• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lwy z oliwskiego ZOO starają się o potomstwo

Jakub Gilewicz
3 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Po miesiącach mieszkania osobno lwy ponownie trafiły na jeden wybieg, a Tschibinda i Arco szaleją za sobą: dziennie dochodzi między nimi nawet do 50 zbliżeń. Gdańskie ZOO ma nadzieję, że za kilka miesięcy stado wielkich kotów powiększy się o kolejnych członków.



Czy starania o potomstwo Arco i Tschibindy okażą się skuteczne?

Ruja starszej samicy rozpoczęła rewolucję w życiu stada. Po tym, jak w październiku ubiegłego roku Arco zabił lwicę Berghi, samca oddzielono od pozostałych samic. Szansy na ponowne połączenie drapieżników pracownicy ZOO upatrywali właśnie w płodnym okresie Tschibindy. Pierwszy flirt zza krat miał miejsce jeszcze jesienią.

- Tshibinda jest w tej chwili zakochana w Arco, w związku z czym dba o linię i nie przejada się za bardzo, aby podobać się kawalerowi. A że to młody i przystojny samiec, więc trudno się dziwić - komentowała Małgorzata Kościelak, asystent działu drapieżnego w gdańskim ZOO.

Kilka dni temu rozpoczęła się kolejna ruja, więc pracownicy zdecydowali się na połączenie lwów. Pierwszy od miesięcy wspólny pobyt kotów na dużym wybiegu przebiegł pomyślnie.

- Relacje w stadzie zmieniły się o 180 stopni. Lwy potrafią dobrze komunikować się ze sobą i każdy zna swoje miejsce w stadzie - opowiada Paweł Mieszała, który w gdańskim ZOO opiekuje się drapieżnikami.

Arco i Tschibinda od początku rui stali się nierozłączni. Dziennie dochodzi między nimi nawet do 50 zbliżeń. Początkowo oboje byli zachwyceni. Obecnie, po kilku dniach amorów, on jest zmęczony i już nie taki chętny do krycia. Ona z kolei ugania się za nim i nie daje za wygraną. Mimo pewnego spadku formy - jak zapewnia opiekun - lew nadal bardzo dobrze wywiązuje się z obowiązków wobec lwicy.

- Krycia są krótkie, bo trzeba pamiętać, że lwy to zwierzęta, które oszczędzają energię. Tyle że zbliżeń jest wiele. Przypuszczamy, że po tym wszystkim lew zgubi kilka kilogramów - ocenia Mieszała.

Młodsza lwica trzyma się w tym czasie na uboczu. Co jakiś czas, spragniona zainteresowania i wspólnej zabawy, podchodzi do pary. Samiec jednak przeważnie ją odgania. Arco i Tschibinda zbyt zajęci są sobą.

- Mamy nadzieję, że w czerwcu będą tego owoce i pojawią się lwiątka - liczy opiekun.

Zobacz, jak poprawiały się relacje pomiędzy Arco i Tschibindą. Materiał z listopada ub. r.

Miejsca

  • ZOO Gdańsk, Karwieńska 3

Opinie (90) ponad 10 zablokowanych

  • (2)

    Taki lew nie ma palców a trafia za każdym razem. Mistrz po prostu. Nie to co mój Karol.

    • 12 0

    • (1)

      Karol trafia w to co chce trafić, bo tak lubi

      • 4 1

      • Ale czemu w oko?

        • 2 0

  • Dobrze, że napisano o tym. Chciałam zabrać do zoo swoje przedszkolaki. Muszę poczekać aż lwom się znudzi.

    • 5 4

  • albo lew z seniszyn

    • 2 3

  • he

    50 twarzy Arco \o/

    • 3 0

  • a może in vitro???

    • 2 0

  • (1)

    to dobra wiadomosć tylko...żeby panu lwu znów nie odbiło-jak to z facetami bywa- i nie dokonał mordu na następnej partnerce...oj chyba już tego nie zrobi jak będzie uległa i wykazywała zainteresowanie

    • 5 0

    • uległość wyzwala agresję

      tak było po Monachium10938 i tak jest teraz po Mińsku2015

      • 2 5

  • Niesamowite..

    Z braku ambitniejszych tematów, zróbcie jutro artykuł że wiewiórka syberyjska bzyknęła jeżozwierza.

    • 7 11

  • czy jest online jak się znów zjedzą zamiast kopulowac?

    • 3 3

  • Nie wpuszczać do ZOO dzieci, a przede wszystkim posłów i radnych PIS

    • 11 3

  • (1)

    żona to przeczytała,no teraz za...ię się na śmierć.

    • 7 3

    • Przyślij żonę do mnie

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane