- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (89 opinii)
- 2 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (179 opinii)
- 3 Dwóch 29-latków z narkotykami (83 opinie)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (259 opinii)
- 5 Nowy menadżer Śródmieścia poszukiwany (53 opinie)
- 6 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (416 opinii)
Kto rządzi w stadzie oliwskich danieli?
Ma największe poroże i masę, ale też rosnącą konkurencję. Wprawdzie samiec czołowy o imieniu "Tatuś" przewodzi stadu danieli w gdańskim zoo, jednak musi walczyć o prym z kilkuletnimi samcami. Aby zapobiec dalszym konfliktom, Gdański Ogród Zoologiczny myśli o przekazaniu młodych byków do innych ogrodów.
Dorosłe samce osiągają do półtora metra długości i nieco ponad metr wysokości w kłębie. Ważą natomiast kilkadziesiąt kilogramów. Mimo różnicy w wielkości, młode samce co jakiś czas próbują zawalczyć z przywódcą stada.
- Czołowy samiec konkurentów ma sporo, bo samców danieli rodzi się u nas niemało. Takich paroletnich mamy sześć, a młodszych też kilka. Oczywiście, czołowy samiec za konkurencję uważa te kilkuletnie - wyjaśnia Beata Czechowska, opiekun danieli w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym.
Niejeden młody byk chciałby zająć miejsce przywódcy stada, bo to daje przede wszystkim dwa przywileje: harem samic i pierwszeństwo przy korytkach, do których trafia granulat oraz warzywne sałatki. Poza przywilejami czołowy samiec ma jednak i obowiązki: to on musi dbać o bezpieczeństwo podopiecznych.
Na wolności, czyli na przykład w polskich lasach, daniele muszą uważać na drapieżniki. Narażone są zwłaszcza małe cielaki. Dlatego zwierzęta są bardzo ostrożne.
- Kiedy tylko coś je zaniepokoi, zastygają w bezruchu i bacznie obserwują dany obiekt. Chcą wiedzieć, co to jest. W razie czego gotowe są do zrywu i ucieczki - tłumaczy Czechowska.
Choć na terenie Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego ryzyko ataku na daniele jest niewielkie, to zwierzęta te - zgodnie ze swoją naturą - uważnie obserwują otoczenie wybiegu . Najczęściej jednak więcej dzieje się na ich terenie, gdzie wybuchają konflikty między samcami. Aby im zapobiec, gdańskie zoo myśli o oddaniu młodych byków do innych ogrodów. Wcześniej postawiono bowiem na "Tatusia" jako samca czołowego.
Zobacz też nowych mieszkańców woliery w gdańskim zoo
Miejsca
Opinie (39) ponad 20 zablokowanych
-
2017-10-01 13:15
rządzę Ja! (1)
- 27 3
-
2017-10-01 15:08
Czemu jenot, a nie np. knur???
- 16 9
-
2017-10-01 14:07
Trzymanie gatunku pospolitego i nie zagrozonego wyginieciem to jakies nie porozumienie. Zoo powinno utrzymywac zwierzeta, dla ktorych prowadzone sa programy hodowlane, a nie pospolite daniele, jelenie i bernikle kanadyjskie.
- 19 14
-
2017-10-01 22:21
Zawsze rzadzi największy Kozak
- 26 1
-
2017-10-02 01:53
No i git
Ten od actimeli rządzi
- 18 10
-
2017-10-02 06:40
Różnica między jeleniem a danielem ?
Jeleń stawia a daniel pije
- 15 11
-
2018-01-04 17:18
Pan flaszka ?
- 18 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.