• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Turyści mają zastąpić lokatorów z kwaterunku

Ewa Budnik, Piotr Weltrowski
10 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Kamienica przy ul. Bitwy pod Płowcami 35 w Sopocie.
  • Kamienica przy ul. Bitwy pod Płowcami 35 w Sopocie.
  • Kamienica przy ul. Bitwy pod Płowcami 35 w Sopocie.
  • Kamienica przy ul. Bitwy pod Płowcami 35 w Sopocie.
  • Kamienica przy ul. Bitwy pod Płowcami 35 w Sopocie.
  • Kamienica przy ul. Bitwy pod Płowcami 35 w Sopocie.
  • Kamienica przy ul. Bitwy pod Płowcami 35 w Sopocie.

Najemcy mieszkań w kamienicy przy ul. Bitwy pod Płowcami 35 zobacz na mapie Sopotu w Sopocie na początku roku dowiedzieli się, że budynek zmienił właściciela. Potem poinformowano ich, że muszą opuścić lokale, w których mieszkali przez kilkadziesiąt lat, bo nowy właściciel chce w nich utworzyć apartamenty na wynajem.



Czy prawo dobrze reguluje relacje między właścicielami i najemcami mieszkań?

Przez lata budynek należał do dwóch mieszkających w Niemczech sióstr. W zasadzie nigdy nie mieszały się one w losy osób, które zajmowały w nim lokale na podstawie przydziałów kwaterunkowych sprzed wielu lat. Natomiast nie było tajemnicą, iż od siedmiu lat chciały sprzedać całą nieruchomość. Mieszkańcami były trzy rodziny - po jednej na każdej kondygnacji. Czynsz opłacały w Zrzeszeniu Właścicieli i Zarządców Domów w Sopocie.

Wszystko zmieniło się jednak na początku tego roku, gdyż w lutym budynek został sprzedany. Jego nabywcą został Mirosław Makurat, współwłaściciel i prezes zarządu firmy Makurat Invest. To wyrosła z kapitału zarobionego w branży motoryzacyjnej firma deweloperska, która m.in. buduje w Żukowie osiedle Złota Reneta. Kamienicę kupił z zamiarem urządzenia w niej, zgodnie z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, małych mieszkań na wynajem dla turystów. Jak twierdzi, plany te nie są jeszcze sprecyzowane, nie ma jeszcze projektu budowlanego i presji, by inwestycję rozpocząć jak najszybciej.

Czytaj także: Sprzedam mieszkanie z lokatorem. To pieniacz

Jak o planach nowego właściciela dowiedzieli się mieszkańcy kamienicy?

- Pewnego dnia w naszych drzwiach pojawił się mężczyzna, przedstawił się jako nowy właściciel. Potwierdzające to dokumenty oraz akt notarialny zaprezentował podczas spotkania z mieszkańcami, kiedy też wprost powiedział, że chce stworzyć zamiast mieszkań apartamenty na wynajem - mówi pani Anna, jedna z osób mieszkających w budynku.
Jej matka - na którą popisana była umowa najmu - dostała wypowiedzenie. Ma zwolnić mieszkanie do końca sierpnia.

- Nowy właściciel kamienicy twierdzi, że moja matka faktycznie nie mieszka w tym mieszkaniu i z tego powodu wypowiada jej umowę. Tymczasem - ze względu na poważną chorobę w rodzinie - moja matka tymczasowo przeniosła się do krewnych, którymi się zajmuje - tłumaczy pani Anna.
Nowy właściciel: wszystko jest zgodne z prawem

Właściciel twierdzi, że rozumie sytuację osób, które muszą opuścić zajmowane mieszania i próbuje im pomóc.

- W przypadku tej pani wypowiedzenie otrzymała jej mama, bo to ona ma podpisaną w 2007 roku umowę. Jednak nie zamieszkuje w tym lokalu, czemu nikt nie zaprzecza. Zgodnie z Ustawą o ochronie praw lokatorów otrzymała wypowiedzenie z powodu niezamieszkiwania w lokalu. Sama pani Anna, która z partnerem zajmuje mieszkanie na parterze budynku, nie ma do tego tytułu, więc teoretycznie też powinna się wyprowadzić. Ale rozumiem, że sytuacja, kiedy traci się dach nad głową jest trudna, dlatego znalazłem do wyboru inne mieszkania, które może wynająć ta pani i zaproponowałem, że zapłacę kilka czynszów i pomożemy z przeprowadzką. Zaproponowałem też, że mój prawnik pomoże w rozmowach z miastem Sopot i takie rozmowy zostały podjęte. Jednak w pewnym momencie pani Anna odmówiła dalszych rozmów i powiedziała, że mamy rozmawiać tylko z jej adwokatem. Do dzisiaj nie został on nam przedstawiony, za to dzwonią media - mówi Mirosław Makurat. - Co by nie zrobić i tak jest źle.
Pani Anna przyznaje, że faktycznie taka propozycja padła, ale zaznacza, że oznaczałaby ona, iż jej rodzina musiałaby w dalszej perspektywie opłacać czynsz trzykrotnie wyższy niż ten, który opłacała wcześniej, na bazie bezterminowej umowy.

Chciałaby go opłacać nadal, tyle nowy właściciel nie podał jej numeru konta. Potwierdził to w rozmowie z nami, przyznając, że jego zdaniem nie może podać go pani Annie, bo nie ma ona tytułu prawnego do najmu lokalu.

Jeden najemca już się wyprowadził



Sytuacja pozostałych lokatorów jest inna niż pani Anny.

- Jeden z lokatorów umowę wypowiedział jeszcze zanim nabyłem nieruchomość. Wyprowadził się i oddał klucze w kwietniu w bardzo kulturalnej atmosferze. Z kolei lokatorzy z poddasza mają ogromne zadłużenie wobec poprzednich właścicieli, nie mam zamiaru tego odzyskiwać. Nie mają oni także tytułu do zajmowania tego lokalu, bo umowa w związku z nieopłacaniem czynszu została wypowiedziana wiele lat temu. Jesteśmy w kontakcie z miejskimi urzędnikami, by dla tych osób znalazło się mieszkanie socjalne - opowiada Mirosław Makurat.

Sprawa zainteresowała radnego opozycji i miasto



Interpelacje dotyczącą dalszych losów mieszkańców kamienicy złożył radny Wojciech Fułek z Kocham Sopot. On też prywatnie załatwił mieszkańcom darmowe konsultacje prawne dotyczące ich sytuacji. Miasto z kolei wysłało do lokatorów pismo, w którym wskazało na inne możliwości darmowych porad prawnych.

- Można powiedzieć, że miasto ma w tej kwestii historyczno-moralne zobowiązanie, bo mieszkańcy budynku lata temu dostali przydziały kwaterunkowe. Przecież to nie ich wina, że przydzielono ich akurat do tej kamienicy. Moim zdaniem wysyłanie pism informacyjnych to zbyt mało, urząd powinien tym ludziom przydzielić specjalnego opiekuna - mówi radny Fułek.
Jak dowiedzieliśmy się, w czwartek z mieszkańcami kamienicy skontaktował się telefonicznie wiceprezydent Sopotu - Marcin Skwierawski. W najbliższych dniach ma dojść do spotkania jego i lokatorów kamienicy.

Czytaj także: O czym trzeba pamiętać wynajmując komuś mieszkanie

Opinie (291) 3 zablokowane

  • hm (1)

    po 30 latach wynajmujący lokal mogą stać się jego właścicielami

    • 1 0

    • heeeeeeloooooo!!!!!

      To nie era Gomułki tylko 2021 rok .

      • 0 0

  • straszne komentarze (1)

    Z rosnącym oburzeniem przeczytałam wszystkie komentarze. Mam wrażenie,że pisali je jedynie bardzo bogaci ludzie, nowi nabywcy nieruchomości, lubiący przy okazji politykować. Nie wiedzą , że taki krótki artykuł nie oddaje istoty problemu? Poza tym ten wulgaryzm i określanie lokatorów jako aspołeczny element. Wstyd Polacy.

    • 2 2

    • wstyd?

      Wstyd to mieszkac i nie płacic! Wstyd to rujnowac lokale!To weż ichc sobie sopocianko do siebie na utrzymanie.Jak ich ci tak żal!

      • 0 0

  • Kwaterunkowa zaraza

    Moja kamienice po dziadku w Chyloni te kwaterunkowe pasożyty doprowadziły do ruiny. Całe życie roszczeniowe podejście ,tylko nie do dbania o mieszkania bo to nie MOJE!!!!!! Przeciez partia dała mieszkanie to po co dbać! Kilkanaście lat temu czynsz ustalany przez państwo (wysokości kilku piw w sklepie) na tyle ich przerastał że nie płacili latami! Eksmisyjnie nie do ruszenia bo to państwowy kwaterunek był pod ochronką!!!!! Całe szczęście powymierały te kwaterunkowe pasożyty! Elektorat 500+ poprzedniej epoki!!! Nie żal mi nikogo z kwaterunku i dziwie się nowemu właścicielowi że tak cacka się z tą hołota ,chyba że chce ich dalej utrzymywac i dopłacać do interesu i utrzymania kamienicy!

    • 0 0

  • Dramat

    Jeden sąsiad tylko wyszedł z twarzą. Pozostała dwójka pewnie w ciężkiej sytuacji ale przepraszam sami sobie zgotowali taki los. Ja rozumiem że zdarzały się historie że ludzie zajmowali komunalne miekszania i nie płacili czynszów, mieli zadłużenie u miasta ale jak można zadłużyć się na "duże kwoty" u prywatnego właściciela? Czy ktoś dziś potrafi sobie wyobrazić taką sytuację że wynajmuje od kogoś mieszkanie płaci rok-dwa a potem przestaje płacić czynsz i zalega latami z kasą? Ja sobie tego nie wyobrażam. Czas zasuwa do przodu wszystko podrożało ( w tym też czynsze) można było łatwo przewidzieć że czynsze z lat 90 na poziomie 300 - 400zl znikną i można było się na to nastawić więc sorry ale czas zderzyć się z rzeczywistością i zacząć płacić normalny hajs jak wszyscy w Polsce. Rodzina pani Anny a sąsiadów z poddasza napewno ma kogoś młodego z rodzinie kto mógł błysnąć inteligencją i nastawić rodzinę na przyszły ciąg wydarzeń.

    • 1 1

  • (37)

    Mam wrażenie,że dzisiaj "wszyscy" chcą żyć z wynajmu krótko lub długoterminowego. Ktoś rzucił hasło,że się opłaca i poszło w eter. Komu się opłaca to się opłaca a banki zacierają rączki bo kredytobiorcy wciąż namolni...

    • 153 46

    • opłaca sie (6)

      powiem szczerze - opłaca sie. na kawalerkę w Gdańsku bez problemu znajdziesz klientów po 150 zł za dzień. kupiłem taką niedaleko Kartuskiej i nigdy klienteli nie brakowało. oczywiście problemem bylo sprzatanie i wymiana poscieli, nie ze z winy klientów ale czasem codziennie jeździć i sprzątać gdzie mam inna prace to problem. ale fakt faktem ze 3000 minus 500 czynszu a 1200 to jednak różnica. jeśli kogoś stać na kilka mieszkań to zarobek wręcz pewny. no ale tracą na tym ludzie którzy chcą wynająć mieszkanie na dłużej

      • 24 1

      • tracą wszyscy, bo centrum się wyludnia a ceny rosną i miasto staje się miastem zombie (4)

        • 1 4

        • (3)

          Przeszedłem sie w tygodniu po głównym mieście o 22. Ludzi było pełno a nie żadne miasto zombie ...zombie to sie robi jak mieszkaja w centrum tylko staruchy z kundlami ...

          • 2 1

          • To przejdź się drugi raz w październiku, potem w lutym, kwietniu.. zobaczysz o czym mowa.

            • 0 0

          • (1)

            A co byś zrobił z tymi "staruchami z kundlami"?

            • 0 0

            • mieszkanko na peryferiach?

              • 0 0

      • Celowo tak robia

        Inaczej kawalerki stałyby puste
        Tego tyle jest na rynku

        • 2 0

    • Pralnia , człowieku pralnia (10)

      A kto sprawdzi czy miałeś 100 turystów?
      Płacisz POdatek a reszta kasy wyprana
      Wyłącz TVN włącz myślenie

      • 15 49

      • (4)

        taka prawda, mieszkam w kamienicy gdzie połowa mieszkań jest na wynajem, kupił ktoś hurtem i wyremontował (nie na kredyt bo musiałby pyknąć kilka baniek - bank by nie dał) a więc za gotówkę, obecnie jest Jarmark, największe obłożenie a klientów za wielu nie ma, we wrześniu znowu wszystko będzie stało puste, czasem ktoś z WWA wpadnie w delegację, czasem starszy pan przyjedzie z młodą utrzymanką, generalnie widać, że licząc po 200 zł za dobę to się nie zwraca.... i nie musi bo tam nikt paragonu nie wystawia, ktoś wpisuje pełne obłożenie, US kasuje go 8% ryczałtu i to co było brudne staje się czyste

        • 28 4

        • a ty swoje już policzyłeś?

          równie skrupulatnie co swojego sąsiada?

          • 1 0

        • (1)

          A skąd info, że nikt paragonu nie wystawia?
          Rozumiem, że wynająłeś i sprawdziłeś.

          Boszszsz, widzisz i nie grzmisz. Siedzi jeden z drugim na kanapie, i wszystko wie, bo przecież on wie...

          • 4 0

          • znajomi korzystają w różnych miastach - nikt nigdy paragonu nie dostał

            • 0 2

        • Fakt

          Mnostwo pseudoapartamentow czyli m2 i 35m2 mizna fostac za 2 stowki za dobe. To jest na pewno nieoplacalne. Ale sami doluja ceny.

          • 3 0

      • (2)

        Bredzisz jak Caryca Katarzyna Suska i Jojo Bredziński razem wzięci

        • 19 5

        • Prawda jest taka (1)

          To samo developerzy
          Zarząd ma 40% nieruchomości inwynajmuje na godzinkę

          • 2 1

          • tak dużo chętnych

            na te godzinki?

            • 0 0

      • (1)

        Od 2012 r. nie mam telewizora.

        • 27 3

        • Mogłeś płacic za prąd

          • 2 8

    • Składa się na to klika czynników: (7)

      - niskie stopy procentowe, ludzie nie chcą trzymać pieniędzy na lokatach
      - zamachy terrorystyczne i imigranci zatrzymali turystów w kraju (choć powoli do łask wracają takie lokalizacje jak Turcja czy Tunezja)
      - rozwijające się autostrady i połączenia lotnicze; coraz łatwiej się tu dostać
      - serwisy typu booking.com i AirBnB, rezerwacje łatwe i pobyt tańszy niż w hotelach
      - brak regulacji najmu krótkoterminowego- na Zachodzie jest to uregulowane, a u nas wolna amerykanka

      Niespodzianka: w 2019 roku wejdą regulacje i może wreszcie moja klatka schodowa przestanie wyglądać jak hotel.

      • 41 10

      • Nie wszędzie na zachodzie jest to uregulowane. (3)

        • 8 11

        • W największych krajach Unii jest (2)

          • 13 5

          • Zmiana wlasciciela to nic niewlasciwego. (1)

            Problem jest w jego charakterze. Kazdy nowy chce odzyskac bardzo szybko wydane na kupno pieniadze. A wiec zmiana aranzacji w wynajmowaniu oraz podwyzka czynszow. Mlodzi lokatorzy z praca to bez trudu znajda cos innego i prawie zawsze lepszego. Klopot maja starzy emeryci. Jeszcze jak sa do tego chorowici i bez zadnej rodziny lub nikogo kto by sie za nimi wstawil. w stanach jest tak ze samotny emeryt moze otrzymac mieszkanie w calkiem dobrym stanie i oplacac czynsz w wysokosci 30% swoich ogolnych(calkowitych) dochodow. W to wchodzi emerytura i wszelkiego rodzaju dodatkowe zasilki oraz periodycznie wyplacane renty z ubezpieczen. To sie sumuje i oblicza te wspomniane 30%. Ostatnio byly glosy aby podwyzszyc ta procentowa stawke. Nie mniej nikt takiego czlowieka z tych mieszkan nie wyrzuci bo to poszczegolne stany maja je pod swoja kontrola. Chociaz same mieszkania sa prywatne ale maja umowe z wladzami. Lokator jednak musi przestrzegac przepisow. Jesli je lamie to moze stracic tam miejsce. Zadnych narkotykow, pijanstwa, zwierzat lub chalasliwych nasiadowek. Taki lokator musi sie miescic w pewnym przedziale dochodowym. Roznym w kazdym stanie. Nie moze przekraczac limitu. Maja w tych budynkach sale gdzie mozna spotykac sie, pograc w bilarda, szachy, karty, ping-ponga. Jest tez bibloteczka i darmowy dostep do kilku komputerow z Internetem oraz WiFi. Jest pomieszczenie z pralkami i suszarkami. Nie mozna ich miec w mieszkaniach. Oraz kazdy ma przydzielone swoje miejsce na parkingu. Moze by w Polsce o tym pomyslec.

            • 4 0

            • mieszacie porządki prawne

              Kwaterunek czy najem u nas jak i w wielu krajach to był obowiązek realizowany przez państwo. Nazywało sie to mieszkaniem kwaterunkowym. Prywatne to inna sprawa. W naszym kraju połączono różne formy własności a co gorsza nikt nie widzi nic niewłasciwego że ludzi wrzuca się z jednego do drugiego. To tak jakby ktoś miał pieniądze w banku a sam bank decydowałby czy lokata w Polsce czy gra na giełdzie czy co innego jest dobre. pytanie tylko dla kogo. Umowa o kwaterunek lub mieszkanie lokatorskie z miastem były podpisywane. Ludziom przysługiwało mieszkanie ponieważ spełniali określone normy. Nawet obecnie muszą spełniać określone normy. Prywatnego właściciela zaś te normy nie interesują i regulacje. W czasie awantur czytajcie sensowne dyskusje oraz oglądajcie programy gdzie przedstawia sie to jak problem jest rozwiązywany za granicą. w USA w kapitalistycznym kraju miasto także dysponuje lokalami komunalnymi. Miasta także tam sprzedają pod inwestycje lub pozbywają sie budynków. To normalna sytuacja. Tyle tylko że przed sprzedażą lokatorzy sa zabierani gdzie indziej. Umowa bowiem jest miedzy nimi a miastem a nie między nimi a prywatnym właścicielem. Ostatecznie bowiem u nas osoby w kwaterunku którym przysługuje mieszkanie kwaterunkowe od miasta tracą te możliwość od miasta czy nie? Co sie dzieje z decyzją o kwaterunku? To akt prawny i dokument. Najpierw więc miasto uznało prawo do mieszkania i zobowiązywało sie ze je da na okreslonych warunkach a potem ten dokument znika? A co z innymi ludźmi z kwaterunku? Ich dokumenty maja jakąś wartość? To wszystko namieszały sądy. Nikt nie wyobraża sobie bowiem takiego zamieszania w innych sprawach. nadmieniam że słyszałem o sytuacji kiedy budynek miasto sprzedało a wiele rodzin wyleciało z budynku bo właściciel sie pozbywał. Ja w rozmowie z obcym mi człowiekiem pytałem z ciekawości o decyzję miasta o kwaterunku i o przydzieleniu lokalu. O to jak miasto to rozwiązało? Formalnie powinno bowiem być tak ze wraz z sprzedażą budynku powinien każdy dostać unieważnienie bądź cofniecie decyzji. ludzie... to jest dokument formalny a jak widać można wszystko zawiesić w próżni prawnej. W końcu więc mają znaczenie u nas dokumenty i sa zobowiązaniami stron czy tylko są fikcją?

              • 3 0

      • To wynajme upraincom dlugoterminowo (2)

        Bedziesz szczesliwy jak beda robic na klatce?

        • 2 10

        • Dokładnie tak jak przedmówca

          Uważam, że kłopot z jedną osobą jest łatwiejszy do opanowania niż z sześćdziesięcioma w jednym tylko sezonie

          • 3 0

        • łatwiej raz wytresować niepokornych ukraińców

          niż nowych polakówów dwa razy w tygodniu

          • 7 0

    • zakazać najmu krotkoterminowego lub opodatkować jako działalność (4)

      ja doniosę na moją siostrę bo ona wynajmuje i nie płaci podatków

      • 6 7

      • moja też tak robi (1)

        czy to ta sama siostra?

        • 0 0

        • co oni (politycy pisu ) z wami zrobili?!

          • 0 0

      • ale z ciebie menda. Na własną rodzinę donosić?

        • 3 3

      • Donies i na mnie

        Wynajmuje i place. Spie spokojnie ja i moi sasiedzi.

        • 1 2

    • Ale to ich własność więc co Tobie do tego?!

      • 0 0

    • Wynajem to zaden biznes

      Tylko straty, to zycie w wyimaginowanym swiecie, gdzie ludzie mysla ze to super biznes. Tak na prawde do full problemow o ktorych sie nie mowi.

      • 0 0

    • (1)

      Jeżeli to był przydział z kwaterunku to miasto powinno zabezpieczyć lokale zastępcze.
      Z drugiej strony jest sporo takich osób, ,które myślą że przez całe życie im się coś należy. Inni muszą płacić kredyty przez 30 lat. Są też tacy których stać aby sobie kupić własne mieszkanie , a mieszkają w sypiącym się kwaterunku, bo liczą , że dostaną następne, które można wykupić za 10 %.

      • 10 0

      • Nikt przeciez nie musi. Można wynajmować.

        • 2 0

    • (1)

      W latach 90 był gość co zwykł mawiać : nie ma sr... po krzakach. Nie były to wesołe czasy dla niektórych,ale do niego się szło jak był problem. Problem gdy ktoś uważał,że jest mocny.

      • 5 12

      • Pan N?

        • 2 2

  • i bardzo dobrze że dla turystów. (2)

    Turysta zapłaci za siebie i swoją rodzinę, a nieroby będą żerować na naszych podatkach. Bo nic nie jest darmowe, zawsze ktoś jest płatnikiem.

    • 4 2

    • (1)

      hehe pięknie :) i dalej nie ma odpowiedzi w jaki sposób obecny właściciel kupił tą kamienicę i najważniejsze za ile ? bo tu jest "cały pies pogrzebany". Jestem pewien, że zrobił na tej kamienicy przysłowiowy "interes życia" i opłaca mu się teraz nawet spłacić długi dotychczasowych lokatorów i wcale nie wynika to z jego dobrego serca hehe :) tylko po prostu to mu się opłaca :) samo życie...

      • 2 0

      • a ciebie by radowało

        gdyby poszedł z torbami, bez prawa do zasiłku nawet?

        • 0 1

  • jakim złodziejskim prawem mieszkania kwaterunkowe stały się własnością niemców ? (14)

    • 109 167

    • (10)

      Chyba odwrotnie- jakim złodziejskim prawem kwaterowano ludzi w mieszkaniach Niemców?

      • 108 25

      • (8)

        Niemcy stracili to miasto i prawa do tych budynków w 45, za śmierć milionów naszych obywateli i rozpętanie krwawej wojny nic im się nie należy

        • 58 17

        • to nie stalinowski zsrr (1)

          nie ma zbiorowej odpowiedzialnosci
          jak nalezalo do niemcow to nalezlao i koniec kropka
          te 2 siostry rozpetaly wojne?

          • 5 2

          • te śiostry nie, ale ich dziadkowie lub rodzice tak.

            Co mówili kiedy Hitler mordował cały świat? Ze niemcy są wielkie? Dość wybielania morderców.

            • 1 1

        • ...ale to nie byli Niemcy... (1)

          ...to byli obywatele Wolnego Miasta Gdańsk... fakt, że w większości obywatelstwa niemieckiego ale też polskiego i innych, ale WMG nie wypowiedziało wojny a mieszkańcy na temat wojny na pewno mieli różne zdania...
          Dla jasności dodam, dla niedoinformowanych, że Sopot wchodził w skład Wolnego Miasta Gdańsk.

          • 13 4

          • ilu mieszkańców WMG nie popierało hitlera? Tak w procentach?

            ponad 90% to byli niemcy a jak nie to bardzo chcieli być w III rzeszy. Ilu z nich brało czynny udział w mordowaniu ludności całej europy? Komu tak bardzo zależy na wybielaniu morderców i bestii jakimi byli niemcy w czasie II wojny światowej? Potomkowi tych niemców!!!

            • 2 1

        • Mieszkać w Niemczech to nie zawsze... (3)

          ....znaczy być Niemcem.

          • 62 4

          • (2)

            Gdzie są reperacje za szkody spowodowane II WŚ? Za komuny Rosja nic nie zabrała, Polaków chciano się pozbyć z mapy, nawet na paradzie zwycięzców nas nie było... Od 45 roku wszystkie narody uważają, że nas nie ma i mają nas w d*pie. Uważają nas za lizusów i tacy jesteśmy. Jak nie lizust Rosji to lizusy UE.

            • 15 20

            • To nie Polaków chciano sie pozbyć z mapy Europy, to Polacy w przeszłości doprowadzili i dziś doprowadzają do tego by zniknąć z tej mapy. Zobacz dziś , jesteśmy skłóceni ze wszystkimi a napewno nigdzie nie mamy sojuszników.

              • 1 2

            • Straszne kompleksy Tobą targają.

              • 14 8

      • Wiele mieszkan w sopocie

        Bylo przed wojna wlasnoscia zydow i Polaków. Obejrzyj w tv program o tym.

        • 9 0

    • "Mieszkańcami były trzy rodziny - po jednej na każdej kondygnacji. Czynsz opłacały w Zrzeszeniu Właścicieli i Zarządców Domów w Sopocie."

      Czyli od początku było wiadomym że dom ma prywatnego właściciela.
      Nie rozumiem o co teraz ten raban.
      Zabierać klamoty i szukać nowego lokum.
      Nie stać na całe piętro? Szukać czegoś mniejszego!

      • 15 0

    • Jakim złodziejskim prawem prywatna własność stała się mieszkaniami kwaterunkowymi?

      Pewnie tym samym prawem dzięki któremu Romuald dostał willę na Żoliborzu - wille która należała do prawdziwie polskiego oficera.

      • 16 2

    • czytaj ze zrozumieniem

      • 10 1

  • Ten artykuł pokazuję przekrój Polaków. (1)

    1/3 jest normalna, jak ten lokator który się kulturalnie wyprowadził. 1/3 jest złodziejami, jak lokatorzy z poddasza co nie płacili od lat. 1/3 jest cwaniakami, jak pani Anna, która kombinuję jak tu oszukać miasto i właściciela.

    • 28 3

    • a jeden jest aktywny

      zarabia uczciwie pieniądze, chce je ulokować w nowy dochodowy biznes, płacić podatki, poprawić wygląd domu i otoczenia a trafił na 2 cwaniaków z którymi będzie się bujał przez lata.

      • 3 1

  • Nie krytykujcie kwaterunkowców bo na waszym zachodzie to norma,że ma się mieszkanie z miasta. (3)

    Nawet jak uczyłem się w Berlinie a potem w Mannheim to też z miasta miałem.Po dwóch tygodniach od złożenia podania w urzędzie mieszkaniowym bo taki jest dostawałem różne propozycje aż wybrałem takie które mi pasowało .Kredyt bierze się na dom lub luksusowy apartament też jak ma się prywatną prosperującą firmę bo miasto takiemu nie da mieszkania.Młodzież w wieku 18 lat idzie jeżeli chce na swoje,czyli dostaje mieszkanie z miasta nawet jak się uczy i socjal na żarcie.Na zachodzie ludzie zmieniają często miasta w związku z pracą a u nas kupi taki i przywiązany jak chłop do ziemi i wypisuje bzdury na forach bo myśli że to norma na świecie i wyzywa ludzi którzy nie chcą się wiązać z murami .

    • 12 5

    • tak nie do końca (2)

      te mieszkania są wynajmowane po normalnych cenach a nie jakiś zaniżonych. Chyba że przysługuje ci socjal to miasto dopłaca do czynszu. Ale ten dom tutaj nie należy do miasta, więc miasto go nie może wynajmować.

      • 2 2

      • (1)

        Tak ale są to ceny realne , odpowiednie do dochodów.

        • 0 1

        • ja też

          płacę czynsz w wysokości odpowiedniej do moich dochodów.
          Nie kazdy jest menelem na utrzymaniu

          • 1 0

  • kluczowy fragment "Zaznacza, że oznaczałaby ona, iż jej rodzina musiałaby w dalszej perspektywie opłacać czynsz trzykrotnie (7)

    czynsze nalezy placic rynkowe - jak nie stac na mieszkanie w Sopocie niech sie przeprowadza do Rumi

    • 401 27

    • (1)

      W rumii jest drogo, lepiej pod Człuchowem. Gch

      • 22 0

      • W Suwalskim podobno za grosze można mieć mieszkania. Owszem daleko od cywilizacji i do sklepu a o robocie mysleć nie można ale tanio jest. Pomyśl zanim napiszesz.

        • 1 1

    • Wszystkich tych nowobogackich upchnąć w Sopocie. Niech się tam kiszą . Remontują , restaurują a miasto jest wszystkich. Chodzić można wszędzie.

      • 5 13

    • i to jest cale sedno. zyja tacy 'prawdziwi' gdanszczanie i sopocianie w komunalnych czy socjalnych mieszkaniach i sie madrza ze sloiki kupuja mieszkania kilka km od centrum kiedy oni wlasnie nie sa w stanie nawet zaplacic rynkowej ceny za mieszkania ktore okupuja.

      socjalizm siedzi mocno w glowach nierobow wykletych. potem takie jednostki glosuja na socjalistow z pis, sld, razem czy platformy

      • 45 6

    • szczerze to wolałabym (2)

      po stokroć w mieszkać w Rumii niż w sopocie

      • 47 4

      • Zaręczam ci, że nie.

        Albo tylko tak pie...lisz albo ci się tak wydaje. W każdym razie gdyby ktoś udostępnił ci za darmo mieszkanie w Rumii lub Sopocie to, niezależnie od tego co teraz sobie myślisz, wybrałabyś Sopot...

        • 22 11

      • Ja też.

        • 16 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane