• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kontrowersyjne koszulki "niemieckiego" Gdańska

Jakub Knera
15 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
aktualizacja: godz. 11:50 (15 grudnia 2011)
Koszulki z gdańskim herbem i napisem Danzig Deutschland. Koszulki z gdańskim herbem i napisem Danzig Deutschland.
Stempel Policji Wolnego Miasta Gdańska. Stempel Policji Wolnego Miasta Gdańska.

Niemiecka firma Kallanberg sprzedaje w sklepie internetowym koszulki z napisem "Danzig Deutschland".




Aktualizacja 11:50 Czytelnik zwrócił nam uwagę, że w tym samym internetowym pasażu handlowym, inny sprzedawca oferuje koszulki i pamiątki z napisami Lwów Polska, przedwojenną mapą Polski, obejmującą tereny dzisiejszej Litwy, Białorusi i Ukrainy

***


W sklepie internetowym Zazzle.com działa profil firmy Kallanberg. Sprzedaje ona koszulki i pamiątki związane z ziemiami, które niegdyś należały do państwa niemieckiego. Profil nosi nazwę Alles Germania, a w jego nagłówku widnieje zdjęcie zamku malborskiego.

Jak informuje krótki opis, "Kallanberg to witryna poświęcona dziedzictwu, historii i kulturze Germanii, dla wszystkich fanów niemieckojęzycznej Europy".

"Fani" mogą więc tu kupić m.in. koszulki z napisem Danzig Deutschland, zarówno w wersji damskiej i męskiej, ale też kubki i bluzy ze stemplem Policji Wolnego Miasta Gdańska (Polizei Prasidium Danzig).

Czy herb Gdańska może być wykorzystywany w ten sposób, zapytaliśmy Michała Piotrowskiego z biura prasowego gdańskiego magistratu.

- Zasady używania herbu Gdańska są szczegółowo określone w uchwale Rady Miasta. Zgodnie z nią z herbu może korzystać każdy, pod warunkiem, że robi to z szacunkiem i nie naraża na szwank prestiżu i dobrego imienia miasta. Być może autorzy koszulek chcieli przywołać pewien kontekst historyczny, ale mam wrażenie, że wyszli jednak poza przyjęte ramy.

Sklep sprzedaje też koszulki z herbami Prus Wschodnich, Górnego Śląska z okresu niemieckiego, Południowego Tyrolu (zahaczającego o dzisiejsze Włochy) czy Kraju Sudeckiego (Sudetenland) z czeską częścią Czechosłowacji, zajętej zbrojnie przez Niemców w 1938 roku.

Czy takie koszulki mają według ciebie charakter obrazoburczy?

Cena koszulek zaczyna się od 24,5 euro.

O komentarz poprosiliśmy Piotra Koronę ze sklepu Szafa Gdańska, w którym można kupić książki i pamiątki związane z miastem.

- W naszym sklepie zajmujemy się przede wszystkim Gdańskiem z perspektywy polskiej historii. Najważniejsze jest to, że sami robimy pamiątki, więc tego typu koszulki raczej by nas nie interesowały - odpowiada.

Od II rozbioru Polski (1793 rok) Gdańsk należał do Prus. W 1807 roku wojska napoleońskie zdobyły miasto i utworzono pierwsze Wolne Miasto Gdańsk. Od lutego 1814 roku Gdańsk ponownie znalazł się pod panowaniem Prus, od roku 1871 przypadł Rzeszy Niemieckiej. Należał do niej do 1918 roku, kiedy po uprawomocnieniu się postanowień traktatu wersalskiego kończącego I wojnę światową, Gdańsk został odłączony od II Rzeszy. Formalnie Wolne Miasto Gdańsk istniało jednak od 1920 roku, aż do początku II Wojny Światowej. 1 września 1939 miasto zostało włączone do III Rzeszy, w której był aż do jej upadku czyli 1945 roku.

Opinie (484) ponad 50 zablokowanych

  • POLSKI berlin (10)

    To może zacznijmy sprzedawać koszulki z napisem POLSKI BERLIN,

    • 16 2

    • (6)

      nie, bo Berlin nie był polski, ale koszulki POLSKI LWÓW już jak najbardziej

      • 3 5

      • a Gdańsk był niemiecki?

        • 5 4

      • (3)

        owszem był! nie Polski ale słowiański! nazwa pochodzi od słowa berło

        • 5 2

        • i nazywał się Barlin. Całe były DDRy to prasłowiańskie ziemie. Jeszcze do lat 30-tych na wyspie Rugii niektórzy ludzie posługiwali się słowiańskim językiem. Stąd też typowo germańskie nazwiska w DDRach, jak niejaki Andrejewski, v-ce przewodniczący npd w Macklemburg-Vorpommern.

          • 5 0

        • nazwy (1)

          Sośnica (jetzt Sassnitz)
          Rostoka (vorubergehend Rostock)
          Wyszomierz (zeitweise Wismar)
          Berolina (noch Berlin)

          Jest mnóstwo niemieckojęzycznych stron o starych, słowiańskich, albo i obecnych, Polskich nazwach ich miast, nie tylko w Enerdówku. Polskie nazwy ich miast zachodnich to najczęściej nazwy z łaciny (Moguncja a nie Mainz, Akwizgran a nie Aachen, Wormacja a nie Worms). Ale ich nazwy enerdowski mają korzeń nie łaciński ale właśnie Połabski, Słowiański.

          • 4 2

          • słowiańska nazwa Berlina to Barlin a nie Berolina

            stąd też Barlinek (miasteczko w woj. Lubuskim), czyli Berlinchen w zniemczonej wersji.
            Ogólnie jest tak, że zgermanizowani Słowianie są najbardziej antysłowiańsko nastawieni. Lata cięzkiej pracy hakaty i innych robią swoje.
            Do świata bajek należy włożyć mity o polskich Mazurach, Warmiakach lub Słowińcach, których komuna zmusiła do wyjazdu.

            • 1 1

      • .. jak najbardziej były polskie te koszulki. tj. z napisem Polski Lwów (gramatyka odtwarza myślenie, jej brak - jego brak)

        .. co z nas, Polaków, robi takich głąbów, że żenada i wstyd się przyznać, że wygodniej to ukryć i ściemniać, że jest się dowolnej innej nacji, Pepikiem, nawet Ruskiem, albo Węgrem, bo mniejsza szansa na test językowy...

        w tym kontekście rzeczywiście polskość to nienormalność jak to słusznie kaczyści mówią, wkładjąc to (niehigienicznie! obleśnie!) w usta tuskistów

        • 0 2

    • (2)

      Berlin Nigdy nie był polski ale Moskwa tak - może MOSCOW POLAND :))))))

      • 4 2

      • rudy sprzedał kraj (1)

        niezależnie od tego co gada Kaczyński...

        • 3 3

        • Rudy nie zrobil 500miliardowego zadluzenia i nie rozdawal na pincet plusy.

          To przez geniusza Tatr Pilska pograzy sie finansowo a dlugi beda splacac jeszcze wnuki wnukow,,,,

          • 0 0

  • Dziwię się taką nienawiścią do Niermiec. (1)

    Skąd taka nienawiść wsród niektórych ludzi. Ponad 3 mln jadą tam do pracy , bo żaden nie może jej tu znaleść . Bez pomocy Niemiec bylibyśmy na poziomie Białorusi. Polak okrada Polaka i tego nie widzicie. Co za głupi naród. Głupi i podły Pis + wystraszony Kościół Katolicki potrafi wprowadzxać zamęt w głowach zwykłych ludzi , zamiast być przyjazny , jątrzy.

    • 15 19

    • To proste...

      ...propaganda PiSiorów, radia Maryja i kleru

      • 3 5

  • Ja widziałem koszulkę z napisem:

    Berlin - Türkei

    Za 50 lat Niemiec będzie wspomnieniem, więc czym Wy się przejmujecie?! Porykiwaniem jakichś pseudonazistowskich dinozaurów i ich koszulkami?
    Przecież oni widzą, że coraz mniej Niemców w tych Niemcach, zatem jakoś muszą się dowartościować.

    • 8 5

  • skandal

    Gdańsk jest POLSKI i takie koszulki powinny zostac zabronione

    • 11 8

  • To odzew producenta na apel ministra spraw zagranicznych,

    który wzywa niemców na ratunek

    • 8 0

  • Oni mają koszulki

    a my zasiedlamy wschodnie DDR-y. W naturalny sposób odzyskujemy te prasłowiańskie ziemie.
    Niech zrobią sobie koszulkę STALINGRAD- DEUTSCHLAND, bo przecież pod tym na wskroś niemieckim z niemieckich miast najwięcej leży Niemców.

    • 6 3

  • świetne

    świetna koszulka, sam bym taką nabył, może są na allegro? tylko żeby była tańsza.

    • 8 6

  • Ja tez .....chce taką (2)

    super koszulka ...... nie ma co ukrywać ................. Gdańsk był kiedyś częścią Niemiec. To tak jakby Litwini kazali zakaz nauki na jeżyku polskim "Pana Tadeusza" bo tam jest przecież "Litwo ojczyzno moja".......... nie popdajamy w obsesję polskości Gdańska - Prawdziwy Gdańszczanin - nie przyjezdny

    • 11 11

    • litwini owszem zakazują nauki w języku Polskim i nauki Polskiego, a gdańsk był przez niemcy OKUPOWANY

      • 2 0

    • Ministrze Nowak - do ciebie piszę!

      A ja jestem przyjezdny. Moja babcia po tacie nazywała się Fuß. Upolował ja dziadek na saksach, przywiózł ze sobą na Podhale. Drugi dziadek to był scyzoryk z kieleckiego. Jestem Polakiem i chcę tu spokoju i integracji gospodarczej, kulturalnej, komunikacyjnej z Polską. A nie ględzenia i wojny na koszulki.

      Zajmowanie się koszulkami to paranoja. Gdańsk potrzebuje A1, Pendolino i tanich linii lotniczych. Tymczasem najłatwiej i najtaniej dolecieć z Rębiechowa do Berlina, taniej niż do Wawy, Poznania, Białegostoku. A mój dojazd samochodem na dyżur do Warszawy zajmuje mi prawie dokładnie tyle samo czasu co sąsiadowi, który jeździ do Berlina (i trzepie za tą samą pracę 3 x tyle kasy). Tu się skupcie, czuby! Tu się skup panie Nowak!

      • 5 1

  • Zenadny temat, byle cos napisac, nawet komentator na siłe dobrany do artykulu

    ...

    • 8 0

  • jakby powtorka z historii

    juz kiedys zaczeli i nawet niezle namieszali z tym Dancigiem, moze znowu sprobuja?

    • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane