• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Leki z Trójmiasta wyciekają za granicę

mak
3 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Pomorski wojewoda podejrzewa, że jeden z trójmiejskich podmiotów leczniczych, który zamawiał ogromne ilości leków - niewspółmierne do prowadzonej działalności - mógł sprzedawać je z zyskiem za granicą. Pomorski wojewoda podejrzewa, że jeden z trójmiejskich podmiotów leczniczych, który zamawiał ogromne ilości leków - niewspółmierne do prowadzonej działalności - mógł sprzedawać je z zyskiem za granicą.

Firma z Gdyni, która prowadzi przychodnię endokrynologiczną i dzienny oddział onkologiczny, jest na celowniku prokuratury. To efekt podejrzeń wojewody pomorskiego co do ilości leków zakupionych przez ten podmiot, które są niewspółmierne do prowadzonej działalności. W sprawie kolejnej zbierane są dowody.



Czy spotkałeś/aś się ostatnio z brakiem potrzebnego ci leku w aptece?

W czwartek Ryszard Stachurski powiadomił Prokuraturę Rejonową Gdańsk - Śródmieście o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez jeden z podmiotów leczniczych, prowadzących działalność na Chełmie. Według zleconej przez wojewodę kontroli firma ta kupowała niewspółmierne do prowadzonej przez siebie działalności ilości leków.

- Kontrolerzy jednoznacznie ustalili, że brak jest wzajemnego powiązania pomiędzy rodzajem oraz ilością zakupionych leków z charakterem i skalą działalności podmiotu leczniczego - mówi Roman Nowak, rzecznik prasowy wojewody pomorskiego. - W ocenie organu kontrolującego mogło dojść do popełnienia przestępstwa, polegającego na nieuprawnionym obrocie produktami farmaceutycznymi - dodaje.

Kontrolę przeprowadzono w czerwcu tego roku. Powodem jej wszczęcia były informacje, które wojewoda otrzymał od wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych w Poznaniu i Krakowie na temat spółki zarejestrowanej w Gdyni, ale prowadzącej poradnię endokrynologiczną i onkologiczną w Gdańsku.

- Z korespondencji wynikało, że jeden z zarejestrowanych na Pomorzu podmiotów dokonuje na terenie innych województw dużych zamówień leków - dodaje rzecznik. - Istniało prawdopodobieństwo, że ilość zamawianych deficytowych medykamentów jest nieadekwatna do świadczonych usług i może być przedmiotem obrotu lekami w ramach tzw. "odwróconego łańcucha dystrybucji".

Ponieważ zawiadomienie wpłynęło dopiero w czwartek i dotyczy podmiotu zarejestrowanego w Gdyni, sprawa zostanie przekazana tamtejszej prokuraturze.

- Po zapoznaniu się z treścią zawiadomienia uznano, że ze względu na to, iż siedziba spółki mieści się w Gdyni materiały te zostaną przekazane do tamtejszej jednostki - mówi prok. Grażyna Starosielec, z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście w Gdańsku.

Jak to działa?

Proceder skupywania refundowanych leków i odsprzedawania ich z kilkakrotnym zyskiem za granicę trwa od kilku lat i nieuczciwym firmom, które tylko po to rejestrują swoją działalność, przynosi ogromne zyski. Uczestniczą w nim zarówno nieuczciwi hurtownicy, aptekarze, a także firmy tworzące przychodnie-słupy.

- Proceder ten polega na nielegalnej sprzedaży leków za granicę w celu osiągnięcia korzyści materialnych - mówi Grażyna Mazurowska, pomorski wojewódzki inspektor farmaceutyczny w Gdańsku. - Jedną z form pozyskiwania leków, kupowanych za pełną odpłatnością, jest wystawianie zapotrzebowań (prawnie dopuszczalnych) przez tworzone jedynie w tym celu podmioty lecznicze. Z reguły podmioty te realizują zapotrzebowania w innych województwach, co dodatkowo utrudnia wykrycie tego procederu. Zapotrzebowania stwierdza się w czasie kontroli aptek ogólnodostępnych.

Polska jest rajem dla tego rodzaju działalności, gdyż leki sprzedawane u nas są o wiele tańsze od tych samych sprzedawanych na Zachodzie.

- To właśnie korzystne ceny produktów leczniczych w Polsce przyczyniły się do powstania procederu "odwróconego łańcucha dystrybucji" - mówi farmaceuta. - Na terenie Trójmiasta zapotrzebowania przekazane przez inspekcje farmaceutyczne wskazują na dwa podmioty, z czego jeden po kontroli wojewody został zgłoszony do prokuratury. W stosunku do drugiego gromadzony jest materiał dowodowy.

Tracą pacjenci

"Odwrócony łańcuch dystrybucji" powoduje, że z polskich aptek zniknęło ponad 200 leków. Ich brak odczuwają najbardziej pacjenci zmagający się z takimi chorobami i dolegliwościami, jak zawał serca, pacjenci onkologiczni, astmatycy, osoby leczące się przeciwzakrzepowo i przyjmujących insulinę.

- Nielegalne pozyskiwanie leków w celu sprzedaży za granicę powoduje brak dostępności leków dla polskich pacjentów i stwarza realne zagrożenie ich zdrowia i życia - dodaje inspektor.

Wciąż trwają próby ukrócenia nielegalnego transferu leków za granicę.

- Zostanie zwiększony nadzór ministra zdrowia i organów założycielskich nad ordynacją lekarską i funkcjonowaniem placówek świadczących usługi medyczne. Inspekcja farmaceutyczna nie posiada takich uprawnień - mówi Grażyna Mazurowska. - Wkrótce wchodzi w życie nowelizacja ustawy Prawo farmaceutyczne utrudniająca wywóz deficytowych leków za granicę, co znacznie ograniczy proceder "odwróconego łańcucha dystrybucji".
mak

Miejsca

Opinie (125) 5 zablokowanych

  • Ile wynosi nagroda za pokazanie - znalezienie takiej firmy??? (5)

    A właściwie siatki - bo ja interesowny jestem, skoro ktoś na tym traci - to ja bym chciał inwestigejszyn zrobić, ale za darmo nie, a na oku mam 1 miejsce już.

    • 78 5

    • (2)

      Uścisk prezydenta

      • 9 1

      • ale którego ? (1)

        od dudy przyjme , od tamtego to sam bym zaczal krasc zamiast reke podawac.

        • 11 7

        • Piotr kasę dostaniesz do reki

          • 0 1

    • donos

      idziesz na policję tam są specjaliści od szpiclowania, przychodzisz mówisz i dostajesz kaskę

      • 4 3

    • Nie jestes interesowny tylko jestes sprzedajną dziw...ą

      • 0 0

  • (2)

    Szkoda tylko, że ucichła sprawa pisowskiego alkoholika i skrobacza, który dopisywał w knajpie leki do listy leków refundowanych!

    • 51 24

    • To nie leki, to toksyny.

      Blokują prawidłowe działanie funkcji obronnych by nie było poznaki, że się jest chorym będąc nadal chorym.

      • 7 2

    • Widzę, dziś leków nie brałeś.

      • 4 9

  • W Gdyni na Świętojańskiej zamknęli Dom Leków właśnie z tego powodu. (14)

    A dopiero co remont sobie zrobili :D

    • 53 4

    • Jestem przedstawicielem farmaceutycznym (10)

      Wiesz mi,że nie z tego powodu, ale w rejonie są apteki które pchają leki za granice np. taki doz na skwerze Kościuszki i tak dalej. Małe apteczki też tak robią. ten proceder trwa ładnych pare lat. Ale nikt nic nie mówi bo wszyscy na tym zarabiają

      • 22 5

      • (3)

        Proceder trwa bo nie ma woli POlitycznej aby go ukrocić

        • 14 11

        • Pislam

          ciemnogród wraca.

          • 6 11

        • właśnie to zrobili....

          podziękuj PiS za te przepisy

          • 10 6

        • wymień klawiaturę

          klawisz ci się blokuje

          • 5 9

      • a z jakiego powodu zamknęli dom leków ? (4)

        poza tym na skwerze nie ma doz'u więc coś ściemniasz panie przedstawiciel... zresztą wypowiedź w stylu 'taki doz na skwerze Kościuszki i tak dalej'

        na moje w d... byłeś i g... widziałeś

        • 9 2

        • (2)

          Zamknęli bo doszło tam do pewnych przekształceń (z jednej spółki w drugą) które wymagały pozyskania nowego zezwolenia.

          A pani inspektor nadzoru farmaceutycznego poszła na urlop, i nie zostawiła zastępcy upoważnienia do wydawania decyzji administracyjnych.

          A bez zezwolenia apteka działać nie może.

          • 3 6

          • proszę

            się nie podszywać pod innych

            • 3 0

          • A kiedy właścicieli domu leków zamkną?

            A kiedy właścicieli domu leków zamkną?

            • 6 1

        • DOZ na skwerze

          jest vis a vis Domu leków :)

          • 2 3

      • Na Kartuskiej w Gdańsku też zamknięty był Dom Leków około 2 tygodni. Poza tym kiedyś był tam problem z dostępnością insuliny zamówionej wcześniej- pewnie wywozili za granicę. W każdym razie ja omijam szerokim łukiem.

        • 6 4

    • W Elblagu w Słupsku i nie tylko Domy L pozamykali

      • 6 1

    • na temat domu leków g*wno wiesz więc nie pisz !!!

      • 5 5

    • Dom Leków na Swiętojańskiej jest czynny

      Wiem, bo robiłam tam w piątek zakupy.
      a do apteki skierowała mnie Pani Magister z apteki obok, w której brakowało moich zastrzyków.

      Więc to chyba jakaś ściema jest

      Ktoś Wam Ludzie mąci w głowach, a wy w to wierzycie. Pewnie konkurencja gorzej przędzie i próbuje się odgryźć na forum. To zawsze tak działą

      • 3 1

  • Co się dzieje w tym kraju.... (2)

    Jeszcze trochę to i wodę święconą księża zaczną opier**** za granicę.

    • 43 14

    • co prawda to prawda w bYznesie

      to oni zawsze rade dawali

      • 4 6

    • za granica nie ma zbytu

      na wode swiecona... nikt w bajki sukienkowych nie wierzy.

      • 7 3

  • Chore to wszystko.. (11)

    Zaraz ktoś standardowo napisze: "bo to POlska" inny, że to PiSiory tam pracują.. Otóż nie! To tylko i wyłącznie nasi krajanie, nasi cudowni obywatele, nasza dumna ludność, co by tylko innych w ch** robiła! A jeden drugiego w łyżce wody by utopił oczywiście święconej. W imię boga oczywiście! Póki nasza mentalność się nie zmieni i nie zbudujemy w sobie wzajemnego szacunku do siebie na początek! I kopacz wyciągnie szydło z worka i zaśpiewa z Kukizem, to nic, tu się w tym kraju nie zmieni.. Bo za 50 gr nas*a do własnego gniazda i jeszcze ozdobimy tę kupę koralikami! A dzieci przyszłość narodu będą umierały, bo jakiś ch** jeden z drugim takie kokosy kręci.. Mentalność polska!

    • 117 5

    • nie. to zmienic moze tylko nieuchronnosc przed wysokimi karami bezwzglednego wiezienia, wlacznie z utrata majatku. mentalnosc nie ma nic do tego, okazja czyni zlodzieja na calym swiecie, tymbardziej gdy wiesz, ze nic ci za to nie grozi. w tym kraju siedziec ida tylko alimenciarze.

      • 15 9

    • przyganiał kocioł garnkowi, (1)

      jeżeli pragniesz wzajemnego szacunku między ludźmi to sam zacznij go innym okazywać.

      • 1 16

      • ni hu hu...

        Oszuści którzy dla własnego zysku narażają zdrowie a nawet życie innych nie zasługują na szacunek! Raczej na napietnowanie.. Nie przebierając w słowach.. I nie mam zamiaru uprawiac tu pięknej polszczyzny w stosunku do takich osób! Bo robi to 3/4 z nas wszędzie ą,ę.. A za d... Istna litania obgadywania ;-) tak uważam o takich delikwentach i tyle! I kazdy kto dla własnych korzyści oszukuje innych jest wlasnie h...tyle w temacie

        • 19 2

    • (1)

      lepiej oczywiście dopatrywać się powodów rasowych i wszystkich obrażać oraz standardowo pojechać "chorymi dziećmi" niż zmienić prawo na bardziej otwarte i umożliwiając swobodniejszy obrót towarem co spowodowałoby jego przypływ na rynek
      ale po co, lepiej karać, oskarżać,wyzywać i wydawać wyroki
      widać że miłośnicy przymusu nieminionej epoki mają się dobrze

      • 1 11

      • ale czy ty masz problem ze zrozumieniem artykulu pod ktorym sie udzielasz?
        chodzi o obrot lekami refundowanymi z twoich skladek.

        • 17 0

    • (1)

      Taka prawda, "zyje w kraju w ktorym kazdy chce mnie zrobic w ch*ja, za moja kase". Kilka dni jezdzilem i dzwonilem po aptekach z 3miasta po madofar dla matki chorej na parkinsona. A wszystko przez skur***li, ktorzy chca zarobic latwa kase, uniemozliwiajac w miare normalne funkcjonowanie innym.

      • 8 0

      • dobrze, ze chociaz ty rozumiesz istote problemu opisanego w artykule.

        • 7 0

    • smutne

      ale w 100 procentach prawda

      • 7 0

    • jaki szacunek...!Wybieracie prezydenta z 4 zarzutami i bredzisz o jakimś szacunku?

      • 3 3

    • odpowiedz sobie, kto takie prawo ustanawia.

      Otóż oni to robią zgodnie z prawem.

      • 1 0

    • "bo to POlska"

      • 2 1

  • (9)

    I to jest cały obraz 25-letniej wolnej Polski. Zamiast walczyć z przyczynami: zmienić prawo i dać surowe kary z bezwzględnym więzieniem oraz przypadkiem mienia, walczy się ze skutkami po fakcie. Zaraz jakiś gimnazjalny niedorozwój napisze, że to wina platformy, bo mogła to zmienić, bo to kolesie itp. To nie kolesie i nie tylko platforma, tylko państwo nie ma nad tym żadnej kontroli, każdy kto znajdzie lukę w prawie może robić wałki.

    • 45 9

    • To przez PO, to ich wina, wina platformy.

      • 11 3

    • (5)

      a kto przez ostatnie 8 lat ma większość parlamentarną i stanowi prawo? kosmici?

      • 14 5

      • (4)

        a kto przez ostatnie 25 lat nie potrafil dostosowac prawa/konstytucji? to sa w kolko ci sami ludzie. co ty sie 8 lat temu urodziles, ze tak bredzisz?

        • 12 4

        • bez chamstwa proszę (2)

          nikt nie miał takiej większości niż wasi ukochani "reformatorzy" z po i swojego prezydenta na dodatek
          mogli dla Polski zrobić wszystko a zrobili dla siebie

          • 9 4

          • (1)

            przepraszam bardzo jacy wasi? wszyscy politycy przez ostatnie 25lat powinni dzialac dla wspolnego dobra, wiec przestan mi tu bredzic o ostatnich 8 latach bo tak samo PiS mogl to zrobic przez dwa lata kiedy byl w tej samej sytuacji co PO teraz.

            wczesniej wiekszosc mieli SLD, AWS. ci sami ludzie, te same nierozwiazywalne problemy.

            • 8 4

            • no rzeczywiście, udało Ci się porównanie

              Dwa lata (z czego połowa to był rząd mniejszościowy) porównać do ośmiu.

              • 7 3

        • Dokładnie ci którzy tworzą platformę,

          proszę obejrzeć nagrania z okrągłego stolca jak tusk z tw bolkiem, pawlakiem i innymi z geremkowego rzutu kupczą głosami przed głosowaniem.

          Przecież PO, PSL, SLD, AWS, i spora część PiSu to ci sami ludzie, którzy pasą się na cudzym i nie dbają o interes Polski choć przysięgali.

          Słowem JUDASZE !

          • 4 0

    • to nie jest kwestia tego kto rządzi tylko braku wolnego rynku (1)

      no bo jak coś ma ograniczony obrót to zawsze zajdzie pokusa kupowania na lewo i zarabiania na tym, wystarczy uwolnić rynek leków i po kłopocie, a jak ktoś chce się czymś zatruć to jego życie, równie dobrze może kreta połknąć i nic na to nie poradzimy

      to tak jak z wódką - jest ograniczona produkcja i wysokie podatki to ludzie kupują nielegalną a jakby wóda w sklepie kosztowała ze 3 lub 4 złote (co wynika z kosztów produkcji i typowej marży dla napojów) to cała nielegalna produkcja natychmiast by się zamknęła

      • 7 4

      • jaki ograniczony obrot? problem opisany w artykule dotyczy lekow refundowanych. refundowanych z twoich skladek/podatkow, a sprzedawanych nieuczciwie za granice. gdyby nie bylo lekow refundowanych to za wszystko placil bys 100%. niektorych na to nie stac. nie ma problemu z obrotem lekami _nie_refundowanymi. czy ty w ogole rozumiesz to co czytasz?

        • 5 3

  • Do leków

    Mafia tolerowana latami przez władze? Czy coś takiego ma coś wspólnego z ustawową opieką farmaceutyczną?

    • 26 1

  • Leki w Niemczech są dla wszystkich ubezpieczonych za darmo! (10)

    Ewentualnie jest dopłata 5 euro! Dla dzieci nie ma żadnych dopłat, wszystkie leki są za darmo!

    • 45 14

    • nie (7)

      nie sa za darmo "dla wszystkich". jest wiele osob nieubezpieczonych, a chodzenie do lekarza na karte innej osoby zostalo utrudnione poprzez wprowadzenie nowej karty ze zdjeciem ubezpieczonej osoby.

      poprzez to reimport akurat drogich lekow np. z polski jest bardzo oplacalny.

      • 11 3

      • przytocze twoj cytat... (4)

        "a chodzenie do lekarza na karte innej osoby zostalo utrudnione poprzez wprowadzenie nowej karty ze zdjeciem ubezpieczonej osoby."

        Polska to jednak stan umyslu. Wiec utrudniono de facto kradziez. Rece opadaja. Jak w tym kraju ma byc normalnie jak co drugi to zlodziej?

        • 10 2

        • czytaj ze zrozumieniem (3)

          1. stwierdzilem tylko fakty, bez oceniania tego wczesniej czestego procederu. nie napisalem ze takie zachowanie popieram.
          2. piszemy tu o realiach niemieckich, wiec co twoj tekst o polskim stanie umyslu ma do tematu? chyba ze zakladasz, ze oczywiscie tylko polacy korzystali z kart znajomych. a akurat jest inaczej.
          3. "zlodziej"? piszesz o polsce czy niemczech? takie bezmyslne uogolnianie pokazuje tylko kim jestes. maly mozdzek myslacy w bardzo waskich kategoriach. wspolczuje...
          4. jezeli chciales potrollowac, to ci sie nie udalo. osmieszyles sie tylko.

          co do tematu:
          sytuacja wielu nieubezpieczonych w niemczech byla i jest dla nich katastrofalna. ci ktorzy jako samozatrudnieni ubezpieczali sie w prywatnych asekuracjach dostawali podwyzki miesiecznych skladek z wrostem czesto nawet do 100% rochnie. zaczynali od 200-300 miesiecznie, po paru latach ladowali przy 1000 miesiecznie. wielu samozatrudnionych nie zarabialo az taki kwot zeby tej wysokosci skladki placic miesiac w miesiac.
          tacy ludzie placa za kazda wizyte u lekarza gotowka i daja sie badac jezeli juz inaczej nie idzie. leki kupuja wlasnie reimportowane np. z polski. bo poprostu nie maja innego wyjscia.

          a na tej sytuacji, niszczacej zdrowie i egzystencje zarabiaja wlasnie tacy geszefciarze jak opisano w artykule.

          • 3 0

          • Synku mieszkam w Niemczech 26lat i jeszcze nie slyszalem zeby ktos 1000 placil ubezpieczenia a nie zarabial (2)

            Chyba cos zle na zmywaku uslyszales

            • 5 3

            • pitolisz

              tosmy sobie popisali, trollu. nie zejde na twoj niski poziom porownywania dlugosci czegokolwiek, bo wyszedlbys na d....
              jezeli od tych 26 lat pracowales tylko jako jakis zatrudniony parobek, pracujacy dla innych, to jasne, ze nieslyszales o sytuacji calej masy selbständiger, ktorych privatkrankenversicherungen wyciuckaly ostro. spytaj niejednego prywatnie ubezpieczonego renciste, w jakiej wysokosci sa jego skladki. szczeka ci opadnie. a nie kazdego ubezpieczonego privatversicherungen wpuszczaja do tzw. basistarif.

              a akurat jezeli faktycznie mieszkasz w niemczech powinienes wiedziec ile jest osob nieubezpieczonych i za medykamenty i odwiedziny u lekarza musi placic sam.

              wiec co bylo takiego falszywego w moim stwierdzeniu: "nie sa za darmo ""dla wszystkich""?
              ale jasne, wejsc na forum i nabluzgac na "zlodziejstwo polakow". oj prostaczek z ciebie, "dziadku".

              • 1 1

            • übrigends

              "na zmywaku" pracuje sie w uk. w niemczech pracuje sie "na szmacie", jak powinno byc tobie wiadomo, jako sfrustrowanemu polakowi z 26 letnim nemieckim stazem ;)

              • 2 0

      • Tak, jest wielu nieubezpieczonych Polakow naczarno lub na polskich umowach (1)

        pozdrawiam

        • 0 1

        • nie tylko polakow

          cala masa pracownikow z krajow srodkowo-wschodniej europy pracuje na "samozatrudnieniu". oni w duzej wiekszosci nie sa ubezpieczeni. prace jak rozwozenie paczek, opieka na starszymi/chorymi idt. w sumie wiele milionow nie ubezpieczonych.

          w niemczech nie jest tak rozowo, jak sie wielu polakom wydaje.

          • 1 0

    • Niewiele wiesz chloptasiu...

      Sa oczywiscie leki darmowe. Co nie znaczy ze za inne sie nie doplaca wiecej niz 5... Gdybys wiecej czytal to bys wiecej wiedzial.

      • 6 1

    • jest dokladnie tak jak piszesz thomas Ale to są Niemcy a Nie POlska!!!

      Ale naturajnie to my jestesmy tygrysem europy i to my jestesmy rajska zielona wyspą!!

      • 1 4

  • Wolny rynek, o co chodzi? (7)

    • 13 33

    • (3)

      Dokładnie to samo pomyślałem. Co jest złego w handlu lekami nierefundowanymi?

      • 10 13

      • jak to co w polsce to zbrodnia!

        • 3 11

      • chodzi o to, ze cierpisz na analfabetyzm:

        "Proceder skupywania refundowanych leków i odsprzedawania ich z kilkakrotnym zyskiem za granicę trwa od kilku lat i nieuczciwym firmom, które tylko po to rejestrują swoją działalność, przynosi ogromne zyski. Uczestniczą w nim zarówno nieuczciwi hurtownicy, aptekarze, a także firmy tworzące przychodnie-słupy."

        • 17 2

      • Czytaj ze zrozumieniem. Obrót, o którym mowa w artykule, dotyczy leków refundowanych. Refundacja obniża cenę leku, dzięki czemu sprzedaż za granicą się w ogóle opłaca.

        • 1 1

    • 1 (1)

      Chodzi o to, że jak pacjent potrzebuje leków to ich nie ma. Nie ma ich nigdzie i nie chodzi o witaminę C. A, tak naprawdę całe kartony leżą na zapleczu gotowe do wysyłki.
      Chodzi o leki potrzebne do przeżycia. Sumienia za zyski nie kupisz.

      • 12 1

      • Argument jak za komuny:"Towaru nie ma bo spekulanci wykupili." Trzeba zamawiać od producenta więcej leków to wystarczy dla wszystkich.

        • 3 3

    • o to chodzi

      o to chodzi że moja żona - obecnie w ciąży - nie może dostać na terenie całego Trójmiasta niektórych leków przeciwzakrzepowych,aby bronić się przed poronieniem. Właśnie przez takie złodziejstwo Polaków. Jak dorośniesz, zmierzysz się z realnymi problemami i przestaniesz zadawać głupie pytania.

      • 5 3

  • (5)

    Nie ma większego przestępstwa niż nabyty towar "sprzedawać z zyskiem", a stokrotnie większe "realne zagrożenie zdrowia i życia" stwarza działalność NFZ i ministerstwa zdrowia oraz fakt, iż nader często najnowocześniejsze metody leczenia nie są "refundowane", a do zwykłej konsultacji trzeba czekać miesiącami, a czasem i dłużej. A tu wsadzają nam jakieś banialuki
    i jaką receptę na to wszystko mają urzędnicy, nadzór, kontrole i zapewne nowe stołki...
    Wszyscy udają się nie wiedzieć, iż to przeregulowanie rynku jest przyczyną, iż całkiem zwyczajnie ludzie by zarobić obchodzą przepisy.

    • 37 10

    • (3)

      szczeglonie gdy te leki sa refundowane z twoich skladek/podatkow. czyli ty pokrywasz roznice, a zarabia ten oszust.

      • 12 3

      • komentowanie każdego postu to jakiś obowiązek?

        • 3 5

      • nie masz pojecia... (1)

        ...to nie pisz, lek refundowany jest tylko w przypadku realizacji na receptę i wtedy płacisz podatniku, jak jest kupowany na 100% i wywoeziony za granice to traci tylko firma farmeceutyczna ale o nią nie musisz sie martwić.

        • 0 0

        • Nie masz racji !

          To dotyczy leków refundowanych których ceny są negocjowane z ministerstwem zdrowia. To nie są ceny wolnorynkowe tylko ustalone na polski rynek i dla polskiego pacjenta, na dodatek są to ceny urzędowe sztywne.
          Mogą sobie wywozić, ale nie z listy leków refundowanych albo niech sami negocjują ceny z producentami.

          • 0 0

    • Poza tym sprawa dotyczy leków deficytowych. W efekcie firma farmaceutyczna, która te leki produkuje, nie będzie chciała ich sprzedawać u nas w kraju, a sama bezpośrednio sprzeda je do kraju, gdzie ten lek jest droższy. Czyli po ludzku, przez taką działalność nie bedzie można nabyć określonego leku nigdzie u nas w kraju, a czasami nie sposób zastąpić danego specyfiku.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane