• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mama niepełnosprawnego obawia się zmiany przepisów w komunikacji miejskiej

Maria
14 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Pierwszeństwo osób niepełnosprawnych nie zostało wpisane do zmienionego regulaminu ZTM Gdańsk. Zdjęcie poglądowe. Pierwszeństwo osób niepełnosprawnych nie zostało wpisane do zmienionego regulaminu ZTM Gdańsk. Zdjęcie poglądowe.

Gdy powiedziałam, że moje dziecko jedzie do lekarza, pasażerka odrzekła: "trzeba było szybciej wsiadać". Domyślam się, że od kwietnia tego typu upokarzające sytuacje staną się dla nas codziennością - alarmuje pani Maria, mama niepełnosprawnego chłopca, który wymaga cyklicznych terapii. Czytelniczka przewiduje, że taki będzie skutek zmiany przepisów ZTM Gdańsk, które zezwolą na przewóz w pojeździe tylko jednego wózka albo roweru.



Czy był(a)byś w stanie opuścić pojazd, np. z rowerem, aby umożliwić przejazd osobie niepełnosprawnej?

Przypomnijmy: w ubiegłym tygodniu informowaliśmy o sporych zmianach, które od kwietnia będą obowiązywać w komunikacji miejskiej w Gdańsku. Jedna z nich będzie polegać na tym, że - w myśl zasady, kto pierwszy, ten lepszy - w pojeździe będzie mógł znajdować się tylko jeden wózek albo rower.

Urzędnicy wspomnieli wprawdzie, że w sytuacji, gdy jedną z wsiadających do autobusu czy tramwaju będzie osoba na wózku inwalidzkim, należy "odwołać się do zasad współżycia społecznego". Innymi słowy, pierwszeństwo, przed np. rowerzystą czy osobą z wózkiem na zakupy, powinno przypaść niepełnosprawnemu. Nie zdecydowano się jednak na to, aby taki zapis widniał w regulaminie przewozowym.

Z naszą redakcją skontaktowała się pani Maria, mama niepełnosprowanego chłopca, który wymaga stałej rehabilitacji. Poniżej przedstawiamy jej przemyślenia, jakie mogą być praktyczne skutki zmiany przepisów. Śródtytuły pochodzą od redakcji.

Bez problemu mieściły się dwa lub trzy wózki



Jestem głęboko zasmucona i rozczarowana decyzjami, jakie podjęło miasto wspólnie z ZTM. I nie chodzi mi wcale o podwyżkę cen biletów, a o ostatni omówiony punkt, mianowicie o możliwość przewiezienia autobusem tylko jednego wózka, wózka inwalidzkiego lub roweru.

Jestem mamą niepełnosprawnego 13-miesięcznego synka. Rok temu stoczył on walkę o życie, teraz walczymy o to, by dogonił swoich rówieśników. Wiąże się to z rehabilitacją - raz lub dwa w tygodniu - oraz licznymi wizytami u lekarzy. Nie ma tygodnia, żebyśmy nie korzystali z usług ZTM. I w zasadzie zawsze towarzyszy nam w podróży inny wózek. W większości autobusów bez problemu mieszczą się dwa lub trzy.

Z racji zamieszkiwania na stosunkowo nowym osiedlu - chodzi o Jasień - wiele osób podjeżdża jeden-dwa przystanki, np. po zakupy do miejsc, gdzie jest więcej sklepów. Ja tak nigdy nie robię, wybieram transport miejski tylko wtedy, gdy naprawdę muszę, czyli kiedy synek ma jakieś zajęcia. Może prezydent Borawski zechciałby mi odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób mam podróżować od kwietnia? Czy mam iść z dzieckiem na przystanek dwie godziny przed umówionym terminem? Przecież nigdy nie ma pewności, kiedy nadjedzie autobus, w którym nie ma już wózka.

"Trzeba było szybciej wsiadać"



A co w sytuacji, gdy na przystanku stoi kilka osób z wózkami? Mam próbować przekonać innych, że to ja mam pierwszeństwo? Cóż, zeszłego lata przekonałam się, że nie jest to proste. Czekałam na autobus ze starszą panią prowadzącą wózek. Do pojazdu wsiadłyśmy obydwie, z tym że ona pierwsza podbiegła do wejścia. Kierowca poinformował nas, że jest miejsce tylko dla jednej z nas. Powiedziałam, że moje dziecko jedzie do lekarza, na co pani odrzekła: "trzeba było szybciej wsiadać". Domyślam się, że od kwietnia tego typu upokarzające sytuacje staną się dla nas codziennością.

Jakie jest wyjście z tej sytuacji? Możemy np. ograniczyć liczbę terapii i zaoszczędzone pieniądze zainwestować w taksówki albo co tydzień żebrać o dobrą wolę współpasażerów i kierowców.

Brak konsultacji społecznych



Nie liczę, że mój list cokolwiek w tej sytuacji zmieni. Regulamin został zaakceptowany bez żadnych konsultacji społecznych, zresztą któż by się przejmował niewielką grupą chorych dzieci. Ważniejsi od mojego synka są wszyscy, za wyjątkiem osób na wózkach i rowerzystów.

Chciałam tylko prosić o minimum przyzwoitości. Odbył się właśnie finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i zapewne władze miasta i ZTM ze wzruszeniem w nim uczestniczyli. Skoro uważają państwo, że dyskryminacja dzieci i niepełnosprawnych jest w porządku, proszę podarować sobie ten festiwal hipokryzji. Wrzucić kilka groszy do puszki to żaden wyczyn, prawdziwym sprawdzianem chęci pomocy są codzienne działania. Dla mnie państwo ten sprawdzian oblali zupełnie.
Maria

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (544) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Ceny do góry jakość w dół (15)

    Kiedy wreszcie będzie normalnie??

    • 230 17

    • Odp (7)

      Niestety Polska cofa sie w rozwoju ...moim zdaniem nie bedzie normalnie. Przestalam w to wierzyc

      • 7 7

      • (2)

        Nie Polska się cofa,bo to piękny kraj,tylko niektórzy członkowie tego plemienia się cofają w rozwoju.

        • 13 3

        • piękny to on już był (1)

          teraz jest coraz gorzej i żadne zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni.

          • 8 10

          • komuna wraca

            PiS obiecał, że przywróci sławne ReKOMPeNSATY z czasów E.Gierka - do obecnych horrendalnych podwyżek cen ;))))

            • 3 2

      • (3)

        "Niestety Gdańsk cofa sie w rozwoju ...moim zdaniem nie bedzie normalnie. Przestalam w to wierzyc" to zdanie tak powinno brzmieć

        • 10 6

        • Gdynia za to odleciała z lotniska w Kossakowie (2)

          • 4 0

          • bo Kosakowo zagrażało zyskom Rebiechowa (1)

            i trzeba było ten projekt uwalić

            • 1 1

            • Co robiło?

              Waszemu Szczurowi podziękujcie że pompował miliony w coś, co nigdy nie miało szansy zaistnieć. Na tym Waszym kosmodromie to mogą Cessny lądować, nie samoloty rejsowe.

              • 0 0

    • Bardzo dobry ruch w celu spopularyzowania komunikacji miejskiej.

      Teraz nawet nie będę próbować iść z dzieckiem w wózku na przystanek, tylko wsiadam od razu do samochodu.

      • 26 1

    • To jest własnie to jak klamie i oszukuje władza w Gdańsku .Mają gdzies pasazerów komunikacji miejskiej (2)

      a podlizują się kierowcom blachosmrodów.

      • 3 4

      • Widzę,że ped**arz już dał głos. (1)

        I bardzo dobrze,że ped**arz skowyczy,bo już czuje,że to jego (i słusznie!) wywalą z autobusu żeby wózki się zmieściły :)

        • 2 1

        • Skoro zapłacił za bilet, to ma takie samo prawo jechać.

          • 0 1

    • Jeden lub dwa wózki więcej w autobusie robią zagrożenie w ruchu drogowym !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

      A autobus nabity do granic możliwości ( tak nabity pasażerami że nie wciśniesz tam główki od szpilki ) to nie zagrożenie w ruchu drogowym ????????????????? Myślały urzędasy nad nowym regulaminem przewozowymi i wymyśliły jak zwykle gniota . Kiedy przestaniecie się kompromitować przed społeczeństwem które was utrzymuje ze swoich podatków ? Gdańska komunikacja miejska jest gorzej zorganizowana niż przewóz zwierząt do rzeźni - bo tam jak policja przyłapie na przewozie większej ilości zwierząt niż widnieje w dopuszczalnej ładowności to kierowca i przewoźnik ma przewalone . Jak policjant widzi przepełniony ( przeładowany ) pojazd komunikacji miejskiej to udaje że nie widzi !!!!!!!!!!

      • 3 1

      • W razie wypadku wolę dostać pasażerem który się trzyma poręczy, niż wózkiem który sobie stoi.

        • 0 1

    • w Gdańsku nigdy

      • 0 1

  • (4)

    Niestety u nas niepełnosprawnosc bardzo często oznacza wykluczenie.

    • 213 21

    • Chore miasto (1)

      • 10 7

      • Nie miasto, a Państwo

        Jeden Pan urzędujący na Wiejskiej powiedział o niepełnosprawnych - "jak mi wyskoczy pryszcz to siedzę w domu i nie wychodzę", sugerując gdzie powinni siedzieć niepełnosprawni.

        • 3 1

    • Dla czego?

      Od opisanych przez Panią problemów jest pełnomocnik prezydent d/s osób niepełnosprawnych Pani Ewa Kamińska
      Za to bierze wynagrodzenie! Dla czego problemy osób niepełnosprawnych można załatwić tylko naglasniajac sprawe medialnie?

      • 3 1

    • dlaczego. ostatnio wyswiecili jednego prezydenta gdanska

      • 1 0

  • Mój rower jest najważniejszy. (7)

    To moje dziecko jest.

    • 52 119

    • To jezdzij sobie komunikacja ze zdjeciem tego roweru np formatu a4 i tez bedzie jakby byl obok tylko miejsca nie zajmie

      • 21 9

    • Dokładnie. Do sklepu też wchodzę z rowerem, nie mam zamiaru aby mi ukradli.

      • 2 7

    • Poród musiał być koszmarem (1)

      • 8 2

      • najgorzej jak podczas porodu cos sie wkreci w lancuch

        • 6 0

    • (1)

      To się Dziwisz jak trafisz na mnie !!!!

      • 5 4

      • Ty sobie możesz akurat

        • 1 1

    • Dyskryminacja rowerów

      Rower to też człowiek

      • 6 1

  • Historia z zeszłego lata? (8)

    Zaraz będą licytacje czyje dziecko jest bardziej chore i dlaczego ma mieć pierwszeństwo... Już nie wydziwiajcie.

    • 130 68

    • (6)

      Oj uwazaj, bo Ty tez mozesz byc w takiej sytuacji, nigdy nie wiesz czy urodzi sie zdrowe dziecko, nie grzesz. Wystarczy, ze zabrali niepelnosprawnym pieniadze na rzecz emerytow

      • 20 20

      • jak zabrali niepełnosprawnym? Po prostu przesuneli nie swoje pieniądze z jednego koszyka do drugiego

        Jedynie komu mogli zabrać to podatnikom. Kiedy w koncu zrozumiecie, że rządzący nie dysponują swoimi pieniędzmi?

        • 34 6

      • (3)

        nie chodzi o licytacje które bardziej chore tylko o to, że zdrowe i chore dziecko przewożone w wózku ma takie same prawo być w autobusie. bo jak mam 6 miesieczne dziecko bez wózka przewieźć autobusem? wysiąśc gdyż 13 miesięczne jest niepełnosprawne ? przecież tak samo jedzie wózkiem i nie jest samodzielne.

        • 14 2

        • (2)

          My mamy takie same prawo jechać tym autobusem jak Ty i Twoje dzieci. Mój niepełnosprawny kuzyn jeździ z rodzicami samochodem a nie komunikacją miejską. Można? Jego rodzice "myślą"

          • 4 11

          • (1)

            A jak nie posiada się samochodu?

            • 2 0

            • To się je kupuje

              • 0 4

      • Na takie władze głosowałeś

        • 0 1

    • dlatego można tej sytuacji uniknąć znosząc durne limity

      • 6 6

  • Opinia wyróżniona

    (9)

    Bezpieczeństwo pasażerów jest priorytetem,środki komunikacji miejskiej są fabrycznie przystosowane do przewozu określonej liczby wózków,i na określoną ilość są homologowane i teraz pytanie kto ma odpowiadać za ewentualne szkody wynikające z przewozu zbyt dużej ilości wyżej wymienionych organizator przewozów czy prowadzący pojazd który wyraził zgodę na przewóz większej ilości wózków.

    • 146 68

    • (4)

      Homologacja jest na 2 wozki wiec nie wiem dlaczego urzedasy nagle wymyslili .ze moze nagle tylko jeden za to przewozenie roweru jest nie zgodne z przepisami ruchu drogowego gdyz jest to pojazd i piwinien byc przewozony w specjalnym luku bagazowym z dala od pasazerow

      • 48 6

      • (3)

        Homologacja jest na 1 wózek dla osoby niepełnosprawnej. Dotyczy to autobusów dwunastometrowych! Cały pic polega na tym aby wyeliminować rowery z komunikacji miejskiej. Ani jeden autobus w Gdańsku nie ma homologacji na przewóz roweru. Nawet te z hakami bo te haki to jest to ingerencja przewoźnika nigdzie nie udokumentowana.

        • 27 3

        • Bezpieczeństwo, bla, bla, bla (2)

          Czy ktoś kiedyś słyszał o tym, by ktoś ucierpiał przez wózek w komunikacji? Kiedyś, gdy nie było żadnych limitów ludzie byli dla siebie znacznie milsi. Daliśmy sobie założyć kagańce i smycze i jeszcze twierdzimy, że to dla naszego dobra.

          • 33 7

          • homologacja zawsze była

            • 3 6

          • Wszystko OK, dopóki nie ma wypadku. Później prokurator sprawdza "czy wypadek odbył się zgodnie z przepisami" ;) A za kratki

            Wszystko OK, dopóki nie ma wypadku. Później prokurator sprawdza "czy wypadek odbył się zgodnie z przepisami" ;) A za kratki idzie oczywiście kierowca, bo to on jechał z jednym wózkiem za dużo.

            • 22 2

    • Skoro bezpieczeństwo jest priorytetem, to rozumiem, że maksymalna liczba pasażerów też będzie kontrolowana i kolejni nie będą wpuszczani jak limit zostanie wyczerpany?

      • 67 2

    • Ilosc ludzi

      W pojeździe też nie jest określony liczbą "ile wlezie" może kierowca będzie miał obowiązek liczyć pasażerów niedługo?

      • 33 1

    • Nie, to nie jest już bezpieczeństwo

      To są chore przepisy. I nieludzkie. Chore i nieludzkie przepisy kontra godność ludzką.

      • 20 3

    • gdyby priorytetem było bezpieczeństwo pasażerów to miejsca siedzące by posiadały pasy bezpieczeństwa i byłoby więcej kursów żeby autobusy i tramwaje nie były przeładowane... (w tej chwili na wielu trasach autobusy są tak zapakowane że czasem nie ma jak się złapać a ludzie tratują się przy wysiadaniu bo nie ma jak przejść).

      • 6 2

  • (2)

    Żadne regulaminy nic nie zmienią. Tutaj potrzeba osobistej kultury i umiejętności współżycia z innymi.

    • 157 16

    • Coraz trudniej z tym będzie w takim razie.

      • 7 0

    • Nie da sie u nas króluje bezinteresowna nieżyczliwość

      • 8 0

  • (15)

    Jak bylem mlody mialem bmxa i zostalem nauczony .ze rowerem sie jezdzi a nie zabiera sie go na spacer do autobusu i jedzie sie z rowerem a nie Rowerem

    • 262 26

    • Nawet jak złapiesz gumę? (6)

      • 3 13

      • (3)

        Guma jak guma zadko widze rower z awaria wiekszosc to zdrowe chlopy z wypasionym rowerm a rower nie wyglada na chory.taki przyklad wsiada z rowerem na oruni przystanek ptasia do dworca glownego sa sciezki rowerowe zadnej gorki wysiada na pkp wsiada i nagle umie pedalowac i rower jedzie

        • 23 2

        • (1)

          Chodnik też jest, to czemu jedziesz a nie idziesz z buta?

          • 4 14

          • Co to wogole za porownanie rower to pojazd poruszany sila miesni wiec wsiadasz i wio niedluga skutery pozwola wozic bo paliwo drogie a pozniej powieksza drzwi i smarty wozic mozna bedzie

            • 19 1

        • Bo on jest eko rowerzysta... jezdzi rowerem zeby nie powodowac smogu w centrum. Na obrzezach miasta nie ma smogu wiec mozna jechac autobusem.

          • 8 2

      • (1)

        Nawet. Jak złapałam gumę jadąc rowerem to go pieszo zaprowadziłam do domu mimo niesprzyjającej pogody, późnej pory i dużej odległości. Do głowy by mi nie przyszło pchanie się z rowerem do autobusu/tramwaju.

        • 26 3

        • Pochwaliłaś się bezmyślnością albo brakiem biletu.
          Chcesz nam jeszcze o czymś opowiedzieć?

          • 0 6

    • A co jak złapie flaka? (6)

      Będąc młody na BMX to pewnie jeździłeś względnie blisko domu. Bo to takie rowery.

      Ja jeżdżę na crossowym, robię trasy 60-70 km. I zdarzało mi się, że w jednym kole poszła dętka. Albo, że przeszacowałem możliwości i jestem kilkadziesiąt km od domu bez siły na dalszą jazdę, a zarazem robi się późno i trzeba wracać domu.

      Zdarzało się, że i wracałem komunikacją miejską podczas ulewy, zwłaszcza gdy to był powrót z pracy po nocce.

      Wreszcie, zdarzyło mi się jechać zbiorkomem gdzieś dalej, aby nie tracić sił na slalom między pieszymi lub na ulicy obok samochodów.
      Jadąc przez miasto byłoby marudzenie pieszych, że jadę szybko i jest niebezpiecznie. Dla kierowców byłbym zawalidrogą. I wdychałbym spaliny.
      Ot, zawsze się komuś by przeszkadzało. Chcę pojechać autobusem pasek miasto by się cieszyć lepszym powietrzem i brakiem pieszych i samochodów - źle, jest po mieście - źle.

      • 7 24

      • Amator

        Nos ze sobą zestaw naprawczy

        • 20 2

      • Tu chodzi o tych niby rowerzystow znaczy ped**arzy ktorzy biora i jada ze sprawnym rowerem i biors go na spacer i wiadomo awaria to awaria

        • 11 1

      • Jak złapiesz gumę, to awaryjnie można jeszcze przewieźć. (2)

        Jak przeszacowałeś siły, to twój problem. Poza awarią (a awaria zdarza się raz na długi czas) ped**arze powinni mieć bana na wejście z rowerem do pojazdu komunikacji miejskiej.

        • 18 2

        • Twoi rodzice niestety też złapali gumę i teraz musimy czytać takie mądrości.
          Tymczasem przewóz roweru środkami komunikacji jest od lat dozwolony i czas się z tym pogodzić.

          • 1 8

        • Język miłości prawdziwego, europejskiego Gdańszczanina...

          • 0 2

      • A co będzie jak zepsuje się auto na autostradzie? Wtedy masz darmową lawete bo zapłaciłeś za użytkowanie odcinka autostrady?

        • 4 0

    • Szczególnie dobrze jeździ się rowerem tunelem pod Martwą Wisłą

      • 0 0

  • Ztm to dno

    • 51 23

  • Bycie mama niepelnosprawnego dziecka (7)

    Bardzo Pania rozumiem. Moj mocno niepelnosprawny syn ma 4 lata. Na szczescie udalo nam sie wypracowac rehabilitacja to ze porusza sie prawie samodzielnie.....bo tez sobie noe wyobrazam ze co mialabym robic wyscig z inna mama o miejsce?

    • 114 10

    • Dziecko autorki ma 13 miesięcy (2)

      Każde dziecko w takim wieku porusza się w wózku. Czy teraz na przystankach zaczną się licytacje matek która ma bardziej chore dziecko?

      • 43 4

      • Ale tak naprawde to trudny problem

        Ok, niech beda dwa miejsca, myślę, że z tym nie byłoby problemu, ale nadal moga sie pojawić trzy i więcej wózków. swoja droga jak to jest, autobusy kupujemy gdzie przestrzeń bez siedzeń jest bardzo ograniczona, a z kolei tramwaje z bardzo ograniczona liczbą siedzeń. Tak wiem, że w autobusie, ze wzgledu na konstrukcje (np. nadkola) i tak nie dałoby się wygospodarowac tyle wolnej przestrzeni co w autobusach, ale jednak mamy tu dwie skrajności zamiast wyposrodkowania.

        • 10 1

      • No to ja problemu nie widzę.

        • 0 2

    • Ztm (3)

      Ma jeszcze transport osób niepełnosprawnych więc miła pani nie licytuje się tylko zgłoś chęć przejazdów. Takie podróże są dofinansowane z pefron.

      • 17 12

      • Panie Juzio. (2)

        A wie Pan ile kosztuje taki przewóz osoby niepełnosprawnej? To nie jest taksówka stojąca na postoju i czekająca na klienta.
        W godzinach dowozu uczniów do szkół nikt nie zawiezie tej matki na rehabilitację.
        Gdańsk ponoc dzieli się dobrem - tyle że nie ze wszystkimi się dzieli, ale z wybranymi
        Jedno jest pewne miasto Gdańsk przytuliło dotacje do zakupu autobusów przystosowanych dla osób niepełnosprawnych, a teraz utrudnia się im przemieszczanie? W tym naszym mieście kasę za rozwiązywanie takich problemów bierze pełnomocnik prezydenta d/s osób niepełnosprawnych p. Ewa Kamińska.
        Pani Ewo czy wreszcie weźmie się Pani do pracy? Czy tych tak istotnych problemów nie da się załatwić inaczej niż przez media?

        • 8 3

        • jareK, taki przewóz jest darmowy, tylko nie działa jak taksówka, że dzwonisz 5min przed kursem.

          Zgłaszasz chęć skorzystania z busa odpowiednio wcześniej i po ciebie przyjeżdżają, bez względu czy to siódma rano, trzynasta, czy trzecia w nocy. I mówię ci to jako osoba niepełnosprawna poruszająca się na wózku inwalidzkim. I jest całkowicie dotowana przez PFRON, tylko jak mówię, to nie taksi po które dzwoni się pięć minut przed wyjściem z domu.

          • 2 0

        • transport medyczny

          Mowa tutaj o tych niepełnosprawnych jak by co najmniej 80 % społeczeństwa było kalekami i osobami niepełnosprawnymi ! Nikt nie neguje że nie ma problemu ale po co to tak wyolbrzymiać. Proszę sobie przypomnieć tylko lata komuny jakie były usprawnienia dla osób niepełnosprawnych, i nikt jakoś nie robił wielkiego szumu i wszyscy jakimś dziwnym trafem dojeżdżali wszędzie na czas. oczywiście że idziemy do przodu i trzeba robić wszystko by tą sytuację poprawić ale nie róbmy z tego wielkiego larum.

          • 0 0

  • (10)

    Brak ostatnio kultury i uprzejmości u ludzi. Kiedyś to było to takie normalne , ludzie uśmiechali się do siebie , A teraz jakaś nienawiść.

    • 135 17

    • (5)

      Taki "postęp" z zachodu.

      • 12 12

      • Postęp z zachodu? (3)

        Pojedź na Zachód i wyjdź na ulicę. Nawet w małej mieścinie. Tam ludzie uśmiechają się do siebie, mówią dzień dobry, można też usłyszeć "Szczęść Boże". W Polsce? Zapomnij.

        • 14 2

        • Wszystko zależy od perspektyw.

          Jak jest dobrze, to wszyscy są w dobrym nastroju; jak szykuje się bieda, to każdy będzie walczyć o swoje i kosić konkurencję (bez bicia przyznaję,że ja zrobię tak samo).

          • 3 1

        • co z tego,że np w Londynie wszyscy się usmiechają, jak tam pędzą po ulicach jak

          perszingi i nie zwracają uwagi na innych....Nawet w parku nie ma relaksu, bo pełno ludzi jak mrówek i szum od rozmów...

          • 1 5

        • Bo tam ludzie nie borykają się na codzień z takimi problemami jak tutaj to im wesoło ciekaw jestem co by powiedzieli ci ludzie z tego Zachodu gdyby musieli się tu przeprowadzić i żyć tymi problemami którymi żyją ludzie w Polsce czy też by się tak beztrosko uśmiechali ????

          • 0 0

      • Ci, którzy tak nas dzielą raczej nie są zapatrzeni w zachód

        Wprost przeciwnie.

        • 5 3

    • Tak.. tą uprzejmość i kulturę widać szczególnie u starszych ludzi...

      • 6 2

    • Bo Ludzi jest za duzo! (1)

      Ale wy tego nie rozumiecie. Uśmiechało się kiedyś bo to nie drażniło. Dzisiaj każdy każdemu wchodzi na głowę z przeludnienia, ale wy robicie dalej bombelki bo przecież to wasz życiowy cel!

      • 6 7

      • Przecież od 1998 liczba ludności Polski spada.

        • 0 0

    • Proszę zacząć się uśmiechać. Karma wraca :)

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane