• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Krok w stronę bezpiecznego przejazdu na Oruni

MKo
21 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Czy problem z przejazdem przez tory na Oruni wkrótce zniknie? Czy problem z przejazdem przez tory na Oruni wkrótce zniknie?

We wtorek na przejeździe kolejowym u zbiegu ulic Gościnnej, Smętnej i Dworcowej zobacz na mapie Gdańska specjaliści z Politechniki Gdańskiej rozpoczęli dwudniowe pomiary czasu zamknięcia szlabanów. Badania mają zostać powtórzone po wakacjach. Na ich podstawie ma zapaść decyzja, czy powinny tam powstać bezkolizyjne przejazdy przez tory, o które od dwóch lat dopominają się mieszkańcy dzielnicy.



Co miasto powinno zrobić z przejazdem na Oruni?

O problemie z przejazdem przez torowisko na Oruni pisaliśmy wielokrotnie. W lutym 2014 r. nasza czytelniczka nagrała, jak przez ponad dwie minuty na przejazd oczekuje karetka pogotowia.

Sprawa powróciła wiosną, gdy na spotkaniu z mieszkańcami dzielnicy władze miasta obiecały usprawnić przejazd w ciągu ul. Smętnej. Urzędnicy przedstawili projekt budowy tunelu, który połączyłby ul. Smętną z ul. Dworcową lub bezpośrednio z Traktem św. Wojciecha.

O konieczności kompleksowego rozwiązania problemu na Oruni znów zrobiło się głośno w maju, gdy na przejeździe kolejowym doszło do dwóch groźnych incydentów. Najpierw przy otwartych szlabanach na przejazd wjechało kilka samochodów, podczas gdy zbliżał się do niego rozpędzony pociąg. Kierowcom w ostatniej chwili udało się uciec na chodnik. Dzień później - już przy opuszczonych szlabanach - na przejazd wszedł 70-latek. Mężczyzna przewrócił się od podmuchu przejeżdżającego pociągu i złamał rękę.

  • Dwie wizje budowy tunelu pod torami kolejowymi wzdłuż ul. Smętnej na Oruni.
  • Dwie wizje budowy tunelu pod torami kolejowymi wzdłuż ul. Smętnej na Oruni.


Jest szansa, że do podobnych wypadków już nie dojdzie.

- Podczas wcześniejszych rozmów z PKP uzgodniliśmy, że uzyskane podczas badań wyniki pozwolą podjąć decyzję, czy i jakiego rodzaju bezkolizyjny przejazd na Oruni jest potrzebny - mówi prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Po analizie badań, ich wyniki przekazane zostaną PKP oraz Radzie Dzielnicy Orunia.

- Niezależnie od badań ruchu na przejazdach kolejowych Miasto Gdańsk jeszcze w lipcu ogłosi postępowanie na wykonanie studium możliwości budowy trzech wariantów bezkolizyjnego przejazdu na Oruni - tłumaczy Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Chodzi o wariant budowy Czerwonego Mostu w ujęciu etapowym, tunelu bądź wiaduktu na wysokości Placu Oruńskiego i powiązania na wysokości ul. Bocznej. Poziom projektowania inżynierskiego pozwoli rozwiązać kwestie techniczne poszczególnych wariantów, by dokładniej oszacować koszty inwestycji i porównać z efektami, które da się osiągnąć.


Miasto chciałoby sfinansować inwestycję głównie ze środków zewnętrznych, prawdopodobnie z budżetu państwa.

- Kolej, z którą już rozmawialiśmy, jest na to otwarta i przychylna - przyznaje Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki przestrzennej. - Decyzje będą w tej sprawie podejmowane na szczeblu krajowym. Miasto wyłoży środki na wkład własny, a drugą cześć dokładałaby kolej.
Studium pozwalające udzielić odpowiedzi na te pytania ma powstać w ciągu roku.
MKo

Opinie (83)

  • To jest kolej

    Tu niedasię`

    • 8 1

  • A co z pieszymi (2)

    Może mi ktoś wyjaśni te plany?

    • 7 2

    • Pieszemu zbudują kolej linową.

      • 5 1

    • pieszy też ma tunel...

      ładne szerokie amerykańskie z betonu i stali

      • 0 0

  • Pieszych (1)

    bedzie sie katapultowac nad torami. W peczkach po 6, bo taniej. Taka mam koncepcje

    • 14 3

    • TAK

      to jest słuszna koncepcja...

      • 1 0

  • (2)

    Zamiast wiaduktu kolejowego obok ulicy Sandomierskiej (kto jeździ kolejką ten widzi) postawiono supermarket Lidl.

    • 7 2

    • Wiadukt ma być z drugiej strony Sandomierskiej, przy drukarni, a nie przy Lidlu.

      • 2 0

    • A na Chyloni - Netto

      Sytuacja właściwie ta sama.

      • 0 0

  • Trochę historii... (2)

    W latach 60-tych( ubiegłego wieku) dzieci, które mieszkały na Orunii ( za torami), często spóźniały się do szkoły, przez zamknięte szlabany.
    Szkoła nr 8 mieściła się w budynkach, w których dzisiaj ma siedzibę arcybiskup.
    Czyli problem jest " wielowiekowy". Dlaczego nikt nie ułatwi życia ludziom?
    Czy Orunia to nie jest Gdańsk?

    • 17 0

    • Do ściągania podatków to w Gdańsku jest, ale jak trzeba zrobić inwestycję to się udaje że Orunia należy do gminy Pruszcz

      • 3 1

    • Wielowiekowy? :)

      • 0 0

  • miasto zaniedbało nie tylko Orunie

    podobnie we Wrzeszczu na Miszewskiego nie poszerzono tunelu i teraz trzeba bedzie drązyc drugi

    • 8 0

  • Moze wreszcie sie doczekamy progresu w tej sprawie bo dziennie tracic srednio 40 minut czekajac na przejazd to w 21 wieku jest barbarzynstwo!

    • 5 1

  • w d*p... jerza (1)

    Jakby dróżnik zamykal szlabany na dwie minuty przed przejazdem pociągu to nikt by się nie pchał i pretensji nie miał. Ale jak sie zamyka szlabany na 10 min przed przejazdem pociągu, po jego przyjeździe otwiera na dwie minuty i znów zamyka to wszyscy się pchają. Stąd wypadki. Taka sytuacja ma miejsce na pewno ok 14.00 bo stałem na przyjeździe. Stanowczo za długo .

    • 10 0

    • ale jednak na tej trasie jest tak dużo pociągów i skmek, że ciężko uniknąć zdenerwowania kierowców, przechodniów oraz samochodów służb specjalnych...
      poza tym nieopodal jest szkoła, świetlica... pełno dzieciaków lata..

      • 0 0

  • Zobaczycie, że nie przejdzie to przez PKP

    Poza tym tunele nie są najlepszym pomysłem

    • 2 1

  • Na tym przejezdzie dramat czekac, masakra jakas. Nigdy nie wiadomo czy na autobus się zdaży. I tez byłam świadkiem w tamtym roku jak szlaban otwarty, samochody ruszyły a zbliżał sie pociag wiec opisana w artykule sytuacja nie jest jedyna.

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane