• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kosztowny spór o literę na gdańskim stadionie

bra
13 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Czyszczą bursztynową elewację stadionu w Letnicy
Sporną kwestią ma być błędnie wyglądająca po podświetleniu druga litera "e" w nazwie Energa. Sporną kwestią ma być błędnie wyglądająca po podświetleniu druga litera "e" w nazwie Energa.

Energa uznała, że operator stadionu w Letnicy zobacz na mapie Gdańska nie realizuje w pełni zapisów umowy i zdecydowała się zapłacić tylko połowę rocznej kwoty za prawa do nazwy. Nieoficjalnie mówi się, że poszło o błędny kolor jednej litery w nazwie, która wisi na elewacji obiektu. W rewanżu Arena Operator celowo nie płaci czynszu za prąd.



Z czego wynika spór między zarządcą stadionu a Energą?

Konflikt na linii Grupa Energa - spółka Arena Gdańsk Operator opisuje "Gazeta Wyborcza Trójmiasto". Z jej informacji wynika, że dostawca energii, który jest sponsorem tytularnym gdańskiego stadionu od blisko dwóch lat, w tym roku nie zapłacił pełnej kwoty wynikającej z prawa do nazwy. Chodzi o 3 mln zł, które powinny wpłynąć na konto spółki zarządzającej obiektem na początku 2017 r.

Rzecznik Energi przyznaje, że spółka nie jest usatysfakcjonowana z realizacji umowy. Z kolei urzędnicy twierdzą anonimowo, że wszystkiemu winna jest jedna litera w nazwie wiszącej na elewacji stadionu. Chodzi konkretnie o drugie "e" w słowie Energa, które po podświetleniu ma nieodpowiedni kolor.

Wymiana litery ma kosztować kilkaset tysięcy złotych, ale operator stadionu nie chce samemu ponosić wszystkich kosztów. Co więcej, zarządca stadionu nie płaci w ostatnim czasie Enerdze za prąd.

Konflikt próbuje zażegnać Tomasz Niski, nowy prezes Arena Gdańsk Operator. Jego oferta brzmi: dopłaćcie nam połowie brakującej sumy, czyli 750 tys. zł, a my uregulujemy rachunki za prąd.

Przypomnijmy. Energa jest sponsorem tytularnym stadionu w Letnicy przez pięć lat, od listopada 2015 roku. Za nazwę płaci co roku 3 mln zł, a dodatkowe 1,5 mln uzależnione jest od aktywności operatora obiektu, związanej z organizacją koncertów oraz imprez sportowych. To oznacza, że cały kontrakt może być wart od 15 do 22,5 mln zł.

Montaż napisu na elewacji stadionu Energa Gdańsk

bra

Miejsca

Opinie (149) 7 zablokowanych

  • OK.

    Czynsz za prąd? Jest takie coś?

    • 3 1

  • Opiszcie sprawę Prezesowi, to

    - jako osoba oszczędna, logiczna i nieznosząca absurdów - skończy z tym idiotyzmem.

    • 2 1

  • Energa mogła sobie znaleźć lepszy pretekst do odstąpienia od umowy.

    Na oko widać że kolor wszystkich liter jest jednakowy.

    • 2 0

  • Jedna litera świeci inaczej , płacąc kilka milionów za napis należy wymagać aby był idealny prawda ?

    • 0 2

  • Dziwne

    To wójt Pcimia, który jest szefem Energi umie czytać? Jak na PISowca to górna półka....

    • 2 0

  • Przecież kolor liter w ich logo jest taki sam, jedynie "kręciołek" jest zielony

    A oto prawda:
    - PIS zabiera od Energi kasę
    - kurs akcji spada
    - trzeba renegocjowac umowy i ciąć koszty

    • 2 0

  • Za wymianę kilkaset tysięcy?dajcie mi stosowne pozwolenia na dźwig ,to zrobię za 50 tys,

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane