• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kontrapas nie taki łatwy dla kierowców i rowerzystów

Michał Sielski
22 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdynia: kontrapas będzie bezpieczny

Część kierowców i rowerzystów do dziś nie wie jak poruszać się w rejonie ul. 3 Maja w Gdyni, gdzie niemal rok temu wyznaczono rowerowy kontrapas. Podpowiadamy jak jeździć bezpiecznie, by ograniczyć niepotrzebne emocje i konfliktowe sytuacje.



Zwracasz uwagę na znaki, gdy doskonale znasz drogę, którą jedziesz?

Kontrapas rowerowy jest wyznaczony od ul. Obrońców Wybrzeża zobacz na mapie Gdyni do ul. Starowiejskiej zobacz na mapie Gdyni. Przebiega po jezdni, ciągnąc się pod prąd jednokierunkowej dla samochodów ulicy. Dzięki temu rowerzyści mogą łatwiej i szybciej dojechać do jednokierunkowej ul. Starowiejskiej zobacz na mapie Gdyni, którą kolejnym kontrapasem dotrą do okolic Dworca Głównego lub po jezdni do placu Kaszubskiego zobacz na mapie Gdyni.

Kierowcom samochodów pozostawiono dwa pasy pomiędzy ul. 10 Lutego zobacz na mapie Gdyniul. Starowiejską zobacz na mapie Gdyni. Prawy do skrętu w prawo w ul. 10 Lutego oraz środkowy, z którego można pojechać prosto i w lewo. Tyle teorii. Jak jest w praktyce?

- Różnie, choć i tak znacznie lepiej niż na początku, kiedy wielu użytkowników drogi kompletnie nie zwracało uwagi na oznakowanie i nową infrastrukturę. Cały czas warto jednak kłaść mocny nacisk na edukację - podkreśla Rafał Studziński, odpowiadający za drogi rowerowe w gdyńskim Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdyni.
Najczęściej popełniane błędy i przyczyny niebezpiecznych sytuacji w okolicach kontrapasa.

Strażnik miejski wypisuje mandat za parkowanie i zablokowanie całego kontrapasa. Niestety, wciąż zdarzają się kierowcy, którzy traktują pas rowerowy jak parking. Strażnik miejski wypisuje mandat za parkowanie i zablokowanie całego kontrapasa. Niestety, wciąż zdarzają się kierowcy, którzy traktują pas rowerowy jak parking.

Błędy popełniane przez rowerzystów

1. Jazda kontrapasem w obu kierunkach.

Kontrapas - jak sama nazwa wskazuje - służy do jazdy w przeciwnym kierunku, niż samochody. Rowerzysta jadący w kierunku ul. Obrońców Wybrzeża musi poruszać się jezdnią. W przeciwnym wypadku może spowodować czołowe zderzenie na kontrapasie.

2. Zbyt dalekie zatrzymanie przed skrzyżowaniem z ul. 10 Lutego

Rowerzyści mają dedykowany tylko im program sygnalizacji świetlnej. Faza, która włącza zielone światło rowerzystom, pojawia się tylko wtedy, gdy zatrzymają się oni przed skrzyżowaniem z ul. 10 Lutego. Ale trzeba zatrzymać się przy linii, by dostrzegła nas skierowana w to miejsce kamera, a nie stawać pięć metrów przed sygnalizatorem - bo w takim przypadku zielonego światła rowerzysta się nie doczeka.

Błędy popełniane przez kierowców

1. Parkowanie na części lub całym pasie rowerowym

Pomiędzy ul. 10 Lutego i ul. Batorego zmienił się sposób parkowania przy lewej krawędzi ulicy. Obecnie możliwe jest jedynie parkowanie równoległe. Niestety, wciąż wielu kierowców stawia auta inaczej, niż nakazują znaki. Inni parkują nawet na kontrapasie, bo "akurat nikt nie jedzie". Straż Miejska coraz częściej reaguje na takie przypadki mandatami, bo przez długi czas udzielała jedynie upomnień.

2. Jazda kontrapsem

Nawierzchnia kontrapasa nie różni się niczym od jezdni - jest asfaltowa. Oddzielają ją jednak wysepki, znaki i odmalowane niedawno linie. Dla niektórych to za mało. Na początku była to plaga, ale nawet dziś zdarzają się kierowcy, którzy nie patrzą na znaki i próbują jechać kontrapasem. Nawet w miejscach, w których ledwo mieści się samochód. Wjeżdżają na niego także kierowcy skuterów i motocykli, co mieliśmy okazję zaobserwować przygotowując ten materiał.

3. Trąbienie na rowerzystów, którzy jadą jezdnią w górę ul. 3 Maja

Jeśli rowerzysta jedzie ul. 3 Maja w górę, to właśnie na jezdni powinien się znajdować. Nie na kontrapasie (wskazują to duże znaki przy ulicy oraz strzałki na jezdni), ani tym bardziej na chodniku. Kierowcy także powinni pamiętać, że kontrapas służy tylko i wyłącznie do jazdy pod prąd.

