• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ludzkie szczątki na budowie na Biskupiej Górce

Rafał Borowski
8 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Zdjęcia odnalezionych szczątków.

Na terenie budowy placu rekreacyjnego nieopodal skrzyżowania ulic Na Stoku i Salwator zobacz na mapie Gdańska na Biskupiej Górce odsłonięto fragmenty ludzkich szczątków. Odkrycie nie jest niczym zaskakującym, gdyż do początku lat 60. funkcjonował w tym miejscu ewangelicki cmentarz. To kolejny ponury przykład, jak w praktyce może zakończyć się likwidacja miejskich nekropolii bez przeprowadzenia ekshumacji.



Czy miasto powinno sfinansować ekshumację dawnego cmentarza na Biskupiej Górce?

O znalezisku poinformowała naszą redakcję Krystyna Ejsmont ze Stowarzyszenia Biskupia Górka. Odkrycia dokonano dokładnie na terenie parku, przylegającego do boiska Szkoły Podstawowej nr 21.

Od kilku miesięcy trwają tu prace budowlane związane z budową placu rekreacyjnego, realizowane w ramach wyników ubiegłorocznego Budżetu Obywatelskiego. Zgodnie z projektem, mają się tutaj pojawić m.in. ławki, drewniane huśtawki, ścianki i drabinki, utwardzone alejki czy stojące wzdłuż nich latarnie.

Cmentarz Zbawiciela



- Ludzkie szczątki, a właściwie niewielkie fragmenty kości zauważyłam w środę. Znajdują się one w niewielkich usypiskach, które pojawiły się w ramach przeprowadzanych robót ziemnych. Jest ich całkiem sporo, są rozsiane w wielu miejscach. Dzień wcześniej padał deszcz, więc zapewne wtedy zostały wypłukane przez wodę na wierzch - mówi nasza rozmówczyni.
Dla długoletnich mieszkańców Biskupiej Górki oraz osób doskonale znających historię Gdańska, natrafienie na ludzkie szczątki właśnie w tym miejscu nie jest niczym zaskakującym. Do początku lat 60. u zbiegu ulic Na Stoku oraz Salwator znajdował się Cmentarz Zbawiciela. Jego początki sięgają 1620 roku, zaś ostatnie pochówki odbyły się w 1946 roku.

Przez ponad cztery stulecia, na powierzchni 0,4 hektara grzebano tutaj parafian ewangelickiego kościoła Zbawiciela na Zaroślaku, w późniejszym okresie również parafian ewangelickiego kościoła św. Jana oraz mennonitów. Likwidacja nekropolii polegała jedynie na usunięciu nagrobków.

  • Szczątki zostaną zebrane i prawdopodobnie pochowane na specjalnie wyznaczonym polu na Cmentarzu Łostowickim.


Kości odnajdywano już wiele lat temu



Oprócz gmachu szkoły, na pocmentarnym terenie znajduje się również boisko szkolne, plac zabaw, garaże i park, w którym powstaje plac rekreacyjny. Co ciekawe, we wspomnianym parku do dziś zachowały się szpalery drzew, które rosły wzdłuż alejek cmentarza. Kolejną i ostatnią widoczną pamiątką po cmentarzu jest nazwa pobliskiej ulicy - Salwator. To po prostu spolszczona wersja przedwojennej, niemieckiej nazwy ulicy: Salvatorgasse (dosł. uliczka Zbawiciela).

- Jestem przekonana, że wszyscy mieszkańcy Biskupiej Górki cieszą się z realizowanej inwestycji, ale uważam, że błędem było nieprzeprowadzenie wcześniej ekshumacji pochowanych tutaj szczątków i ich pochowanie w godnym miejscu. Niestety, to nie pierwsza tego typu sytuacja. Starsi mieszkańcy Biskupiej Górki pamiętają, jak podczas budowy szkoły wydobyto z ziemi mnóstwo ludzkich kości. Natrafiano na nie również w kolejnych latach, np. podczas spacerów z psem po parku - podsumowuje Krystyna Ejsmont.

Prace bez głębokich wykopów



Archeolog, która prowadzi nadzór nad inwestycją tłumaczy, że prace zostały zaplanowane w ten sposób, aby nie naruszyć znajdujących się na tym terenie jam grobowych. Innymi słowy, inwestycja nie wymaga tak głębokich wykopów, aby można było natrafić na pochowane tu szczątki.

- Projekt został przygotowany z uwzględnieniem mogących występować płytko, pod warstwą humusu jam grobowych, co warunkowało na przykład głębokość korytowania pod planowane alejki komunikacyjne, zastosowano płytsze rozwiązania. Według mnie szczątki ludzkie w warstwie niwelacyjnej parku pochodzą konkretnie na tym obszarze z prac likwidacyjnych cmentarza, to co zniszczono w wyniku budowy szkoły najpewniej zalega w jej bezpośrednim otoczeniu, zakopane pod boiskiem czy w wykopie budowlanym. W okresie powojennym teren ten wykorzystywany był jako śmietnik, gdzie zakopywano wszystko jednocześnie, niszcząc też komory grobowe zachowane na tym terenie - informuje Katarzyna Kaczyńska z firmy Lux Arche, która prowadzi nadzór archeologiczny nad inwestycją.
Odnaleziony na początku lutego fragment nagrobka. Odnaleziony na początku lutego fragment nagrobka.
Co ciekawe, ludzkie szczątki to nie jedyne pozostałości po Cmentarzu Zbawiciela, na jakie natrafiono dotychczas podczas budowy placu rekreacyjnego. Na początku lutego robotnicy odkopali spory fragment kamiennego nagrobka. Na podstawie zachowanych na niej napisów udało się się ustalić, że spoczywał pod nią niejaki Friedrich Kempner, żyjący w latach 1653-1709 ewangelik z Zaroślaka.

Szczątki zostaną zebrane



Ujawnione szczątki zostaną zebrane przez pracowników firmy wykonawcy inwestycji na początku przyszłego tygodnia. Zgodnie z dotychczasową praktyką wszystko wskazuje na to, że zostaną złożone w ossuarium na Cmentarzu Łostowickim. To specjalne pole, na którym chowa się szczątki odnalezione w Gdańsku podczas badań archeologicznych czy prac budowlanych.

- Przez cały okres budowy, te luźne szczątki będą zbierane i zabezpieczane, a w przypadku ujawnienia komory grobowej, co też trzeba wziąć pod uwagę, będą przeprowadzone badania archeologiczne. Na razie jesteśmy w trybie nadzoru archeologicznego - uzupełnia Kaczyńska.

Podobne przypadki



Opisana w artykule sytuacja to niestety kolejny przykład, czym może skutkować likwidacja miejskiego cmentarza bez przeprowadzenia ekshumacji i złożenia szczątek na nowym cmentarzu. O podobnych przypadkach pisaliśmy niejednokrotnie na przestrzeni ostatnich kilku lat.

Wystarczy wspomnieć o budowie centrum handlowego przy skrzyżowaniu ul. Kościuszki i al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu w 2007 roku czy budowie przejścia podziemnego pod torami kolejowymi przy ul. Związkowej na Oruni w 2011 roku. W obu miejscach również funkcjonowały niegdyś cmentarze - w pierwszym przypadku katolicki Cmentarz Urania, w drugim ewangelicki Cmentarz św. Jerzego - które podzieliły los niemal wszystkich poniemieckich nekropolii w Gdańsku w latach 60. i 70.

Opinie (189) ponad 20 zablokowanych

  • Również na Biskupiej G. (2)

    był przykościelny cmentarz, piękny, stary, zadbany. Ale pojawił się nowy proboszcz i nie w smak mu było mieszkać wśród krzyży cmentarnych. Zamówił spychacz, wszystkie groby zepchnięte zostały pod płot, usypano górkę. Dzieci bawiły się tam czaszkami. Pisał o tym DB...i co i nic. Ksiądz zrobił sobie park przy okazałej plebanii i ma spokojne sny...chyba, bo to już on sam wie!

    • 15 2

    • (1)

      I czemu bzdury piszesz, na Biskupiej Górce nie ma żadnego kościoła, a przy kościele Chrystusa Króla nigdy nie było cmentarza

      • 3 0

      • Zgadza się, obok tego kościoła był duży sad, chodziliśmy tam po lekcjach religii na malinówki...

        • 3 2

  • (7)

    W ewangelickim kościele Zbawiciela na Zaroślaku ( dawniej Petershagen ) w dniu 11 czerwca 1752 ochrzczony został pod imionami Johann Benjamin Tolkien, pra-pradzadek słynnnego brytyjskiego pisarza J.R.R. Tolkiena. Kilkoro członków rodziny Tolkienów jest pochowanych pod posadzką nawy głównej gdańskiego kościoła św. Katarzyny.

    • 15 0

    • dziękuję (3)

      nie miałam o tym pojęcia...

      • 10 0

      • (2)

        Nazwa pobliskiego Bastionu Salvator wiąże się z dawnym kościołem Zbawiciela, bastion istnieje do dzisiaj, można do niego dojść schodkami od ul. Spadzistej na Zaroślaku

        • 8 1

        • Te schodki są bliżej Kaznodziejskiej (1)

          • 5 0

          • Kiedyś ten Bastion był ogrodzony drutem kolczastym i znajdował się na terenie Milicji stacjonującej na Biskupiej Górce, teraz każdy może tam wejść, podobnie jak do kilku innych bastionów znajdujących się w pobliżu, np Bastion Pośredni, Bastion Ostroróg, Bastion Vigilance.

            • 4 0

    • blisko kościoła stał domek w którym mieszkali (2)

      • 5 0

      • Wcale nie tak blisko, ulica Poślednia była na końcu Zaroślaka w stronę Chełmu (1)

        • 3 1

        • Teraz są tam budynki oznaczone jako Zaroślak 28 - 30

          • 5 0

  • Jak szczerze uśmiechnął się do zdjęcia.

    • 10 0

  • Skoro ludzie żyją od setek tysięcy lat to wszędzie są ludzkie szczątki, na każdym osiedlu, każdej działce, każdej plaży i w każdym lesie, to chyba oczywiste. Jeżeli mielibyśmy teraz się tym przejmować to nic nigdzie byśmy nie pobudowali.

    • 14 2

  • Ktoś mądry kiedyś powiedział, (6)

    że jeśli chcesz poznac poziom rozwoju cywilizacyjnego jakiejś grupy czy społeczeństwa, idż na ich cmentarz żeby poznać ich stosunek do zmarłych. Niestety długi czas po wojnie linię zachowań naszego społeczeństwa wyznaczała jedynia słuszna siła przewodnia. Dzisiaj, między innymi na takim jak tu opisany przykładzie, widać jaka hołota dorwała się wtedy do władzy. I ciągle płacimy za to potwornym bałaganem we wszystkich możliwych dziedzinach życia.

    • 7 8

    • (5)

      Niezupełnie jest tak, jak piszesz. Cmentarze te były traktowane jako niemieckie, stąd mało się nimi przejmowano. I trudno się dziwić - że 20 czy 30 lat po zakończeniu wojny wielu ludzi po prostu nienawidziło pozostałości po Niemcach.
      A mnie lub bardziej uporządkowane likwidowanie cmentarzy nie występowało tylko w Polsce.

      • 5 3

      • No i co z tego ze niemieckie? (4)

        To ze lezy tam obcokrajowiec, byc moze oprawca moich najblizszych z ostatniej wojny, oznacza ze moge traktowac jego grob jak smietnik? Niestety, to jest wlasnie to o czym napisano powyzej, przejaw najprymitywniejszego zachowania i kompletnego zezwierzecenia. To ze ludzie z niechecia traktowali wtedy wszelkie poniemieckie slady dziwic oczywiscie nie moze, ale ze "elity" rzadzace to aktywnie popieraly, to swiadczy o nich jak najgorzej.

        • 0 6

        • (3)

          A zaniósł byś kwiatki i posprzątał grób esesmanów mordujących Polaków w Stutthofie ?

          • 4 0

          • (2)

            A w czym niby to mialo by komukolwiek ublizyc? Na pewno nie pomordowanym w niebie? A moze pomoglo by esesmanom w piekle?

            • 1 5

            • No d**il, nic dodać, nic ująć... (1)

              • 3 1

              • Niech postawi świeczkę Forsterowi i torcik za Adolfa zamówi...

                • 2 1

  • fuj

    te zdjęcia, fuj fuj fuj

    • 0 6

  • W roku 1977 przy ul starodworskiej teź były płyty nagrobne w języku niemieckim! Nie wiem co z nimi się stało! Tam też był cmenta

    • 7 0

  • Ładne zęby

    • 9 0

  • Ciekawe co na to Pani prezydent. Będzie kontynuować politykę poprzednika, gdzie deweloper buduje na cmentarzu, likwidując tylko nagrobki??? Ciekawa jestem, jako rodzic czy poprze nauczycieli w strajku. Ja ich popieram A z tego co wiem, nawet miasto nie chce im przyznać podstawy. Wstyd!!!!

    • 5 5

  • Myślę, że Miasto Gdańsk stać na przeprowadzenie porządnej ekshumacji i złożenie szczątków zmarłych na cmentarzach ewangelickich w okolicy. Jeśli nie szanuje się przeszłości i stąpa po kościach byłych nie raz bardzo zasłużonych dla tego rejonu mieszkańców to niczego dobrego nie wróży na przyszłość-szczególnie tej okolicy. Zresztą jest to swoistego rodzaju profanacja miejsca uświęconego. Mam nadzieję, że w sprawie konieczności prawidłowego przeprowadzenia ekshumacji wypowiedzą się władze miasta jak władze i kościelne.

    • 2 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane