• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kontrowersyjne koszulki "niemieckiego" Gdańska

Jakub Knera
15 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
aktualizacja: godz. 11:50 (15 grudnia 2011)
Koszulki z gdańskim herbem i napisem Danzig Deutschland. Koszulki z gdańskim herbem i napisem Danzig Deutschland.
Stempel Policji Wolnego Miasta Gdańska. Stempel Policji Wolnego Miasta Gdańska.

Niemiecka firma Kallanberg sprzedaje w sklepie internetowym koszulki z napisem "Danzig Deutschland".




Aktualizacja 11:50 Czytelnik zwrócił nam uwagę, że w tym samym internetowym pasażu handlowym, inny sprzedawca oferuje koszulki i pamiątki z napisami Lwów Polska, przedwojenną mapą Polski, obejmującą tereny dzisiejszej Litwy, Białorusi i Ukrainy

***


W sklepie internetowym Zazzle.com działa profil firmy Kallanberg. Sprzedaje ona koszulki i pamiątki związane z ziemiami, które niegdyś należały do państwa niemieckiego. Profil nosi nazwę Alles Germania, a w jego nagłówku widnieje zdjęcie zamku malborskiego.

Jak informuje krótki opis, "Kallanberg to witryna poświęcona dziedzictwu, historii i kulturze Germanii, dla wszystkich fanów niemieckojęzycznej Europy".

"Fani" mogą więc tu kupić m.in. koszulki z napisem Danzig Deutschland, zarówno w wersji damskiej i męskiej, ale też kubki i bluzy ze stemplem Policji Wolnego Miasta Gdańska (Polizei Prasidium Danzig).

Czy herb Gdańska może być wykorzystywany w ten sposób, zapytaliśmy Michała Piotrowskiego z biura prasowego gdańskiego magistratu.

- Zasady używania herbu Gdańska są szczegółowo określone w uchwale Rady Miasta. Zgodnie z nią z herbu może korzystać każdy, pod warunkiem, że robi to z szacunkiem i nie naraża na szwank prestiżu i dobrego imienia miasta. Być może autorzy koszulek chcieli przywołać pewien kontekst historyczny, ale mam wrażenie, że wyszli jednak poza przyjęte ramy.

Sklep sprzedaje też koszulki z herbami Prus Wschodnich, Górnego Śląska z okresu niemieckiego, Południowego Tyrolu (zahaczającego o dzisiejsze Włochy) czy Kraju Sudeckiego (Sudetenland) z czeską częścią Czechosłowacji, zajętej zbrojnie przez Niemców w 1938 roku.

Czy takie koszulki mają według ciebie charakter obrazoburczy?

Cena koszulek zaczyna się od 24,5 euro.

O komentarz poprosiliśmy Piotra Koronę ze sklepu Szafa Gdańska, w którym można kupić książki i pamiątki związane z miastem.

- W naszym sklepie zajmujemy się przede wszystkim Gdańskiem z perspektywy polskiej historii. Najważniejsze jest to, że sami robimy pamiątki, więc tego typu koszulki raczej by nas nie interesowały - odpowiada.

Od II rozbioru Polski (1793 rok) Gdańsk należał do Prus. W 1807 roku wojska napoleońskie zdobyły miasto i utworzono pierwsze Wolne Miasto Gdańsk. Od lutego 1814 roku Gdańsk ponownie znalazł się pod panowaniem Prus, od roku 1871 przypadł Rzeszy Niemieckiej. Należał do niej do 1918 roku, kiedy po uprawomocnieniu się postanowień traktatu wersalskiego kończącego I wojnę światową, Gdańsk został odłączony od II Rzeszy. Formalnie Wolne Miasto Gdańsk istniało jednak od 1920 roku, aż do początku II Wojny Światowej. 1 września 1939 miasto zostało włączone do III Rzeszy, w której był aż do jej upadku czyli 1945 roku.

Opinie (484) ponad 50 zablokowanych

  • Gnojki no...naprawdę budzi się złośc na wszędobylskich grubych helmutów (44)

    ...jeszcze trochę i zostane Nacjonalistą i będę gonił wszystkich obcokrajowców!!!

    • 331 147

    • (1)

      Racja. Takie radki juz publicznie składaja pokłon i prosza nazistów o ponowne otwarcie kilku obozów koncentracyjnych aby tam zamknąc ich politycznych przeciwników.

      • 39 44

      • Przestan pisac, ze ktos poklony sklada

        To co wypisujesz wynika z twoich kompleksow.

        • 33 23

    • U nas chyba więcej jest otyłych ludzi

      • 14 15

    • A niby co w tym złego. (12)

      U nas mówi się o wilnie jako polskim mieście. Litwinów też to wkurza ale my oczywiście mamy do tego święte prawo.

      • 41 18

      • Rzeczpospolita Obojga Narodów to była unia dwóch państw, a nie zajmowanie terenów siłą i mordowanie ludzi jak w przypadku (11)

        państwa niemieckiego Władysławowi Jagielle podlegało Wilno, książę Witold otrzymał Troki. W Wilnie od zawsze mieszkali Polacy i nawet teraz po zabraniu nam tego miasta przez Stalina, licznych przesiedleniach czystkach itd. stanowią bardzo duży procent mieszkańców tego miasta.

        • 44 10

        • z takich samych powodów gdańsk jest bardziej niemiecki niż polski (4)

          • 24 36

          • nie jest, rdzenne prawo własności należy do Polski, Niemcy zawsze przyłączali Gdańsk interwencja militarną (3)

            Wilno było polskie na mocy prawa - dwa państwa jeden król, który otrzymał Wilno od dziadka. Poczytaj sobie, że na przestrzeni lat nie istniała nienawiść pomiędzy polakami a litwinami. Dopiero podczas rozbiorów nienawiść ta była podsycana przez kraje okupujące RP

            • 38 8

            • b (2)

              ale przez wieki łatwiej tu było usłyszeć niemiecki niż polski i to nie tylko wśród kupców i rady

              • 9 26

              • (1)

                jezyk niemiecki byl powszechny we wszystkich duzych miastach. byl to jezyk handlu ktory przyszedl z osadnikami z zachodu.
                poczytaj o dawnym krakowie w ktorym tez mowiono wiecej po niemiecku niz polsku

                • 28 4

              • poczytajcie może o hanzie, gdzie "miejskie powietrze czyniło wolnym"

                • 5 2

        • (4)

          Ucisk i przesladowanie, tyle moglismy zaproponowac litwinom i ukraincom. To sa ich dawne stolice gdzie mordowalismy nie mniej niz ruscy. Zapytaj sie tych na wschodzie czy oni tez tak patrza na historie jak my i czy są dumni ze byli pod polskim butem.

          • 8 24

          • (3)

            bardzo ciekawa wersja historii Gallu Anonimie. A moze wywodzisz sie z UPA i tak widzisz te fakty? Szczegolnie Ukraincy zaslawili sie w mordowaniu zarowno Polakow jak i Zydow. Ich zaslugi w obozach koncentracyjnych sa przeciez znane calemu swiatu. Ta wypowiedz graniczy z absurdem lub celowym dzialaniem.

            • 12 3

            • (2)

              historia tych narodów nie ogranicza sie do ostatnich 70lat, ale rozumiem, wielka polska bez skazy i my dalej nic nie mamy sobie do zarzucenia. Mysle ze czas ograniczyc ogladanie Pospieszalskiego i spojrzec na historie bez prawicowego uposledzenia.

              • 5 7

              • Macie rację Towarzyszu, tylko książki historyczne z lat 1950' napisane przez panią Michnik (mamę Adasia) są właściwe!

                • 10 3

              • dziekuje za pouczenie. Natomiast z racji wieku oraz pochodzenia rodzinnego dysponuje faktami, nie zas wiedza czerpana z audycji pana Pospieszalskiego. Dla niektorych ludzi pewne zdarzenia byly znane, zanim zabral sie za nie pan Pospieszalski. On nie musi mnie informowac o tym, co i kiedy przezyla moja rodzina oraz co i kiedy przezylam sama. Tak wiec i ty Gallu Anonimie nie wymarzesz moich oraz mojej rodziny doswiadczen i kolei losu. Twoje zas w wywyzstzonym tonie wyglaszane pouczenie zakrawe na dawne czasy. Jestem niereformowalna. Sorry.

                • 8 2

        • A Gdańsk, Szczecin i Wrocław są niemieckie

          • 1 2

    • Nie przesadzajmy.... (11)

      ....z tą "Polskością" Gdańska...To powojenna propaganda...Przez znaczną część swojej historii to miasto było :wolne, niczyje, zbuntowane, krzyżackie ,pruskie, niemieckie....Proszę spojrzeć na nazwiska słynnych Gdańszczan umieszczone na nowych tramwajach - Pesa-ch.90 % ma brzmienie "rdzennie" polskie.

      • 31 23

      • poczytaj trochę o historii kolego, a potem się wypowiadaj... (8)

        a co do "rdzennie polskich" nazwisk jak to określiłeś, to nie zapominaj, że choć losy dwóch narodów różnie się przeplatały i bardzo dużo ludzi miało korzenie zarówno polskie jak i niemieckie, co nie przeszkadzało im jednak czuć się polakami np. Haller czy Unrug

        • 20 9

        • Właśnie czytałem... (7)

          .... i dlatego to napisałem.Pomijam okres Piasta Kołodzieja i Książąt Pomorskich.Co do Hallera czy Unruga to nie byli oni nigdy Gdańszczanami....Za to Gralath, Fahrenheit czy Schopenhawer byli Gdańszczanami ale nie czuli się absolutnie Polakami.Polecam lekturę "patronów" na stronie www.zkm.pl zakładka patroni

          • 9 16

          • nie mówię, że Haller czy Unrug byli gdańszczanami chodziło mi o ogólną kwestię mieszania się korzeni ii pochodzenia. (6)

            co do Polskości Gdańska, to nie liczy się kto więcej, a kto mniej, tylko do kogo należało miasto rdzennie. Nie zapominaj, że ponad wiek nie było polski na mapie w ogóle, a poza okresem Piasta Kołodzieja i Książąt Pomorskich były jeszcze dość długie okresy gdy Gdańsk był w granicach polski;)

            • 14 4

            • Był w granicach... (3)

              ...Polski a jakoby go nie było.Były i takie bowiem okresy gdy miasto buntowało się przeciw królom polskim i robiło wszystko by być niezależne.Nie zapominajmy też o okresie ponad 1,5 wieku pod panowaniem krzyżackim...

              • 7 11

              • Tylko że znowu Krzyżacy zajęli miasto siłą po długotrwałym oblężeniu. (2)

                Wymordowawszy za karę całą gdańską wierchuszkę. Poza tym Gdańsk w Polsce zawsze się rozwijał, a w szwabskich łapach biedniał. Wyjątkiem jest okres PRL, ale to już inna bajka...

                • 15 7

              • qwerty (1)

                ty cierpisz na niemiecką fobię tak jak nijaki "prezesik" i grono słuchaczy radia z Torunia

                • 10 9

              • Bo znam historię?

                Coś w tym jest. Obiektywne przypominanie Niemcom historii jest przez nich odbierane jak chamstwo. To tak jakby ktoś puścił bąka w towarzystwie. Skoro jednak historia Niemiec zaczęła się w 1945 roku, to jak można mówić o niemieckim "od zawsze" Gdańsku? Z logiką też na bakier.

                • 10 6

            • Słusznie

              Jan Heweliusz, gdańszczanin, czuł się Polakiem, bywał u niego z wizytą król Jan Sobieski, a odkryty przez siebie gwiazdozbiór nie nazwał tam nazwiskiem jakiegoś niemra, tylko "Tarczą Sobieskiego".

              • 15 2

            • kto i kiedy mieszal sie dobrowolnie z podludzmi ze wschodu, bo przeciez przekonanie o swojej wyzszosci panowalo u Niemcow juz od dawna: Hakata i dlugo, dlugo przedtem. Hitler byl jedynie wyrazicielem nastrojow oraz potrzeb panujacych w spoleczenstwie od b. dawna. Zrealizowal to, co dla wielu Niemcow bylo rozsadne o roztropne.

              • 2 3

      • proponuję Ci przeczytać post użytkownika JaCo

        tak trochę poniżej..

        • 4 0

      • Nie wyciągaj zbyt pochopnych wniosków

        Językiem domowym Schopenhauerów był niemiecki ale myślę, że czuli się lojalnymi poddanymi polskiego króla. Język niemiecki był językiem mieszczan wielu miast europejskich. Niekoniecznie świadczy o pochodzeniu etnicznym a już na pewno nie o przekonaniach czy lojalności politycznej. Po trzecim zaborze Schopenhauerowie nie chcieli żyć w pruskim gdańsku i sie wyprowadzili - uciekli przed Prusakami. Nie znosili Prus. Do dzieci zatrudniali polskie piastunki aby uczyły je polskiego. Czytałem kiedyś wspomnienia babki czy matki (już nie pamiętam) TEGO Schopenhauera. Tak więc jak widzisz nie wszystko jest takie proste jak gebelsowska propaganda głosi.

        • 0 0

    • Gdansk prawie nigdy nie byl polski (5)

      Zawsze byl albo samodzielny, albo zwiazany z kultura pomorska i pruska...
      I taka jest prawda...
      A swoja droga... to dalej Gdansk lezy w Wolnym Miescie Gdansku

      • 19 20

      • Meine liebe Danzig, meine liebe Stadt :) Jaaaanse, Gdańsk jest miastem z baaardzo polskimi tradycjami. Ale koszulka niestety śmierdzi, kiepski pomysł zza Odry.

        • 16 6

      • Dla nieznających historii... (3)

        Ostatnie 1000 lat historii Gdańska to 30% pod jurysdykcją niemiecką i 70% pod jurysdykcją polską(lata gdzie Miasto rozwijało się najlepiej).

        • 29 4

        • nareszcie ktoś normalny

          • 12 3

        • jks (1)

          powinieneś jeszcze napisać,że sam to wyliczyłeś....i to na dodatek szacunkowo nie tracąc kontaktu ....z sufitem

          • 3 11

          • a ty przestań pić

            i zacznij czytać książki

            • 0 0

    • mam taką samą koszulkę z 1940 roku z takim samym napisem i pytam czy treść odpowiada prawdzie z 1940 roku czy nie?

      • 4 6

    • nad komendą wojewódzką przy wałach do DO DZIS widnieje napis- polizei praesidium danzig.więc pytam czy napis na koszulce

      odpowiada prawdzie czy nie?

      • 6 6

    • 1410 Grunwald, 1945 Berlin, 2012 Gdańsk.

      • 6 2

    • Paranoja !

      jestes tak glupi jak sam autor tego artykulu,dodam ze szkoda mi czasu na rospisywanie sie na ten temat,poniewaz nie ma sensu, redakcja powinna usunac ten artykul razem z jego autorem i tyle w temacie,

      • 2 5

    • a kto był w niemieckiej księgarni...? (3)

      ... i widział książki- albumy turystyczno- krajoznawcze o współczesnych polskich terenach zatytułowane: "PRUSY WSCHODNIE" ???????????? Oglądasz świeżo wyremontowany zamek w Kwidzynie czy Malborku i widzisz taki napis to się w tobie gotuje! Miałam faceta- żołnierza z Niemiec i kupił taką książkę, myślałam, że się porzygam!!! A jego znajomi szydzili z Polski i Polaków, wstydząc się gdy mieli polskie korzenie. Grając na Mariackiej zarabiałam na niemieckich turystach, ale nie mogłam słuchać tekstów typu:" to nasze jest" a takich nie brakowało. Jak więc się nie oburzać na koszulki, które tak naprawdę nie odwołują się do przeszłości historycznej a do współczesnych niemieckich marzeń- wyobrażeń!!!

      • 11 4

      • piszesz bzdury ze się słabo robi

        jesli niemiecka książka jest na temat prus wschodnich to musi nosić tyluł prusy wschodnie.bo niby jaki tytuł ma nosić ta książka....
        a jesli ci praca w ksiegarni nie pasowała to trzeba było sie gdzie indziej wyrzygać...

        • 3 6

      • "grałam na mariackiej zarabiałam na niemieckich turystach"

        jesteś hipokrytką i nikim więcej.....

        • 5 6

      • "Prusy" to nie jest niemiecka nazwa! Odnosi się ona do plemion pruskich, czyli do Bałtów pokrewnych Litwinom. Krzyżacy (Niemcy) to ich wymordowali i zgermanizowali. To tak, jakby twierdzić, że starożytny Egipt (z czasów faraonów) był państwem arabskim.

        • 5 1

    • jestem zdania

      ze trzeba tepic wszelkie takie proby prowokacji, najlepiej poprzez notoryczne przypominanie Niemcom o obozach koncentracyjnych i ludobójstwie. nic tak nie działa na wyobraznie jak wet za wet.

      • 3 0

    • hehe

      Ciebie ciulu powinni pogonic

      • 1 0

  • GERMANIZACJA (22)

    Małymi kroczkami, bez sprzeciwu a może i za wiedzą władz polskich następuje ponowna germanizacja i zmiana historii. Tak zawsze zaczyna się ingerencja w sprwy wewnętrzne innego kraju. Skoro polacy to osły to takie koszulki spadaja na podatny grunt. Raz zasiane żarno przynosi plon w wynarodowieniu polaków którzy w ramach komercji kupiąkoszulki albo je darmo otrzymają .

    • 183 143

    • Polski juz nie ma. (2)

      Jest tylko jakiś land i wasalstwo.

      • 23 32

      • (1)

        Prusactwo zadowolone z Adamowiczem na czele. Koszulki to tylko przykład tych zwycięstw w germanizacji prusactwa. Ogromną rolę odgrywa niemiecki Dziennik Bałtycki.

        • 11 0

        • GŁOSOWALISCIE TO MACIE!

          • 4 2

    • Polska obudzi sie kiedy będzie juz za pózno.

      Dla niemców bedziemy tylko podludzmi i tanią siła robocza. I to bedzie jeszcze dobrze do czasu kiedy nie zostaniemy zakwalifikowani jako niewolnicy. Wtedy wszyscy zwolennicy Wolnego miasta zmienia zdanie ale bedzi im o tym przypomoinał bat nadzorcy.

      • 23 18

    • Raz zasiane żarno przynosi plon (1)

      Jak zasiejesz żarno to będziesz miał kamlot w gruncie, pseudointeligenty dziadu z radyjka.

      • 12 17

      • tylko nie dziadu, dziadu

        • 9 2

    • Najwięcej szkód Polsce robią takie niby patriotyczne marudy, które na każdym kroku (12)

      smęcą jacy to jesteśmy biedni, zacofani, że chcą nas zjeść Rosjanie, Niemcy i w ogóle wszyscy są przeciwko Polsce. Zamiast jęczeć i siać defetyzm zacznijcie robić coś KONSTRUKTYWNEGO na rzecz Polski. Potęgi nie zdobywa się użalaniem nad sobą!

      • 24 16

      • potęga zdobywa sie zakładajac obozy zagłady i mordujac miliony ludzi. (1)

        Czy takiej potęgi nie chciał Adolf?

        • 9 9

        • A wy swoje

          beznadziejne przypadki

          • 4 4

      • (3)

        to idz na koncert Rammstein, a przezyjesz konstruktywne otrzezwienia i zachlysniesz sie brakeim defetyzmu.

        • 3 1

        • Koniecznie chcesz, żebym ci napisał (2)

          żebyś się pie..lił?

          • 1 4

          • (1)

            bez wyzwisk. Z rynsztoku nie jestem. Chamami gardze.

            • 4 1

            • A gdzie tu jakieś wyzwiska?

              Poza tym jakiej odpowiedzi spodziewałeś się po swoim bezsensownym komentarzu?

              • 1 3

      • pomiędzy smęceniem a pamięcią jest duża różnica (3)

        skąd wiesz czy ktoś robi coś KONSTRUKTYWNEGO czy nie? wydaje się, że ja robię, ale nie przeszkadza mi to w tym aby pamiętać o tym co było i nie pozwolić, aby kłamstwa powtarzane 1000 były przyjęte w końcu jako prawda.

        • 5 2

        • Mówić co było - ok, marudzić nie (2)

          Marudzenie: "za wiedzą władz polskich następuje ponowna germanizacja", "zaczyna się ingerencja w sprwy wewnętrzne", "polacy to osły", "plon w wynarodowieniu polaków", itd.

          • 1 3

          • No dobra, zagalopowałem się (1)

            Widzę, że mam sporo minusów, więc nie mam racji...
            Przepraszam wszystkich za swoje "wypociny" na forum, zrozumiałem, że to JA jestem skończonym idiotą.
            Bo przecież gdyby Niemcy rządzili na naszych ziemiach, to pewnie nie byłoby mnie, a nawet moich rodziców.
            Jeszcze raz przepraszam wszystkich, idiota ze mnie i tyle...

            • 2 0

            • No fakt, że jesteś idiotą, bo nie potrafisz ogarnąć faktu, że jestem jak najbardziej za Polską

              i dlatego leczy mnie podejście tych wszystkich "patriotów" od siedmiu boleści, którzy potrafią tylko płakać.

              Ktoś tu pisał o wielokrotnym powtarzaniu bredni, które w końcu stają się prawdą - to może byście przestali w końcu marudzić o tej germanizacji?

              Jakiś podrzędny sklepik dla maniaków wystawił prowokacyjne projekty koszulek, a niektórym się wydaje, że Niemcy się do wojny szykują...

              • 0 2

      • trzeżwy ty kwalifikujesz się na odwyk (1)

        • 2 1

        • Skup się na temacie artykułu

          wydaje ci się, że na jakimś czacie jesteś?

          • 1 2

    • jaka zmiana historii? (2)

      historii nie da się zmienić bo to przeszłość i ona już była, można na jej temat kłamać
      lub inaczej o niej opowiedzieć, te koszulki to niestety prawda choć dla ciebie niestety trudna do przełknięcia, tak samo jak nasze twierdzenia o takich miastach jak np. Wrocław - polskie miasto w którym przez 800 lat mieszkali Czesi i Niemcy,
      ponadto zawsze polski Lwów i Wilno - zapytaj co o tym myślą Ukraińcy i Litwini

      • 5 5

      • juz powtarzajac twoje brednie historia sie zmienia.... (1)

        wystarczy powtwrzac kłamstwo tysiąc razy aby za tysiac pierwszym stała sie prawdą.

        • 4 1

        • co jest brednią w tym co napisałem?

          • 1 4

  • Chce taką! (14)

    • 140 215

    • ech ... niepotrzebnie wlasnie robia reklame tej stronie. (3)

      • 20 3

      • bo ciemny lud nie może wiedzieć, że coś jest (1)

        bo to my decydujemy o czym można powiedzieć ludziom

        • 6 7

        • dureń jesteś

          • 4 5

      • może o to tylko chodzi

        o reklamę

        • 0 0

    • i co z tego? (3)

      wolny rynek, trzeba mniec poczucie humoru, a nie same kompleksy

      • 6 7

      • "nie palcie komitetów, zakładajcie nowe!" (1)

        • 3 3

        • "nie palcie komitetów, zakładajcie nowe!"

          uups, cholerny komputer ;-)

          Mi tam się te koszulkipodobają i widzę potencjał.
          można by dopisać Danzig KEINE Deutschland
          Polizeipraesidium Danzig EXISTIERT NICHT SEIT LANGE
          dopisywactwo jednak nie obetnie tym kitasom forsy
          ze sprzedaży tych t-shirtów, a o forsę tu tylko chodzi

          może by był rynek na koszuliny ze zgrzebnego lnu z napisem
          Sośnica (jetzt Sassnitz)
          Rostoka (vorubergehend Rostock)
          Wyszomierz (zeitweise Wismar)
          Berolina (noch Berlin)
          tylko kto by to kupił? zwł za 24 euro, czyli za stówę?
          taniej kupic koszuklę za dychę, wziąc flamaster i se samemu skrobnąć

          tu jest grożba. gdybysmy byli bogatsi to nie Sikorski w Berlinie, tylko Westerwelle w Warsiafie wygłaszałby swe teksty

          i to oni starali by się o nas a nie my o nich. jak tego tu nie zrozumiemy, to zawsze będziemy dostawać w kość

          • 7 0

      • tak, teraz miej poczucie humoru,

        a potem, kiedy bedzie juz za pozno bedziesz wlosy rwal z durnego lba. Historia lubi sie powtarzac.

        • 0 1

    • Najlepsza jest koszulka I love ERIKA (2)

      hehehe

      • 4 1

      • łahaha dobre, się naśmiałem

        • 1 0

      • A nie "Ich liebe ERIKA" ?

        • 2 0

    • Popieram. Te ziemie na powrót powinny wrócić do cywilizacji. Ci, którzy dziś żyją w Polsce, wiedzą o co chodzi, mówiąc o braku cywilizacji - to wszystko, co jest złe w tym kraju, a złe jest praktycznie wszystko, bo dobrego jest już jak na lekarstwo albo nie ma nawet wcale.

      • 1 1

    • Załóż koszulkę "jestem głupi ale popieram rewizjonistów"

      w wybranych językach. Będziesz mógł uchodzić za prawdziwego eurokołchoźnego europejsa, wow! Przecież Gdański był prawie zawsze polski. Do Prus i Niemiec należał w sumie jakieś 100 lat. Nawet w międzywojniu był wolnym miastem.

      • 0 0

    • Ja też

      Deutch Danzig !

      • 0 0

  • a my mamy psełdo patryiotów z pisu i prezesa szaleńca co takie banialuki (15)

    opowiada że wstyd więc najpierw może patrzmy na swoje. Połowa pisu chodzi w jakiś dziwnie nazistowsko pseudo patriotycznych koszulkach i tyle. Prezes biega z pochodniami i marsze ich wyglądają jak marsze brunatnych koszul. Polskie firmy sprzedają w internecie koszulki nazistowskich zespołów rockowych. A ma patrzymy na niemców ?

    • 146 158

    • Włącz rozum - wyłącz TVN! (11)

      • 36 18

      • Włącz samodzielne myślenie (7)

        bo o to u Was w sekcie ciężko, wszyscy sterowani falami radiowymi z Torunia. A kto zacznie samodzielnie myśleć, to prezes na zbity pysk wyrzuci. Łot taka to demokracja w tej sekcie.

        • 6 26

        • człowieku o czym Ty mówisz? (6)

          czy naprawdę myślisz, że wszyscy którzy mają pogląd odmienny od obecnie mocno lansowanego są słuchaczami radyja? Zacznij myśleć człowieku czy to co podają Ci w mediach jest rzeczywistością czy wersją prawdy którą wygodnie jest nakarmić społeczeństwo aby łatwiej nim manipulować i zarabiać na nich pieniądze.

          popatrz sobie na informacje z różnych źródeł - polecam internet i własną interpretację suchych faktów, a nie ślepe przyjmowanie do wiadomości tego co ktoś chce abyś myślał

          • 15 1

          • masz trochę racji ale chyba też dajesz sobą manipulować (5)

            Bo kłamie i manipuluje ludźmi zarówno jedna jak i druga strona. Zarówno PO jak i PIS stosuje w gruncie rzeczy podobne populistyczne zagrywki.

            Niby patrzysz na informacje z innych źródeł... tyle, że te inne źródła w większości również nie przekazują całej prawdy aby osiągnąć jakiś polityczny lub ideologiczny cel.

            Do wszystkich źródeł i ich "suchych faktów" trzeba podchodzić z duuużym dystansem. Wtedy ani oglądanie TVN, słuchanie radyja czy czytanie jakiś tworzonych nie wiadomo przez kogo i poco stron w internecie nam nie zaszkodzi.

            • 3 1

            • no to chyba źle mnie zrozumiałeś... (4)

              nie czuję się związany z żadną opcją polityczną i doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że każda strona chce osiągnąć swój polityczny lub ideologiczny cel.
              Chodzi mi o to aby właśnie umieć wyłapać z tego szumu informacyjnego rzeczy, z których można wywnioskować wersję najbliższą rzeczywistości.

              a co do suchych faktów, to miałem na myśli bardziej nakręcone amatorską kamerą relację z wydarzeń filmy przypadkowych osób, które nie dodają swojego "jedynie ideologicznie słusznego komentarza do wydarzeń" aniżeli czytanie tworzonych nie wiadomo przez kogo i poco string w internecie

              • 7 2

              • portale też są własnością np.TVN(ITI) która jest wybitnie stronnicza, po prostu nic nie zastąpi zdolności analizy sytuacji a tej pewni ludzie nie posiadają i posiadać nie będą, możliwości manipulacji informacją we współczesnym świecie są ogromne dzięki nowoczesnym technologiom, ludzie nie mogą reagować bezmyślnie na szukanie wroga Żyda,kułaka czy imperialisty, a ostanio modnego PIS. Troszkę więcej spokoju i refleksji. Może kiedyś powstanie sytuacja że ludzie będą u nas pracować nad rozwiązywaniem realnych problemów zamiast nad propagandą nienawiści ale sądząc po obecnych rządzących elitach trudno być optymistą.

                • 5 2

              • trochę naiwny jesteś (2)

                Myślisz, że takich nakręconych niby przez przypadkową osobę relacji nie da się zmanipulować?

                Dzisiejsza technika i media dają nieograniczone możliwości manipulacji ludźmi. Skąd masz pewność, że potrafisz odszukać i rozpoznać akurat te źródła które pokazują prawdziwy i kompletny obraz danej sytuacji a odrzucić te które są Ci podsuwane i tworzone tak by tylko sprawiać wrażenie niezależnych?

                Jeżeli na wstępie nie znamy prawdy to jej odtworzenie na podstawie szeroko dostępnych informacji może być czasami niemal niemożliwe.

                Zamiast podniecać się jakimiś rozdmuchanymi przez media (a w rzeczywistości często mało ważnymi dla kraju rzeczami) lepiej skupić się na rozwiązywaniu realnych codziennych problemów. Lepiej budować niż marnować czas na szukanie wrogów.

                • 2 7

              • nie wydaje mi się

                przeczytaj dokładnie co napisałem.. zdaje sobie sprawę, że każdy będzie przedstawiał prawdę wg najbardziej pasującej mu wersji.
                Często da się to wyłapać, jednak zdaję sobie sprawę, że nie zawsze.
                Nie szukam sobie wrogów, po prostu nie chcę być owieczką, która uwierzy we wszystko co się jej powie.

                • 5 1

              • Mądre i prawdziwe. Niektórym ludziom wydaję się że można posiąść łatwo prawdę jakby byli panem Bogiem.Okazuje się często że są trybikami poruszanymi przez kogoś i gdzieś.

                • 3 0

      • WŁĄCZ ROZUM (2)

        ...nie nmam w domu tv : - ) i popieram słowa wyżej wymienione, zajmuję się lekcjami żywej historii i czytam książki różnych autorów i pseudo patriotyzm pisu oraz bazowanie na ludzkim strachu doprowadzającym do skrajnej nienawiści to fakt. To przez prezesa pana nienawiści tyle w tym kraju ! Po prostu pan jest nieobliczalny i niebezpieczny !

        • 2 7

        • Jak na "prowadzącego lekcje żywej historii", dość kiepsko posługujesz się językiem swojego kraju..... ciekawe, czy twoje nauczanie podobny poziom reprezentuje?

          • 7 0

        • czy ty facet wierzysz w te brednie które Ci serwują media, jeśli tak to nie zamęczaj tym normalnych ludzi, schowaj swój fanatyzm, nie jesteś oryginalny bo tego pełno w mediach, już wystarczy!

          • 4 2

    • co ty znowu na ten pis szczekasz

      nie można bez polityki wytrzymać 5 minut?

      • 25 4

    • wszystkiemu jest winy PiS i Kaczyński już od siedmiu lat nie rządzi a jednak rządzi tylko dziwi mnie po co Tusk jest u władzy !!!!!!!!! za co cały rząd bierze kasę??????

      • 15 2

    • POmatole zobacz kto jeszcze latal z POchodniami

      NIE POwielaj banaluki PO....

      Doradca prezydenta Tomasz Nałęcz porównał „Marsz pamięci” do marszy NSDAP. Skojarzenie wzbudziły w nim niesione przez idących Krakowskim Przedmieściem pochodnie. Czy Nałęcz równą odrazę odczuwaćłw 2004 r. gdy łódzka Platforma marszem „Witaj Europo” powitała pierwszy dzień Polski w UE?

      Tuż przed północą 30 kwietnia 2004 r. ulicą Piotrkowską w Łodzi ruszył marsz „Witaj Europo” zorganizowany przez Łódzką Platformę Obywatelską i Stowarzyszenie „Młodych Demokratów”. Euroentuzjaści trzymali pochodnie i wznosili gromkie okrzyki. Doradca prezydenta, z wykształcenia historyk, nie zdobył się wówczas na podobny komentarz, jak ten dotyczący Marszu pamięci: – Miałem najgorsze skojarzenia. Wiadomo, kto w Europie zaczął mącić ludzkie umysły posługując się pochodnią, światłem, dźwiękiem, nienawiścią, skrajną emocją. To jest niestety narodowy socjalizm i to trzeba powiedzieć, żeby przed tym przestrzegać – mówił Nałęcz.

      W komentarzach byłego wicemarszałka sejmu opublikowanych portal Gazeta.pl upamiętnienie ofiar smoleńska nazwane zostało „wieczorem niby pamięci”, a uczestnicy marszu „tłumem pełnym emocji, ale też nienawiści”.



      O komentarz do przyrównania do faszystów uczestników marszu w hołdzie ofiar katastrofy z 10 kwietnia poprosiliśmy poseł Platformy Obywatelskiej, Iwonę Śledzińską-Katarasińską. – Marsze z pochodniami rzeczywiście mogą u historyków wywoływać takie skojarzenia. Aczkolwiek bywają też marsze z pochodniami, które takiej groźby z sobą nie niosą. Ale to możliwe, że pochodnie budziły takie skojarzenia – powiedziała posłanka.

      Nie byłoby w słowach poseł PO może nic dziwnego, gdyby nie to, że ona sama – jako przewodnicząca Platformy w regionie łódzkim - brała udział w marszu z pochodniami na cześć akcesji Polski do UE. Obok niej na czele kolumny euroentuzjastów kroczył Cezary Grabarczyk, dziś szef ministerstwa infrastruktury. Gdy wspomnieliśmy w rozmowie

      o tym pochodzie, przyznała, że tego typu zgromadzenia nie muszą się tak kojarzyć jak Tomaszowi Nałęczowi. To, jak się kojarzą, uwarunkowane jest, zdaniem poseł, ogólną atmosferą. Śledzińska-Katarasińska przebywa obecnie za granicą i zastrzegła, że nie ma pełnego obrazu marszu. – Trzeba by zobaczyć ten tłum i usłyszeć, czy to odbywało się w milczeniu. Nie mam nic przeciwko marszom pamięci, ale powinny się one odbywać z celem i w miejscu bardziej adekwatnym do sytuacji. Nie widzę powodu, żeby organizować marsze pamięci pod siedzibę urzędującego prezydenta. Jednak nie użyłabym takiego porównania – podsumowała poseł.

      Dodajmy tylko, że Tomasz Nałęcz - który objawił się właśnie jako specjalista od totalitaryzmów - to były wieloletni członek komunistycznej Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

      Opamietaj sie bo twoja nienawisc POchodzi z ogladania TVN i nie POtrafisz sam POmyslec....

      • 1 0

  • spójrzmy na to z drugiej strony (41)

    Tak jak część Polaków oburza się na niemieckie ciągoty do Gdańska, tak Litwinów i Ukraińców szlak trafia jak my mówimy o polskości Wilna i Lwowa.

    • 242 74

    • a może zatanowić (39)

      się najpierw o czasy przynależności tych miast do Polski, a ile czasu przynależał Gdańsk do Niemiec.

      • 22 10

      • a ile czasu przynależał gdańsk do polski (23)

        Bo chyba wychodzi więcej na korzyść niemiec/prus

        • 15 30

        • nie bardzo (11)

          Do rozbiorow Gdansk opowiadal sie zawsze za Krolem Polski.
          W odwecie prusacy zniszczyli miasto ekonomicznie.

          Warto poczytac zanim sie cos napisze.

          • 32 6

          • Jasne... (10)

            ...zwłaszcza w czasie wojny polsko - krzyzackiej w 1410 roku albo w czasie napaści Stefana Batorego na Gdańsk.

            • 5 19

            • Krzyżacy (9)

              byli znienawidzeni przez gdańszczan i to gdańszczanie najwięcej łożyli na zbrojenia i walkę przeciwko nim podczas wojny trzynastoletniej. I właśnie za to Kazimierz Jagiellończyk nadał im tyle przywilejów, a nawet dał Puck w dzierżawę. A złoty wiek Gdańska zaczyna się w momencie wypędzenia Krzyżaków.
              Stefan Batory (Węgier, który nie znał polskiego) był podpuszczony przez szlachtę, by zabrać miastu przywileje Jagiellończyka, nie udała się ta króciutka wojna domowa i pogodził się z miastem wkrótce, a miasto z nim

              • 22 4

              • Ha ha znienawidzony (8)

                Najlepiej to przypisywac ideologię i to jeszcze etniczną najlepiej. Kwestia sojuszy Gdańska to były po prostu interesy, najpierw bardziej opłacało się być z krzyżakami, póxniej z polskim królem. Mówimy tu zresztą o Gdańsku kulturowo NIEMIECKIM - tu nikt wtedy po polsku nie mówił. Sojusz z Kazimierzem to tez był po prostu interes - wsparcie militarne w zamian za okreslone przywileje. To nie była zadna "nagroda", tylko zwykły kontrakt.

                Król z kolei jest królem i nie ma znaczenia, czy był "podpuszczony" czy nie. Napadł na Gdańsk, kiedy ten nie godził się na łamanie warunków sojuszu miedzy miastem i królem.

                • 6 5

              • ahistoryczny bełktot... (1)

                Idż do kościoła Św. Anny gdzie są do dzisiaj polskie napisy z XVIIw., podobne były w kościele mariackim (teksty psalmów)...

                • 6 3

              • To krzyżacy...

                ...władali Gdańskiem w XVII wieku...? I ty mówisz, że to ja pisze ahistoryczny bełkot?

                • 3 3

              • XV-XVIIw. - Gdańsk był wtedy trójęzyczny - łacina, polski, niemiecki... (5)

                Patrycjat (posiadający polskie szlachectwo) i mieszczaństwo, jeśli nie znały naturalnie, to uczyły się polskiego (np. w Gimnazum Akademickim, na polskich dworach i w klasztorach), było to w potrzebne takkże w interesach i innych kontaktatach z Polakami (dwór królweski, szlachta itd.). W XVIIIw, wydawano rozporządzenia w dwóch językach- polski i niemiecki.
                A pospólstwo w dużym stopniu znało też kaszubski (odmiana polskiego, obecnie "język regionalny"). Warto pamiętac też o kolonistach angielskich, szkockich, holenderskich i innych...
                Gdańsk 1577r. walczył ze Stefanem Batorym (a nie z Rzeczypospolitą, której ślubował wierność - patrz przysięga wojsk gdańskich) bo poparł innego kandydata na tron polski (tzn. Maksymiliana Habsburga), podobnie jak pierwotnie Senat RP
                Skończ z antypolskim germanowasalnym bełkotem...

                • 4 3

              • sam sie nie słyszysz. (4)

                Król Polski Stefan Batory wspierał innego kandydata na swoje własne stanowisko, tak?

                Jak wół napisałem, że w okresie KRZYŻACKIM ( anie w XVII wieku) Gdańsk był kulturowo NIEMIECKI. A język kaszubski jest JĘZYKIEM, a nie "odmianą polskiego".

                • 1 5

              • W okresie krzyżackim

                Gdańsk został kulturowo zniszczony i zniemczony.

                To dlatego z zamku krzyżackiego nad Motławą ostał się tylko kawałek ściany - bo ta niemieckość była brutalnie narzucona i okupiona krwią Polaków.

                Czyli, gdyby to miało miejsce teraz, to pewnie sam bym zginął w rzezi gdańszczan. Może ty byś kolaborował Wannabe-Volksdeutsch'u. Ja nie.

                PS. "Najstarsze teksty zawierające zapisy kaszubskie pochodzą z 1402 r., przy czym są to teksty polskojęzyczne zawierające kaszubizmy" za Wiki

                • 6 2

              • "Gdańsk poparł innego kandydata na tron Polski"... - Trudno skumać co miało być? Twoje IQ

                Kaszubski ma formalny status polskiego "jęzka regionalnego" (i bardzo dobrze), ale wg jednej cześci lingwistów jest dialektem języka polskiego, a wg drugiej części - językiem lechickim bardzo bliskim polskiemu. Kaszubski jest bardziej podobny do języka staropolskiego niż obecny polski język standardowy...
                Przykładowo takich "języków regionalnych"/dialektów w Niemczech, Francji, Włoszech czy Hiszpani jest po kilkanaście. U nas ostał sie tylko kaszubski (i bardzo dobrze, że się ostał, ma to swoją wartość kulturową i trzeba o to dbać)... Np. Kaszubi kanadyjscy (potomkowie emigrantów z Kaszub z XIXw.) mówiący archaicznym kaszubskim, zawsze nazywali go "polskim"/ "polsczim"...
                Pozdrawim Kaszubów! Nie pozdrawiam folkdojczów...

                • 3 0

              • Kaszëba to je Pòlôch, a Gduńsk ë Kaszëbe to je Pòlskô... Na wiedno!

                • 5 1

              • Gdańsk nigdy nie był kulturowo niemiecki,

                bo Niemcy w tamtym okresie niewiele mieli wspólnego z kulturą (brudni, chciwi i zachłanni - to wszystko). Jeśli już mowa o kulturze, to Gdańsk był kulturowo holenderski.

                • 0 2

        • Gdańszczanie! (10)

          Gdańsk nie powstał w 1793 roku tylko 800 lat wcześniej i w tym czasie był w znacznej większości pod polskim a na pewno słowiańskim panowaniem:

          Policzmy...
          POLSKA: (997-1308)+(1456-1772)+(1945-2011)=312+317+67=696 lata
          KRZYŻACY: (1308-1456)=149 lat
          PRUSY: (1772-1807)+(1814-1918)=36+105= 141 lat
          III RZESZA: (1939-1945)= 6 lat
          WOLNE MIASTO: (1807-1814)+(1918-1945)=8+15=23 lata

          Podsumomując:
          Władanie SŁOWIAŃSKIE: 696 lat
          Władanie GERMAŃSKIE: 296 lat
          Wolne Miasto: 21 lat
          Razem~1013 lat

          SŁOWIAŃSKIE 69%
          GERMAŃSKIE 29%
          WMG 2%

          Albo:
          SŁOWIAŃSKIE - 2,5 raza dłużej niż Germańskie

          Albo:
          SŁOWIAŃSKIE - 400 lat dłużej niż Germańskie

          (Nie zwracałem uwagi na małe rozbieżności w liczbach, które nie zmieniają tych wniosków)

          Oczywiście, jeśli ktoś zna historię i klimaty jakie panowały w mieście z przekazów minionych pokoleń, to oczywiście Gdańsk zawsze był miastem bardzo KOSMOPOLITYCZNYM. W czasach naszego panowania współpracował handlowo z całym światem i był jednym z najbogatszych miast świata. W czasach germańskich (krzyrzackich, III Rzesza) panowało prześladowanie, mordowanie ludności słowiańskiej/polskiej (Rzeź ludności Gdańska), mordowanie w obozie Stuthoff i innych, zmuszanie do zmiany nazwiska = germanizacja.

          To wszystko powoduje, że mimo że nie neguję bardzo mocnego działania wpływów germańskich w historii, są to jedne z najbardziej smutnych czasów dla miasta.

          Powstaje też pytanie, co wartościowego dały te dwie kultury miastu. Chodząc do kościoła Św Mikołaja w niedzielę wiem, że zbudowali go Polacy. Jarmark Dominikański odbywa się od czasów Świętopełka, a jak spojrzy się na sufit sali czerwonej (najznamienitszej) w Ratuszu Głównomiejskim to centralnie umieszczony jest pewien obraz... polecam się zapoznać.

          Trochę przydługawy post, ale nie chciałbym jakoś zrównoważyć opinie miłośników czasów germańskich i hitlerowskich w moim mieście, w tym zakochanych w WMG.

          Ja wiem że to miasto od początku było w 100% polskie (z ogromną otwartością na obcokrajowców) i jest takie do dzisiaj, z przerwami na okresy uzurpowanej przez krzyżaków, prusaków i hitlerowców opresji.

          • 62 6

          • Podpisuję się pod powyższym (5)

            Bówka (przez "o" kreskowane, dodam dla germanofilów).
            Poza tym, co warto podkreślić ,Gdańsk bywał niemieckojęzyczny, co nie znaczy zaraz niemiecki. W Brukseli mówią po angielsku i francusku, co nie znaczy, że to są wyłącznie obywatele W. Brytanii i Francji. Pod względem kulturowym np. dominowali w Gdańsku głównie Holendrzy.
            A tym koszulkom się nie dziwię, czytając czasami na tym portalu wypowiedzi przemądrzałych germanofili, pewnie jakichś popłuczyn obozowych kapo.

            • 18 5

            • Jeszcze dodam, (1)

              że na Litwie w Wilnie żyje wielu Polaków, a Polacy stanowią tam dość liczącą się sprocentowo mniejszość, czego o Niemcach w Gdańsku (pomijam te jednostki odosobnione V kolumny) powiedzieć się nie da.
              I dodam jeszcze, że mimo iż Polaków w Niemczech jest coraz więcej (wkrótce pewnie będzie ich więcej od samych Niemców), to ci (członkowie UE) jakoś nie kwapią się uznać mniejszości polskiej w swym kraju. Niemcy to naród wymierający, wkrótce ich kraj przejmą Turcy i Polacy, więc na nic się zdadzą ich koszulki (raczej brunatne)

              • 18 7

              • no i ruscy

                • 4 1

            • no tak (2)

              a w Monako mówi się po francusku więc jest to na pewno Francja,
              ani jezyk ani położenie nie determinują przynależności, ja nie jestem ani germanofilem ani polskim szowinistą, dlaczego większość na tym forum nie może zrozumieć odrębności Gdańska jako bytu państwowego? Gdańsk nie był ani polski ani niemiecki, był po prostu gdański

              • 8 10

              • A od roku 1945 (1)

                jest ewidentnie polski z jednym językiem urzędowym: polskim. Koniec, kropka, po problemie. Na nic wygłupy z koszulkami. Ja też mógłbym zaproponować koszulkę z napisem: Słowianie od Uralu po Łabę i byłoby to jak najbardziej poprawne historycznie, tzn. w odniesieniu do wczesnego średniowiecza. Tyle że równie bym się zbłaźnił, jak twórcy koszulek z napisem Danzig

                • 13 1

              • Prawda

                W Arkonie, na wyspie Rugii, stała prasłowiańska świątynia Swiatowida. "Oddać nam Rugię! Słowianie" - może by z takim napisem koszulkę. Albo "Rostock wiecznie słowiański" (to słowiańska nazwa grodu - Roztocze.
                Oczywiście żartuję. Czas by cały nasz kontynent nazywał się Europa, a zamieszkujący go ludzie zwali się Europejczykami. Bo gdy Chińczykom mówi się o poszczególnym kraju europejskim to się skrobią po głowie i pytają: gdzie leży ta prowincja? Im mniej granic i języków, tym mniej konfliktów

                • 3 0

          • JaCo... bardzo dobry, potrzebny i prawdziwy wpis!... Uprzedziłeś mnie... :-) (1)

            Zamieszczam drobną korektę historyczną, która tylko wzmacnia Twoje słuszne wnioski.
            ...
            Gdańsk w Państwie Polskim:
            ok.960-1308r. - wg ostatnich ustaleń (patrz p.Śliwińki) właczony do Państwa Polan ok, 960r. (w 997r. był jego chrzest przez świ. Wojciecha, z inspiracji Bolesława Chrobrego), a i przedtem był słowiański;
            1410--1411r. - Miasto podlega Królowi Polski, Zamek w rękach Zakonu Krzyżackiego;
            1454-1793r. - Pod władzą Króla Polskiego od powstania antykrzyżackiego i początku wojny 13-letniej, do II rozbioru Polski;
            1945-2011 i na zawsze... - w Państwie Polskim.
            ...
            Podsumowując: ok. 754 lat Gdańsk był w Państwie Polskim
            Pozdrawiam!

            • 10 2

            • Jak najbardziej

              Gdańsk jako miasto został wymieniony w 999r. w napisanym w Rzymie Sancti Adalberti Pragensis episcopi et martyris vita prior.

              Jako MIASTO.

              Jako osada istniał przez kilkaset lat. Mieszkali tu oczywiście Słowianie. Więc do tych 754, można dodać co najmniej 300 lat.

              • 8 1

          • Ale co ma ilość czasu do tematu przynależności miasta do danego Państwa? (1)

            To tak jak byś sobie kupił samochód, ja Ci go po miesiącu ukradł a po pół roku napisał, że samochód jest mój bo u Ciebie był tylko miesiąc a u mnie sześć...

            • 2 5

            • dokładnie

              politechnika gdanska to uczelnia ukradziona niemcom

              • 1 1

      • (7)

        Dokładnie. Ja nie mówię o polskości, czy rzekomej polskości Wilna, ale tak czy inaczej to są nieporównywalne sprawy.

        • 10 1

        • (6)

          Jak ktoś był w Wilnie albo Lwowie, to widział jak litewskie, czy ukraińskie to są miasta...

          • 15 1

          • (2)

            ...a z każdym emerytem dogadasz się po polsku.

            • 11 0

            • nie tylko z emerytem - z młodymi również, tylko że oni sie wstydzą mówić po polsku (1)

              jak w knajpie chciałem cepeliny zamówić i spytałem czy mogę po polsku to młoda kelnerka pokiwała na "nie", więc jak tylko przeszedłem na angielski to od razu wolała jednak zamówienie przyjąć po polsku

              • 10 0

              • Masa jest takich przykładów i historii

                Np. w czasie okupacji Polski, wywieziono do III Rzeszy 200 000 polskich dzieci a następnie je zgermanizowano. Do rodziców wróciło ok 10% z nich. 200 000 + 3 pokolenia od wojny, to jakieś 200 000 + 400 000 + 800 000 + 1 600 000, jeśli każde z tych dzieci miało dwójkę swoich. To daje w sumie 2 miliony ich i ich przodków - obywateli Niemiec, z których najstarsi mają ok. 80 lat.

                Polecam na Wiki poszukać hasła: Alojzy_Twardecki

                • 4 0

          • pewnie (2)

            a jak ktoś był w Gdańsku widzi jak jest on polski, na przykład na cmentarnych nagrobkach same polskie nazwiska - bo niestety stare cmentarze gdańskie Polacy zaorali...

            • 2 3

            • Hmmm... (1)

              Mój pradziadek mieszkający w Gdańsku został zmuszony do ZMIANY NAZWISKA na niemieckie. Inaczej wylądował by wraz z 10 osobową rodziną w Stuthoffie, straciłby dobytek życia. I tak się działo całe dziesięciolecia wcześniej. Przecież po roku 1918 Polacy nie wzięli się w Gdańsku znikąd, tylko funkcjonowali pod obcymi rządami.

              • 7 1

              • Oczywiście... Niemcy zmuszali do zmiany nazwisk z polskich na niemieckie (np. z "Górski" na "Berg").

                Podobnie zmuszno do niemieckigo zapisu polskich (w tym kaszubskich) imion i nazwisk. Można to zobaczyć, jeszcze na wielu ocalałych grobach z okresu okupacji hitlerowskiej, WMG lub zaboru pruskiego, np. Joseph Gruschka (zamiast Józef Gruszka) itp. "wynalazki" germanizacyjne.

                • 5 0

      • Ale to nie jest dobre kryterium (6)

        Gdańsk od 1466 należał do Polski, ale ludność Gdańska mówiła po niemiecku, była protestancka a nie katolicka.. więc kulturowo to była ludnosć typowo niemiecka, acz z poczuciem związku z Polską.. wszystko się zmieniło dopiero po 45, gdy Gdańszczan wypędzono, a przygnano tu Polaków ze wschodu

        • 6 11

        • gdzie kolego takie bajki wyczytałeś?

          a może sam wymyśliłeś...

          • 8 3

        • Dziwni ci niemcy z Gdańska: (4)

          W 1734 roku poparcie Gdańska w obronie praw do tronu polskiego króla Stanisława Leszczyńskiego zakończyło się oblężeniem przez wojska rosyjsko-saskie i kapitulacją miasta oraz zapłaceniem ogromnej kontrybucji.

          Sporo ryzykowali popierając Polskiego Króla takim kosztem. Jeśli to jest typowo niemieckie, to te koszulki wydają się całkiem OK;)

          • 4 3

          • Tyle, że to August Sas był legalnie wybranym polskim królem. (3)

            A Gdańsk stanął wtedy przeciw niemu, czyli przeciw Polsce.

            • 1 3

            • Stsnisław Leszczyński też był legalnym Królem polski i był etnicznym Polakiem...

              A Sas opierał się na obcych wojskach...

              • 3 0

            • Bullshit (1)

              Leszczyński w 1733 został przez 11 697 wybrany szlachty królem Polski. August III Sas został wybrany później po interwencji saskiej i rosyjskiej a sama elekcja odbyła się pod ochroną wojska rosyjskiego.

              Leszczyński był Polakiem i królem Polski w tym czasie i to jego poparł Gdańsk.

              "A Gdańsk stanął wtedy przeciw niemu, czyli przeciw Polsce."

              Masz dziewczynko słabe pojęcie co się wtedy działo.

              • 3 1

              • ...

                * 11697 szlachty

                • 2 0

    • ewidentnie jesteś idiotą i nie masz pojęcia o historii

      • 0 8

  • Nie pozwalać !!! (4)

    Tępić za wszelką cenę ! Nie jestem broń boże za liberalizmem ale to jest cios w nasze polskie wartości. Nie dopuścić do obiegu takiego czegoś!

    • 111 91

    • A jakie sa polskie wartosci (1)

      Zawisc, megalomania, lenistwo, pijanstwo, postawa roszczeniowa, zlodziejstwo, tanie cwaniactwo...

      • 6 11

      • skoro az tak nienawidzisz Polakow, to dlaczego nie wyjedziesz z Polski? Dlaczego szarpiesz sobie nerwy zyjac z taka holota? Bracie, marnujesz zycie. Zglos sie np. do pracy w BND, ale nie wiadomo, czy cie tam przyjma, czy uznaja, ze jestescie wystarczajaco pracowity, wymyty, malomowny, powsciagliwy, inteligentny? A jak nie, to moze na zigolaka u Eryki? Tez niezla fucha. Jakies dobre masaze dla Eryki...

        • 2 2

    • Możesz sprecyzować w jakie polskie wartości jest to cios?

      Co się stanie jak kilku maniaków kupi sobie taką koszulkę? Przyjdą Niemcy i zabiorą wam Gdańsk?

      • 3 5

    • Ja bym bardzo chętnie oddał Gdańsk Niemcom

      wreszcie byłby może jakiś rozwój tego miasta

      • 2 9

  • (11)

    Gdańsk jest Polski i jeśli Niemiec ma jakikolwiek sentyment do Gdańska to to jest złe. Jeśli natomiast Polak ma sentyment do Wilna to jest to słuszne, godne i w ogóle niepodważalne.

    • 151 59

    • plus za celną ironię

      • 25 11

    • co innego Unia Polski z Litwą (4)

      co innego to co bure koszule zrobiły, unia to nie była

      • 20 5

      • powiedz to Litwinowi, że Wilno jest lub było polske

        • 18 9

      • Powiedz ukraincowi ze Lwow jest polski (1)

        • 12 8

        • Bo Lwów jest Polski, tylko okupowany przez Ukrainę.

          • 21 10

      • Jedź do Wilna i spytaj na ulicy przechodniów

        to Ci powiedzą, że Piłsudski dla nich to jak dla nas Hitler. Często bywałem na Litwie i znam wielu Litwinów. Tak oni to postrzegają.

        • 4 2

    • Poczytaj troszkę

      o historii. Bredzisz.

      • 7 5

    • gdansk wolnym miastem!!!! (1)

      i bylo by nam lepiej....

      • 2 0

      • a Tusku tusku na prezydenta

        • 0 0

    • tak, ale.....

      Niemcy mają prawo mieć sentyment do Gdańska jako swego heimatu, jak Wilniuki do Wilna , ale ja nie wdziałem jeszcze koszulek z napisam Wilno Polska . I to jest ta różnica

      • 2 1

    • Kali ukraść krowa vs kalemu ukraść krowa ;-)

      • 2 0

  • (5)

    Nie bójcie się aż tak Niemców. Za kilkanaście, może dwadzieścia lat, Niemcy to będą landy Talibanu, Kalifatu itp. Niemcy wymierają, Turcy, Kurdowie i Słowianie będą większością.

    • 106 18

    • Rzeczywiscie jest sie z czego cieszyc

      Mam nadzieje, ze osiada blisko twojego domu a nie mojego.

      • 9 4

    • (3)

      wolę mieć Turka za sąsiada, niż spadkobiercę najbardziej zbrodniczego narodu w europie który od poczatków nienawidził słowian a Polaków w szczególności

      • 4 7

      • (2)

        Za X lat będziesz wypluwał te słowa, jak na islam każą tobie przejść pod karą śmierci (wtedy to będą gorsi niż ci twoi spadkobiercy narodu zbrodniczego).

        • 5 4

        • kazali przejśc pod karą śmierci na chrześcijaństwo i przeszliśmy (1)

          więc na islam też przejdziemy jak nam się to będzie opłacało.

          • 3 4

          • ot co!

            Raz już zrobiliśmy w trąbę własnych słowiańskich bogów, to i na tych izraelskich możemy się wypiąć.

            • 3 1

  • bywa (3)

    nie ma co szaty zdzierać historii nie zmnienisz

    • 71 19

    • Patryk co racja to racja

      Historii się nie zmieni !

      • 5 1

    • tak samo jest z uczelnia we wrzeszczu

      politechnika gdanska to uczelnia ukradziona niemcom

      dlaczego ktos zarabia i wypuszcza koszulki z nazwa politechnika gdanska zamiast zostawic oryginna nazwe uczelni powstalej w Prusach?

      • 0 0

    • szkoda ze autor tego tekstu nie skontaktowal sie ze sklepem

      i nie zadal im kilku pytan. Lenistwo czy brak profesjonalizmu?

      • 0 0

  • Strasznie drogo. (4)

    Mam tylko nadzieję, że jakość jest iligancka, bo narobiliście mi tym artykułem ochotę na zakup.

    • 51 41

    • drogo - u nas (2)

      niestety, w Niemczech niekoniecznie

      i tu leży szansa:

      może by był rynek na koszuliny w tej cenie
      ze zgrzebnego lnu, a nie chińskiej bawełny, z napisem
      Sośnica (jetzt Sassnitz)
      Rostoka (vorubergehend Rostock)
      Wyszomierz (zeitweise Wismar)
      Berolina (noch Berlin)

      choć taniej kupić białą koszulkę za dychę, wziąć mazak i se samemu skrobnąć

      • 3 2

      • Umlauty sie w jezyku niemieckim inaczej rozpisuje...

        • 2 1

      • Do tc 2

        A nie wiem czy wiesz że przed wiekami w miejscu gdzie leży Berlin była miejscowość Dębno? Słowiańskie Dębno!

        • 1 3

    • Fakt, drogo.

      Za lokalny patriotyzm trzeba płacić. Ja zaczynam odkładać.

      • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane