• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kontrowersyjne reklamy zgodne z uchwałą krajobrazową

Krzysztof Koprowski
17 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Nowa reklama na bloku Chłopska 12, przy skrzyżowaniu z ul. Kołobrzeską. Nowa reklama na bloku Chłopska 12, przy skrzyżowaniu z ul. Kołobrzeską.

Od kilku tygodni na terenie Gdańska można zauważyć wielkopowierzchniowe reklamy umieszczane na elewacjach budynków w formie murali. Wbrew pozorom, nie jest to omijanie uchwały krajobrazowej, lecz wykorzystanie jej zapisów. Na budynkach mogą także być zawieszane duże banery reklamowe, choć nie we wszystkich dzielnicach.



Co sądzisz na temat murali reklamowych?

Uchwała krajobrazowa, mimo licznych i nieskutecznych prób unieważnienia przez branżę reklamową oraz wojewodę, nabrała pełnej mocy prawnej 2 kwietnia br.

Od tego dnia wszystkie nośniki reklamowe muszą być zgodne z uchwałą, choć miasto w związku z epidemią koronawirusa przyjęło taktykę "przymykania oka" na szyldy informujące o prowadzonej działalności gospodarczej.

Murale zamiast bilbordów



W ostatnich tygodniach coraz częściej na elewacjach pojawiają się reklamy w formie murali - grafik malowanych bezpośrednio na ścianach budynków. W Internecie można spotkać się z opinią, że jest to wykorzystanie luki prawnej uchwały krajobrazowej. W podobnym tonie otrzymaliśmy też kilka wiadomości od naszych czytelników:

- Branża reklamowa już znalazła sposób, jak "wykiwać" urzędników. Zamiast wieszania reklam, malują identyczne reklamy na ścianach budynków - pisze pan Jerzy.
- Miało być ograniczenie reklam, a zmienia się jedynie sposób ich wykonania. Zamiast wielkich banerów, mamy reklamy nanoszone farbą na te same budynki, w tych samych miejscach - zwraca uwagę pan Piotr.
- Czy to nie jest jakieś żałosne obchodzenie uchwały krajobrazowej? Zaraz całe miasto będzie pokryte reklamowymi bazgrołami - nie kryje słów krytyki pani Ewa.
Czytaj też:

Politycy wykorzystali lukę prawną w ustawie krajobrazowej



Przesuń aby
porównać

Murale muszą spełniać wymagania uchwały krajobrazowej



Wbrew pozorom, działania branży reklamowej w tym przypadku są w pełni legalne. Uchwała krajobrazowa przygotowana przez urzędników wskazuje wprost jako jedną z form reklamy właśnie mural.

- W rozumieniu gdańskiej uchwały krajobrazowej, mural jest tablicą reklamowa wykonaną technikami plastycznymi, bezpośrednio na ścianie obiektu budowlanego - wyjaśnia Dariusz Słodkowski, kierownik Działu Użytkowania Przestrzeni Publicznej w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.
Zgodnie z uchwałą reklama tego typu może być umieszczana m.in.:
  • na elewacji pozbawionej otworów okiennych (z wyłączeniem otworów okiennych klatek schodowych, pomieszczeń technicznych, piwnicy, poddaszy),
  • powyżej kondygnacji parteru (jest to równoznaczne z zakazem stosowania murali na obiektach parterowych np. parterowych pawilonach handlowych),
  • na ścianach, które nie są pokryte cegłą lub drewnem.

Reklama na ścianie kamienicy Grunwaldzka 124, w pobliżu przystanku tramwajowego Klonowa Reklama na ścianie kamienicy Grunwaldzka 124, w pobliżu przystanku tramwajowego Klonowa
Co ważne, nie wszędzie mural może być takich samych rozmiarów. W strefie S1 (m.in. Wrzeszcz, Strzyża, Oliwa, Orunia, Młode Miasto) maksymalny rozmiar muralu to 60 proc. powierzchni elewacji, na której jest umieszczona.

Z tego rozwiązania właśnie w takim formacie skorzystał producent kosmetyków Palmolive, który umieścił reklamę na budynku Grunwaldzka 124Mapka we Wrzeszczu Górnym (rejon przystanku tramwajowego Klonowa).

Na Przymorzu, które znajduje się w strefie S2, obejmującej przede wszystkim powojenne osiedla bloków na Dolnym i Górnym Tarasie, nie ma natomiast narzuconego rozmiaru maksymalnego muralu, z czego skorzystał właściciel sklepu Moliera 2. Jego reklama zajęła całą ścianę boczną bloku Chłopska 12Mapka (tuż przy skrzyżowaniu z ul. Kołobrzeską).

- Obie reklamy spełniają zasady uchwały krajobrazowej i są z nią w pełni zgodne - potwierdza Słodkowski.

Wielkie banery reklamowe dopuszczone na blokowiskach



Baner reklamowy na falowcu Rzeczypospolitej 7, w pobliżu pętli tramwajowej Zaspa. Baner reklamowy na falowcu Rzeczypospolitej 7, w pobliżu pętli tramwajowej Zaspa.
Warto także odnotować, że w przypadku obszaru S2 dopuszczono także wielkoformatowe reklamy w formie banerów, które uchwała krajobrazowa miała wyrugować z miasta.

Okazuje się, że banery są wprawdzie zakazane np. w formie szyldów informujących o działalności gospodarczej lub jako reklamy w oknach i balkonach z informacją o sprzedaży mieszkania, ale zasada ta nie dotyczy ścian bocznych bloków.

Przykładem takiej reklamy jest niedawno umieszczony baner Coca-Coli na falowcu Rzeczypospolitej 7Mapka (w pobliżu pętli Zaspa), który przekracza swoimi rozmiarami nawet największe dopuszczone uchwałą bilbordy o powierzchni 18 m kw. (na terenach tzw. nowych dzielnic, przy obwodnicy i obszarach przemysłowych).

- Zgodnie z uchwałą, taki baner reklamowy musi: mieć kształt wyłącznie prostokąta, być umieszczony nie niżej niż 3 m nad poziomem gruntu, zajmować do 60 proc. powierzchni elewacji, zachowywać tzw. pole ochronne ekspozycji co najmniej 10 proc., zostać umieszczony w odległości większej niż 50 m od skrzyżowań, przejazdów kolejowych, mostów, wiaduktów, estakad i tuneli - wylicza kierownik Działu Użytkowania Przestrzeni Publicznej w GZDiZ. - Reklama Coca-Coli spełnia te wymagania i jest zgodna z uchwałą.


Poradnik Szyld Gdański (pdf)



Szyld Gdański from Trojmiasto.pl


Przewodnik po gdańskiej Uchwale krajobrazowej (pdf)



Przewodnik po uchwale krajobrazowej Gdańska from Trojmiasto.pl

Miejsca

Opinie (196) 10 zablokowanych

  • A murale wykonuje firma jednego radnego. (5)

    Dlatego odstępstwo dopuszczalne.

    • 23 1

    • takie bylo wlasnie zalozenie (1)

      caly gdansk i jego urzednicy. wiaty tez monopol miasta i kolegow

      • 3 2

      • czyli nadal wały

        • 2 0

    • Którego radnego? (2)

      • 2 0

      • Daj nazwisko (1)

        • 2 0

        • i tak wykasują

          jesli juz to sie nie stało.

          • 0 0

  • Słup po banerze przed Galerią Przymorze wygląda okropnie (4)

    • 15 1

    • To jest najładniejszy słup w promieniu stu kilometrów.

      • 0 2

    • To jest przekaźnik komórkowy (2)

      • 2 0

      • Zawsze był, tylko ukryty pod banerami

        • 2 0

      • czyli truja nas.

        • 0 0

  • czyli miasto dalo prace w monopolu muralistom. brawo gdansk i jego dziwny zarzad. (2)

    Przecież Pan "kierownik" Dariusz się nie myli

    dokładnie. gdy mu o tym napisalem
    to juz nie raczyl odpowiedziec. taki to pan slodkowski ekspert.. powinno sie go zwolnic. i tego knere tez.

    • 19 0

    • Brat Sylwester (1)

      Nie lepszy kumpel najlepszy Sławomira Nowaka tak tak tego od zegarków, siedzą umoczeni po pachy na stołkach.

      • 2 0

      • dzieki za info

        dobierzemy im sie po kolei do zadów.

        • 1 0

  • to jest kpina (1)

    mali gdańscy przedsiębiorcy zostali oszukani przez władze , które sami wybierają .
    Wielkie koncerny dalej robią co chcą kosztem małych firm lokalnych.

    • 28 2

    • gdzie tu praworzadnosc o ktorej tak krzyczala prezydentka?

      • 3 0

  • juz dzis slodkowski i knera powinni przyznac sie do porazki i podac sie do dymisji jesli te "murale" zostana i beda sie mnozyc.

    pytanie czy komercyjny malunek to nadal mural?

    pewnie madra squrellka zaraz nas oswieci. ;')

    • 17 1

  • Podróżując przez Czechy (1)

    (Morawy Południowe) podziwiałem krajobrazy i w pewnym momencie zorientowałem się, że nic mi nie przeszkadza w tym. Otóż nie ma tam reklam bombardujących zmysły...
    No ... zazdroszczę im tego...

    Wystarczyłyby, moim zdaniem, jednolite drogowskazy z nazwą firmy by ułatwić dojazd (chociaż każdy ma nawigację w telefonie)...

    • 26 3

    • Serio? Akurat ja bym powiedziała że w Czechach jest dość sporo reklam.

      • 2 1

  • To jest żenujące i śmieszne

    • 13 2

  • (1)

    Nie zaslania nikomu widoku, nie wystaje na droge/chodnik, nie oslepia i nie straszy naglym blyskiem swiatla, nie kontrastuje ze stara architektura. Jak dla mnie to sa wlasnie odpowiednie miejsca na reklamy. Pozostaje jeszcze usunac z parkingow zlom udajacy samochody, wymalowany reklamami.

    • 14 8

    • a banery na budynku ktore byly dokladnie tym samym to wsytwaly na droge?

      a zapis o 50 metrach w uchwale to pies? sorry ale weglug mnie jestes apologetą tej uchwaly i w dodatku dogmatycznym.

      • 1 3

  • A tak naprawdę to o co chodzi w tej niby uchwale? (1)

    Wie ktoś co można,a co nie?

    • 2 3

    • o kase dla swoich. przeciez miasto swoje banery nadal ma.

      • 1 1

  • (2)

    no i o co chodziło w tej "trosce o przestrzeń"?
    o to co zawsze, by bogaci monopolizowali przestrzeń i zgarniali korzyści z tej monopolizacji!
    pani Stefania czy pan Kaziu nie powieszą na płocie reklamy swojej firmy ba nawet nie mogą oznakować miejsca prowadzenia swojej działalności bo lokalna klika im tego broni
    a wielka korporacja może machnąć baner na 20 m wysokości
    i?
    i jest dobrze a nawet dobrzej
    opinia publiczna jest szczęśliwa bo ciężko się przyznać że po raz kolejny dało się zrobić w bambuko
    tak kończą się zawsze ciągoty i sympatie do władzy totalnej - jest i straszno i śmieszno

    • 19 3

    • Takim sprzyja wladza miasta Gdansk. Nikomu innemu.

      Przeciez to bylo jasno widac jak wyrzucano kupców gdanskich z GDańska, jak wywalano warsztaty usługowe, szkołe, domy komunalne na ul Powstanców bo wielki dewloper sobie upatrzyl teren.

      Pałac Mlodzieży o mało nie zniknął. Też miał byc hotel ponadnarodowej marki.

      • 3 2

    • czyli jednym slowem faszyzm

      bo z tego sie wlasnie wzial. ktos za niego duzo kasy zaplacil.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane