- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (130 opinii)
- 2 Nowy menadżer Śródmieścia poszukiwany (72 opinie)
- 3 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (181 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (265 opinii)
- 5 Dwóch 29-latków z narkotykami (90 opinii)
- 6 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (419 opinii)
Letni dzień w Trójmieście: filmowa Gdynia i spektakl na Darze Pomorza
Gdynia - miasto z morza i marzeń. To tu kręcono takie produkcje, jak: "Do widzenia, do jutra...", "Trójkąt Bermudzki", "Żona dla Australijczyka", "0_1_0", "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł", czekającą na premierę "Iluzję" czy serial "Aż po sufit". Tu z wizytą wpadli realizatorzy "Kryminalnych", "Linii życia" czy "07 zgłoś się". Gdy znajomi, którzy przyjechali do Trójmiasta na kilka dni, poprosili mnie, żebym oprowadziła ich po mieście i pokazała najważniejsze rzeczy, biorąc pod uwagę nasze wspólne zainteresowania, postanowiłam urządzić im filmowy spacer, zwieńczony spektaklem na Darze Pomorza.
Orłowski klif i scena z widokiem na morze
Nasz spacer rozpoczynamy w Orłowie. Szybkie zejście ul. Przebendowskich i jesteśmy na Scenie Letniej, gdzie pod gołym niebem, z widokiem na plażę i przy akompaniamencie szumu morskich fal, można w wakacje oglądać spektakle Teatru Miejskiego. Tu też odbywają się pokazy filmowe Kina Letniego.
Trzy atrakcje w Orłowie. Zwiedzamy Trójmiasto
Orłowskie molo jest jedną z głównych atrakcji turystycznych w Gdyni, skąd można napawać się pięknym widokiem plaży, przystani rybackiej i malowniczego klifu. Nic więc dziwnego, że filmowcy tak chętnie je odwiedzają. W kilkudziesięciu filmach, które powstały nad morzem, zobaczymy wyciągnięte na plażę rybackie łodzie, a w tle malownicze urwisko. Klif jako tło pojawia się m.in. w "Skarbie kapitana Martensa" Jerzego Passendorfera z 1957 r. To samo miejsce można zobaczyć także w innym filmie tego reżysera - w "Mewach". Na szczycie orłowskiego klifu spotykają się skłóceni kuzyni w "Trójkącie Bermudzkim", a także bohaterowie filmu "O dwóch takich, co nic nie ukradli". Także Olaf Lubaszenko w okolice klifu przeniósł część akcji filmu "Sztos".
Znajomy obrazek z Orłowa wypatrzymy także w "Dziewczynce z hotelu Excelsior". Na molo pojawiła się ekipa Krzysztofa Krauzego, gdy kręcił tu sceny do tryptyku "Wielkie rzeczy". Realizowane były tu ujęcia do kilku odcinków serialu "Kryminalni". Zawitali tutaj też twórcy komedii romantycznej "Tylko mnie kochaj", która kończy się romantyczną sceną spaceru pod klifem. Orłowska plaża, poddana małej ingerencji scenograficznej, zagrała również bezludną wyspą w jednym z odcinków popularnego serialu komediowego "Niania". W Orłowie na dłużej za to zagościła ekipa filmu "0_1_0" Piotra Łazarkiewicza. Cały film realizowany był w Gdyni. Opowiada siedem pozornie ze sobą niezwiązanych historii trudnych relacji młodych ludzi, mieszkających właśnie w Gdyni. Nocą na molo kręcono sekwencję z udziałem Jacka Bunscha, ówczesnego dyrektora Teatru Miejskiego w Gdyni, który wcielił się w epizodyczną rolę sprzedawcy letnich przekąsek.
Z wizytą na planie filmu "Iluzja"
Polanka Redłowska i korty
Pogoda dopisuje, więc brzegiem morza udajemy się w kierunku centrum Gdyni. Wdrapujemy się schodami, aby zobaczyć tereny, na których po wojnie uruchomiony został kompleks odkrytych basenów z wieżą do skakania. Na terenie nieistniejącej już dziś pływalni i sąsiadującej z nią plaży rozegrała się akcja filmu "Jutro Meksyk" Aleksandra Ścibora-Rylskiego z interesującą kreacją Zbigniewa Cybulskiego. To jeden z nielicznych filmów w całości rozgrywających się w Gdyni.
Idąc w dół ulicy Ejsmonda, po lewej stronie znajduje się kompleks kortów tenisowych. To właśnie tutaj nakręcono sceny na kortach z kultowego filmu "Do widzenia, do jutra" Janusza Morgensteina. To tu powstała zabawna scena z udziałem Romana Polańskiego, który, trzymając rakietę tenisową, udaje, że gra na niej jak na gitarze.
Bulwar Nadmorski
Tak trafiamy na słynny gdyński deptak. W polskich produkcjach najczęściej ukazywany jest tak jak wygląda w rzeczywistości - jako miejsce rodzinnych spacerów, przejażdżek rowerem i na rolkach, a także przesiadywania na ławkach. Wielokrotnie po bulwarze spacerują i jeżdżą na rowerach bohaterowie nowelowego filmu "0-1-0" Piotra Łazarkiewicza. Choć film ten nigdy nie był szczególnie popularny, ma dla mnie dużą wartość sentymentalną. Mimo że ani razu nie pada w filmie nazwa miasta, w którym rozgrywają się losy bohaterów, to każdy mieszkaniec bez problemu może rozpoznać dobrze znane zakątki. W filmie pojawia się też budowane wówczas Sea Towers. Wystąpili w nim też trójmiejscy aktorzy. W scenie nakręconej właśnie na bulwarze w rolach zbieraczy złomu oglądamy aktora Teatru Miejskiego w Gdyni Grzegorza Wolfa i związanego niegdyś z tą sceną Dariusza Siastacza.
Kinematografia zna też ciekawe wyjątki od takiego sposobu ukazywania bulwaru. Niejednokrotnie bywał on... ulicą. Tak stało się w jednym z odcinków "Stawki większej niż życie", w filmie "Molo" Wojciecha Solarza z 1969 r., w sensacyjnym "Trójkącie Bermudzkim" Wojciecha Wójcika z 1987 r. i w "Kryminalnych", gdy ekipa Zawady zawitała do Trójmiasta w związku ze śledztwem dotyczącym zaginięcia rodziców komisarza Brodeckiego (Maciej Zakościelny).
Plenerowe ujęcia bulwaru Nadmorskiego, orłowskiej plaży, fragmenty skweru Kościuszki, wnętrza apartamentów Sea Towers można było także oglądać w "Linii życia", emitowanym dekadę temu serialu opowiadającym o pięciu rodzinach mieszkających i pracujących w Gdyni.
Mijamy śródmiejską plażę - główne gdyńskie kąpielisko to miejsce, w którym rozegrało się wiele melodramatycznych scen. To tu zakochali się w sobie Ewa (Barbara Orwid) i Adam (Adam Brodzisz) w "Rapsodii Bałtyku", ostatnie szczęśliwe chwile spędzali tu bohaterowie "Wolnego miasta" Stanisława Różewicza. Tu też powstała część zdjęć do rozgrywającego się w Trójmieście filmu "Seksolatki" wyreżyserowanego przez Zygmunta Hubnera (w latach 50. i 60. związanego z Teatrem Wybrzeże).
Horror, katastrofa, rap i biografia. "Trójmiejskie" filmy, które obejrzymy w 2022 r.
Czas na przerwę
Kawał drogi za nami, więc najwyższa pora na przerwę i obiad. Tu zaczyna się problem, bo wybór jest duży, ale ostatecznie wygrywa restauracja Vinegre, znajdująca się na dachu Muzeum Marynarki Wojennej. Bliska lokalizacja i jedzenie ze świetnym widokiem zdecydowanie przekonały moich towarzyszy.
Po krótkim odpoczynku, posileni możemy ruszać dalej. Kierunek: Kamienna Góra. Zanim to jednak nastąpi, udajemy się na poobiednią kawę. Pozostając w tematyce filmowej, udajemy się do pobliskiego Cafe Klaps. Przytulna, mała kawiarnia nawiązuje do klimatu bohemy artystycznej. Pełno tu odniesień do historii filmu, na ścianach wiszą zdjęcia i autografy znanych twórców, którzy tu bywali, są też inne filmowe akcenty.
Pięć ciekawych miejscówek artystycznych - muzyka na żywo, wernisaże, spektakle i inne
Kamienna Góra, skwer Kościuszki i Marina
Nieco już zmęczeni na Kamienną Górę wjeżdżamy kolejką linową. Obowiązkowe zdjęcie z punktu widokowego i możemy pospacerować w cieniu drzew. Choć dziś Kamienna Góra jest bardzo urokliwym i zadbanym miejscem, w polskich filmach - w przeciwieństwie do plaży - nie była tłem dla romantycznych schadzek, lecz miejscem załatwiania szemranych interesów. Taką rolę "zagrała" m.in. w "Ostatnim kursie" Jana Batorego, serialach "S.O.S." Janusza Morgensterna i "Czwarta władza".
Drinki, przekąski i widok na miasto. Lokale z tarasami na wysokości
Z Kamiennej Góry schodzimy do Mariny. Port jachtowy był tłem dla startu regat żeglarskich w "Rapsodii Bałtyku" Leonarda Buczkowskiego, przed laty pojawił się w popularnym serialu "Życie na gorąco", a także w nie mniej lubianych "Kryminalnych". Stąd ruszamy na skwer Kościuszki. Najpierw chwila na gofry, a potem spacer pod cumujące tu ORP Błyskawica i Dar Pomorza. Ten drugi zainspirował twórców filmu "Załoga", którzy 70 lat temu nakręcili tu film o odbywających szkolny rejs studentach Państwowej Szkoły Morskiej w Gdyni (dzisiejszy Uniwersytet Morski). Dar Pomorza można także oglądać w filmie "Mewy" Jerzego Passendorfera. Tak jak my w okolicach skweru Kościuszki spacerowali też bohaterowie filmu "Jutro Meksyk" czy seriali "M jak miłość" i "Rodzinka.pl".
Spektakl na Darze Pomorza
Całkowicie zamierzenie nasz spacer okazał się mieć klamrową kompozycję. Wystartowaliśmy niemalże spod Sceny letniej Teatru Miejskiego, a głównym punktem wieczoru jest spektakl tegoż teatru grany na... Darze Pomorza - a właściwie pod pokładem żaglowca. Ciasna, nieco klaustrofobiczna przestrzeń i łączące absurd i groteskę "Tango - na pełnym morzu" Mrożka idealnie ze sobą współgrają.
W tango z prozą Mrożka. O "Tangu - na pełnym morzu" Teatru Miejskiego
Wracając, mijamy miejsca mocno związane z filmem - Gdyńskie Centrum Filmowe oraz Teatr Muzyczny i hotel Mercure, które stanowią centrum wydarzeń podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Przechodzimy na ul. Świętojańską, która również była świadkiem wielu filmowych klapsów. Przedwojenną Świętojańską możemy oglądać w "Rapsodii Bałtyku". Najpopularniejsza gdyńska ulica zagrała w "Ostatnim kursie", "0_1_0" czy "Seksolatkach". Najsłynniejsze sceny związane z ulicą Świętojańską możemy jednak oglądać w filmach Andrzeja Wajdy "Człowiek z żelaza" i Antoniego Krauze "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł". Tu też niegdyś (w miejscu dzisiejszej Biedronki) znajdowało się kino Warszawa. Na tym kończymy nasz filmowy spacer. To był długi dzień. Nie pozostaje nic innego jak zwieńczyć go kuflem zimnego piwa.
Trójmiasto na wielkim ekranie
Rozpocznij quizWydarzenia
Miejsca
Spektakle
Wydarzenia
Opinie (5) 5 zablokowanych
-
2022-08-16 09:58
Kapitan Kloss tez był nagrywany w Gdyni
Dworzec jako Instambuł, bulwar nadmorski, sceny w Orlowie i niektórych dzielnicach miasta.
- 2 0
-
2022-08-16 09:37
Orłowo
To nader wszystko 07, dlaczego pan zabił moją mamę?
- 0 2
-
2022-08-16 09:19
Brakuje gdzie to piwo było wychylone?
- 1 1
-
2022-08-16 09:01
Kortów to już niedługo nie będzie
Nasz ukochany prezydent przeznaczył je do zabetonowania
- 2 3
-
2022-08-16 07:03
Żona dla Australijczyka
Dla mnie nr jeden.
Gołas kapitalna rola.
Jest nawet scena na serpentynie na Pogórzu- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.