- 1 Rolnicy znowu zablokują Gdańsk (728 opinii)
- 2 Ta droga mogłaby odciążyć ważną arterię (95 opinii)
- 3 Włamali się i zdemolowali sklep na Chełmie (67 opinii)
- 4 Grzyb w nowych mieszkaniach komunalnych (155 opinii)
- 5 Więcej kierowniczych posad w wodociągach (155 opinii)
- 6 Nie udawajcie Kaszubów w Trójmieście (120 opinii)
Kwiatkowskiego po remoncie jedzie się znacznie szybciej
1,5 minuty poza godzinami szczytu oraz niespełna 3 minuty podczas godzin szczytu - tyle zajęło nam pokonanie wyremontowanego odcinka trasy Kwiatkowskiego. I choć dla części kierowców denerwujące mogą być nowe światła na trasie, to ciężko narzekać, gdy w popołudniowym szczycie, z okolic ul. Morskiej na Pogórze dostać można się szybciej o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt minut.
Przejazd odcinkiem od ul. Morskiej do ul. Dąbka trwał w naszych testach:
- niespełna 4 minuty (weekend),
- niespełna 4 minuty (dzień powszedni, poza godzinami szczytu),
- około 5 minut (dzień powszedni, godziny szczytu, okolice godz. 16).
Odcinek ten od piątku - kiedy przebudowaną ul. Kwiatkowskiego oddano w końcu do użytku - pokonaliśmy kilkukrotnie. W weekend przejazd zajął nam niespełna 4 minuty (w tym sam wyremontowany odcinek pokonaliśmy w 1,5 minuty). Bardzo podobny rezultat uzyskaliśmy w dzień powszedni, poza godzinami szczytu.
Najbardziej pozytywnie zaskoczył nas jednak test przeprowadzony około godz. 16, czyli w momencie, gdy od lat zarówno estakada, jak i ostatni odcinek ul. Kwiatkowskiego miały największą tendencję do korkowania się, a dojazd na Pogórze Górne zajmował czasem nawet kilkadziesiąt minut.
Podczas godzin szczytu odcinek od ul. Morskiej do ul. Dąbka pokonaliśmy w równo 5 minut.
Przez światła zator rozkłada się na kilka skrzyżowań
Przede wszystkim nie napotkaliśmy ani jednego zatoru na samej estakadzie - widać więc, że otwarcie w pełnym zakresie ostatniego odcinka ul. Kwiatkowskiego wpłynęło też na ruch na wcześniejszej - niemal wiecznie korkującej się - części trasy.
Remont Kwiatkowskiego zakończony
Pokonanie samego wyremontowanego odcinka zajęło nam z kolei około 3 minut, czyli jechaliśmy nieco dłużej niż poza godzinami szczytu. Wpływ na to przedłużenie miały światła. Czerwone zapaliło się w dwóch na trzy miejscach, gdzie zapalić się mogło.
Nie oznacza to jednak, że bez świateł po drodze dojechalibyśmy szybciej. Na ostatnich światłach - na skrzyżowaniu z ul. Dąbka - staliśmy bowiem chwilę dłużej (przez dwa cykle) - gdybyśmy po drodze nie stanęli na czerwonym i dojechali do tego skrzyżowania szybciej, to byśmy tego nie odczuli, bo zator byłby po prostu bardziej spiętrzony w jednym miejscu. A tak rozłożył się na dwa kolejne skrzyżowania.
Prawdziwy test po wakacjach
Podsumowując: wbrew niektórym opiniom i pomstowaniu na nową sygnalizację świetlną na trasie, przebudowany odcinek ul. Kwiatkowskiego zdaje się spełniać swoje zadanie. Owszem, przez światła, poza godzinami szczytu, przejazd ul. Kwiatkowskiego (szczególnie z Pogórza w kierunku estakady) może się nieznacznie wydłużyć, niemniej liczą się głównie godziny szczytu - a mieszkańcy północnych dzielnic Gdyni w końcu nie będą stać w tym okresie w korkach przez kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt minut. Przynajmniej teraz, w wakacje.
Już od środy całą trasę Kwiatkowskiego czeka zresztą bardziej wymagający test, bo rozpoczyna się Open'er Festiwal. Tak naprawdę jednak ostatecznie rozwiązania zastosowane na ul. Kwiatkowskiego zweryfikuje ruch po wakacjach. Wrócimy wówczas do tematu.
Jak dojechać na Open'era?
Zapewne korki się wówczas pojawią, choćby przez to, że samo skrzyżowanie ul. Kwiatkowskiego z ul. Dąbka stanowi tzw. "wąskie gardło". Wygląda jednak na to, że będą one zdecydowanie mniejsze niż przez kilka ostatnich lat.
Opinie wybrane
-
2022-06-28 21:05
Samą Kwiatkowskiego (5)
jest szybciej, zwłaszcza autobusem.
Ale ciągle jest zator między starym obluzem a skrzyżowaniem z Derdowskiego. Sama Derdowskiwgo powinna się łączyć z płk. Dąbka na skrzyżowaniu na starym Obluzu, a nie tam gdzie obecnie.
Czyli jedziemy w górę Kwiatkowskiego i na skrzyżowaniu prosto, aby dojechać do Kosakowa. A w lewo to by jechali tylko ci do Pogorza Górnego i do Suchego Dworu.- 95 7
-
2022-06-29 06:27
Kosakowo (3)
to juz gmina Puck. Usprawnienia robimy w Gdyni. Tanie domeczki? Stijcie w korkach
- 10 13
-
2022-06-29 11:50
Kosakowo dostaje tyle kasy za składowanie gazu, że bez problemu mogłoby połączyć ul. Andersa z ul. Derdowskiego
- 1 0
-
2022-06-29 10:24
ale cmentarz gdynian masz w ..Kosakowie (1)
- 4 1
-
2022-06-29 14:36
W gminie Kosakowo, tak... ale zasadniczo to w Pierwoszynie.
- 2 0
-
2022-06-28 21:48
Wystarczyłoby pociągnąć dalej na wprost i potem śladem ul. Andersa i do Derdowskiego. Ale to przerasta urzęd.a.a.asów
- 15 2
-
2022-06-28 21:44
Co się dzieje z umową Kosakowa i Gdyni odnośnie budowy drugiej nitki mostu ?? (12)
Czy Trójmiasto.pl jest w stanie wypytać UM Gdynia albo Kosakowo ?
- 108 0
-
2022-06-29 14:36
Jaki most? Mosty buduje się nad rzekami...
- 0 0
-
2022-06-29 13:47
jakiego znowu mostu? (2)
tam jest gdzieś rzeka?
- 3 0
-
2022-06-29 13:57
(1)
Most: rodzaj przeprawy w postaci budowli inżynierskiej, której konstrukcja pozwala na pokonanie przeszkody wodnej lub lądowej
- 1 0
-
2022-06-29 14:39
Most jest budowlą (konstrukcją) umożliwiającą pokonanie przeszkody wodnej (np. rzeki, jeziora). Wiadukt - przeprawa pozwalająca na pokonanie każdej przeszkody typu: dolina, wąwóz, inna droga kołowa, tory kolejowe, z wyłączeniem przeszkód wodnych.
HA, HA..I to i to to wikipedia- 1 0
-
2022-06-29 09:23
(2)
Gdynia na to nie ma pieniędzy. Info z źródła
- 2 3
-
2022-06-29 11:02
(1)
Jakiego źródła?
- 2 0
-
2022-06-29 13:58
Z napisu w kapslu od piwa.
- 3 0
-
2022-06-29 07:43
Podobno umowa będzie obowiązywać pod jednym warunkiem: (1)
że wybudują PKM do Gdynia Północ.
- 2 0
-
2022-06-29 11:02
A PKM nie buduje Gdynia. Ani też Kosakowo. To inwestycja wojewódzka - a tu priorytetem jest Gdańsk.
- 3 0
-
2022-06-29 06:36
(1)
Kosakowo to Puck. Inna gmina
- 5 12
-
2022-06-29 11:51
Kosakowo to bogata gmina
- 4 0
-
2022-06-29 06:42
Niestety ale nie, bo niewygodnych pytań nie zadają.
- 19 2
-
2022-06-28 22:25
Same marudy, jakie to pOlskie (3)
Akurat tam światła były potrzebne. Nie raz stałem w połowie przejścia, między pasami bo buractwo nie przepuszczało pieszych. Ba, co lepsi nawet wyprzedzali na zebrze koło SM
- 34 53
-
2022-06-29 08:57
(1)
Między pasami czego? Drogi dwupasmowej o dwóch kierunkach?
- 5 1
-
2022-06-29 15:19
Nie pamiętasz jak było przed remontem?
Przejście dla pieszych między biedronką a spółdzielnią?
- 0 0
-
2022-06-29 07:41
To był Katastrafolnie długi remont. Krótki odcinek, bez wielkich wyzwań, a minęły lata. To nie krytykanctwo, tylko brutalny
realizm
- 8 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.