• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marynarka Wojenna wyciągnie na brzeg amerykański bombowiec

Patryk Szczerba
30 czerwca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Kolejne podejście do wyciągnięcia wraku z udziałem jednostki Marynarki Wojennej planowane jest na koniec lipca. Kolejne podejście do wyciągnięcia wraku z udziałem jednostki Marynarki Wojennej planowane jest na koniec lipca.

Jesienna próba podniesienia z dna wraku bombowca Douglas A-20 nie powiodła się. Prawdopodobnie w lipcu operacja zostanie ponowiona, a tym razem akcję ma przeprowadzić Marynarka Wojenna pod nadzorem Narodowego Muzeum Morskiego.



Zdjęcie wraku Douglasa A-20, leżącego na dnie morza w pobliżu Władysławowa. Zdjęcie wraku Douglasa A-20, leżącego na dnie morza w pobliżu Władysławowa.

Co powinno stać się z wrakiem bombowca Douglas?

Wrak amerykańskiego bombowca Douglas A-20 leży na głębokości 14 metrów niedaleko Władysławowa od blisko 70 lat. Z inicjatywy Instytutu Morskiego w październiku podjęto pierwszą próbę wyciągnięcia samolotu na powierzchnię. Kilka dni przygotowań, podczas których podkopano wrak, opleciono go pasami poszło na marne. Nurkom udało się jedynie wyłowić z pokładu samolotu kilka przedmiotów, w tym karabin.

Eksploratorzy przegrali z pogodą. Mgła, wysoka fala i silny prąd morski okazały się przeszkodami nie do pokonania. Akcja została więc zawieszona.

Drugie podejście planowano na wiosnę. Wynajęto nawet barkę, dzięki której można byłoby przetransportować znalezisko na ląd. Choć tym razem zabrakło determinacji, to ostatecznie wrak prawdopodobnie jeszcze w trakcie wakacji trafi na ląd.

Do wypełnienia zadania ma zostać wykorzystany sprzęt Marynarki Wojennej. Rozmowy z Ministerstwem Obrony Narodowej są na finiszu.

- Trwają ostateczne ustalenia co do zakresu i planu działań, w których wezmą udział jednostki Marynarki Wojennej. Wrak musi zostać ponownie odsłonięty, bowiem minęło trochę czasu od ostatniego podejścia, i od razu podniesiony - zaznacza Iwona Pomian z Narodowego Muzeum Morskiego, która koordynuje akcję wydobycia bombowca.

Akcję jego wydobycia wspiera Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które na ten cel przeznaczyło 150 tys. zł. Kwota po pierwszym podejściu zmniejszyła się o 50 tys. zł, jednak - jak zapewniają w Narodowym Muzeum Morskim - pieniędzy powinno wystarczyć.

- Odpadają kwestie związane z badaniami archeologicznymi. Wrak został też zabezpieczony, wyciągnięto z niego część wyposażenia. Teraz pozostaje już tylko kwestia jego podniesienia i bezpiecznego transportu na brzeg - dodaje Pomian.

Odkrycia samolotu dokonali w maju 2013 roku naukowcy z Instytutu Morskiego w Gdańsku, którzy prowadzili badania dna morza na południowym Bałtyku. Okazało się, że tajemnicze znalezisko to wrak samolotu bombowego produkcji amerykańskiej typu Douglas A-20. Znajdował się na głębokości 14 m, w odległości ok. 4 km od portu we Władysławowie.

Bombowiec latał w barwach radzieckich, jako jeden z 2908 egzemplarzy przekazanych Związkowi Radzieckiemu (Soviet Air Forces - VVS, Soviet Naval Aviation - AVMF) przez Stany Zjednoczone w ramach programu Lend-Lease. Łącznie zbudowano ich 7478 sztuk. Przetrwało dwanaście, a wrak znalezionego samolotu jest trzynastym znanym egzemplarzem.

Miały one służyć w walce z hitlerowskimi wojskami na wschodnim froncie II wojny światowej. Tylko jeden znajduje się w Europie - w Wielkiej Brytanii.

Materiał archiwalny

Zobacz przygotowania do wyciągnięcia wraku z dna Bałtyku.


Materiał archiwalny

Nieudana próba wyciągnięcia wraku na ląd.

Zobacz także

Opinie (62) 2 zablokowane

  • Dobry artykul bo mlodziez nawet nie ma pojecia ze Zwiazek Radziecki mial wtedy swoje tylko walonki i karabiny na sznurku ! (23)

    Wielu dzis nawet nie ma pojecia o historii a Rosja tez zapomniala ze ich '' Armia Czerwona '' to bylo wtedy wielkie nic i gdyby nie pomoc aliantow i dozbrajania to by szli w pole z kijami na sznurku i w walonkach ! niestety . Rosja skutecznie maluje nowy obraz swojemu spoleczenstwu ktore ma wierzyc w bajki o silnej armi czerwonej . Tak wiec ten artykul doskonale pokazuje ze glownie Alianci byli podstawa zbrojenia wtedy Zwiazku Radzieckiego a nie malowanie obrazu ze Rosja miala cos tam i czolgi i ich zolnierz mogl Faszystow pokonac nozem kuchennym . Niemcy w tamtym czasie dysponowali miazdzaca przewaga sprzetu i technologii i to byl wrecz w porownaniu z sprzetem Zwiazku Radzieckiego Matrix technologiczny bo tak zaawansowani byli Niemcy . Pierwszy rosyjski samolot odrzutowy ktory wiecznie nie mogl przekroczyc bariery dzwieku i ulegal katastrofom byl z drewna a rosjanie nie mogli pojac dlaczego ulega katastrofom :) i to pokazuje mysl techniczna owego Zwiazku Radzieckiego ktory chcial przekroczyc bariere dzwieku samolotem z drewna i plótna ! niestety :)

    • 73 28

    • Dobry artykuł...

      Aleś Ty głupi. Kto Cię historii uczył? Kiedy podpisano umowe o pomocy? Ilu Niemców zginęło na froncie wschodnim?

      • 0 1

    • czołgi IS

      • 0 0

    • Bzdury.

      Oczywiście, że amerykanie "pomagali" dostarczając wszystko, co jest potrzebne w walce z Niemcami, ale związek sowiecki za to płacił czystym złotem.

      • 0 1

    • Ewidentne pierdoły zeskleroziałego "historyka"

      Nie pisz histerycznych bzdur o godnych poszanowania epizodach historii.
      Dozbrajanie ZSRR przez aliantów zachodnich było ułamkiem całego potencjału uzbrojenia produkcji radzieckiej. Poza tym zachodowi się to niezwykle opłacało, bo Rosjanie wykonywali całą brudną robotę na najbardziej zagrożonym odcinku frontu i ponieśli największe straty ludzkie na froncie (no i wewnątrz = NKWD).
      Ale w zamian i potem Stalin zyskał pół Europy, a skutki tego podziału trwają do dzisiaj.
      Zaś podany przez Cię fakt "autentyczny" o ruskich odrzutowcach z drewna powalił nie tylko mnie - wieloletniego profesjonalistę lotniczego.
      Owszem, z drewna były niektóre ruskie myśliwce z napędem tłokowym = np. Jaki.
      Natomiast początki radzieckiej technologii odrzutowej zasiliły (zagrabione wraz z pracownikami) fabryki prof. Messerschmidt.
      Skoro nie potrafisz - nie pchaj się na afisz.
      GRĄDŹL

      • 0 1

    • I co z tego?... (7)

      mieli gorszy sprzęt, byli zacofani a jednak pokonali przewagą liczebną, czy zwycięzców ktoś rozlicza za sposób w jaki to zrobili?
      Ci wspaniali, bogobojni, demokratyczni Amerykanie wymordowali bombami atomowymi japońskich cywilów wyłącznie dlatego aby szybciej rozstrzygnąć na swoją korzyść, aby Rosjanie nie ubiegli ich zajmując strefę wpływów.
      Ktoś Amerykanów rozliczył za takie ludobójstwo?
      Jeśli chodzi o Niemców to pamiętaj że byli zaawansowani ale w 1939 większość ich czołgów była przestarzała, pomimo techniki używali bardzo wiele koni, było ich w niemieckiej armii było dwa razy więcej niż pojazdów silnikowych więc nie przesadzaj z tym Matrixem.

      • 2 5

      • (6)

        Amerykanie użyli bomby atomowej bo ją skonstruowali. Ktokolwiek inny by ją skonstruował też by użył. To nie Amerykanie zaatakowali Japonię tylko odwrotnie. Chcesz ich rozliczać za ludobójstwo? Poczytaj ignorancie co Japończycy wyprawiali z Chińczykami w Mandżurii. A co do czołgów 1939, były na poziomie technologii 1939r. Kto miał lepsze? Rosyjski T-34 w 1939 był jeszcze w biurze konstrukcyjnym.

        • 7 2

        • Kto miał lepsze? Choćby Francja, Wielka Brytania, ZSRR, czy nawet Polska. (5)

          W 1939 roku trzon niemieckich dywizji pancernych stanowiły lekkie czołgi typu PzKpfw I i PzKpfw II. Były to konstrukcje bardzo słabo opancerzone i uzbrojone, nawet w porównaniu do innych czołgów lekkich z tego samego okresu.

          Wartość bojowa tych czołgów była dyskusyjna ale Niemcy nadrabiali dobrą organizacją, łącznością i współdziałaniem różnych typów wojsk.

          Oczywiście w Niemieckiej armii były też już wtedy znacznie lepsze czołgi typu PzKpfw III i PzKpfw IV oraz zdobyczne czeskie LT vz. 35 (PzKpfw 35(t)) i LT vz. 38 (PzKpfw 38(t)) ale było ich znacznie mniej (zwłaszcza jeśli chodzi o dwa pierwsze typy których liczba była znikoma) niż typów wcześniejszych.

          W tym samym okresie inne kraje takie jak Francja czy Związek Radziecki dysponowały większą ilością i do tego w większości lepszych niż PzKpfw I i II czołgów.

          Ba, nawet najbardziej liczny polski czołg 7TP przewyższał parametrami lekkie czołgi niemieckie.

          Nie bądź ignorantem i nie wypowiadaj się proszę w tematach historycznych skoro nie masz o tym pojęcia.

          • 2 1

          • Jakies bzdury '' pot '' opisujesz ! Trzon Niemiec stanowily ciezkie i srednie czolgi a nie lekkie (4)

            ''----PzKpfw VI Tiger (Panzerkampfwagen VI Tiger, SdKfz 181, potocznie Tygrys) niemiecki czołg ciężki z okresu II wojny światowej. Uzbrojony w armatę kalibru 88 mm.'' Byly to na owe czasy znakomite czolgi i doskonale sobie dawaly rade z przewaga liczebna wroga !. Na ich podstawie byly tez montowane inne pojazdy .Silnik byl Maybach oraz doskonala armata jak na tamte czasy. Byly tez inne ''-----Panzerkampfwagen V Panther (Sd.Kfz.171) "Pantera" niemiecki czołg średni z okresu II wojny światowej. Konkuruje z radzieckim T-34 o miano najlepszego czołgu tej wojny. '' Pantery mialy doskonale jak na tamte czasy opancerzenie i sile ognia oraz najmocniejsza armate ...... Wiec jakies bujdy '' pot '' opisujesz !

            • 0 3

            • Tygrysy i Pantery w 1939 roku? (2)

              Kolejny "ekspert" który nie rozumie tego co czyta.

              Notabene Tygrysów nigdy nie było aż tyle by stanowiły trzon niemieckich sił.

              • 2 0

              • Trzon wcale nie oznacza ze to musi byc liczebnosc ! w 1939 Atut niemiec to bylo ich lotnictwo a nie czolgi. (1)

                Skoro historycy potwierdzaja zdolnosc niemieckiej armii oraz jej przewage technologiczna na owe czasy wiec przestancie bredzic ze wiecie lepiej niz historycy i fachowcy. Podstawe Niemiec na rok 1939 stanowilo ich lotnictwo a nie czolgi jak mowimy o tamtych latach odnosnie tzw. trzonu i przewagi. Przewyzszali technologicznie i to stanowilo ich atut. To ze przegrali wojne wcale nie umniejsza ich zdolnosci bojowej i technologicznej bo zajeli praktycznie cala europe i inne regiony etc. Niemcy zgubila raczej '' zachlannosc '' i chcieli zdobyc caly swiat a tego nie zrobi nawet najwspanialsza armia wiec to byl ich blad iz walczyli na zbyt wielu frontach a gdyby sie skupili tylko na europie i czesci rosji i na tym by skonczyli to niezaprzeczalne jest ze to osiagneli .

                • 1 0

              • Ależ nikt tu nie umniejsza zdolności niemieckiej armii.

                Niemniej tak jak pisał wyżej "petarda", mimo zaawansowania technologicznego, w 1939 roku były niuanse w których niemiecka armia była przestarzała.

                To jest fakt którego nie wiedzieć czemu nie dostrzegł "Gajowy".

                Oczywiście faktem jest również to, że ogólnie armia niemiecka, jej organizacja i sposób działania, była w tamtym czasie bardzo nowoczesna i skuteczna.

                Mylisz się jednak odnośnie "tzw. trzonu i przewagi". O przewadze Niemców nie stanowiła jedynie przewaga technologiczna lub liczebność czy też jeden tylko rodzaj wojsk (tu pisałeś o lotnictwie).

                Decydujące było pełne współdziałanie całej armii (w tym oczywiście silnego lotnictwa) i taktyka. Lotnictwo było w tym wszystkim niemniej ważne niż siły pancerne czy piechota i artyleria.

                "gdyby sie skupili tylko na europie i czesci rosji" A przepraszam, że spytam, na czym według Ciebie niby skupili się Niemcy?

                Poza niewielkim korpusem w Afryce i wojnie morskiej (dzięki której mieli szansę wygrać wojnę na zachodzie) walczyli właśnie w europie i zachodniej cześci Związku Radzieckiego. Nigdy nie mieli planów zdobycia całego świata! Racje masz jedynie w tym, że gdyby prowadzili wojnę z mniejsza liczbą przeciwników to wynik mógłby być zupełnie inny.

                Przykładowo gdyby Hitlerowi udałoby się dogadać z anglikami po upadku Francji (a na to prawdopodobnie liczył) to pewnie nie atakował by Wielkiej Brytanii i nie wypowiedział wojny USA. W takiej sytuacji byłaby spora szansa, że pokonałby Związek Radziecki (najpewniej pozbawiony w takiej sytuacji sojuszników) i tym samym osiągną swój główny cel czyli "przestrzeń życiową na wschodzie". Historia potoczyła się jednak inaczej.

                • 0 0

            • sprawdź...

              ...kiedy tiger i panther weszły do uzbrojenia armii III rzeszy, a od kiedy armia czerwona miała t-34 i kw-1. kw-2. II wojna to okres wrzesień 1939- maj 1945(chodzi o walki z III rzeszą). W 41 niemcy mogli pomarzyć o czołgu nawiązującym walkę z t-34.

              • 0 0

    • racja (1)

      popieram Twoją opinię

      • 15 11

      • Powtarzacie propagandowe opowiastki o tym jak to Związek Radziecki nadludzkim wysiłkiem podniósł się po zdradzieckim ciosie faszystów, wybudował nagle przemysł wojenny i zmiażdżył faszystów. Prawda jest inna. Związek Radziecki był dobrze uzbrojony i miał przemysł nastawiony na produkcję wojenną. W 1941 r przygotowywał się do "oswobodzenia" całej Europy z pod "faszystowskiego jarzma", ale Niemcy zaatakowali ich chwilę wcześniej. Zniszczyli im lub przejęli większość uzbrojenia i zapasów skoncentrowanych nad granicą. Posuwając się szybko naprzód zagrozili fabrykom zbrojeniowym w większości ulokowanym w europejskiej części ZSRR. Rosjanie musieli ewakuować fabryki i nie mieli dostaw sprzętu. Ratowali ich w tym czasie Amerykanie. Czołgu T-34 nie wymyślono w 1941. W tym czasie wchodził już do użycia w Armii Czerwonej. Konstrukcje lotnicze też mieli. Potrzebowali tylko czasu na przeniesienie produkcji poza zasięg Niemieckiego lotnictwa.

        • 14 4

    • straszne głupoty piszesz ... (5)

      Rosja miała przewagę w końcówce wojny nad Niemcami w ilości sprzętu i surowcach, i dlatego wygrała
      co z tego że Niemcy mieli lepsze technologie, jak byli już osłabieni i nie mieli zapasów? Rosjanie pokonali ich przewagą liczebną, choć alianci im oczywiście pomogli
      przed wojną Rosja współpracowała z Niemcami gospodarczo i ściągała od nich sprzęt, maszyny, technologie i surowce, aż do 39 r.
      poczytaj trochę historii

      • 10 5

      • a czolgi T34 ? (3)

        • 4 2

        • T34 (1)

          T 34 licencja USA .Zsrr kupił licencję ,Amerykańscy generałowie nie widzieli zastosowania ,wymyślonego przez pana Hristi,(jak dobrze pamiętam nazwisko )zawieszenia ,które zrewolucjonizowało walory jezdne czołgu .Nawet w tv Historia był film dokumentalny na ten temat .Warto poszukać .

          • 3 4

          • licencja USA - mocno naciągane

            Czołgi serii BT (których rozwinięciem był T34) rzeczywiście były na licencji Waltera Christiego i choć podwozie T34 dalej w pewnym stopniu bazowało na amerykańskim projekcie to jednak pozbawiono go najistotniejszej właściwości (tej samej dla której amerykanie nie widzieli zastosowania) to jest możliwości jazdy na kołach.

            • 4 1

        • zdaniem eksperta byly produkcji usa...

          • 5 2

      • :) dzis kazdy w rosji bedzie szukal potwierdzen ze to i tamto :))

        zgadza sie ze naprodukowali duzo czolgow w koncowce wojny ale sam potwierdzasz bajki ruskie. Pamietaj ze nie da sie wygrac wojny sama produkcja w koncowce wojny !!!.....Alianci ich dozbrajali caly czas bo rosja nic nie miala procz paru bzdetow. Gdyby nam ktos dzis podarowal podobna liczbe czyli 3000 nowych samolotow bojowych np. Amerykanskich to sam pomysl iz tez by nas uznano za mocarstwo ! logiczne ze bysmy wtedy wiele wojen mogli wygrac. Zwiazek Radziecki malo co mial bo nie oszukujmy sie rosyjska mysl techniczna nigdy nie byla na wysokim poziomie bo to nie jest spoleczenstwo do tych spraw i nie maja zmyslu technicznego . Owszem zawsze '' cos mieli '' ale to cos to zbyt malo aby mowic o wygraniu wojny. Prawda jest taka ze Faszyzm pokonalo USA z sojusznikami a nie zaden Zwiazek radziecki. A mowiac calkiem powaznie Rosja lepiej by zrobila gdyby sie zajela rozwojem rolnictwa bo do tego maja tam smykalke a nie na sile chca cos wymyslac za grube miliardy a i tak wiekszosc to zadne wynalazki a razczej kopie na podstawie planow zdobytych przez ich wywiad. Zmysl do techniki i nowych technologi ma niesteyty europa a wynika to innej kultury i tak bylo zawsze , Chiny sa tez zdolne a takze my Polacy . Dac Polsce troche pomocy finansowej to naprawde Matrix mozemy stworzyc . Rosja kopie robi i zawsze robi cos po kims a nie wymysla jako pierwsza wiec jak ktos kopiuje i sto razy robi probe rakiety kosztem spoleczenstwa to kazdemu za 101 razem moze cos w kosmos poleci ale czy to swiadczy o mysli technicznej ? raczej nie . Mysl techniczna mieli Niemcy bo to Oni wymyslali cos jako pierwsi i to jest ich atut bo tylko ten co wymysli cos pierwszy jest zdolny a ten co juz tylko sie na tym wzoruje jest zawsze drugi niestety .Przeciez Rosyjskie rakiety kosmiczne tez sa oparte na NIemieckich bo to Niemcy zapoczatkowali budowe rakiet balistycznych !.

        • 7 8

    • Przesadzasz w drugą stronę i nie masz bladego pojęcia o technologii.

      Pomoc jaką w postaci wszelkiego rodzaju sprzętu i surowców otrzymał Związek Radziecki była bardzo znacząca (o czym faktycznie Rosjanie nie chcą pamiętać) jednak nie znaczy to, że sami niczego nie produkowali.

      Wręcz przeciwnie, w trakcie wojny wyprodukowali bardzo dużo własnego sprzętu wojskowego i choć jakość wojennej produkcji w nieco zacofanym i biednym kraju była podła to jednak sprawdził się on w walce. W końcu karabin na sznurku zabija przeciwnika tak samo jak ten na pięknym pasie.

      W praktyce, pomimo zacofania, niedoróbek i innych braków zdarzało się, że radziecki sprzęt (np czołgi) niektórymi istotnymi parametrami przewyższał konstrukcje niemieckie z tego samego okresu a nawet gdy był znacząco gorszy to różnicę nadrabiano liczebnością. W dodatku nie trzeba było liczyć się ze stratami bo łatwo je było uzupełnić.

      Najistotniejsze jest właśnie to, że ówczesny sowiecki ustrój umożliwił 100% przestawienie gospodarki na potrzeby wojenne i zalanie przeciwnika ogromną liczbą żołnierzy i sprzętu. Stalin jak żaden inny ówczesny przywódca mógł się zupełnie nie liczyć z narodem i jego opinią, do tego dysponował ogromnymi zasobami.

      Co do drewnianych samolotów, pod koniec wojny z drewna budowali również technicznie zaawansowani Niemcy i to nawet samoloty o napędzie rakietowym (Me 163) napędzane paliwem, które w kontakcie z drewnem ulegało samozapłonowi!

      Za to tuż po wojnie zacofani i biedni Sowieci budowali odrzutowe myśliwce, czołgi... które były jednymi z najlepszych na świecie W prawdzie niektóre stosowane przez nich rozwiązania techniczne były prymitywne inne żywcem skopiowane (np silniki odrzutowe) ale zdarzały się też i bardzo nowatorskie, często znacznie wyprzedzające pomysły zachodnie. W efekcie końcowym mieli bardzo efektywne, budzące ilością postrach na zachodzie uzbrojenie.

      Czy w trakcie wojny Rosjanie poradziliby sobie bez pomocy Zachodu? Gdyby wytrzymali do czasu gdy wystarczająco zwiększyli swoja własną produkcję to pewnie tak. Dzisiaj na pewno wiemy jedynie, że pomoc była bardzo duża ale o wiele trudniej odpowiedzieć czy to ona przeważyła szalę.

      • 9 2

    • ruscy wygrali wyłącznie dlatego że mieli przewagę w piechocie 10 do 1

      i przez 3 lata po prostu wykrwawili Wehrmacht na śmierć... to nie zmienia faktu że w porównaniu z Niemcami Rosja to była jedna wielka brudna lepianka

      • 6 2

    • No i...?

      Bo troche to brzmi jak "a w Ameryce murzynow bija". Teraz amerykanie placa miliony Rosjanom za to, zeby ich wyniesli w kosmos.:) Tak, wiem, podobno jakis miliarder juz cos tam wybudowal ale poki co, maja do wyboru Rosje albo trampoline. Na dzien dzisiejszy Rosja wlazi z butami na Ukraine, wziela Krym bez jednego wystrzalu, wschod tez wezmie a Ameryka? Zabronila wjazdu do swojego kraju kilkudziesieciu osobom, bol jak cholera. Dzisiaj Rosja gra na nosie calemu swiatu i nie jest to chamstwo, tylko przemyslana strategia, co widac i slychac kazdego dnia. No ale niestety budowali pierwszy samolot odrzutowy z drewna...:( Pozdrawiam serdecznie.:)

      • 11 6

  • :o

    To my mamy Marynarke Wojenna?!

    • 1 0

  • "Marynarka Wojenna wyciągnie na brzeg ..." (1)

    nie żebym się wymądrzał ,ale będąc dziennikarzyną tego portalu użyłbym słowa "wydobędzie". Mniej brukowo brzmi. Mam rację?

    • 2 1

    • Brukowo...

      Samo " będąc dziennikarzyną tego portalu" tez brzmi brukowo.

      • 0 0

  • Super,można go wydobyć i machniom z Rosją na wraki (oni dostaną ten wydobyty,a my ten święty na relikwie)

    • 0 0

  • pytanie (2)

    Mam pytanie: gdzie ma siedzibę Narodowe Muzeum Morskie? i gdzie ma siedzibę Centralne Muzeum Morskie? bo wygląda mi to na pomieszanie z poplątaniem.

    • 2 0

    • Centralne jest w Łodzi z siedzibą w Warszawie, a Narodowe podzielone między Toruń, Licheń, Świebodzin i Częstochowę.

      • 0 0

    • to jedno i to samo

      Adres:
      Narodowe Muzeum Morskie
      Ołowianka 9-13
      80-751 Gdańsk

      • 0 0

  • moje trzy grosze

    Najpierw go wyciagniemy a potem Amerykanie nam go sprzedadzą za ten miliard dolarow obiecanych na dozbrojenie

    • 0 1

  • (1)

    Jesli ktos go zarzada to raczej Rosja. Samolot latal w ich lotnictwie.

    • 6 4

    • ty zarządzaj słownikiem - mimo wakacji żądania twoje są bezsensowne

      • 1 0

  • USA mogą zarządać zwrotu (3)

    i wypłaty odszkodowania i zadośćuczynienia za straty wszelakie

    • 9 16

    • niech Niemcy wezmą co zostawili, wszystkie niewybuchy na własny koszt. (2)

      • 0 0

      • (1)

        A sowieckie niewybuchy to co? jest ich tak samo dużo jak Niemieckich.

        • 1 0

        • niech rozmawiają z sowietami

          • 0 0

  • Wolałbym, żeby Amerykanie sami sobie wyciągali swoje bombowce. (2)

    No, chyba że chodzi o tą czynność, o której wspominał min. Sikorski.

    • 39 58

    • Ważniejsze potrzeby (1)

      Nasza flota jest najbardziej przestarzałą i zajechaną flotą w NATO, przynosi nam wstyd przed sojusznikami, bo pływa na krypach, które pochodzą prawie z tego samego okresu co ten bombowiec.
      Dodatkowo całą MW zjada korupcja.
      Myślę że w naszej MW są ważniejsze rzeczy do zrobienia i ważniejsze wydatki niż wyciąganie jakiego wraku, który na dobrą sprawę do niczego się nie przyda.
      A obiektów muzealnych to mamy aż nadto, w tym bardzo dużo w czynnej służbie.

      • 8 11

      • przyda, przyda

        jeszcze będzie latał...
        paaaanie lejesz i latasz....
        niemiec, (wróóóóć) amerykanin płakał jak rozbijał...
        dzieci kwiaty sypały jak nad wsią Tczew latał bo myślały, że to biskup leci!
        Panie klima śmiga jak szalona tylko nie nabita....
        paaanie Niemiec tylko do kościoła co drugą niedziele z hangaru wyciągał...

        • 7 2

  • :o (1)

    To my mamy Marynarke Wojenna?!

    • 3 2

    • mamy

      wisi obok plaszcza wojennego, w komplecie sa jeszcze spodnie i koszula wojenna

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane