- 1 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (92 opinie)
- 2 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (100 opinii)
- 3 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (57 opinii)
- 4 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (232 opinie)
- 5 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (108 opinii)
- 6 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (33 opinie)
Mały pies został postrzelony z łuku
Niewielkiego psa z wbitą w brzuch ogromną strzałą z łuku znalazła nasza czytelniczka w lesie między Pustkami Cisowskimi i Demptowem w Gdyni. Czworonoga udało się uratować - trafił do lecznicy, gdzie go zoperowano. Policja szuka osoby, która skrzywdziła w ten sposób zwierzę.
Zaopiekowała się psem i wezwała policję. Czworonóg trafił zaś do lecznicy, gdzie od razu został zoperowany.
- Pod narkozą wyciągnąłem mu chirurgicznie strzałę. Jak pokazało USG, pies miał dużo szczęścia, bo choć strzała była wbita w brzuch, to nie naruszyła raczej żadnych wewnętrznych organów, wbiła się w mięśnie. Będziemy go jeszcze obserwować, ale wszystko wygląda raczej dobrze - mówi Marcin Chwojnowski, weterynarz z przychodni weterynaryjnej Zwierzyniec w Gdyni.
Strzała wyciągnięta z psiego brzucha nie posiadała grotu. Mimo to, siła uderzenia była tak duża, że wbiła się ona w ciało zwierzęcia. Prawdopodobnie strzał oddano z bardzo bliskiej odległości.
- Z takim przypadkiem nie spotkaliśmy się wcześniej, zdarzało się jednak, że trafiały do nas zwierzęta zranione śrutem - mówi Chwojnowski.
Pies wciąż przebywa w lecznicy, jeżeli lekarze stwierdzą, że jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo, trafi do gdyńskiego schroniska.
- Wygląda na zwierzę zadbane, możliwe więc, że ma właściciela. Mamy nadzieję, że zgłosi się on do nas. Jeżeli nie, to jak zwierzę wydobrzeje, to będziemy szukać mu nowego domu - mówi Katarzyna Kownacka, kierowniczka gdyńskiego Ciapkowa.
Ewentualny właściciel psa może się skontaktować ze schroniskiem pod numerem telefonu 58 622 25 52.
Sprawę bada też policja, bo osoba, która w tak bestialski sposób próbowała skrzywdzić psa będzie odpowiadać za znęcanie się nad zwierzętami, co w polskim prawie jest przestępstwem.
- Chcielibyśmy zaapelować o kontakt do wszystkich osób, które mogą posiadać informacje w tej sprawie, to znaczy wiedzą, kto mógł strzelać do psa, bądź też widziały w tym rejonie kogoś z łukiem lub kuszą - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Miejsca
Opinie (437) ponad 20 zablokowanych
-
2015-02-27 14:43
Po co do więzienia ????
Ludzie czy z wami wszystko ok? Chcecie każdego utrzymywać na własny koszt i jeszcze dać mu komfort wyższy niż w szpitalu.
Taki człowiek nie ma iść do więzienia, bo ono niczego go nie nauczy, a co najwyżej zrobi z niego jeszcze większego debila.
MA dostać prace do wykonania na rzecz społeczeństwa, bo tylko takie coś może go czegoś nauczyć.- 7 1
-
2015-02-27 14:49
A czemu od razu znęcał? (5)
Gość poszedł do lasu postrzelać z łuku , żeby nikomu krzywdy nie zrobić, a mały ciekawski piesek się napatoczył, no i nieszczęście - od razu teoria, że psychopata...
- 6 25
-
2015-02-27 14:58
"Z bliskiej odległości". Napatoczył? (1)
- 4 3
-
2015-02-27 15:09
a wcale że nieprawda
gdyby dostał z bliskiej odległości czytalibyśmy zupełnie inną historię...
artykuł pisał ktoś nie mający zielonego pojęcia o temacie- 4 4
-
2015-02-27 15:07
(1)
Co sie ku***a napatoczył?! Jak się zdarzy taki wypadek to sie nie zostawia zwierzecia. Zeby mi sie taki sku**** napatoczył...
- 11 2
-
2015-02-28 04:12
zwierzę w szoku może - mimo bólu - całkiem żwawo uciekać
a strzała wcale nie ma małego zasięgu. Wolę myśleć, że to po prostu nieszczęśliwy wypadek, nie celowe działanie.
- 0 0
-
2015-02-27 17:44
Jeśli byłby to przypadek, to osoba która go postrzeliła zabrałaby go do weterynarza.
- 5 0
-
2015-02-27 15:01
Mały wybór kar... (1)
Dlaczego w ankiecie jak powinien zostać ukarany idiota nie ma możliwości "publiczne powieszenie" lub "ubiczowanie"? Uważam, że po kilku takich karach wiele osób by zaczęło się zastanawiać, zanim by coś takiego zrobiło.
- 5 5
-
2015-03-01 11:14
Nie musisz "uważać", nie raz przecież to już przećwiczono w dziejach i efekty są znane. Generalnie, bez względu na surowość kar, przestępczości nie udało się zlikwidować.
- 0 0
-
2015-02-27 15:02
do redajcji
Po odnalezieniu sprawcy proszę udostępnić dane tego bydlaka. Nie musicie podawać adresu ale okolica by się przydała. Lubimy z chłopakami łowy wiec łatwo pójdzie. Do bydlaka: znajdziemy ciebie...
- 17 4
-
2015-02-27 15:07
od strony Łucznika (3)
1. Nie piszczcie bzdur że strzała nie ma grotu, bo widać na zdjęciu, że jest - tarczowy - o promieniu takim samym jak strzała, a nie "taki jak na filmach" , dzięki czemu łatwiej się je wyciąga z celu i powodują mniejsze szkody
2. strzała wcale nie jest ogromna, standardowo to 28-32" (czyli ~70-80cm), widocznie autor widział ją pierwszy raz poza telewizją
3. gdyby piesek został rzeczywiście raniony z bliskiej odległości, nie czytalibyśmy że miał "wiele szczęścia", chyba że wg autora blisko to 100+m to ok, ma rację
Wg mnie najprawdopodobniejszym scenariuszem jest, że ktoś nieumiejętnie trenował i przestrzelił jakąś górkę lub strzała mu się "zerwała" i o ile pies był bez opieki to nawet pomimo dobrych chęci mógł nie być w staniu mu pomóc (zwierzę spanikowało i uciekło). Albo sam strzelający spanikował i uciekł - bo przeważnie strzały się szuka do skutku - jedna szt to ok 20zł, albo niemało samodzielnej pracy, a jak widać to nie plastik tylko drewno z naturalną lotką i podwójną owijką
To tak gwoli wyjaśnień :)
Natomiast sam "łucznik" powinien dostać chłostę za całą historię, bo zakładam że wszystko jest efektem nieszczęśliwego wypadku i nie chcę nawet dopuszczać myśli że jakiś debil chodzi po lesie i strzela do zwierząt :/ i jak zawsze poszkodowany to najmniej winna istota :(- 31 2
-
2015-02-27 16:04
No, w końcu przeczytałem "głos rozsądku". Uważam podobnie. Ten trafiony psi bidak musiał być, w znacznej odległości od łucznika (70-100m) i zakładam, że strzelający nie widział psiaka. Nie zwalnia to jednak od odpowiedzialności w kwestii nie zachowania maksymalnych środków ostrożności w terenie ogólnie dostępnym... Mogło to być np. dziecko! Sądzę, że to zwykły przypadek, -czyn zawiniony (niedbalstwo) lecz nieumyślny.
- 2 2
-
2015-02-28 22:14
Przypadek?
Skoro przypadek, to sam by się zgłosił i wyjaśnił sprawę, albo przynajmniej sam zgłosił taki fakt. Strzała nie leci 30min, jeśli w coś żywego trafi, to ciszy nie będzie....... Jeśli tylko policja poduma, to mocno zawęzi obszar poszukiwań. Obstawiam, na osobę która o łucznictwie wie wiele "z internetu". Ile osób posiada łuk w okolicach postrzelenia psa? łatwo to będzie ustalić.
- 2 2
-
2015-03-02 13:27
do ciołków z łukami
kmiocie z łukiem - kto normalny chodzi strzelać do lasu? a gdyby postrzelił dziecko - też wypadek? lecz się deklu i strzel sobie tą strzałą w twoją pustą makówkę. Ten debil z pewnością nie zrobił tego przypadkowo i chętnie sam strzelił bym mu w pupę - może kretyn pomyślałby następnym razem.
- 1 0
-
2015-02-27 15:13
wszędzie kupki
Odchodząc od tematu ( bo powiedziane już zostalo wiele ) trza by wymyślić jakiś sposób który skłoniłby debili którzy mają gdzieś ludzi i zostawiają odchody . Może jakaś galeria na ktorą byłyby wstawiane foty właścicieli , sprzątanie z kup jakichś placów , chodników itp . Nie można się ruszyć by się na to nie natknąć . Coś okropnego !!!!
- 6 7
-
2015-02-27 15:14
chyba nie powinno być problemu ze znalezieniem sprawcy
po lesie raczej nie chodzi zbyt wielu robin hood'ów więc osoby biegająca, spacerujace z psami w tamtej okolicy powinny coś kojarzyć
- 11 0
-
2015-02-27 15:15
Strzelcowi należy się strzała w d...
i porządne pranie po ryju
- 9 3
-
2015-02-27 15:25
Pies
Wierzyc sie nie chce!!!!Dzicz!!!W ktorym wieku zyjemy??
- 8 1
-
2015-02-27 15:25
Dyrektor firmy Remontowa Lighting Technologies (1)
trenuje łucznictwo na terenie firmy, konkretnie na hali produkcyjnej. Niekiedy podczas pracy zwykłych robotników.
Strzały niemalże latają obok ludzi wykonujących swoje obowiązki.
W opinii większości zatrudnionych facet ma problemy psychiczne i słabość do alkoholu. Ludzi się godzą na to, gdyż boją się o pracę.
Może warto sprawdzić ten trop i wysłać policję do Letnicy w Gdańsku.
P.S gościu mieszka chyba w Sopocie.- 18 0
-
2015-02-27 17:47
O lol, normalnie, jak Amon Goeth w "Liście Schindlera". W tzw. "zachodniej korporacji" nie do pomyślenia, ale przecież one są całym złem...
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.