- 1 Mała uliczka, duży problem (184 opinie)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (459 opinii)
- 3 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (89 opinii)
- 4 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (124 opinie)
- 5 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (286 opinii)
- 6 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (170 opinii)
Koszenie trawników w Trójmieście ograniczone do minimum. Przez suszę
W Gdańsku i Gdyni koszenie trawników będzie ograniczone do minimum - w ten sposób więcej wody uda się zatrzymać w glebie. Urzędnicy chcą, by powstały kolejne łąki miejskie, które nie tylko ochronią grunt przed wysychaniem, ale będą także schronieniem dla pożytecznych owadów.
Między innymi w ten sposób miasto chce walczyć z suszą i sprawić, by deszczowa woda dłużej pozostała w gruncie.
- W kwietniu przed weekendem majówkowym skoszono tylko trawniki dywanowe w parkach zabytkowych (np. część trawników w parku Oliwskim) oraz część trawników na Głównym i Starym Mieście, które posiadają automatyczne nawadnianie, bądź zostały założone z darni w rolkach. Koszono także trawniki w miejscach reprezentacyjnych (np. przy pomnikach) oraz te, na których znajdują się rabaty kwiatowe - wymienia Magdalena Kiljan, rzeczniczka GZDiZ.
Skoszono wówczas:
- trawniki na zieleńcu Świętopełka, na Targu Drzewnym - ale tylko trawnik wokół rabaty z roślin cebulowych i bylin,
- zieleniec przy ul. Stolarskiej - tylko wokół pomnika Rzezi Wołyńskiej, gdzie znajduje się rabata z tulipanów,
- trawniki na pl. Kobzdeja,
- zieleniec przy ul. Bogusławskiego - fragment trawnika przy łące kwietnej wymagający uporządkowania,
- trawniki wzdłuż Podwala Staromiejskiego - tylko po jednej stronie (w kierunku do Targu Rybnego) i wokół pomnika Tym, co za Polskość Gdańska,
- zieleniec przy ul. Lektykarskiej - żeby podkreślić i uwidocznić rabatę z kwiatów cebulowych
Urzędnicy zwracają uwagę, że opóźnienie koszenia tych trawników mogłoby doprowadzić do ich nieodwracalnej degradacji, wpływałoby także na estetykę terenów Głównego i Starego Miasta oraz miejsc, w których odbywały się uroczystości majowe.
Przez suszę koszenie będzie ograniczone albo zawieszone
Warto zaznaczyć, że w przeszłości znaczna część trawników miejskich była koszona już w kwietniu, a najpóźniej w pierwszej połowie maja. Widmo suszy hydrologicznej, które zawisło w tym roku nad całym krajem, doprowadziło do zmian w tym harmonogramie.
- Decyzja o wznowieniu koszenia trawników po 15 maja będzie podejmowana na bieżąco, w oparciu o ocenę stopnia przyrostu traw oraz w zależności od warunków atmosferycznych i lokalizacji trawników. Utrzymująca się susza będzie powodem ograniczenia, a nawet zaprzestania koszenia - tłumaczy Magdalena Kiljan.
W GZDiZ usłyszeliśmy, że w parkach, większych zieleńcach miejskich oraz w pasach drogowych zostaną wydzielone duże powierzchnie trawników, które nie będą koszone co najmniej do lipca, a w ciągu całego sezonu zostaną skoszone maksymalnie dwa razy lub zostaną skoszone tylko częściowo, np. wzdłuż alejek.
Taka zasada będzie stosowana w praktyce np. w parku nad opływem Motławy, w parku im. Reagana, w parku Steffensów, w parku Akademickim, w parku Zielonym, w Jarze Wilanowskim, w parku Bema, w parku nad Potokiem Oliwskim, w parku Jana Pawła II i w parku Millenium przy ul. Leszczyńskich.
- Ograniczenia w koszeniu nie będą dotyczyć parków zabytkowych, takich jak: park Oliwski, park Oruński, park Kuźniczki, park Jasień, ze względu na ich reprezentacyjny charakter oraz licznych spacerowiczów, a także dużą liczbę nasadzeń kwiatowych oraz krzewów ozdobnych na trawnikach - wylicza Magdalena Kiljan.
Ze względów bezpieczeństwa regularnie koszone (trzy-cztery razy w sezonie w zależności od przyrostu traw) będą także trawniki w pasach drogowych, w tzw. trójkątach widoczności w rejonie skrzyżowań, na rondach oraz wąskie paski trawników w pasach rozdziału pomiędzy jezdniami, chodnikami i przy ścieżkach rowerowych oraz przy schodach.
- Nadrzędne znaczenie ma bowiem bezpieczeństwo w ruchu drogowym, tzn. wymagające m.in. odsłonięcia skrajni jezdni i chodników oraz zachowanie odpowiedniej widoczności - informuje rzeczniczka GZDiZ.
Z kolei w pasach drogowych - tam, gdzie występują rozległe powierzchnie trawników - m.in. na Trasie W-Z, al. Havla, ul. Sucharskiego, al. Żołnierzy Wyklętych, na Zielonej Drodze, al. Płażyńskiego - zostaną wydzielone powierzchnie trawników (poza rejonem skrzyżowań i ograniczeń widoczności), które koszone będą jeden lub dwa razy w roku. Częściej przycinane będą tylko pasy trawników na styku z krawężnikiem jezdni lub ścieżki.
Więcej łąk kwietnych w Gdańsku: powstaną w pasie nadmorskim i Górnym Wrzeszczu
To jednak nie wszystko. W Gdańsku w ubiegłym roku w okolicy al. Armii Krajowej, al.Havla i parku Reagana powstały łąki kwietne, teraz takich terenów ma być więcej.
- W tym roku planujemy wysiać nową łąkę na powierzchni około hektara w pasie nadmorskim oraz w Górnym Wrzeszczu, oraz przy ul. Gościnnej. Łąki kwietne zostaną skoszone raz w roku - na jesień. Zakładanie łąk kwietnych wymaga sporych środków finansowych na zakup nasion i przygotowanie podłoża, a także odpowiedniej pogody - mówi Magdalena Kiljan.
Bez koszenia trawników w mieście? To niemożliwe
Urzędnicy podkreślają, że zaprzestanie koszenia wszystkich trawników w mieście mogłoby doprowadzić do całkowitego i nieodwracalnego ich zniszczenia, a także negatywnego wpływu na estetykę miasta, zwłaszcza w porach roku, gdy łąki ruderalne już nie kwitną.
Parki i skwery w Trójmieście
- Doprowadziłoby to także do ograniczenia możliwości korzystania z terenów zieleni do spacerów, zabaw z dziećmi i rekreacji, a także do wzrostu populacji kleszczy. Ponadto w wysokiej trawie trudno zlokalizować i usunąć niektóre zanieczyszczenia bytowe, np. strzykawki, odłamki szkła, które mogą grozić skaleczeniem zarówno u psów, jak i biegających dzieci - podsumowuje rzeczniczka GZDiZ.
Trawniki rzadziej koszone także w Gdyni
Jak poinformował Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni, w ostatnich tygodniach bardzo mała liczba opadów deszczu negatywnie wpłynęła na kondycję miejskich trawników.
- Zgodnie z rekomendacją Wydziału Ogrodnika Miejskiego koszenie trawników przez Zarząd Dróg i Zieleni zostało wstrzymane. Zdarza się jednak, że punktowe koszenia będą - nastąpi to w najbliższych dniach. Będą to ściśle określone miejsca np. tam, gdzie mamy do czynienia z nowymi nasadzeniami - podkreśla Marek Łucyk.
Koszą trawę na Chełmie (14 opinii)
Mimo tych zaleceń Spółdzielnia Chełm kosi trawę na potęgę. Tylko czekać ja trawa zżółknie.
Ale pewnie chodzi o to, żeby znajomemu dać pracę w tych ciężkich czasach.
Mimo tych zaleceń Spółdzielnia Chełm kosi trawę na potęgę. Tylko czekać ja trawa zżółknie.
Ale pewnie chodzi o to, żeby znajomemu dać pracę w tych ciężkich czasach.
Miejsca
Opinie (372) ponad 20 zablokowanych
-
2020-05-11 12:19
No naprawdę to jest najwiekszy problem w Trójmieście. czy wam "dziennikarze" nie wstyd? (1)
- 8 18
-
2020-05-11 12:40
Tak, to jest problem. Miasto powinno zakazać kosić wszystkim.
- 3 2
-
2020-05-11 12:23
Dziwne że na to wpadli dopiero !!! Urzędnicy jak zwykle coś robią wbrew naturze zamiast z nią współpracować. Zbyt wiele robi się dla dziwnej mody bo ktoś wymyślił, że teraz to tak jest ładnie. Trawa rośnie do pewnej wysokości i tak powinno zostać.
- 11 3
-
2020-05-11 12:27
Wobec tego co z koszeniem poboczy dróg ??? (7)
- 8 5
-
2020-05-11 12:32
(1)
nie widać dzieci jak idą do szkoły
- 3 0
-
2020-05-11 18:28
Bo maja przerwę na koronawirusa
- 0 0
-
2020-05-11 13:28
Tesz niebendą kosić? (1)
- 2 0
-
2020-05-11 18:29
a bezpieczeństwo ruchu ? to gdzie, pytam
- 0 0
-
2020-05-11 18:27
źmije sie zalęgną
- 0 0
-
2020-05-12 09:10
koniec koszenia
- 0 0
-
2020-05-12 09:10
fatalnie to widać
- 0 0
-
2020-05-11 12:28
Szkoda tylko, że ta mądra decyzja dotyczy wyłącznie miejskich terenów.
Na osiedlach spółdzielnie tną aż huczy (np. dzisiaj od rana GSM na Pustkach Cisowskich - tną do gołej ziemi).
- 16 3
-
2020-05-11 12:32
To ja poproszę... (1)
To ja poproszę jeszcze więcej drzew, które pomogą walczyć z nagrzewaniem się miasta. Oraz tam gdzie się da wprowadzanie zamiast kostki Baumanna nawierzchni dziurawej, która umożliwi wsiąkanie wody w glebę. Może takie wytyczne od miasta by się przydały?
- 25 1
-
2020-05-11 13:46
Miasto odpowiada:
tylko w donicach, taką mamy koncepcję.
- 1 0
-
2020-05-11 12:34
$
Nie wiadomo o co chodzi to o $ .
Kleszcze będą miały gdzie się bawić.
A rośliny marnieć.- 4 14
-
2020-05-11 12:37
Jasne kasy nie ma. Blad ludzie by mieli prace. (1)
- 5 10
-
2020-05-11 12:48
100% racji - dramatyczny brak kasy
W poprzednich latach, gdy czerpano kredyty wielkimi wiadrami - ścinano trawy nawet jak upał palił wszystko a deszczu nikt nie widział tygodniami.
- 2 0
-
2020-05-11 12:38
Nie jest ważne jak wygląda! (2)
Uważam, że miasto powinno podjąć decyzję o zakazie koszenia traw w mieście. Mieszkam w Dolnym Wrzeszczu. Ubiegłego lata wykoszono ogromny plac zabaw i park między ul. Ostroroga i Bohomolca. Zaraz po tym wykoszeniu przyszły nieziemskie upały i cały plac zamienił się w szaro-bury teren. Trawa wyschła w całości, słońce paliło, wszystko było tak nagrzane, że nikt tam nie przychodził (a nie było epidemii). Najmniejszy powiew wiatru, a kurz fruwał wszędzie. Tak trwało chyba do sierpnia. Kompletna porażka!. Bujna trawa obniża ciepłotę, trzyma wilgoć. Nie trzeba być specjalistą, żeby to wiedzieć. Ludziom trzeba o tym mówić. Nic mnie tak teraz nie wkurza jak odgłos pracujących kosiarek.
- 34 6
-
2020-05-11 19:00
Koszenie
Bo miasto nie ma pieniędzy ,to kosza najkrócej jak się da.Mysla ,ze rzadziej będę musieli kosić.
- 2 0
-
2020-05-12 02:42
Gdyby było nir skoszone, to miałbyś słomę zamaist trawnika. Miałem to samo przed blokiem, nie koszone od od wielu miesiecy, przyszedl upal i wszystko uschło, podupadało. Wystarczyłaby iskierka ogrnia, a poszloby z dymem.
- 1 2
-
2020-05-11 12:44
Łąki? (1)
Pod warunkiem że taką łąkę założono a nie zostawiono nie skoszony trawnik z chwastami zamiast ziół i kwiatów, taka łąka ma być łąką a nie śmietnikiem na szklane opakowania - czytaj małpki po spożyciu - patrz os. ul Głucha
- 19 2
-
2020-05-11 13:07
Brudasy i niechluje nie mogą wyznaczać nam standardów, bo po co wówczas produkcja np. mydła?
- 1 0
-
2020-05-11 12:49
w--z
W ubiegłym roku nie wykoszone trawniki przy Armii Krajowej w Gdańsku wyglądały koszmarnie.
Główna alteria wjazdowa do miasta i wizerunek wskazujący na ewidentny brak gospodarza.
Większość turystów, gości i nawet mieszkańców nie wiedziała że wymyślono ideologię aby
nie kosić i oszczędzić fundusze.
Jestem w stanie zaakcptować "łąki" maksymalnie do końca czerwca. Na wakacje powinno być koszone.- 11 19
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.