• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kup sobie wojskową ciężarówkę. Wystarczy 10 tys. zł

Szymon Zięba
13 lutego 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (141)
Star na sprzedaż wystawiono za 10 tys. zł. To rocznik 1998. Star na sprzedaż wystawiono za 10 tys. zł. To rocznik 1998.

Żeby kupić wojskową ciężarówkę, wystarczy mieć ok. 10 tys. zł i zgłosić się do Agencji Mienia Wojskowego w Gdyni. Wśród wystawionego na sprzedaż sprzętu są m.in. samochody transportowe.



Kupił(a)byś auto od wojska?

Pojazdy mają już swoje lata, ale nadal są sprawne. Najmłodszy honker ma 24 lata, najstarszy - star - ponad 34 lata. Można kupić wojskowe ciężarówki, a ich ceny wahają się od 7 tys. do 10 tys. zł.

- Myślę, że można ich użyć, np. jako auta przewożące sprzęt budowlany, a może ktoś ma gospodarstwo do wożenia większych przedmiotów. To wytrzymałe pojazdy, mają "przeżyć" wojskowe warunki, mimo swoich lat - słyszymy od żołnierzy.

Zestawienie sprzętu, jaki sprzedaje wojsko



  • Wojskowe auto terenowe kosztuje 7,5 tys. zł. Rocznik - 1999.
  • To drugie wojskowe auto terenowe na srzedaż. Również kosztuje 7,5 tys. zł. Rocznik - 1999.
Otwarcie ofert na samochody zaplanowano na 17 lutego. Wystawione do przetargu pojazdy można obejrzeć, ale trzeba umówić się telefonicznie. To będzie możliwe między 13 a 14.02 w godz. 9-14 oraz w dniu przetargu w godz. 8:30-10:30 .



Warunkiem przystąpienia do przetargu jest wpłacenie wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej na wybrane pozycje przetargowe określone w formularzu ofertowym. Wadium należy wpłacać przelewem na konto Agencji Mienia Wojskowego.

Star ze stelażem kosztuje 7 tys. zł i jest jednym z najstarszych pojazdów wystawionych na sprzedaż. Ma 34 lata. Star ze stelażem kosztuje 7 tys. zł i jest jednym z najstarszych pojazdów wystawionych na sprzedaż. Ma 34 lata.
Samochody transportowe na sprzedaż znaleźć można także w naszym serwisie.

Miejsca

Opinie (141) 8 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Te samochody (2)

    to się nadają na złom, a nie do sprzedaży.

    • 38 13

    • Niemądeości gadasz (1)

      Ten sprzęt mało jeździł, jest utrzymywany w dobrym stanie technicznym i nie jest zajeżdżony jak majonezowe mercedesy. To są perełki

      • 4 13

      • Ty chyba w wojsku nie byłeś...

        To wszystko trzyma się na słowo honoru. To, co sprawne to można reanimować trytkami to trzymają. Trupy idą pod młotek

        • 9 0

  • Kupiłbym (1)

    ale Nysę z lat 60. Albo Zuka.

    • 20 3

    • Strażacy na wioskach sprzedawali, ale one palą 14 l/100km.

      • 4 0

  • Opinia wyróżniona

    (7)

    Fajne fajne, ale palą jak czołg

    • 135 9

    • moj szef ma lincolna 6.2 (5)

      4x4 w miescie chleje nawet i 40 litrow 95. taki star 6x6 trochę mniej. starem wlecisz na poligon z błotem po pachy i wyjedziesz, ciagnąc za sobą lincolna.

      • 19 5

      • W mieście to i mój 300 konny Saab (2)

        Może 40 litrów na 100km wypić

        • 6 6

        • (1)

          żeby ci tyle spalił to byś musiał na odcięciu jechać przez te 100km. Raczej silnik by ci tego nie wytrzymał, a na pewno opony.

          • 7 1

          • Wystarczy, że postoisz w korku w piątek na błędniku ;)

            I spalanie komputer pokazuje 99/L100km

            • 3 0

      • A moje 25 letnie Saxo pali nadal 4 litry na 100 (1)

        • 16 0

        • to nie samoch to jezdzidlo to saxo a tu pisza o samochodach

          • 9 11

    • Można na gaz

      • 1 0

  • Powinni Ukraińcy kupić swojej armii (4)

    • 53 9

    • Nie ma sensu. (1)

      Zamiast tych Honkerów, lepiej spiszą się uzywane japońskie terenówki. Zdecydowanie mniej awaryjne.

      • 18 1

      • Wszyscy partyzanci i rebelianci w Afryce jeżdżą pickupami marki T.....A.

        • 9 0

    • po co kupować jak dej dej wygłosi orędzie do Europejczyków, zastraszy i dostanie za free

      • 14 14

    • Po co komu zlom?

      • 8 4

  • (4)

    Biere 3 i 4 Honkery.Wszak inflacyja szaleje i właściwie są to grosze...

    • 9 14

    • Panie Sven

      Możesz sobie kupić Żuka ale w NFT ;)

      • 5 2

    • (1)

      Honker to wręcz epickie wozidlo. Jest to polska myśl techniczna, więc tyle czasu co jedziesz, musisz potem je naprawiać:) Mimo to, gdyby była taka możliwość, zakupilbym jednego.

      • 3 2

      • To guano więcej stoi w oczekiwaniu na naprawę,

        niż jeździ. W dodatku kiedy uda się tym wytoczyć z warsztatu to nie wiadomo, czy nie zabije pasażerów, bo akurat zachciało się tylnemu kołu odpaść...

        • 6 0

    • Wesoły, kłapouchy pajac bryka. Zapisz się na konsultacje do najbliższej PZP.

      • 0 0

  • Najlepsze są już dawno rozdane wśród swoich (4)

    Zostały wraki, niestety...

    • 58 5

    • Znaczy sugerujesz (3)

      Że jakiś porucznik major albo nawet chorąży widząc honkera w dobrym stanie postanowił kupić go dla siebie albo żony?
      Wiesz - ja to bym chyba nawet za darmo tego nie chciał bo to naprawdę sprzęt tylko dla "koneserów".

      • 11 4

      • (2)

        Taki Honker za 7.500 złotych z wyciągarką nie nadaje się do zabawy w błocie?
        Ramę, reduktor i napęd 4x4 załączany ręcznie - dołączany przód "na sztywno" ten wehikuł posiada?

        • 3 2

        • Do tego błota to też trzeba dojechać.

          A takim honkerem nie jest to przyjemne ani fajne. Bo taplanie się w najbliższym błocie to przypominam nie jest to legalna zabawa więc w sumie zostają zorganizowane imprezy. A one nie zawsze są pod domem.
          A jechać takim honkerem choćby 120 km to dramat.

          W dodatku trzeba gdzieś to trzymać, naprawić robić przeglądy, opłacać oc, ECT.

          Więc jak ktoś się bawi w off road to często jest to auto dość cywilizowane tak by się dało go używać na co dzień. Honkera się nie da. To jest gorsze niż uaz.

          • 10 2

        • Po drodze do tego błota koła odpadną

          • 3 1

  • Pojazdy z woja ,które idą do cywila .... (4)

    ...to puszka Pandory , wszystko co się dało podmienić zostało podmienione a sztuki wytypowane mają wady ukryte . Żeby przywrócić ten sprzęt do stanu świetności trzeba się uzbroić w cierpliwość i mieć sakiewkę złociszy . W tym stanie powinny zostać sprzedane w cenie złomu .

    • 114 5

    • stan sprzętu

      to sprzęt który jeździ bo cały czas ktoś koło tego chodził i pilnował. w normalnych cywilnych warunkach toto będzie częściej stało niz pracowało

      • 4 8

    • (1)

      Takie Stary z armii można brać w ciemno. Zwykle mają symboliczne przebiegi i łatwo je doprowadzić do stanu użytkowego. Honkera, nawet z zerowym przebiegiem nie warto.

      • 14 4

      • Guzik prawda. Kupujesz kota w worku, te auta stoją po lasach pod chmurką czasem całe lata, rozszabrowane normalnie. Kiedyś kupiłem Opla Astrę, wyszedłem na tym jakoś tylko dlatego, że dałem 1500zł i sam potem w nim wymieniłem silnik+skrzynię. A to był i tak najmniejszy problem, gorsze było szukanie badziewi typu mocowanie żarówek, plastiki jakieś, lutowanie przewodów bo komuś radio się widać przydało to obcinaczkami wycinał razem z kablami.
        Nie warto, chyba, że po jakimś układzie kiedy wiesz, że to jako-tako się kupy trzyma, normalnie odpala itd.

        • 2 0

    • Głupi jestes albo troll.

      • 4 2

  • Opinia wyróżniona

    Dobry Star jest dobry. (14)

    Honkery też są w miarę. Wszystko zależy od stanu i ceny. Raczej dobrych by nie sprzedawali w cenie złomu.

    • 102 20

    • (2)

      Honker to zwykły szajs

      • 68 8

      • otóż to, i niebezpieczny dla użytkownika

        • 39 2

      • Nie, nie, nie...

        "Zwykły szajs" to komplement dla *tfu* Honkera *hatfu*...

        To jest dzieło Szatana, stworzone w celu uprzykrzenia życia użytkownikowi.

        • 30 3

    • JW 1995 (9)

      Niestety te STARY jeśli są benzynowe to dużo palą. A tak w ogóle skoro jest wojna za ścianą to dlaczego AMW sprzedaje tanio wojskowy sprzęt, który można użyć w przypadku "W" i nie będzie wielkiej straty? Jak byłem w normalnym wojsku to dwa razy do roku był przegląd wozów, konserwacja i wymiany płynów i smarów i ten sprzęt jakoś działał przy - prawdziwych 26 stopniach C. Nawet wyciągnięty z zapasów zakonserwowany STAR 66 czy 660 odpalał i jechał.

      • 14 15

      • JW 1995 (7)

        Jednostka a raczej kompania szkolna we Wrzeszczu ul. Słowackiego, spędziłem a raczej pędziłem tam pół roku. Wiosna 1970 dowódca kompanii por. Wysocki, dowódca plutonu pod por Szuba, dowódca 4 drużyny kapral Łotoczuk. Resztę służby pędziłem w stopniu kaprala w Lęborku J.W. 3596.

        • 15 4

        • (4)

          Gratuluję
          Co za osiągnięcie

          • 24 6

          • Jedyne co się liczy w jego życiu. (3)

            O takich kiedyś się mówiło: "granatem od pługa oderwany".

            • 11 3

            • Mądrale z pod flagi w kolorowe paski. (1)

              Służba wojskowa to był przymus, pługa w rękach nie trzymałem ale granat wielokrotnie.

              • 9 2

              • Pedały przy rowerach, pługi i granaty w rękach zaprawionych w boju.

                • 2 0

            • A warkoczyk na główce nosisz?

              • 3 0

        • no to możesz mówic znajomym, że mieszkałeś w Garnizonie (1)

          przez mieszkańców uważane za prestiżowe osiedle mieszkaniowe

          • 2 0

          • Garnizon.

            Tak, wtedy też było otoczone murem i pilnie strzeżone.

            • 2 0

      • Bo jeśli ktoś to kupi i doprowadzi do sprawności to w razie W można ciężarówkę zmobilizować.

        • 35 1

    • To są sprawne samochody o znikomych przebiegach mimo wieku

      W woju dużo nie jeżdżą. Tyle że w wojsku wszystko ma swój resurs.

      • 5 1

  • zlom

    • 17 1

  • Na front je wysłać (7)

    Tam potrzebuja

    • 27 6

    • (1)

      na froncie taki złom jest bezużyteczny

      • 4 7

      • Honkera można podczepić pod konie, dorobić kosy do kół i rydwan bojowy gotowy:)

        • 12 0

    • Na front? (3)

      A czy Polska bierze udział w jakiejś wojnie?

      • 4 5

      • A nie bierze? (2)

        Oczywiście że bierze choć nie wysyła tam swoich żołnierzy a tylko sprzęt.

        • 8 2

        • (1)

          Tyle, że ten sprzęt już do Polski nie wróci i zostaniemy ze szrotami.

          • 1 1

          • zostaniemy bez..

            szrotów :) twoich prl szrotów? tak to widzisz?
            bez urazy ale trzeba się ubrać w porcie :)

            • 0 0

    • Razem z tobą

      I nie wracaj już tu.

      • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane