• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kosztowna walka z zimą na drogach Trójmiasta

Maciej Korolczuk
6 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Zima w Trójmieście kosztowała samorządy już prawie 30 mln zł. A to jeszcze nie koniec wydatków. Zima w Trójmieście kosztowała samorządy już prawie 30 mln zł. A to jeszcze nie koniec wydatków.

W styczniu i lutym gdańscy drogowcy na odśnieżanie dróg w mieście przeznaczyli aż 12 mln zł. Do końca zimy, a także na jesienno-zimowe wydatki pod koniec roku, zostało zaledwie 3,2 mln zł. Pieniędzy zabrakłoby w Gdyni, gdzie podobne prace pochłonęły aż 16 mln zł. By nie doprowadzić do paraliżu, władze miasta musiały zwiększyć tam budżet na zimowe wydatki o 4 mln zł. Urzędnicy przyznają wprost: tak duże wydatki to efekt medialnego wyścigu pomiędzy miastami.



Czy zimą wszystkie drogi powinny być odśnieżane do asfaltu?

Za nami kilkanaście dni z niskimi temperaturami i opadami śniegu. Chwilowo zima odpuściła, w najbliższych dniach synoptycy zapowiadają wzrost temperatury i poprawę warunków na drogach. Wyjątkiem ma być środa, gdy nad Trójmiasto powrócą opady śniegu - lokalnie może posypać intensywnie.

Gdańsk wydał 12 mln zł na odśnieżanie



Od kilku dni sypią także drogowcy, ale zamiast śniegu - sól i piasek. Tylko w styczniu i lutym Gdańsk przeznaczył na zimowe utrzymanie miasta aż 12,2 mln zł. Koszty są wysokie, bo w sumie w Gdańsku do odśnieżenia jest aż 1 tys. km dróg. Zdarza się też, że odśnieżane są przystanki, od lat wyłączone z eksploatacji.

- Drogi są odśnieżane, walczymy z ich śliskością za pomocą kruszywa i chlorku sodu - tłumaczy Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Ilość zastosowanych środków jest uzależniona od nasilenia warunków zimowych. Naszym obowiązkiem jest zapewnienie przejezdności. Jednak miernikiem jakości utrzymania zimowego stały się czarne drogi. Takie stawiane są oczekiwania i presja mediów. Aby uzyskać efekt czarnej drogi, trzeba wysypać odpowiednią ilość soli. Pytanie na ile rozsądny jest wyścig pomiędzy miastami, w którym jest więcej czarnych dróg? Efekty tego wyścigu, który jest wynikiem presji medialnej, widać na drogach.


Liczy się przejezdność



Jak podkreślają urzędnicy z Gdańska, umowy z wykonawcami utrzymania zimowego dróg są skonstruowane w taki sposób, że płatność uzależniona jest od uzyskanego rezultatu wykonanej pracy, czyli przejezdności dróg, a nie od liczby przejechanych kilometrów, liczby pojazdów czy wysypanej soli. W pierwszej kolejności odśnieżane są drogi tranzytowe - krajowe, wojewódzkie i powiatowe oraz prowadzące komunikację autobusową. To łącznie 28 tras o długości 584 km.

- W warunkach niskiej wilgotności powietrza, kluczowe drogi zabezpieczamy już przed wystąpieniem prognozowanych opadów śniegu, wysyłając w trasy auta wyposażone w zraszacze solanką. Ponadto rozstawiamy sprzęt w newralgicznych punktach miasta, aby w przypadku wystąpienia korków mógł łatwo dotrzeć w różne rejony Gdańska. Mamy w swojej pieczy również drogi o znaczeniu lokalnym o długości 357,1 km. Ponadto jesteśmy odpowiedzialni za zimowe utrzymanie dróg rowerowych, przystanków tramwajowych i autobusowych, parkingów ogólnodostępnych, płatnych miejsc postojowych oraz zastrzeżonych miejsc postojowych, kopert parkingowych, kładek dla pieszych, tuneli dla pieszych oraz części chodników, wydzielonych ciągów pieszych i schodów terenowych - wylicza Kiljan.


Gdynia wydała 16 mln zł na odśnieżanie dróg



Jeszcze więcej, bo niemal 16 mln zł pochłonęło odśnieżanie jezdni i chodników w Gdyni. W sumie posypano drogi o łącznej długości 74 tys. kilometrów, odśnieżono ponad 1,7 tys. km. Aby zabezpieczyć ciągłość działań i nie doprowadzić do paraliżu, władze miasta podjęły decyzję o zwiększeniu o 4 mln zł budżetu na zimowe utrzymanie. W sumie wynosi on już ponad 18,5 mln zł.

- Do początku marca wartość wykonanych prac związanych z utrzymaniem zimowym dróg wyniosła w Gdyni 15,9 mln zł - wyjaśnia Wojciech Folejewski, zastępca dyrektora ZDiZ w Gdyni. - W ramach tych środków na jezdniach głównego układu komunikacyjnego wykonano prace w zakresie posypu środkami chemicznymi i pługowania. Zarząd Dróg i Zieleni w Gdyni do usuwania skutków zimy na terenie miasta może zadysponować specjalistyczny sprzęt m.in. 35 pługo-posypywarek. Większość z nich wyposażona jest w urządzenia solankowe, a także trzy pługi klinowe, 23 ciągniki z osprzętem dostosowanym do pracy na wąskich ulicach, jedną ładowarkę samojezdną oraz 27 ciągników z osprzętem, przeznaczonych do odśnieżania chodników i dróg rowerowych. Ilość zadysponowanego sprzętu uzależniona jest od panujących warunków atmosferycznych - dodaje Folejewski.


W Sopocie nakłady na odśnieżanie - głównie ze względu na mniejszą sieć tras - są kilkukrotnie mniejsze niż w Gdańsku i Gdyni.

- Koszty zimowego utrzymania dróg w Sopocie wahają się w granicach 350-500 tys. zł miesięcznie i wprost uzależnione są od intensywności warunków atmosferycznych, a więc opadów i mrozu - wyjaśnia Anna Dyksińska z biura prasowego Urzędu Miasta w Sopocie. - W styczniu ten koszt wyniósł 460 tys. zł, w lutym 420 tys. zł. Podobnie koszty kształtowały się w ubiegłym roku. W budżecie Zarządu Dróg i Zieleni nie ma takiego paragrafu jak zimowe utrzymanie dróg. Pieniądze na walkę z efektami zimy pochodzą z różnych paragrafów - oczyszczania, zieleni czy płac - dodaje.

Opinie (364) 6 zablokowanych

  • W Gdyni na Demela traktorek regularnie wjeżdża do lasu

    odśnieża i posypuje solą drogę, na której dzieci zjeżdżają na sankach.
    A mógłby tylko do granicy lasu.

    • 0 0

  • pod urząd im wysypie sol w ramach protesu

    za granicą normalnie piaskiem sypią TYLKO W POLSCE sol.

    • 0 0

  • U nas w Brzeźnie

    Jest tyle piachu i soli na ulicach, że chyba na plaży nic nie zostało.
    Zaraz będą za drugie tyle sprzątać po 10x jeżdżąc wkoło po tych dziurawych ulicach.

    • 0 0

  • A czyim 9bowiazki3m jest odśnieżanie chodników?

    • 0 0

  • Kosztowna? To jakiś żart!?! (64)

    Przecież śniegu było bardzo mało, za to soli rozsypali jak porąbani. Samochody białe od tego g*wna, o butach nie wspomnę! Po co tyle sypać, jest zima i musi być zimno + śnieg. Wystarczy odśnieżać a nie tony soli na drogi! I jeszcze mają czelność mówić, że tyle to kosztowało! I tak się napracowali! I pewnie na premie zasłużyli?!?
    Precz z solą! Banda Idiotów na każdym kroku!

    • 870 51

    • ale zeby zadziałała sól przy takich ujemnych temperaturach trzeba zwiekszyć stęzenie soli (7)

      chemie miałeś ?

      • 6 33

      • To ile tej soli w soli musi byc? (2)

        • 33 1

        • To proste, jeśli sól zaczyna osadzać się na samochodach to znaczy, że roztwór został nasycony. Czyli sypią i obserwują.

          • 0 0

        • Pewnie tyle co w Wieliczce :-D

          • 16 2

      • nie sypią soli tylko chlorek sodu (1)

        czytać nie umiesz?

        • 0 0

        • Przynajmniej mikroelementy ni zanieczyszczą gleby. Chlorek osadzi się na karoserii i będzie można go odzyskać.

          • 0 0

      • ale zeby zadziałała sól przy takich ujemnych temperaturach trzeba zwiekszyć stęzenie soli (1)

        Czy pokolenie wujka Google już nie potrafi się poruszać po śniegu. Ludzie kiedyś nie było zimowek sniegu było więcej zimy dłuższe i ludzie se radzili. Tylko fakt że nie było Google I on nie podpowiadał jak się poruszać w zimie po drodze. Stkuknijcie się w łeb wszystkie madrale. Sól to do zupy i to nie za dużo bo będzie za słona.

        • 56 0

        • Obywatelom nie wolno sypać solą, no bo ochrona środowiska, ale miasto to może? Że niby ich sól jest inna, nie wsiąka w glebę?

          • 6 0

    • Obowiązek jazdy na zimówkach i nie trzeba będzie takich kosztów ponosić (11)

      Wtedy wystarczy poodśnieżać!!!

      • 73 40

      • Całe szczęście że sypią chlorek sodu a nie sól (2)

        • 3 0

        • Chlorek sodu jest tylko jednym ze składników soli.

          • 1 1

        • A chlorek sodu to co, jak nie sól?

          • 0 3

      • (3)

        Ciekawe jak masz zamiar wywiezc i gdzie ten caly snieg. Ciezarowki bylyby pelne juz po 2-3 kilometrach gdyby snieg zbieraly. A gdzybys chcial go zgarniac na ppbocze to gratuluje pomyslu...

        Gdyby snieg zostawic na drodze to po kilkudziesieciu minutach samochody ubilyby go tak ze miałbyś lód

        • 11 29

        • Mądrusiu, (1)

          wytłumacz zatem, dlaczego w całej Skandynawii nie sypią nawet grama soli na drogi? A śniegu raczej im nie brakuje...
          To co oni z im robią? Zjadają? Do IKEA wywożą, żeby inni też go mieli w paczkach?

          • 17 1

          • Jeżdżą na oponach z kolcami

            Już widzę, jak nasi Janusze zmieniają co chwilę ogumienie w zależności od tego, czy spadł śnieg, czy się akurat rozpuścił

            • 0 0

        • no i wtedy na ten lód sypnąć piachem i po zawodach, a nie tonę soli, która wszystko rozpuści, wsiąknie w szczeliny w asfalcie, zamarznie i rozsadzi asfalt i wtedy mamy drogi dziurawe jak sito

          • 37 0

      • lajkują ci co autem nie jeżdżą i nie znają realiów miejskich co się dzieje z nieodśnieżonym śniegiem (2)

        • 9 14

        • a może minusują ci co prawko w chipsach znaleźli

          • 5 8

        • nie odśnieżony śnieg ???

          • 23 0

      • Chyba nie masz auta? Zimowka na wyslizganym/ubitym śniegu ma skuteczność niewiele lepszą...

        ...od letniej opony. Opona ma znaczenie sle na lodzie nic nie da.

        • 23 6

    • prawda

      wysypali więcej soli niż spadło śniegu. wszystko jest białe.

      • 7 0

    • Bialo zle czarno zle ehhh premie buhaha chyba pasibrzuchy w biurach a nie pracownicy...

      • 0 4

    • Popieram

      Święta prawda

      • 2 0

    • Cywilizacja (15)

      Zagranicą, na Zachodzie też sypia sól i to więcej niż w Polsce.

      • 4 63

      • (1)

        W Skandynawii nie sypie się soli tylko ewentualnie żwir ale i to nie zawsze. Tam dbają o drzewa a tu Szyszko straszy.

        • 13 4

        • w Dani sól, bo sól jest na lód z żwir na śnieg. U nas oblodzenie jest większym problemem

          • 0 0

      • W Szwecji sypią drobny żwirek (5)

        A śnieg jest wcześniej tylko zgarniany.

        • 32 3

        • Czytac to trzeba umiec :) (1)

          W niektórych krajach zimą drogi utrzymywane są na biało. Przykład to Szwecja, gdzie na ubity śnieg wysypuje się drobny żwir, który zapewnia przyczepność. Dodatkowo zimą w Szwecji dozwolona jest jazda na oponach z kolcami.

          "W Polsce zastosowanie tego modelu jest niemożliwe z dwóch powodów. Po pierwsze, u nas przepisy wyraźnie mówią, że nie wolno jeździć na oponach z kolcami. Zwykłe zimówki, nawet te najlepsze nie dadzą sobie rady na zaśnieżonej lub oblodzonej jezdni. Po drugie, muszą być odpowiednie warunki atmosferyczne, żeby ten śnieg miał szansę się utrzymać na jezdni. U nas jest tak, że śnieg spadnie, potem stopnieje, a wieczorem znów zamarza"

          • 20 1

          • Dlatego odpowiednie służby powinny zadbać o wystarczającą ilość śniegu na jezdni.

            Też by spali tylko nie sól a śnieg.

            • 5 5

        • (1)

          zgoda z tym żwirkiem ale na północy Szwecji. Na południu gdzie warunki pogodowe sa podobne jak w Gdańsku - sól/solanka. To samo w Norwegii. W Bergen sypią sól - standard do czarnej nawierzchni. Drogi tranzytowe na północ - to samo. Dopiero na dalekiej północy gdzie śnieg leży nieprzerwanie przez kilka miesięcy - odpłużają i sypią zmielone kruszywo. Odczarujmy w końcu ta Szwecję i Norwegię. Nikt nie był a "fachofcoof" cale forum.

          • 18 2

          • byłem na południu Szwecji w zimie

            i potwierdzam żwirek na lokalnych drogach zamiast soli. Podobnie w Austrii i na Słowacji. Na wiosnę dużo łatwiej zebrać żwirek niż hałdy brudnego piachu, auta generalnie rdzą nietknięte. Ale jak ktoś chce tym świństwem sypać, to nie przetłumaczysz...

            • 12 0

        • Bzdura

          Bzdura. Zwirek? Chyba tylko pod marketami.
          Normalnie solankä wala

          • 4 17

      • Opinia psyhiatry (6)

        Mieszkałem kilka lat we Finlandii gdzie śniegu jest 20 razy więcej i soli tam nie widziałem

        • 65 3

        • i dlatego że w Finlandii leży przez kilka miesięcy śnieg to można odpłuzyć i zostawić równą nawierzchnię do jazdy (ewentualnie posypać zmielonym kruszywem). Tam wszyscy maja auta wyposażone w opony zimowe lub dodatkowo z kolcami i gra muzyka.
          W Gdańsku przy ciagłych przejściach przez ZERO pozostawienie śniegu na jezdni skończy się tragedią. Bo jakiś baran wypadnie z drogi (jeździ na letnich). Autobusy na wzgórza morenowe nie dojadą - tez jeżdżą na tzw całorocznych. Przepis na paraliż drogowy - zostawmy śnieg na jezdni.

          • 9 6

        • Opinia psyhiatry (2)

          Ale fakt, że tam jest obowiązek jazdy na oponach z kolcami

          • 10 10

          • Obowiązki i nakazy to tylko w Polsce (1)

            Inne kraje nie traktują swoich obywateli jak nierozumne bydło

            • 25 10

            • W d***e byłeś guano widziałeś.

              • 6 14

        • Opinia psyhiatry (1)

          No i Finlandia nie jest na zachodzie

          • 17 3

          • Opinia psychiatry psychiatrów

            Panowie, świetna robota - spisaliście się!

            • 2 1

    • Wala tej soli jak nienormalni, auto nie uzywam jak duze opady a na myjnie musiaem jezdzic 3 razy bo tyle soli nawalili mi w auto ze pol kilo poprzyklejane bylo wszedzie szczeliny miedzy karoseria pozalepiane sola miedzy drzwiami dziury na sruby w alufelgach cale zawalone, uliczka boczna prawie nikt nie jezdzi a soli tony na osiedlowych uliczkach mogliby wogule nie sypac tylko bezsensownie zasalaja cale miasto. Ale od kogo wymagac pomyslunku jak ich kierowcy nawet nie wylaczaja posypywarki jak przejezdzaja obok ich i napierdzielaja ta solai piaskiem po innych

      • 13 0

    • A chodniki na chyloni długo po opadzie miały 10 cm sniegu !! Kto za to bierze kase ? (10)

      • 41 5

      • żona szczura :) (4)

        • 12 16

        • Śnieg!!! Mróz!!! w zimę? (3)

          To na pewno wina PiS-u ze zimę mamy w zimę!!! Kto by pomyślał ze śnieg może sypać ze może być mróz w okresie zimowym!!!! To na pewno wina PiS-u, na pewno. W trójmieście władza jest z PO czyli przeciwników PiS-u wiec to jest akt agresji, to wojna polityczna na opady śniegu i mróz.

          • 21 15

          • (1)

            Wina PiS i Rydzyka,zapomniałeś dodać.Gdyby był u nas Słońce Peru to zimy na bank by nie było.

            • 11 6

            • ani zimy , ani pieniedzy

              donek kłamczuch, wszystko zabrał do Brukseli. Nawet zimę i pieniądze które w promieniach jego słonecznego oblicza wyparowały.

              • 6 4

          • Czy przydział mieszkania typu igloo wchodzi w rachubę dla budynia?

            To było by dla deweloperów teraz bardzo tanie, a ile tych igloo można by wybudować i budynia nimi obdarować!

            • 14 4

      • Nie tylko chylonia a i grabówek to jakas masakra z chodnikami w tym roku. (2)

        Ktoś wie która to firma ?

        • 10 0

        • jesteś pewny że chodniki o których piszesz powinny być odśnieżone przez miasto a nie na przykład spółdzielnię mieszkaniową?

          • 8 1

        • To GREN ART. Info ze strony:

          https://www.zdiz.gdynia.pl/drogowe/3-aktualnoci/1062-informacja-dot-przygotowania-do-utrzymania-zimowego-drog-w-sezonie-20172018

          • 1 0

      • Premia sie należy ! (1)

        • 8 2

        • Minimum 65 000

          • 7 1

    • to fakt z solą w Gdyni to przegięli pałe (2)

      przesadzili niesamowicie.
      kilka cm warstwy soli przy krawężniku....
      ale wiadomo. interes musi się kręcić...

      bo kto za to płaci?
      Pani za to płaci.
      Pan za to płaci.

      • 52 1

      • To fakt...

        ...nie pamiętam bym kiedykolwiek wcześniej miała samochód cały biały od soli na drugi dzień od mycia! Człowiek zaczyna się zastanawiać czy jest sens w ogóle ten samochód myć...

        • 22 0

      • Zapłacimy oczywiście w podatkach. No i w remontach samochodów.

        • 20 1

    • Ta, fachowiec z gimbazy od odśnieżania się znalazł

      Bez soli byś pisał, że "spadło parę centymetrów śniegu i całe miasto sparaliżowane".
      I wtedy byś ze szkoły wracał parę godzin.

      • 2 9

    • Soli więcej niż śniegu

      Tej zimy momentami to chodniki były białe nie od śniegu, a soli tyle tego nawalili. Normalnie jakby przygotowywali się do gołoledzi tysiąclecia.

      • 24 2

    • soda

      a może ktoś rozważy zamiast soli - sodę oczyszczoną. Nie niszczy tak chodników, butów i nie pali w łapy zwierzaków....

      • 9 1

    • no tak

      ale później wielcy mądrzy dziennikarze i internauci piszą, że zima zaskoczyła drogowców

      • 7 0

    • całą zimę nie sypali, bo nie było na co (1)

      więc jak wreszcie spadł śnieg, to trzeba było całą sól na drogi wywalić. Może firmy odśnieżające mają kontrakty płacone od kg soli a nie od dni faktycznego odśnieżania?

      • 65 2

      • Albo układy z dealerami samochodów. Rdza ładnie na wiosnę wyjdzie. Kogo stać to kupi nowy. A na rynku będzie masa używanych w dobrym stanie.

        • 11 0

    • jeeea

      Kocham ten Kraj,

      • 4 0

    • Zrezygnować z soli.

      Zimówki i pługi wystarczą!

      • 27 3

    • Do kogo zanieść fakturkę za myjnię auta.

      • 21 3

    • Pięknie napisane - zgadzam się w każdym calu!

      • 20 1

  • Sopot poprostu praktycznie nie odśnieża

    Pracuje w Sopocie, przy Monciaku i powiem szczerze, że poziom odśnieżania w Sopocie jest tragiczny. Centrum miasta w zasadzie a odśnieżony lub posypany kawałek chodnika to była prawdziwa perełka. Wyglądało jakby Sopot czekał na wiosenne roztopy.

    • 0 0

  • Kosztowna

    Hahaha:) kosztownie to urzedasy mają puste głowy. Co to jest za komuna w ogóle? 21 wiek a w Gdańsku drogi solą na o******** zamiast je odsniezyc i zadbać o nie. Kraje cywilizowane soli raczej używają w kuchni, a nie do solenia ulic. Prostactwo umysłowe ludzi którzy po kilka mieszkań mają,a wszystko wokół posolic chcą. No debile

    • 0 0

  • Bogate powiaty

    Miasta płaczą, że wydają krocie na odśnieżanie ulic a powiaty nie komentują tych wydatków bo chyba im wystarcza. W zeszłym tygodniu jadąc do pracy jechałem za pługiem (odśnieżarką) z Kosakowa do Pogórza było to około 6.00. Na drodze zalegało błoto śnieżne a pług (odśnieżarka) jadąc przede mną ani nie sypała solanki ani nie spychała zalegającego śniegu. Pług miała podniesiony do góry, W Pogórzu na rondzie zawrócił i pojechał z powrotem na Kosakowo. Już nie raz spotkałem się z takim przypadkiem jest to droga powiatowa więc wynika z tego, powiaty mają dosyć pieniędzy by marnować je na puste przebiegi aut.

    • 0 0

  • po co ta chemia?

    a na naszej ulicy wszystkie płoty poniszczone od soli do wysokości 1,5 m, i kto za to zapłaci?

    • 1 0

  • Ciekawe ile pieniedzy poszlo na poludniu polski (1)

    Bo tam zima jest

    • 2 0

    • tam to w bilionach pewnie xD

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane