• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kto zbuduje kompostownię w Szadółkach?

Katarzyna Moritz
13 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Plac dojrzewania kompostu - główny sprawca odoru w mieście. Od marca kompost jest wywożony do zakładów w innych województwach. Na placu powstanie hermetyczna kompostownia. Plac dojrzewania kompostu - główny sprawca odoru w mieście. Od marca kompost jest wywożony do zakładów w innych województwach. Na placu powstanie hermetyczna kompostownia.

Siedem firm chce zbudować hermetyczną kompostownię w Szadółkach zobacz na mapie Gdańska. Jej budowa to efekt odkładanych od lat działań, by ograniczyć odór z kompostu, który do niedawna składowany był pod gołym niebem.



Sumiennie segregujesz odpady?

O tym, że kompost, składowany na otwartym placu (o powierzchni 20 tys. m kw.) na terenie Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach jest jednym z głównych źródeł nieprzyjemnego zapachu, można było się przekonać szczególnie po lipcowych ulewach w zeszłym roku. Kompost i śmieci na składowisku, po namoknięciu, zaczęły dodatkowo gnić, a fetor docierał nawet do Wrzeszcza.

Kto zbuduje hermetyczną kompostownię?

Mimo że o zadaszeniu tego placu myślano od dawna, to ostateczną decyzję o budowie nowej kompostowni podjęto dopiero dwa miesiące po ulewie.

W trwającym obecnie postępowaniu pojawiło się siedem ofert od chętnych do zaprojektowania i zbudowania kompostowni. Cztery mieszczą się w budżecie, jaki ZUT zamierzał przeznaczyć na realizację tej inwestycji. Ceny wahają się od niespełna 29 do prawie 46 mln zł netto. Obecnie komisja przetargowa sprawdza oferty pod względem wymogów formalnych, a następnie dokona ich oceny i wskaże wykonawcę.

- Jeśli w ustawowo przewidzianym terminie nie wpłyną żadne protesty ze strony uczestników przetargu, które mogą wydłużyć procedurę, umowę z wybranym wykonawcą chcielibyśmy podpisać w czerwcu, aby jesienią rozpocząć budowę. Zależy nam, aby rozpocząć możliwie szybko tak ważną inwestycję dla okolicznych mieszkańców - deklaruje Michał Dzioba, prezes Zakładu Utylizacyjnego.

Szadółki po ulewie w lipcu 2016 roku.



Obecnie w Zakładzie Utylizacyjnym trwa opróżnianie placu dojrzewania kompostu - czyli głównego źródła nieprzyjemnych zapachów - który za kilka miesięcy stanie się placem budowy nowej kompostowni.

Odpady mokre, które segregują mieszkańcy, nie trafiają już do istniejącej instalacji, lecz są wywożone poza nasze województwo. Płacimy więc innym zakładom utylizacyjnym za możliwość wywożenia do nich mokrych odpadów.

Jak dużo tych odpadów wywozimy?

Szacunkowo ilość odpadów przekazywanych do innych zakładów to średnio ok. 120 ton dziennie. Cena za zagospodarowanie tony tych odpadów, uzyskana w postępowaniu przetargowym, wynosi obecnie 145 zł.

- Warto jednak pamiętać, że przyjmując te odpady do zakładu także ponosimy realny koszt ich zagospodarowania, który jest zbliżony do kwoty uzyskanej w przetargu. Można więc stwierdzić, że udało nam się osiągnąć optymalny stosunek ceny za przekazanie odpadów "na zewnątrz" do kosztu zagospodarowania, a jednocześnie - co najważniejsze - stopniowo zmniejszamy emisję uciążliwości z placu dojrzewania kompostu - zaznacza Monika Łapińska-Kopiejć, z ZUT w Szadółkach.
Rodzi się więc pytanie: czy jest sens, by mieszkańcy Gdańska nadal segregowali odpady mokre?

Może warto zaniechać segregowania tych odpadów w Gdańsku na okres budowy nowej kompostowni? We wrześniu zeszłego roku, były już wiceprezydent Gdańska, Andrzej Bojanowski, nie brał w ogóle takiej możliwości pod uwagę, a sam proces segregacji odpadów w mieście uznał za sukces.

Czy rozważy to nowa wiceprezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz wraz z nowym dyrektorem ZUT Michałem Dziobą? Wątpliwe, po publikacji artykułu, dostaliśmy informację, że wiązałoby się to z tym, że wtedy na wysypisko trafiałyby zmieszane śmieci suche z organicznymi, co wymagałoby dodatkowej segregacji.

Koszty związane z pozbywaniem się odpadów mokrych będą generowane do zakończenia budowy nowej kompostowni, która - jeżeli nie będzie utrudnień - powstanie najwcześniej jesienią 2018 roku.

- Problem jest w tym, że 10 lat temu nie pomyślano, że Szadółki są miejscem wyjątkowym w skali całego kraju, że leżą na terenie wzniesionym tuż przy półmilionowym mieście, że warunki pogodowe są skrajnie niekorzystne, że róża wiatrów jest skierowana na miasto. Dlatego trzeba było znacznie wcześniej podjąć decyzję, żeby proces kompostowania ująć w hermetycznie zamkniętej hali - podkreślał choćby we wrześniu Jarosław Paczos ze Stowarzyszenia Sąsiadów Zakładu Utylizacyjnego Gdańsk Szadółki, które zwracało uwagę władz zakładu na problem placu od czterech lat, a od dwóch także na potrzebę jego zadaszenia.

Opinie (91) 3 zablokowane

  • Wspanaiały jubileusz. XV- ta rocznica sformułowania konstruktywnego pytania

    • 5 0

  • kod+defekacja+demokracja+puszka pln

    • 4 3

  • Segregacja to kpina. (1)

    Zamiast 1 śmieciarki przyjeżdżają 4 - ekologia jak nic. W domu każdy musi sobie robić mini sortownię śmieci a niektórzy nawet zobowiązani są do ich mycia! Co to ma być? Płacimy więcej a i tak odpady po zwiezieniu na wysypisko są sortowane przez pracowników.

    • 13 3

    • To jest plan na XXI wieczne niewolnictwo

      Sortowanie śmieci, płacenie karta, bilingi, podsłuchy, kontrola kont bankowych, obowiązkowy abonament RTV, opłata za ścieki, opłata za CO2, zaraz bedzie opłata za O2.Kredyty na 30 lat, moduły samouszkodzenia w sprzęcie domowym
      PITy, NIPy, PESELE, niedługo chipy w dowodach...
      Jeżeli ktoś z was ma jeszcze jakies watpliwości to żyjemy w nowoczesnym XXI wiecznym obozie koncentracyjnym.

      • 6 1

  • Przenieść wysypisko!!!

    Powinni przenieść wysypisko w inne miejsce, obsadzić je lasami. A nie na takim wzniesieniu, znowu pakować kupę kasy i na pewno znów będzie jak ulewa, upały lub coś innego i odor na całe miasto. Wstyd dla miasta, w przyszłych wyborach poprę kandydata, który będzie popierał znalezienie nowej lokalizacji!!!

    • 16 4

  • Nie mam czasu na takie glupoty

    • 0 4

  • (2)

    Tak jak w cywilizowanych krajach jak Szwajcaria, kraje skandynawskie i.T.D.,potrzebna jest nowoczesna spalarnia!!!

    • 5 5

    • Tak...w Szemudzie

      • 3 0

    • fgh

      po co szukać w Skandynawii? w Elblągu od lat funkcjonuje spalarnia i nic nie śmierdzi od czasu zamknięcia zwykłego wysypiska w Gronowie Górnym. Stare wysypicho zrekultywowane obsadzone drzewami teraz rośnie tam las a z procesu rozkładu śmieci i powstającego tam gazu, wykorzystuje się go jako paliwo do busów miejskich.

      • 1 1

  • Kolejny partacz?

    Skoro dalej jest Budyń to dalej będzie śmierdzieć!

    • 15 1

  • Pierwsza strona komentarzy widzę znów zarezerwowana przez mieszkańców falowców i młodych małżonków mieszkających kątem u

    rodziców :-)

    • 15 3

  • Odpowiedzialny za to wszystko jest ten, który wydał pozwolenie deweloperce na budowę osiedli przy wysypisku!

    A kto wydał taką zgodę? Zagadka ;)
    Powiesić za j...a!

    A ludzie jak to ludzie, zawsze wolą kupić taniej, i większe, więc nie ma się co dziwić, że mieszkania w tej okolicy sprzedają się jak ciepłe bułeczki.

    • 13 1

  • błędy (1)

    Pani Katarzyno. Już w pierwszym zdaniu jest gigantyczny błąd, który dyskwalifikuje ten artykuł. Przekompostowane odpady były, są i będą składowane pod gołym niebem. A wie Pani dlaczego? Bo są składowane na kwaterze a nie na placu. Na placu odbywa się dojrzewanie kompostu i tak właśnie nazywa się ten plac. Po intensywnym kompostowaniu w kompostowni (ten budynek obok placu) materiał musi "odsapnąć", czyli samoczynnie dokończyć się musi proces kompostowania. To ten okres 8-12 tygodni, o którym mówi Pan na filmie. A potem albo się ten kompost wykorzysta do czegoś albo się go składuje na kwaterze ... i tylko na kwaterze. Nigdzie indziej nie można składować odpadów. Właśnie takie nieprecyzyjne wypowiedzi powodują, że ludzie głupieją. Tak samo jak pisanie że przestanie śmierdzieć ... przestanie śmierdzieć jak ludzie przestaną wyrzucać śmierdzące śmieci. I dodałbym do tego jeszcze kilka lat żeby stare śmieci przestały "gazować". Jak dla mnie to śmierdzieć nie przestanie ale smród może się zmniejszyć do rozmiarów wyczuwalnych ale nie powodujących odruchu wymiotnego.

    • 10 3

    • Błędny tok rozumowania

      Kto powiedział że dojrzewanie kompostu musi odbywać się na otwartym placu to Skorumpowani urzędnicy

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane