Nie wypalił pomysł na to, by Leszek Blanik rywalizował z Adamem Małyszem w ramach rajdu samochodowego Lotos Baltic Cup.
Tak pomorskie eliminacje do Lotos Baltic Cup wyglądały w zeszłym roku.
Aktualizacja, godz. 13.35: Leszek Blanik zdementował informację jakoby miał się ścigać z Adamem Małyszem w ramach atrakcji przed rajdem Lotos Baltic Cup. Poinformował, że w tym czasie będzie brał udział w posiedzeniu Sejmu w Warszawie. Leszek Blanik dodał, że Lesław Orski, który zapowiedział jego udział w imprezie, w ogóle się z nim w tej sprawie nie kontaktował. Naszych czytelników przepraszamy za zamieszanie.
***
Impreza wystartuje 17 lutego w Ergo Arenie. Jeszcze przed startem prologu, organizatorzy przewidzieli szereg niespodzianek. Jedną z nich ma być właśnie rajdowy pojedynek obu skoczków.
- Lotos był jedną z firm, które sponsorowały wyjazd Adama Małysza na Rajd Dakar. Pan Adam zgodził się w zamian pojawić jako gość na naszej imprezie. Pomyślałem, że dobrym pomysłem byłby jego pojedynek z Leszkiem Blanikiem. Zgodził się od razu - mówi Lesław Orski, organizator rajdu i prezes pomorskiego oddziału Polskiego Związku Motorowego.
Adam Małysz i Leszek Blanik nie pojadą w rajdzie, a jedynie zaprezentują się w Ergo Arenie. Ich występ ma być za to połączony z akcją edukacyjną na temat bezpiecznej jazdy samochodem.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
