Porozrzucane fragmenty ludzkich kości w Nowym Porcie na terenie, gdzie GIWK prowadzi roboty wodno-kanalizacyjne, zbulwersowały mieszkańców. Po naszej interwencji szczątki zabezpieczono.
oczywiście, to był kiedyś człowiek i trzeba je równie szanować, jak kompletnie zachowane zwłoki73%
zachowana czaszka czy duże kości na pewno tak, ale drobne kosteczki raczej nie13%
bez przesady, takie kości nie budzą już emocji, więc nie ma się co nad nimi rozczulać14%
Kilka metrów od przystanku autobusowego Szaniec Zachodni w Nowym Porcie znajduje się teren, na którym Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna prowadzi roboty związane z budową magistrali wodociągowej spinającej wodociąg w ulicy Wyzwolenia z siecią ulic Ku Ujściu. W miejscu, gdzie teren jest zaorany, od kilku dni można było znaleźć fragmenty ludzkich szczątków.
- Tematem zainteresował mnie jeden z mieszkańców, który twierdził, że sprawę zgłaszał już na policję - mówi Łukasz Hamadyk, gdański radny. - Poszedłem z nim zobaczyć to miejsce i faktycznie, ok. 10 metrów za przystankiem, leżały porozrzucane ludzkie szczątki. Było ich na tyle dużo, że zebrałby się pewnie cały worek. Nieco ponad miesiąc temu prowadzono tu prace ziemne, a po ich zakończeniu teren został przeorany. Pewnie wtedy odkryto szczątki. To wstyd, że nic z tym nie zrobiono. Być może są to szczątki rodziny Fischerów, której dwór był nieopodal.
Szanse na to, by szczątki należały do któregoś z członków zasłużonej dla Nowego Portu mennonickiej rodziny browarników, są nikłe.
- Rzeczywiście, obok Szańca Zachodniego, gdzie dziś znajduje się park, funkcjonował cmentarz - mówi Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego konserwatora zabytków.- Dopóki jednak nie wypowie się biegły z zakresu medycyny sądowej trudno powiedzieć, czy to mogą być szczątki członków rodziny Fischerów.
- Niezwłocznie wysłaliśmy na miejsce inspektora, który kieruje tą budową, inspektora nadzoru budowlanego oraz pracującego dla nas archeologa, który potwierdził, że są to ludzkie szczątki pochodzące z czasów II wojny światowej - mówi Agnieszka Kowalczyk, młodszy specjalista ds. promocji GIWK. - W rozmowie z wykonawcą okazało się, że nie dopełnił on wszystkich procedur i wkradł się ludzki błąd - ludzkie szczątki pomylono ze zwierzęcymi. Zawsze uczulamy naszych wykonawców na takie sytuacje. Zostaliśmy zapewni, że więcej taki błąd się nie powtórzy. Z firmą tą współpracujemy od dawna i nigdy nie było żadnych problemów.
Poznaj historię Browaru Fischera. Materiał z 2014 r.
Ta firma budująca Nadmorze powinna od razu mieć wstrzymaną prace. (1)
Ale przecież dziś liczy się tylko kasa, kasa, kasa!!!
ja
8 lat
5915
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-06-09 18:08
Pewnie!
Należy tam wpuścić archeologów, żeby wykopali dziurę wstydu, bo wszystkie fajne ostatnio zlikwidowano.
Xyz
8 lat
92
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-06-09 17:45
na zupe
lulu
8 lat
38
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-06-09 17:30
"ludzkie szczątki pomylono ze zwierzęcymi"
ale się uśmiałem, choć to nic śmiesznego. A wystarczyło pozbierać i zakopać...
mi
8 lat
90
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-06-09 17:14
Dobrze
Chciałam pogratulować osobie która znalazła szczątki - dobrze, że są ludzie, którzy potrafią zareagować. Szkoda, że o oczywiste zachowania różnych instytucji trzeba dziś walczyć.
Paula
8 lat
161
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-06-09 16:55
Jak zwykle, a powinien być z urzędu archeolog tak jak na autostradzie.
z siecią ulic Ku Ujściu. W miejscu, gdzie teren jest zaorany, od kilku dni można było znaleźć fragmenty ludzkich szczątków.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
