- 1 Dlaczego stali klienci są gorzej traktowani? (159 opinii)
- 2 Rzeczy z klatki schodowej mogą zniknąć? (134 opinie)
- 3 Pięć zbędnych elementów na ulicach (257 opinii)
- 4 W niedzielę kolarze na ulicach Gdyni (149 opinii)
- 5 Market, tory, a obok zabytkowa willa (47 opinii)
- 6 Kradli w Rivierze. Kojarzysz ich? (162 opinie)
Krok od tragedii. Pobił swoją córkę, znęcał się nad żoną
Od wielu lat znęcał się fizycznie i psychicznie nad rodziną. Żonę doprowadził do takiego stanu, że próbowała targnąć się na własne życie. Córkę dotkliwie pobił. Prokurator właśnie postawił mu zarzuty, a sąd zastosował wobec 66-latka trzymiesięczny areszt.
- Pobił córkę i zniszczył jej telefon, żeby nie zawiadomiła policji
- Bił kobiety, bo nie spodobał mu się chłopak córki
- Prokurator postawił zarzuty, sprawę rozstrzygnie sąd
Pobił córkę i zniszczył jej telefon, żeby nie zawiadomiła policji
Razem z innymi dzielnicowymi pojechał pod wskazany adres. Drzwi otworzyła im kobieta, która była wyraźnie przestraszona wizytą policji. Kobieta nosiła na ciele ślady pobicia. Na jej twarzy i szyi widać było liczne zasinienia.
Początkowo wahała się, czy wpuścić policjantów do mieszkania. Zrobiła to dopiero, gdy udało im się ją uspokoić i przekonać, że będą mogli jej pomóc.
Bił kobiety, bo nie spodobał mu się chłopak córki
W mieszkaniu oprócz kobiety była także jej matka i ojciec. Kobiety zgodnie przyznały, że 66-letni ojciec i mąż od wielu lat znęca się nad nimi. Regularnie je bije, szarpie, wyzywa i zastrasza. Na skutek tego, starsza z kobiet, a więc żona agresora i matka świeżo pobitej, próbowała targnąć się na własne życie.
- Pokrzywdzone nigdy tego nie zgłaszały, bo się bały - relacjonuje podkom. Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie. - Oświadczyły też, że dzień wcześniej 66-latek pobił córkę, bo ta spotyka się z mężczyzną, który mu nie odpowiada. Gdy na jej pomoc ruszyła matka, mężczyzna zaatakował także i ją.
Przysłuchujący się tej rozmowie 66-latek zareagował złością i agresją. Gdy próba uspokojenia go nic nie dała, dzielnicowi obezwładnili stawiającego opór mężczyznę.
Został zatrzymany jako podejrzany o stosowanie przemocy w rodzinie. Z mieszkania trafił prosto do policyjnej celi.
Prokurator postawił zarzuty, sprawę rozstrzygnie sąd
W wyniku dalszych działań funkcjonariusze zgromadzili bogaty materiał dowodowy i przekazali go do Prokuratury Rejonowej w Sopocie. Tam też oprowadzili zatrzymanego mężczyznę, któremu prokurator ogłosił zarzut znęcania się od wielu lat fizycznie i psychicznie nad swoją żoną i córką, czym doprowadził starszą z kobiet do targnięcia się na własne życie.
Następnie prokurator zawnioskował do sądu o tymczasowy areszt dla podejrzanego 66-latka. Sędzia się zgodził, więc sopocianin co najmniej trzy miesiące spędzi w areszcie.
Za znęcanie się fizyczne lub psychiczne nad osobą najbliższą grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jeżeli następstwem tego czynu jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze od 2 do 12 lat więzienia.
Pamiętajmy! Każda osoba, która doznaje przemocy lub jest jej świadkiem może bezpiecznie i w zaufaniu zgłosić fakt pracownikom ośrodków pomocy społecznej telefonicznie, e-mailowo bądź osobiście. Dane kontaktowe do takich miejsc w twoim mieście znajdziesz poniżej.
Domy i ośrodki pomocy społecznej - oni pomogą ci w kryzysowej sytuacji
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-05-22 20:48
Czyli gościu zdaje się na emeryturze? Bo już jakąś powinien dostawać (o ile wypracował). No to będzie problem dla jego żony i (13)
córki. No bo jeśli kasę na opłaty jednak dawał, to co teraz?
- 7 84
-
2023-05-22 21:39
No właśnie (5)
A tak to raz na jakiś czas by dostały lanie. Ale za to co jeść będą miały...
Masakra- 9 10
-
2023-05-22 22:49
Dla mnie politowanie budzi wypieranie faktów, realiów minusami. Że ktoś, jak ja, napisze słowa prawdy, jest obsypany minusami (4)
Ale faktów, realiów nie zmienicie. Taka wieloletnia przemoc ma najprawdopodobniej podłoże czy to ekonomiczne czy sytuacyjne (sprawy co do mieszkania).
- 7 7
-
2023-05-23 02:19
Fakt, że pewno już dawno by od niego uciekły, gdyby miały dokąd. W Polsce jest dużo małżeństw, nawet takich już po (2)
rozwodzie, które muszą mieszkać razem z powodu braku możliwości przeniesienia się gdziekolwiek.
- 10 1
-
2023-05-23 10:08
Ja podejrzewam, że gościu miał np. 60% wkładu w opłaty za mieszkanie, w tym czynsz (1)
A poza tym to mieszkanie może być tylko jego, "po mamusi". No zamknęli go, a niech dostanie i 3 lata za kratami. Ale będzie opłacał z emerytury (załóżmy, ze takową posiada) tylko 20% czynszu. A za media - wcale. I co wtedy z żoną i córką? Ja tam nie wiem, nie znam ludzi, co poszli siedzieć i co wtedy z płaceniem za dotychczasowe mieszkanie. Ktoś
A poza tym to mieszkanie może być tylko jego, "po mamusi". No zamknęli go, a niech dostanie i 3 lata za kratami. Ale będzie opłacał z emerytury (załóżmy, ze takową posiada) tylko 20% czynszu. A za media - wcale. I co wtedy z żoną i córką? Ja tam nie wiem, nie znam ludzi, co poszli siedzieć i co wtedy z płaceniem za dotychczasowe mieszkanie. Ktoś 40-letni jest "chwilowo bezrobotny" tj. przez 2 lata na przykład i kasy nie ma. Ale ktoś 65+ ? W ogóle to podejrzewam, że np. rok temu przeszedł na emeryturę i dostawszy stałe przychody, w domu "zhardział". Ale jeśli pokrywał 75% opłat, bo żona bez pracy, a córka z kiepską - no to w ogóle. Typowa przemoc na tle ekonomicznym to by była.
- 2 0
-
2023-05-24 08:36
Alimenty
Moga być zasądzane na zone, jeśli jej sytuacja finansowa się pogorszyła.
- 0 0
-
2023-05-23 09:03
Nie ma co się wypowiadać, gdy nie zna się dobrze sytuacji, takie opinie są obraźliwe dla ofiar
Bo ten, który wie wszystko, nic nie wie.
- 7 1
-
2023-05-22 21:41
Dzięki takiej logice trzymasz swoją rodzinę w szachu? (1)
- 17 1
-
2023-05-22 22:56
I co, już szczęśliwy po takim poma wia jącym komentarzu?
No to marne życie mieć musisz, skoro takie coś ci daje poczucie szczęścia czy satysfakcji. Ale realiów nie zmienisz, choć wypierać je możesz. Dla mnie ten gościu to niech i 70-te urodziny spędza "pod celą". Problem w tym, że on za 3 lata dach nad głową mieć będzie, gdy one obie - niekoniecznie. Ta kobieta może być 2 lata młodsza od niego, 10 lat
No to marne życie mieć musisz, skoro takie coś ci daje poczucie szczęścia czy satysfakcji. Ale realiów nie zmienisz, choć wypierać je możesz. Dla mnie ten gościu to niech i 70-te urodziny spędza "pod celą". Problem w tym, że on za 3 lata dach nad głową mieć będzie, gdy one obie - niekoniecznie. Ta kobieta może być 2 lata młodsza od niego, 10 lat temu pracę straciła, od wtedy jest na jego łasce i niełasce. A jeśli i wcześniej pracę raz miała (nieraz śmieciówki), raz nie, to czy ona ma znośną emeryturę? Dość prawdopodobne, że nie, bo by typa dawno zgłosiła.
- 3 6
-
2023-05-23 02:10
Ty się tak o nie nie martw. Skąd wiesz, że żona nie pracuje lub nie ma swojej emerytury? A córka jest juz dorosła, więc też (1)
już może pracuje. Nic nie jest za dużą ceną za spokój we własnym domu. Oby tylko go wsadzili na dłużej, bo żadna niebieska karta nic tu nie da a zakaz zbliżania się do rodziny tylko go rozwścieczy i będzie się na nich mścił.
- 7 1
-
2023-05-23 10:01
Stąd wiem, że gdyby jego żona miała 62-64 lata i wypracowaną znośną emeryturę, dawno coś by zrobiła
A nie dała się tak poniewierać. Oczywiście, może jest z 10-12 lat młodsza od niego i emerytury jeszcze nie ma.
- 1 2
-
2023-05-23 09:12
Tak właśnie, często motyw materialny decyduje, że kobieta tkwi przy takim mężu. Niestety, jak pochowa typka to dopiero wtedy wie, że żyje. Może to być oprawca, zdradzający mąż itp. Uważam, że kobiety winny podejmować pracę zawodową, żeby mieć opcje ucieczki.
- 5 0
-
2023-05-23 09:31
Precz ze smieciami!
- 3 0
-
2023-05-23 09:35
Komentarze
Poniżej tekstu są g.....warte.
- 0 1
-
2023-05-23 10:27
Za to, czego są fizyczne ślady (posiniaczona córka), to wyrok on dostanie. Ale co do wcześniejszych rzeczy, no to będą dopiero (1)
przesłuchania. I dla wyroku będą potrzebne dowody. Typ na pewno będzie się bronił: "zmówiły się, kłamią, nic takiego nie robiłem, czasem się pokłóciliśmy i tyle".
- 10 0
-
2023-05-23 23:57
Nawet jeśli nie, to sam fakt, ze za znęcanie się nad nimi całe życie grozi mu max 12 lat, a i to tylko dlatego, ze doprowadził żonę do próby samobójczej, bo inaczej byłoby zaledwie 5, woła o pomstę do nieba.
- 1 0
-
2023-05-22 18:36
W tym kraju można latami znęcać się nad rodziną (10)
A potem zdziwienie, że dziecko lub żona zakatowani...
- 135 21
-
2023-05-22 18:43
Nie można
- 3 5
-
2023-05-22 21:07
Matki też nieraz są i były agresorkami i katami domowymi. Kiedyś za PRL, przed 1980 ich specjalność - bicie (3)
kilkuletnich dzieci w wieku przedszkolnym czy wczesnoszkolnym kablem od prodiża po gołych nogach (chłopców, ale dziewczynek też). Kabel od prodiża był gorszy, niż ten od żelazka, bolało bardziej. Bo ten od prodiża miał izolację z gładkiego, twardego plastyku. A od żelazka - jeszcze z oplotem bawełnianym na tym. W necie czytałem nieraz, ale i znam z autopsji. Natomiast ojciec mnie nigdy nie uderzył. Ale i bronić nie mógł. Codziennie do pracy, sześć dni w tygodniu, a tu "mamusia" niepracująca.
- 10 4
-
2023-05-23 00:39
Moja matka taka była (1)
To prawda. Moja matka biła mnie pięścią po głowie, bo nie potrafiłam przeczytać sylab, kiedy uczyłam się w zerówce czytać. Miałam wtedy 6 lat. Do dzisiaj pamiętam ten obrazek w elementarzu, który był przy tych sylabach. No i pomarszczony papier od cieknących łez.
- 9 0
-
2023-05-23 14:28
Miałem podobnie z ojcem. Po latach zrozumiałem, ze to nie była do końca jego wina. Trochę go tłumacze, ale taka jest prawda. Ja, na swoje dzieci nigdy reki nie podniosłem, nigdy nawet nie krzyknąłem. Są ułożone, wykształcone i dobrze wychowane z wartościami. Z ojcem mam obecnie świetny kontakt. On tez się zmienił z czasem i tak naprawdę współczuje
Miałem podobnie z ojcem. Po latach zrozumiałem, ze to nie była do końca jego wina. Trochę go tłumacze, ale taka jest prawda. Ja, na swoje dzieci nigdy reki nie podniosłem, nigdy nawet nie krzyknąłem. Są ułożone, wykształcone i dobrze wychowane z wartościami. Z ojcem mam obecnie świetny kontakt. On tez się zmienił z czasem i tak naprawdę współczuje jemu czasów w których dorastał ( to są moje słowa, a nie wmówione mi przez kogoś ). My, nie doceniamy tego co mamy obecnie. A mamy wszystko co jest potrzebne do spokojnego i szczęśliwego życia. Niestety wiele osób powiela patologiczne wychowanie, bo nie znają innego życia. Kobietom sie wszystko należy, bo to córeczki tatusia, a synkowie pupilki mamusi, która za synka wszystko zrobi. Posprząta, wypierze, ugotuje. Mój ojciec oprócz znęcania sie w taki sposób, nauczył mnie jak zadbać o siebie i najbliższych. Mamy nie pamietam z dzieciństwa, bo po prostu była mamą, czyli spełniła swoją role życia najlepiej jak mogła. Ojciec z małymi wadami również zrobił swoje. Na co tu narzekać ? Było, minęło, a życie toczy się dalej. To my piszemy dalsze pokolenia :)
- 1 1
-
2023-05-23 09:05
Tata nie mógł bronić? A śladów na nogach nie widział ? coś obojętny był.
A i Pan chyba nie miał do niego zaufania, skoro mu się nie skarżył i nie prosił o pomoc.
- 3 2
-
2023-05-22 21:15
(2)
Nie dopuszczasz myśli, że kobieta może być agresorem? Jak myślisz dlaczego jest taki duży współczynnik samobójstw wśród mężczyzn?
- 7 2
-
2023-05-23 09:07
Kiedyś na wsi kobieta bardzo wysoka i potężnej budowy biła swojego drobnego chudego męża,
gdy zgłaszał na Policję, śmiali się z niego, zero interwencji- sytuacja prawdziwa.
- 5 0
-
2023-05-23 09:37
Artykuł
Był o facecie a nie o babie.
- 3 0
-
2023-05-23 10:04
A w innych krajach niby nie?
Przypomnij sobie chocby Fritzla. W USA i GER tez sporo takich przypadkow.
- 1 0
-
2023-05-23 10:21
Najgorsze jest to , że w tym kraju byle i**oten moze wypisywać takie głupoty.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.