- 1 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (160 opinii)
- 2 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (410 opinii)
- 3 Dwóch 29-latków z narkotykami (46 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (231 opinii)
- 5 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (107 opinii)
- 6 Paraliż drogowy na północy Gdyni (172 opinie)
Krok w stronę bezpiecznego przejazdu na Oruni
We wtorek na przejeździe kolejowym u zbiegu ulic Gościnnej, Smętnej i Dworcowej specjaliści z Politechniki Gdańskiej rozpoczęli dwudniowe pomiary czasu zamknięcia szlabanów. Badania mają zostać powtórzone po wakacjach. Na ich podstawie ma zapaść decyzja, czy powinny tam powstać bezkolizyjne przejazdy przez tory, o które od dwóch lat dopominają się mieszkańcy dzielnicy.
Sprawa powróciła wiosną, gdy na spotkaniu z mieszkańcami dzielnicy władze miasta obiecały usprawnić przejazd w ciągu ul. Smętnej. Urzędnicy przedstawili projekt budowy tunelu, który połączyłby ul. Smętną z ul. Dworcową lub bezpośrednio z Traktem św. Wojciecha.
O konieczności kompleksowego rozwiązania problemu na Oruni znów zrobiło się głośno w maju, gdy na przejeździe kolejowym doszło do dwóch groźnych incydentów. Najpierw przy otwartych szlabanach na przejazd wjechało kilka samochodów, podczas gdy zbliżał się do niego rozpędzony pociąg. Kierowcom w ostatniej chwili udało się uciec na chodnik. Dzień później - już przy opuszczonych szlabanach - na przejazd wszedł 70-latek. Mężczyzna przewrócił się od podmuchu przejeżdżającego pociągu i złamał rękę.
Jest szansa, że do podobnych wypadków już nie dojdzie.
- Podczas wcześniejszych rozmów z PKP uzgodniliśmy, że uzyskane podczas badań wyniki pozwolą podjąć decyzję, czy i jakiego rodzaju bezkolizyjny przejazd na Oruni jest potrzebny - mówi prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Po analizie badań, ich wyniki przekazane zostaną PKP oraz Radzie Dzielnicy Orunia.
- Niezależnie od badań ruchu na przejazdach kolejowych Miasto Gdańsk jeszcze w lipcu ogłosi postępowanie na wykonanie studium możliwości budowy trzech wariantów bezkolizyjnego przejazdu na Oruni - tłumaczy Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Chodzi o wariant budowy Czerwonego Mostu w ujęciu etapowym, tunelu bądź wiaduktu na wysokości Placu Oruńskiego i powiązania na wysokości ul. Bocznej. Poziom projektowania inżynierskiego pozwoli rozwiązać kwestie techniczne poszczególnych wariantów, by dokładniej oszacować koszty inwestycji i porównać z efektami, które da się osiągnąć.
Miasto chciałoby sfinansować inwestycję głównie ze środków zewnętrznych, prawdopodobnie z budżetu państwa.
- Kolej, z którą już rozmawialiśmy, jest na to otwarta i przychylna - przyznaje Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki przestrzennej. - Decyzje będą w tej sprawie podejmowane na szczeblu krajowym. Miasto wyłoży środki na wkład własny, a drugą cześć dokładałaby kolej.
Studium pozwalające udzielić odpowiedzi na te pytania ma powstać w ciągu roku.
Opinie (83)
-
2015-07-21 13:52
To jest kolej
Tu niedasię`
- 8 1
-
2015-07-21 14:01
A co z pieszymi (2)
Może mi ktoś wyjaśni te plany?
- 7 2
-
2015-07-21 15:04
Pieszemu zbudują kolej linową.
- 5 1
-
2015-07-21 19:46
pieszy też ma tunel...
ładne szerokie amerykańskie z betonu i stali
- 0 0
-
2015-07-21 15:20
Pieszych (1)
bedzie sie katapultowac nad torami. W peczkach po 6, bo taniej. Taka mam koncepcje
- 14 3
-
2015-07-21 19:47
TAK
to jest słuszna koncepcja...
- 1 0
-
2015-07-21 15:34
(2)
Zamiast wiaduktu kolejowego obok ulicy Sandomierskiej (kto jeździ kolejką ten widzi) postawiono supermarket Lidl.
- 7 2
-
2015-07-21 18:34
Wiadukt ma być z drugiej strony Sandomierskiej, przy drukarni, a nie przy Lidlu.
- 2 0
-
2015-07-25 22:20
A na Chyloni - Netto
Sytuacja właściwie ta sama.
- 0 0
-
2015-07-21 15:50
Trochę historii... (2)
W latach 60-tych( ubiegłego wieku) dzieci, które mieszkały na Orunii ( za torami), często spóźniały się do szkoły, przez zamknięte szlabany.
Szkoła nr 8 mieściła się w budynkach, w których dzisiaj ma siedzibę arcybiskup.
Czyli problem jest " wielowiekowy". Dlaczego nikt nie ułatwi życia ludziom?
Czy Orunia to nie jest Gdańsk?- 17 0
-
2015-07-21 18:35
Do ściągania podatków to w Gdańsku jest, ale jak trzeba zrobić inwestycję to się udaje że Orunia należy do gminy Pruszcz
- 3 1
-
2015-07-21 21:00
Wielowiekowy? :)
- 0 0
-
2015-07-21 17:12
miasto zaniedbało nie tylko Orunie
podobnie we Wrzeszczu na Miszewskiego nie poszerzono tunelu i teraz trzeba bedzie drązyc drugi
- 8 0
-
2015-07-21 18:03
Moze wreszcie sie doczekamy progresu w tej sprawie bo dziennie tracic srednio 40 minut czekajac na przejazd to w 21 wieku jest barbarzynstwo!
- 5 1
-
2015-07-21 19:41
w d*p... jerza (1)
Jakby dróżnik zamykal szlabany na dwie minuty przed przejazdem pociągu to nikt by się nie pchał i pretensji nie miał. Ale jak sie zamyka szlabany na 10 min przed przejazdem pociągu, po jego przyjeździe otwiera na dwie minuty i znów zamyka to wszyscy się pchają. Stąd wypadki. Taka sytuacja ma miejsce na pewno ok 14.00 bo stałem na przyjeździe. Stanowczo za długo .
- 10 0
-
2015-07-21 21:17
ale jednak na tej trasie jest tak dużo pociągów i skmek, że ciężko uniknąć zdenerwowania kierowców, przechodniów oraz samochodów służb specjalnych...
poza tym nieopodal jest szkoła, świetlica... pełno dzieciaków lata..- 0 0
-
2015-07-21 20:59
Zobaczycie, że nie przejdzie to przez PKP
Poza tym tunele nie są najlepszym pomysłem
- 2 1
-
2015-07-21 21:25
Na tym przejezdzie dramat czekac, masakra jakas. Nigdy nie wiadomo czy na autobus się zdaży. I tez byłam świadkiem w tamtym roku jak szlaban otwarty, samochody ruszyły a zbliżał sie pociag wiec opisana w artykule sytuacja nie jest jedyna.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.