Opinie (367) 6 zablokowanych

  • (3)

    Z obserwacji ludzi na rowerach: normalni to ci bez raybanów, endimondo i obcisłych gaci... reszta to lans, pokazówka i takie tam korpoludki na codzień z rejestracją WI ;)

    • 8 5

    • obcisłe gacie to konieczność, jeśli chcesz jeździć w długich spodniach (1)

      próbowałem wszystkiego (opasek, klipsów, agrafek) ale przednia zębatka i tak zjadała nogawki. Więc albo krótkie luźne, albo długie obcisłe. Albo mieszczuch z osłoną łańcucha ;)

      • 3 2

      • osłona też brudzi, mniej, ale

        można jeszcze nosić opaski, albo stare dobre włożenie nogawek do skarpet
        jak nie pasuje ymydż, to niestety, albo krótkie spodnie, albo ciasne

        • 2 0

    • najważniejsze, że masz styl

      i pojęcie

      • 2 0

  • Pkt. 2 dla rowerzystów, dotyczy też kierowców, którzy na innych pasach z pętlami

    indukcyjnymi nie jadą do jego końca i zatrzymują się przed pętlą. I stoi taki z parę minut zdziwiony że nie zapala mu się zielone światło.
    Takie przypadki miałem w Redłowie na Legionów / Stryjska. Kierowcy zachęceni przez rowerzystów (którzy też skręcali w lewo z tego) podjechali tak jak powinni i za chwilę było już zielone światło.

    • 4 3

  • Po chodniku moze wedlyg prawa jechac dorosły mający pod opieka dziecko w wieku do lat 10 (4)

    • 4 5

    • przy opadach atmosfertcznych może jechać każdy

      tak jak wtedy, gdy prędkość dopuszczalna jest wyższa od 50/h

      • 5 2

    • kazdy chodnik powyzej kilku metrów mozna jechac po chodniku!! (1)

      • 1 4

      • chyba 10 lat temu

        • 0 1

    • Ale nie upoważnia to do:

      - wymuszania pierwszeństwa na pieszych
      - zmuszania do schodzenia z chodnika na jezdnię lub trawnik
      - jazdy 30 cm za plecami i dzwonienia
      - nagłego hamowania z piskiem tuż za pieszym
      - poszturchiwania pieszych
      - pyskowania
      - wjeżdżania na przejście dla pieszych
      Pieszy ma zawsze na chodniku bezwzględne pierwszeństwo i ma prawo do korzystania z całej szerokości chodnika.

      • 2 2

  • Bo ten kontrapas to jest bzdura 100-lecia i tyle w temacie!

    • 7 4

  • W szkole zdecydowanie trzeba wprowadzić dodatkowe lekcje z wychowania komunikacyjnego (2)

    Zacząć od takiej błyskotliwej myśli, że jestem w mieście, gdzie ja i moja furmanka tworzymy jakąś część mobilnej tkanki. Podstawy typu: jak poruszają się piesi, rowerzyści i kierowcy samochodów. Przepisy ruchu, kultura i fukcjonowanie w środowisku zurbanizowanym, metody radzenia sobie ze stresem oksydacyjnym. Może w przyszłości zaowocuje to mniejszą ilością frustratów albo chociaż krzywdzić siebie będą w domach...

    • 11 2

    • na razie to się wpaja przekonanie, że 18, prawko i można olać inne środki transportu (1)

      a rower? Rower to zabawka, a zabawki nie obowiązują przepisy. przynajmniej wg. wypuszczonych na rower kierowców

      • 1 2

      • kompletne bzdury wypisujesz

        • 1 1

  • (1)

    Największym błędem na kontrpasie na 3 Maja jest kontrapas,tylko jakiś idiota mógł to wymyśleć i zabrać jeden pas z z ulicy,z której korzysta bardzo dużo kierowców...

    • 11 5

    • ulice są nie tylko dla kierowców

      bywają ulice z pierwszeństwem pieszych i dopuszczeniem ruchu rowerów.

      Takich ulic w centrum miasta powinno być coraz więcej.

      • 1 0

  • To żałosne (2)

    Kupują rower, nie wiedzą nic o przepisach drogowych, nie znają znaków, nie wiedzą jak sygnalizowac swoje manewry a pchają się na drogę

    • 12 4

    • rowerzysci jak rowerzysci

      ale jak większość kierowców jest na bakier z przepisami (a są po kursach i egzaminach) to dopiero żałość

      • 5 3

    • Prawko z chipsów

      Rowerem nie zrobię Ci żadnej krzywdy, ale Ty samochodem możesz mnie zabić. Żałosne jest to, że macie prawka, a nie wiecie kto ma pierwszeństwo na pasach czy drogach rowerowych.

      • 3 3

  • OOOOO to rowerzysci tez popelniaja bledy?

    a ja myślałem ze to idealne istoty z planety obcisłych gaci.

    • 9 10

  • caly problem to tak naprawde jest dlatego (5)

    ze ktoś sobie kiedyś wymyślił że rower to pojazd i ze jakieś tam przepisy drogowe go dotyczą. dla mnie rower to jak taczka albo hulajnoga WROTKI ewentualnie. Jak ktoś chce tym jeździć po ulicach gdzie odbywa się NORMALNY ruch drogowy, czyli samochodowy (objaśnienie dla obciekniętych gaci) to jego problem jak coś mu nie pasuje. nikt nigdy nie budował i nie będzie - mam nadzieje- infrastruktury miejskiej z myślą o ścieżkach czy jakiś kontrpasach dla rowerków. to po prostu debilny pomysł. Biorą się z tego problemy - chociażby podział społeczeństwa... Te wszystkie budowane teraz ścieżki i inne wariactwa to naginanie rzeczywistości i próba zaprzeczania OCZYWISTYM faktom, że rowerki po prostu NIE NADAJĄ się do poruszania po ulicach. Dlatego, proponuję wykluczyć rower z listy pojazdów , sprowadzić go definicją do czegoś w rodzaju taczki (ewentualnie zabawki dla dzieci powyżej lat 3) i problem się skończy. Jak ktoś będzie sobie chciał wpadać pod samochód na ulicy jadąc rowerem - jego problem. Koniec tematu. :)

    • 14 17

    • i wszystko jasne (4)

      Dziwonym trafem uznały tak równiez wszytskie państwa, które podpisały Konwencję Wiedeńską o ruchu drogowym z 1984 r. Żadne się jeszcze nie zreflektowało i trwają w tym absurdzie... ciekawe z jakiego powodu?

      • 6 3

      • .

        • 1 3

      • bo mogą wtedy doić frajerów na budowanie kilometrów ścieżek rowerowych w szczerym polu. (2)

        • 1 5

        • (1)

          o nie
          drogi dla rowerów w szczerym polu
          z kilometrami barierek
          to scisle polacki prekret
          wiekszosc doroslych kraju robi separacje ruchu tylko w scislych centrach miast
          i wzdluz autostrad

          • 4 0

          • No i?

            Ale tutaj w "polackim" kraju tak to dziala. Ty stekasz a ja zaproponowalem rozwiazanie.

            • 0 1

  • jest jeszcze druga strona medalu (4)

    jak już nie ma realnych potrzeb w mieście, czyli powodów do wypłukiwania kasy z budżetu (czyli waszych portfeli), trzeba wymyślec potrzeby sztuczne. Jedną z nich są ścieżki rowerowe i inne pierdołki np ten wspomniany kontrpas. Mechanizm jest taki, wyciągamy kasę od frajerów. Jeszcze nie wiedzą po co ale się dowiedzą, bo za nią robimy im kampanię promującą zdrowy tryb, życia - "menedżerowie dużych firm jeżdżą do pracy rowerem, prezydent miasta jeździ do pracy rowerem" bla bla itp bzdury. Później jak frajer to łyknie to leci do sklepu kupuje sobie rowerek, tym samym płacąc podatek . Później obcisłe gacie, kask odpowiednie okularki, bo to wszystko jest potrzebne - dla Twojego bezpieczeństwa. I z Vat tylko kasa leci. No a jak już się wygeneruje cały "ruch społeczny" w tym wypadku rowerzystów, no to dopiero zaczynają się wałki. Żądacie ścieżek rowerowych - macie. Kontr pasy - macie. I kasa leci drogie robaczki :) Jak juz nie będzie miejsca na ścieżki rowerowe to zaczną promować jakieś inne głupie czynności tylko po to żeby pojawiły sie nowe potrzeby czyli możliwości drenowania kasy przez kolesi. A wy się gryziecie. i o to chodzi :)
    niebawem będziecie chcieli kontrpas na autostradzie dla hulajnogaży, to się zrobi . Za wasze pieniążki :)

    • 11 8

    • (1)

      Rowerzyści, jak wiadomo, zostawiają swoje samochody w garażach. W ten sposób przyczyniają się do obniżenia poziomu CO2, a co za tym idzie, oddalają w czasie perspektywę zalania Trójmiasta przez morze w wyniku globalnego ocieplenia. Dlatego zasługują na podziw i szacunek.

      • 5 4

      • ha ha no tak :)

        wszystko się ładnie dodaje

        • 0 2

    • Dobra dobra. Wszyscy placa podatki nie tylko kierowcy.

      • 3 0

    • Nie zostaniesz prezydentem

      gdyż masz problem umysłowy.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane