- 1 Przestępca seksualny wpadł w porcie (67 opinii)
- 2 Co z pociągami SKM do Pruszcza i Tczewa? (104 opinie)
- 3 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (74 opinie)
- 4 Rozdadzą "kwietne bomby" i zasieją łąkę (32 opinie)
- 5 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (304 opinie)
- 6 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (205 opinii)
Lech Kaczyński prezydentem
Pomimo tego, że Państwowa Komisja Wyborcza poda oficjalne rezulaty głosowania dopiero w poniedziałek koło południa, Lech Kaczyński może już myśleć o sobie jako o prezydencie elekcie. Po obliczeniu wyników z 90 proc. komisji wyborczych, prezydent Warszawy zebrał 54,47 proc. głosów, zaś jego konkurent Donald Tusk 45,53 proc.
Na podstawie ankiet przeprowadzonych w lokalach wyborczych sopocka PBS prognozowała, że Lech Kaczyński otrzymał 52,8 proc. głosów. Instytut Gfk Polonia ocenił, że prezydent Warszawy zgromadził nawet więcej, bo 53,52 proc. głosów. Dla jego konkurenta Donalda Tuska oznaczało to, że traci do lidera PiS od 5,5 do 7 proc. Dystans - przepaść, która - jak pokazała pierwsza tura wyborów prezydenckich dwa tygodnie temu - może się jeszcze powiększyć.
Frekwencja wyborcza wyniosła ok. 50,62 proc. czyli najwięcej w czasie całego maratonu wyborczego, jaki politycy zafundowali nam tej jesieni.
- Jest źle, źle, źle - mówił nam o 18, czyli ponad 2 godziny przed końcem głosowania asystent jednego z pomorskich posłów PO. - Dostaję informacje o ankietach przeprowadzanych w komisjach wyborczych. Wiem już, że przegraliśmy.
Obaj pretendenci do urzędu prezydenta po połowie podzielili się województwami: każdy z nich wygrał w ośmiu.
Lech Kaczyński triumfował w centralnej i wschodniej Polsce i zwyciężył w: kujawsko-pomorskiem, łódzkiem, mazowieckiem, świętokrzyskiem, podlaskiem, lubelskiem, małopolskiem i podkarpackiem. W tym ostatnim uzyskał najlepszy wynik w kraju otrzymując 72 proc. głosów.
Donald Tusk wzbudził większe zaufanie mieszkańców zachodniej części kraju. Wygrał oczywiście w pomorskiem (zdobywając 60 proc. głosów), a także w warmińsko-mazurskiem, zachodniopomorskiem, lubuskiem, wielkopolskiem, dolnośląskiem, śląskiem i opolskiem, gdzie zwyciężył z największym wynikiem 61 proc.
O 16.30, gdy frekwencja w Polsce wynosiła 35,45 proc., duża część mieszkańców Trójmiasta miała głosowanie już za sobą. Najchętniej w wyborach brali udział sopocianie (47,56 proc.), ale gdańszczanie (43,10 proc.) i gdynianie (42,55 proc.) także nie zasypiali gruszek w popiele.
|
Opinie (875)
-
2005-10-23 21:14
Kaczynskiemu rozumu
Kaczyńskiego trudniej będzie nauczyć poprawnego rozumowania niż Mandarynę śpiewać
- 0 0
-
2005-10-23 21:14
he he
czerwone komiotki i pomiotki SBeków WON od komputerów!
- 0 0
-
2005-10-23 21:14
Kaczka dziwaczka-blizniaczka.
- 0 0
-
2005-10-23 21:16
cholerciaaaa!
A.Ursynów się cieszy...i wcale się nie dziwię.
Ale my, reszta kraju....5 lat do tyłu. Kolejne 5 lat. Czy dożyjemy "normalności"???????- 0 0
-
2005-10-23 21:17
baja
lepiej zeżryj swoję legitymację PZPRu
- 0 0
-
2005-10-23 21:18
w tej sytuacji wyjezdzam z kraju
w tej sytuacji wyjezdzam z kraju
- 0 0
-
2005-10-23 21:18
nie mam takiej,
"nawiasowy" w kaczym sosie.
- 0 0
-
2005-10-23 21:19
Cała nadzieja w ptasiej grypie.
- 0 0
-
2005-10-23 21:21
Żmija,
he, he, he, pewnie to jedyny ratunek. Ale cosik tak mi się wydaje, że LW to taki "zwierz polYtyczny", że wyczuwa pismo nosem. Stwierdził, że ten kaczy triumf to kacza mogiła. Pożyjemy - zobaczymy.
- 0 0
-
2005-10-23 21:22
JA WYSIADAM!!!
Ten pociąg pędzi donikąd! Myślałam,ze ludzie w tym kraju trochę słuchają kandydatów.Ale za duzo chyba oczekiwałam od Polaków.Serio serio!Dołączam do wszystkich wyjeżdzających.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.