- 1 23 mln zł na remont ulic na Dolnym Mieście (56 opinii)
- 2 Fałszywy mandat za przejście "na czerwonym" (121 opinii)
- 3 Klif w Orłowie co roku cofa się o metr (83 opinie)
- 4 Czyj to garaż? - pytają urzędnicy (145 opinii)
- 5 Pobili mieszkańców i okradli dom (175 opinii)
- 6 Sąd aresztował rosyjskiego szpiega (336 opinii)
"Krystek" wraca za kratki. Sąd podtrzymał wyrok
Sąd Okręgowy w Gdańsku utrzymał wyrok na Krystiana W. wydany przez Sąd Rejonowy w Wejherowie w jednym z pobocznych wątków afery pedofilskiej. Oznacza to, że "Krystek" powróci za kratki. Wciąż trwa też główny proces, w którym mężczyzna oskarżony jest o 65 przestępstw, w większości seksualnych.
W październiku 2021 roku sąd w Wejherowie skazał za to "Krystka" na 2,5 roku więzienia. Wyrok się jednak nie uprawomocnił, bo prawnicy Krystiana W. złożyli apelację.
Poskutkowało to tym, że w listopadzie 2021 roku "Krystek" wyszedł na wolność. Dlaczego? Od dłuższego czasu sąd nie przedłużał mu aresztu tymczasowego, bo mężczyzna odsiadywał inny prawomocny wyrok za gwałt. W teorii po jego zakończeniu powinien zacząć odsiadywać kolejny wyrok, ale ten wciąż nie był prawomocny.
Dodatkowo sama apelacja się przedłużyła, bo przez kilka miesięcy kolejne rozprawy odwoływano ze względu na chorobę sędziego. Dopiero w ostatnich miesiącach sprawy nabrały tempa, a dziś Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał w tej sprawie ostateczne rozstrzygnięcie.
Sędzia Aneta Szteler-Olszewska utrzymała niemal w całości wcześniejszy wyrok sądu w Wejherowie skazujący Krystiana W. na 2,5 roku bezwzględnego więzienia. Niemal, bo do tamtego wyroku dodała też dożywotni zakaz pracy z małoletnimi dla Krystiana W.
Samego "Krystka" na ogłoszeniu wyroku nie było. Na sali nie pojawił się też jego obrońca. Sam wyrok jest prawomocny. Oznacza to, że Krystian W. w najbliższym czasie trafi ponownie za kratki. Kiedy dokładnie? Tego nie wiadomo, bo sąd - prowadząc całe postępowanie za drzwiami zamkniętymi - po ogłoszeniu wyroku wyprosił z sali przedstawicieli mediów.
"Łowca nastolatek z Sopotu"
O "Krystku" zaczęło się robić głośno w 2015 roku. Wtedy to pojawiły się pierwsze medialne doniesienia o "łowcy nastolatek" z Sopotu. Media zainteresowały się sprawą po samobójstwie 14-letniej Anaid, która miała przed śmiercią sugerować, że została zgwałcona.
To zdarzenie było początkiem dziennikarskiego śledztwa przeprowadzonego przez "Reporter - Magazyn Kryminalny". Zaowocowało ono odkryciem kolejnych poszkodowanych dziewczyn i nagłośnieniem całej sprawy, a także połączeniem działalności "łowcy nastolatek" z Zatoką Sztuki, gdzie Krystian W. okazjonalnie pracował.
Wszystko o sprawie Krystiana W. i Zatoki Sztuki
Główny proces wciąż trwa
Szeroko zakrojone śledztwo zakończyło się najpierw zatrzymaniem Krystiana W., a później skierowaniem do sądu aktu oskarżenia w jego sprawie. Ostatecznie mężczyzna został oskarżony o popełnienie 65 przestępstw, w większości seksualnych. Ofiarą "Krystka" paść miało 35 dziewczyn, w większości niepełnoletnich. Pięć z jego ofiar miało, zdaniem prokuratury, mniej niż 15 lat. Proces w tej sprawie wciąż się toczy.
Już wcześniej Krystian W. został prawomocnie skazany na 3 lata więzienia za gwałt na 17-latce, która uciekła z ośrodka opieki w Sopocie. Teraz trafi do więzienia za nagabywanie przez internet dwóch małoletnich dziewczynek w celach pedofilskich. Warto tu zaznaczyć, że jedną z nich była wspomniana Anaid, od której rozpoczęło się dziennikarskie śledztwo, które ostatecznie pozwoliło zatrzymać "łowcę nastolatek".
Opinie wybrane
-
2023-03-07 18:47
Patologia polskich sądów (7)
Facet był zatrzymany w 2016 roku. Od tej pory skazano go dwa razy. Siedział 5 lat - wypuszczono go w 2021 r. Teraz kolejny proces się toczy. Sędziowie i prokuratorzy najwyraźniej się nie spieszą. W normalnym kraju po kilku miesiącach jest proces. Jeśli mają dowody to człowiek zostaje skazany. Jak nie to prokurator ma po premii, bo oskarżyć można
Facet był zatrzymany w 2016 roku. Od tej pory skazano go dwa razy. Siedział 5 lat - wypuszczono go w 2021 r. Teraz kolejny proces się toczy. Sędziowie i prokuratorzy najwyraźniej się nie spieszą. W normalnym kraju po kilku miesiącach jest proces. Jeśli mają dowody to człowiek zostaje skazany. Jak nie to prokurator ma po premii, bo oskarżyć można każdego, ale trzeba to udowodnić. W Polsce POPIS areszty wydobywcze mają się wciąż dobrze. Akta leżą, pensja wpływa co miesiąc, a obywatel poczeka w areszcie kilka lat.
- 82 1
-
2023-03-07 19:01
Nazwiska prokuratorow
ktorzy to prowadzili by sie przydaly.
- 13 0
-
2023-03-07 19:26
A on sobie w tym czasie podjeżdżał pod kluby samochodami z wypożyczalni i dalej "podrywał" małolatki
- 9 0
-
2023-03-07 19:27
Ciekawe jakie grube ryby krysek może wsypać? (1)
- 10 0
-
2023-03-08 09:26
Mordiusa?
- 3 0
-
2023-03-08 01:05
Nasi sędziowie najlepiej chcieliby mieć kilka spraw przez całą karierę zawodową Nie przemęczać się, biegać na manify i brać po kilkadziesiąt tysięcy pensji plus premie w postaci łapówek
- 5 0
-
2023-03-08 10:42
Fakty
Jak to jest że koleś dostaje 2 i pół roku więzienia za coś co sobie miałem układać w głowie gdzie czyn zagrożony jest maks do 3 lat A pedofil który uprawiał seks z Anaid (Dominik D.) otrzymał najniższy wymiar kary 2 lata w zawieszeniu na 5 gdzie czyn zagrożony jest do 12 lat
Coś tu śmierdzi- 1 0
-
2023-03-09 01:57
Przecież Krycha sedziom
I całej palestrze podsuwał małoletnie.To frajdaka chronią.
- 1 0
-
2023-03-07 18:42
W ankiecie powinna być opcja odpowiedzi: wszystko (1)
bo w tym patowymiarze sprawiedliwości wszystko jest do poprawy, tempo pracy sądu, jakość pracy i zaangażowanie, bezstronności itd
- 81 1
-
2023-03-08 06:00
Jedno jest w sadownictwie na wysokim poziomie zarobki i przywileje sedziów.
- 6 0
-
2023-03-07 15:28
Kasteacja
Naturalna kastracja gilotyną a 2,5 roku to pracy w kamieniołomach.
- 138 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.