- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (301 opinii)
- 2 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (238 opinii)
- 3 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (86 opinii)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (113 opinii)
- 5 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (253 opinie)
- 6 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (122 opinie)
Kto zadba o zieleń w Letnicy?
Letnicę zrewitalizowano kilka lat temu, ale przyziemne problemy wciąż nie dają spokoju mieszkańcom. Jednym z nich jest utrzymywanie w odpowiednim stanie zieleni w okolicy, czyli przycinanie krzewów i koszenie trawników, którego nie mogą się doczekać.
Na zaniedbaną zieleń wskazuje także czytelniczka z odmienionej w ostatnich latach Letnicy. Chaszcze i nieskoszona trawa ukrywają śmieci z piaskiem i butelkami. Oto jej obserwacje.
Czy w najbliższym czasie planowane jest koszenie trawy w dzielnicy Letnica? O ile dobrze pamiętam, to w tym roku trawa była koszona tylko raz.
Poza budynkami, które są zarządzane przez TBS-y, resztę dzielnicy porastają już około 30-, 50-centymetrowe chaszcze. Czemu dzielnica ma być znowu postrzegana jako jakaś wioska? W wysokich trawach nie widać porozrzucanych butelek i psich kup. Przez ostatnie lata, w których o dzielnicę się dbało, udało się w pewnym stopniu wyeliminować zaśmiecanie, ale niestety ten problem znowu powrócił. Pewnie każdy się zastanowi, jak ma wyrzucić butelkę na skoszony trawnik, bo ją widać, rzucając w chaszcze, ma to w głębokim poważaniu.
Duża jest w tym wina zarządcy, który pokazując, że sam nie dba o dzielnicę, "uczy" ludzi, że również oni nie muszą o nią dbać. Przykład niech stanowi róg ulicy Niecałej i Rybitwy , gdzie od kilku tygodni przy śmietniku leżą zwały piasku, kamieni i krzaków. Już nawet część ul. Uczniowskiej naprzeciwko stadionu nie jest koszona i wygląda strasznie w porównaniu do części tej ulicy po stronie Domu Sąsiedzkiego. Mam nadzieję, że to nie jest koniec efektu "Euro" oraz tego, że dzielnica odpadła w planach dalszej rewitalizacji.
Letnica jako jedyna z rewitalizowanych dzielnic została zasiedlona nowymi mieszkańcami, którzy zamieszkali w nowo wybudowanych blokach. Planem była integracja z dotychczasowymi mieszkańcami, którzy żyją tu od lat, ale niestety takie zaniedbania stawiają ludzi mieszkających w mieszkaniach komunalnych jako tych gorszych.
TBS-y mają ładnie wykoszoną trawę przy swoich blokach, a oni dalej żyją wśród swoich chaszczy, nieprzyciętych drzew...
W zeszłym roku dzielnica została doprowadzona do porządku dopiero w związku z wizytą prezydenta Pawła Adamowicza. W tym roku na taką się nie zapowiada, więc czy to oznacza, że taki stan już pozostanie do zimy?
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (60) 2 zablokowane
-
2016-08-18 07:22
nic nie kosic!! (1)
niech to wszystko zarosnie rzezucha! najwieksza menelnia miasta, patole z 500+, w tbsach, polowa bezrobotna i do tego pijana. nie kosic!
- 9 11
-
2016-08-18 10:40
To skąd mają na 30 i 50 procent wartości mieszkań,. Dzieci tam mało, autobusy pełne ludzi, raczej pracują i trzeźwi..kosić.
- 8 0
-
2016-08-18 07:31
Osiedla.. (1)
Moje Marzenie, Zielone Wzgórze, All Corp zarośnięte na dwa metry..
- 15 0
-
2016-08-18 10:28
No to chyba prywatna własność? Samo się nie zrobi!
- 2 1
-
2016-08-18 07:32
(4)
Zapraszam na Niedźwiednik. Tu trawa dochodzi juz do metra wysokosci. Za chwilę nie bedzie przez nią widać wybudowanych przez miasto placów zabaw i siłowni. Może o to właśnie chodzi?
- 20 1
-
2016-08-18 07:33
Ale ulice myją raz w miesiącu. Nawet jak są czyste
- 4 1
-
2016-08-18 09:20
zgadam się w 100%
mieszkam na Niedźwiedniku i z którą sąsiadką nie rozmawiam to zauważamy to samo. Czas chyba na jakieś zmiany w administracji osiedla
- 8 0
-
2016-08-18 11:35
wywalic zarzad (1)
To spoldzielnia i jej madry zarzad co pozwalnial pracownikow i najal firme, ktora ma to w glebokim, papiery wywiane ze smietnikow leza po 2 tygodnie wszedzie brud i zgroza. Wywalic zarzad chodzic na zebrania. Panienki z administracji zajete swoimi pieskami odwracaja glowy od balaganu i sa zadowolone?
- 5 0
-
2016-08-18 22:52
ten sam zarząd (LWSM Wrzeszcz)
nie dba także o otoczenie bloków w Dolnym Wrzeszczu. Ciekawe czy tak samo dbają o stan swojego konta przy wypłacie?
- 2 0
-
2016-08-18 07:40
(1)
..ale za to mamy piekny station i tunel..! Placimy za te sukcesy wciaz i bedziemy placic jeszcze dluuuugo, ale ostatnio widzialem jak kosili niedaleko nich trawe..
- 9 2
-
2016-08-18 08:45
I piękny ecs i szekspirowski
- 6 0
-
2016-08-18 07:50
Wszedzie jest tak samo. Trawe kosza jak chwasty maja juz metr wysokosci chodniki zarosniete.
- 12 0
-
2016-08-18 08:23
Nikt nie zadba...
W Gdańsku nikt nie przejmuje się zielenią. Samochody rozjeżdżają trawniki, zdiz przycina (kaleczy) drzewa tak, że wyglądają szkaradnie ale przynajmniej jest spokój na kilka lat a za jeszcze kilka drzewo uschnie i po kłopocie - będzie można kolejny pas asfaltu wylać. O zrewitalizowany nie tak dawno niemałym kosztem fragment Parku Oruńskiego też nikt nie dba - nie kosi, nie przycina.
- 16 0
-
2016-08-18 08:31
A ja Wam powiem czemu tak jest (1)
Miasto ma w głębokim poważaniu zieleń / chodniki / parkingi przy budynkach. Miasto ma teraz taka akcję wciskania podwórek wspólnotom. Co się pod tym kryje? Wspólnoty biorą podwórka na dzierżawę wieczystą i odtąd to na wspólnotach leży obowiązek dbania o zieleń, odśnieżania, itd. W zamian za to wspólnoty mogą sobie np ogrodzić swój teren? Dla wyjaśnienia- pisząc "wspólnota", chyba jasnym jest, że płaca za to mieszkańcy i to krocie.
Zarządca mojej wspólnoty wcisnął naiwnym mieszkańcom podwórko (w zeszłym roku). Od tego czasu opłaty wzrosły już dwukrotnie. Podwórko zamknięte, pare krzaczków nasadzili, miejsc parkingowych nie przybyło, a czekam jeszcze na rachunek za wodę- bo przecież roślinność trzeba podlewać!- 15 3
-
2016-08-18 10:29
Co za maruda!
- 2 4
-
2016-08-18 08:32
Ja wiem kto o to zadba
Adamowicz pan prezydent nasz szanowny- juz ma podstawę do oddania komus terenu w dzierzawe za utrzymanie go ....blablabla . A 3 miesiace pozniej oddadza go w wieczyste uzytkowanie na podstawie specjalnego rozporzadzenia a juz rok nastepny to pelna wlasnosc tyle ze mieszkancow nowych blokow ktore tam powstana.
- 6 1
-
2016-08-18 08:41
Jak zwykle
Po ostatnim artykule dot. Łąkowej coś się ruszyło i np. na Kartuskiej było koszenie. Teraz trawa znowu sięga kolan i znowu kosiarek nie widać...a pani z ZDIZ zapewniała, że kosza raz w m-cu! Nawet o 2 razy w sezonie trzeba się prosić, bo bez interwencji mieszkańców nawet tego by nie było...
- 10 1
-
2016-08-18 08:57
Narzekanie na śmieci rozumiem,
choć nietrudno zgadnąć, że pochodzą od samych mieszkańców i ich równie trzeźwych gości, ale nie uogólniajmy, wszyscy ludzie nie są winni, że w pobliżu nich mieszka jakaś patologiczna rodzina. Na niekoszenie traw bym nie narzekała. Może ktoś lubi tylko "uczesaną", wtłoczoną w sztywne ramy przyrodę. Osobiście nie znoszę hałasu kosiarek pod oknem, szczególnie po pracy w nocy. Poza tym dla mnie przyroda jest ładna w każdym wydaniu. Trawa z rolki czasem nawet mniej zachwyca niż prawdziwa, dzika trawa. W tym sezonie miałam widok z okien na trawniki gęsto porośnięte białym krwawnikiem. Coś pięknego. Zastanawiałam się, dlaczego nigdy tego nie zauważałam. A mianowicie dlatego, że zawsze była wykoszona, spalona słońcem trawa, a w tym roku kosiarze przyjeżdżali dużo rzadziej. Niestety, kilka dni temu znów przyjechali. Krwawnika nie ma, jest zwykły pasek trawy.
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.