inaczej formularz nie zostanie wysłany. Wysyłając do GIS-u formularz kontaktowy, musisz wyrazić zgodę na kontakt mailowy i telefoniczny przez pracowników powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej oraz inne organy administracji państwowej i służby zdrowia, w celu przeciwdziałania COVID-19. Inaczej formularz nie zostanie wysłany.

Nie dodzwoniłeś się? Pozostaje formularz kontaktowy



Jeszcze mniej szczęścia miał Tomasz, któremu do Głównego Inspektoratu Sanitarnego w ogóle nie udało się dodzwonić.

- Chciałem zapytać o to, jak można zlecić badanie jakości wody. Na stronie internetowej WSSE w Gdańsku nie znalazłem numeru innej infolinii niż koronawirusowa, więc zajrzałem na stronę Głównego Inspektoratu Sanitarnego (www.gov.pl/web/gis/glowny-inspektorat-sanitarny). W zakładce "kontakt" numer 22 34 53 300, pod który niezwłocznie zadzwoniłem. Usłyszałem "poczta głosowa nie ma już miejsca na nagranie wiadomości". Dzwoniłem później kilkakrotnie. Bez rezultatu. Wypełniłem znajdujący się na stronie formularz i pozostaje mi liczyć na to, że oddzwonią.
Do skorzystania z formularza kontaktowego zmuszony był też Marian, który szukał informacji na temat możliwości zbadania poziomu hałasu w mieszkaniu - za ścianą ma muzyków, którzy regularnie ćwiczą w domu.

- Formularz jak formularz, bardzo intuicyjny. Wpisałem, co mnie interesuje, podałem dane i czekam na kontakt. Zaskoczyła mnie jednak treść zgody, jaką musiałem wyrazić, aby w ogóle móc wysłać formularz: "Wyrażam zgodę na kontakt mailowy i telefoniczny przez pracowników powiatowej stacji sanitarno-epidemiologiczną oraz inne organy administracji państwowej i służby zdrowia, w celu przeciwdziałania COVID-19". Czy to znaczy, że jeśli wcześniej nie wyraziłem w żaden sposób takiej zgody, sanepid nie ma prawa się ze mną kontaktować? Zakładam, że wiele osób, z którymi kontaktowano się w ostatnim czasie, takiej zgody nie wyraziło. Z drugiej strony, co ma COVID-19 do sprawy, o którą pytam?

Co na to Główny Inspektorat Sanitarny?



GIS tłumaczy, że stworzenie jednej infolinii to część procesu digitalizacji:

- Wychodząc naprzeciw wyzwaniom, jakie przyniosła pandemia koronawirusa oraz mając świadomość rosnących potrzeb Państwowej Inspekcji Sanitarnej w zakresie kadrowym, sprzętowym i finansowym, Główny Inspektorat Sanitarny we współpracy z Ministerstwem Cyfryzacji rozpoczął w czerwcu br. proces digitalizacji Inspekcji - tłumaczy Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego. - W ramach tego zostało zrealizowanych wiele działań związanych z przeciwdziałaniem zagrożeniu spowodowanemu zakażeniami wirusem, w szczególności został opracowany jednolity model komunikacji, tj.: uruchomione zostało Centrum Kontaktu, w ramach której działa czynna całodobowo infolinia (+48 222 500 115). Ma ono na celu usprawnić pracę inspekcji sanitarnej, a tym samym zagwarantować szybki kontakt z obywatelem. Ponadto jeden wspólny numer umożliwia szybkie znalezienie kontaktu oraz łatwą dostępność. Infolinia obecnie obsługiwana jest przez pracowników PIS, Ministerstwa Cyfryzacji, a także konsultantów, którzy przeszli specjalistyczne szkolenia.

Miejsca

Opinie (51) 2 zablokowane

  • Więzienie

    A ja się próbuje od rana uwolnić z kwarantanny... Od piątku mam negatywny wynik testu, w systemie nic się nie zmienia, mam kiblowac do 20go listopada. A telefonu, mimo wolnej linii, Sanepid nie podnosi od 4 godzin. Więzienie, cholera jasna...

    • 4 0

  • Wszyscy

    ratują swoje tyłki . Rządzący manipulują statystykami ,lekarze chowają się za klauzula dobrego Samarytanina , służby sanitarne uciekają się do niedziałającej e- pomocy. A ludzie cierpią i padają jak muchy . Straszne.

    • 0 0

  • Absurdy

    Bez urazy to takie rozmowy jak z niewidomym o kolorach a te formułki to ludzie już na pamięć znają. Tak samo jak człowiek chce uzyskać informację w Zusie w Gdyni wszystkie numery przekierowane są do centrali w Warszawie absurd a tam konsultant zanim się rozezna to człowiek już ma dosyć niekompletnych informacji.Zasadę że są takie zarządzenia to powtarzają wszyscy jak mantrę bo co innego mają mówić by mieć petenta szybko z głowy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane