• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kontrowersyjny wyrok sądu w sprawie Hansa G. i Natalii Nitek-Płażyńskiej

Piotr Weltrowski
5 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sąd: Hans G. nie groził Polakom
Natalia Nitek-Płażyńska zapowiedziała złożenie wniosku o kasację do wyroku sadu, jaki zapadł 4 marca 2020 r. przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku. Natalia Nitek-Płażyńska zapowiedziała złożenie wniosku o kasację do wyroku sadu, jaki zapadł 4 marca 2020 r. przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku.

Natalia Nitek-Płażyńska musi zapłacić 10 tys. zł zadośćuczynienia za potajemne nagrywanie swojego byłego pracodawcy - Hansa G. Niemiecki biznesmen, który na nagraniach przyznaje, że "jest hitlerowcem" i chciałby "zabić wszystkich Polaków", ma zapłacić również 10 tys. zł zadośćuczynienia za te słowa. Nie milkną echa kontrowersyjnego wyroku gdańskiego sądu.



Jak oceniasz wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku?

O procesie Natalii Nitek-Płażyńskiej przeciwko biznesmenowi Hansowi G. wcześniej nie pisaliśmy. Mimo związków z Trójmiastem (Nitek-Płażyńska jest żoną gdańskiego posła PiS Kacpra Płażyńskiego, a postępowania dotyczące Hansa G. odbywają się m.in. przed gdańskimi sądami), uważaliśmy, że jest to temat dotyczący Dębogórza, gdzie działała firma G. i gdzie doszło do wydarzeń, które stały się powodem procesu.

Niemniej wyrok wydany w środę przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku jest tak kontrowersyjny, że uznaliśmy, iż warto przypomnieć i opisać całą historię.

Potajemne nagrania obciążają przedsiębiorcę



Warto jednak pamiętać, że wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku dotyczy nie postępowania karnego, a cywilnego pozwu złożonego przez Natalię Nitek-Płażyńską przeciwko swojemu byłemu pracodawcy.

Kilka lat temu była ona pracownicą działającej w Dębogórzu firmy należącej do Hansa G.. Wówczas też zdecydowała się na potajemne nagrywanie swoich rozmów z szefem. Dlaczego? Niemiecki biznesmen miał regularnie w ostrych słowach wypowiadać się o Polakach.

Treść nagrań zarejestrowanych przez Natalię Nitek-Płażyńską może szokować. Słychać na nich, jak G. mówi, że "nienawidzi Polaków", że "oni wszyscy są cwelami i idiotami" oraz retorycznie pyta: "Powinienem ich zabić? [...] Powinienem postawić ich pod ścianą?". Co więcej, na nagraniach G. przyznaje też, że "zabiłby wszystkich Polaków". Mówi także wprost: "jestem hitlerowcem".

O sprawie zrobiło się głośno w 2016 roku, kiedy nagrania zarejestrowane przez Nitek-Płażyńską upubliczniono w odcinku programu "Otwartym tekstem" na antenie TV Republiki.

Wygrana Nitek-Płażyńskiej przed sądem pierwszej instancji



Nitek-Płażyńska złożyła też pozew cywilny przeciwko Hansowi G., w którym domagała się wpłaty przez niemieckiego przedsiębiorcę 150 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz muzeum Stutthof w lesie Piaśnickim oraz przeprosin dla siebie i innych pracowników firmy G.

Jej żądania w dużej mierze uwzględnił sąd pierwszej instancji, w tym przypadku Sąd Okręgowy w Gdańsku, choć zmniejszył kwotę zadośćuczynienia do 50 tys. zł. Oddalił za to tzw. pozew wzajemny Hansa G. w którym ten domagał się uznania Nitek-Płażyńskiej winną nagrywania go bez zgody. G. domagał się od żony posła PiS zapłaty 10 tys. złotych na konto WOŚP.


Kontrowersyjny wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku



Niemiecki biznesem, który nigdy nie kwestionował treści samych nagrań, a jedynie tłumaczył przed sądem, że "bywa cholerykiem", odwołał się od tego rozstrzygnięcia, a sąd wyższej instancji zajął się sprawą w środę, 4 marca 2020 roku.

Wyrok - już prawomocny - może zaskakiwać.

Po pierwsze Hans G. nie musi płacić 50 tys. zł zadośćuczynienia, a jedynie 10 tys. zł. Po drugie sąd zmienił też treść przeprosin, które przedsiębiorca musi złożyć.

Po wyroku sądu pierwszej instancji musiał on napisać:

"Wyrażam głęboki żal za zastosowaną przeze mnie retorykę nienawiści do narodu polskiego, która jest niedopuszczalna. [...] Mam świadomość, iż losy naszych narodów opierają się na trudnej historii i dlatego relacje polsko-niemieckie wymagają odpowiedniej delikatności i poczucia odpowiedzialności".
Teraz G. ma przeprosić w następujący sposób:

"Ja, Hans G., przepraszam Natalię N.-P. za naruszenie jej dóbr osobistych w postaci godności i poczucia tożsamości narodowej, wyrażam żal z tego powodu oraz oświadczam, że wypowiedziane przeze mnie słowa, poniżające Naród Polski w okresie zatrudnienia powódki w POS S. spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w D., nie odzwierciedlają moich poglądów".

Nitek-Płażyńska też musi zapłacić



Co więcej, Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał też, że Nitek-Płażyńska musi zapłacić za potajemne nagrywanie swojego pracodawcy i wpłacić 10 tys. zł na rzecz fundacji organizującej WOŚP, a także przeprosić G.:

"Ja, Natalia N.-P., przepraszam Hansa G. za naruszenie jego dóbr osobistych w postaci prawa do prywatności poprzez nagrywanie i upublicznienie rozmów bez jego zgody".
Po wydanym w środę wyroku oburzenia nie kryła sama Natalia Nitek-Płażyńska.

- W Gdańsku, polskim mieście, sąd wycenia niżej godność Polaka, opluwanego przez Niemca zwącego się hitlerowcem aniżeli poczucie prywatności tego Niemca - napisała w mediach społecznościowych.

Nieprawomocny wyrok także w procesie karnym



Warto pamiętać, że przeciwko niemieckiemu przedsiębiorcy toczyła się także sprawa karna. Ją rozpatrywał Sąd Rejonowy w Wejherowie. Pod koniec zeszłego roku skazał on Hansa G. na karę ośmiu miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata za znieważenie swoich pracowników.

Wyrok ten nie jest jednak prawomocny, a G. odwołał się od niego.

Opinie (1061) ponad 200 zablokowanych

  • w normalnym kraju składa się pozew zbiorowy (9)

    a nie nagrywa pod stołem

    • 16 91

    • (2)

      W kraju z dykty tak sie nie robi. Polska - silna dla slabych, slaba dla silnych.

      • 16 1

      • true

        • 3 1

      • Nie Polska - nadzwyczajna kasta!

        • 7 0

    • W normalnym kraju jest sąd a nie kasta (3)

      • 19 5

      • Kaste to masz w tym pustym baniaku na szyji (1)

        • 0 7

        • "nadzwyczajna kasta", których często używają zwolennicy zmian w sądownictwie padły na Kongresie Sędziów Polskich. Wypowiedziała je sędzia NSA, Irena Kamińska.

          • 2 1

      • przykład nomem omen zezwierzęcenia kasty i antyPOlskości

        złe słowo Polaka było przyczyną wybuchu nienawistnej agresji niemieckiego przedsiebiorcy-hitlerowca

        • 1 2

    • (1)

      Szwecji możesz nagrywać wszystkich póki jest jedna osna która wie o nagrywaniu i znajduje się w pomieszczeniu w którym trwa nagrywanie

      • 5 0

      • ta jedna to autor

        nagrania?

        • 2 0

  • Nie popieram zmian w sądach w wersji którą forsuje PiS, ale trzeba przyznać że sądy same dają PiSowi oręż ...

    • 57 10

  • Ciekawe co by się stało, (2)

    Gdyby powiedział, że chce wymordować inny naród. Sądzę, że wyrok byłby nieco bardziej surowy (i słusznie). Ale spokojnie, odpowiednie media tak grzeją nienawiśc do Polaków, że ci będą go nawet bronić.

    • 80 8

    • (1)

      Tez jestem ciekaw wyroku, jakby pozwany zaczal sie wypowiadac tak szlachetnie o narodzie wybranym.

      • 13 2

      • Pełno jest antysemickich wpisów na forach

        pisowski trolu, a wyroków Zero.

        • 0 4

  • Kodziarze beda w ekstazie, bo oberwalo sie zonie politycznego przeciwnika.
    Prawda jest taka, ze moglo to spotkac kazdego.

    • 70 7

  • Jej Wysokość Kastowości

    Zaorać ten wymiar niesprawiedliwości na metr. To co się dzieje w Trójmieście to woła o pomstę do nieba!

    • 76 8

  • Dulkiewicz Dowidzenia

    • 61 11

  • Jak widac kastę trzeba pilnie reformowac...szok ten wyrok. A on zapadł w Polsce czy Niemieckiej Republice Islamskiej?

    • 71 13

  • znamy tylko wycinek historii

    • 9 35

  • reforma sądownictwa wg PIS polega na wymianie stołków (1)

    a nie zmianie prawa

    • 12 56

    • Specjalisci od prawa Duda, Ziobro, Jaki

      Kaczyński - wieloletni posłowie co zrobili żeby ścigać Niemca?

      • 2 2

  • Bardzo dobry wyrok (4)

    Super bardzo się cieszę z tego wyroku. Skoro pani Natalia nagrała swojego pracodawcę, to mogła z tym nagranie iść do sądu. Niepotrzebnie poszła z tym do TV Republika. Nie miała prawa tego nagrania upublicznić i właśnie za to, odpowiedziała.
    Tak na marginesie, czy pamiętacie wieczór wyborczy pana Kacpra kiedy to pani Natalia wyprosiła dziennikarzy Gazety Wyborczej.
    Ktoś utarł delikatni pani żonie pana posła nosek. Super

    • 27 106

    • Widze, ze nie tylko trzeba wypraszac dziennikarzy GW

      ale takich antypolakow jak ty

      • 11 5

    • (1)

      jesteś obłąkany

      • 6 3

      • Nie.Ma racje.Zonka takiego meza sama jest sb winna.Karma wraca.

        • 2 7

    • Bala się pytan wyborczej! Stąd te dziwne podrygi przy wyborach! Pytan było dużo! Dlaczego tatuś ,,załatwiał,, dzieciom studia,

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane