• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mecz Polska-Francja jednak w Warszawie!

Michał Sielski, jag.
23 maja 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Dlaczego nie płaczę po meczu Polska-Francja
Przed stadionem i w jego wnętrzu cały czas trwają prace budowlane. Zdjęcie wykonane o godz. 13.45 przez zainstalowaną na stadionie kamerę. Przed stadionem i w jego wnętrzu cały czas trwają prace budowlane. Zdjęcie wykonane o godz. 13.45 przez zainstalowaną na stadionie kamerę.

PZPN zdecydował, że mecz Polska-Francja odbędzie się 9 czerwca na stadionie Legii w Warszawie. Policja wypowiedziała się negatywnie o możliwości przeprowadzenia 9 czerwca imprezy masowej na PGE Arena w Gdańsku.



Czy mecz w Gdańsku dojdzie do skutku?

Aktualizacja, godz. 18:03. PZPN: Polska reprezentacja nie zagra w Gdańsku. Mecz z Francją zostanie rozegrany 9 czerwca, o godz. 21:00 na stadionie Legii Warszawa.

Dlaczego nie zobaczymy reprezentacji w Gdańsku?

Stadion wizytował dziś Zdzisław Kręcina, sekretarz generalny PZPN. Poinformował, że jeszcze dziś związek poda swoją decyzję na temat organizacji meczu na stadionie PGE Arena Gdańsk.

Przedstawiciele miasta oraz generalnego wykonawcy stadionu zapewniają, że stadion będzie gotowy do gry 2 czerwca, czyli na tydzień przed planowanym meczem. Jednocześnie Gdańsk, ani jego przedstawiciele nie poczuwają się do winy, jeśli meczu z Francją nie uda się rozegrać.

- Umowa pomiędzy Gdańskiem a UEFA precyzuje, że stadion ma być gotowy 30 czerwca. Taki termin wskazuje również dokument parafowany poprzez BIEG 2012 i miasto. Na dzisiaj 99 procent robót jest wykonanych. Codziennie na placu budowy jest ponad 2 tysiące pracowników - mówi zastępca prezydenta Gdańska Andrzej Bojanowski.

- Wysiłki realizującej inwestycję spółki wskazują jednak, że stadion będzie gotowy do oddania 2 czerwca. Taki termin zagwarantowali wykonawcy i podwykonawcy, więc jeśli nie zdążą, będzie to ich wina. Jednakże nie sztuką jest organizować wydarzenia, ale organizować wydarzenia bezpieczne i jeśli będą jakiekolwiek wątpliwości, to mecz się nie odbędzie - zastrzega Bojanowski. Prezydent dodaje, że "miasto nie jest organizatorem tego meczu. To rola spółki Lechia-Operator, która w tej kwestii działa w porozumieniu z PZPN".

Na razie jednak stadion jest placem budowy. Dlatego nie może dziwić negatywna decyzja policji. - Stadion nie jest jeszcze oddany do użytku, a organizacja na nim meczu zagraża bezpieczeństwu publiczności. Nie ma nawet dróg ewakuacyjnych, dojazdowych dla służby ratowniczych, monitoringu. Obiekt nadal jest placem budowy. Nasza decyzja dotyczy stanu faktycznego, tego co jest na dzisiaj, a nie obietnic, co się ma zmienić w ciągu najbliższych trzech tygodni. Dla nas najważniejsza jest sprawa bezpieczeństwa osób, które w liczbie kilkudziesięciu tysięcy przyjdą na ten stadion. Na dzień dzisiejszy tego obiekt nie gwarantuje - mówi st. sierż. Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.

Pod negatywną opinią podpisał się Waldemar Szulc, pierwszy zastępca Komendanta Miejskiego w Gdańsku. Ta decyzja trafi na biurko prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza. Na razie nie będzie żadnej reakcji wojewody.

- Pan wojewoda do 2 czerwca czekać będzie na decyzję prezydenta. Następnie będzie interweniował tylko wówczas, jeśli otrzyma zastrzeżenia co do bezpieczeństwa na obiekcie, które wniosą policja, Sanepid, straż pożarna bądź pogotowie ratunkowe - informuje Roman Nowak, rzecznik wojewody pomorskiego.

Prace na stadionie będą kontynuowane. Jak zapewnia Andrzej Bojanowski, ekspresowe tempo pracy nie powoduje zwiększonych kosztów tej inwestycji. - Utrzymamy się w budżecie na poziomie 780 milionów - dodaje.

Co zmieni się do 2 czerwca? Mają być oddane do użytku dojazdy do stadionu od ul. Żaglowej i przez tzw. czerwony wiadukt. Układanie murawy rozpocznie się 26 maja, a pięć dni później plac gry, łącznie z zamontowanymi bramkami, ma być gotowy na przyjęcie piłkarzy. Do końca miesiąca mają też być zainstalowane wszystkie siedziska dla widzów, których obecnie jest 25 tys., a 1 czerwca znikną rusztowania. Na drogach dojazdowych ma ponadto pojawić się asfalt, a cały czas trwa wywózka nagromadzonych podczas budowy śmieci.

- Jesteśmy w stałym kontakcie ze strażą pożarną. Bezpieczeństwo jest dla nas priorytetem. Do komisji, która zbierze się 2 czerwca, zaprosimy też przedstawiciela policji, aby stwierdził, czy wszystkie zastrzeżenia techniczne dziś podniesione zostały usunięte - podkreśla Ryszard Trykosko, prezes BIEG.

Jeśli 2 czerwca nadzór budowlany wyda stadionowi świadectwo oddania do użytkowania, prezydent Adamowicz będzie mógł dopuścić rozegranie meczu Polska - Francja z udziałem publiczności, mimo dzisiejszej negatywnej decyzji policji.

Jednak nie wiadomo, czy PZPN będzie chciał czekać w niepewności do 2 czerwca, bo może się zdarzyć, że i tego dnia obiekt nie będzie nadawał się do odbioru. Tym bardziej, że na wtorek zapowiedziane jest rozpoczęcie sprzedaży biletów na to spotkanie.

Z naszych informacji wynika, że dziś o godz. 18 Polski Związek Piłki Nożnej ogłosi ostateczną decyzję odnośnie lokalizacji i terminu meczu z Francją. Alternatywną lokalizacją jest obiekt Legii przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie.

Jeśli mecz 9 czerwca nie dojdzie do skutku, to wówczas pierwszą imprezą na PGE Arena będzie miejskie przedsięwzięcie, planowane na 23 czerwca.

Jak się dowiedzieliśmy, nie będzie ceny zaporowej. Aby zachęcić mieszkańców do przyjścia na stadion, bilety mają kosztować 10 złotych. Dodatkową atrakcją ma być możliwość spotkania z gwiazdami telewizji TVN oraz mecz drużyny wystawionej przez tę stację z politykami.

Miejsca

Opinie (503) ponad 20 zablokowanych

  • jako wierny kibice Lechii,bojkotujemy ten mecz! (1)

    prawdziwe otwarcie bedzie na pierwszym meczu Lechii! a teraz wszyscy wierni kibice szykuja sie w niedziele na godne porzegnanie stadionu na Traugutta 29! BIALO-ZIELONE barwy w gore! i doping na maxa!walczymy o puchary dla Gdanska! niech krecina i lato wypcha sie tymi biletami! u nas w Gdansku taki numer nie przejdzie! moze w Warszawie mozna robic z ludzi frajerow,ale nie tu!!!

    • 20 2

    • polaaaaaaaaacyyy do boooooojuuuuu, oleeeeeeeeeeee ole ole oleeeeeee

      • 0 0

  • politycy vs ? (1)

    Na mecz otwarcia proponuję spotkanie z udziałem drużyny Donaldinia Tuska i jego ekipy kontra ktoś ... np. drużyna młodzików Lechii, a może dziennikarzy z TVN transmisja może by poszła na żywo ?. Wstęp oczywiście wolny, to może by się zapełniła chociaż połowa stadionu. Zresztą więcej krzesełek i tak chyba nie będzie. Dla kolegów Donaldinia miejsc wystarczy i dla rodziców młodzików pewnie też.

    Pozdrawiam

    • 8 3

    • może politycy Po kontra PiS

      • 0 0

  • nie ładnie , ktoś tu kręci ......

    • 4 1

  • No i git !

    za dyszkę 23go to i może się wybiorę chocby po to żeby zobaczyć gdzie będę siedział na Euro 2012 :)

    • 3 1

  • te szare elementy w bryle stadiony totalnie rozwaliły efekt wizualny

    jwt

    • 5 2

  • 'gwiazdy TVN'

    z gwiazdami TVN, heheh, no super, a będzie można ich dotknąć?!co za ubogie społeczeństwo, co idoli widzi w wypacykowanym geju, co mówi ludziom jak się mają ubierać, czy 'damie' instruującą jak jeść beze.

    • 11 2

  • Nie mamy zamiaru nabijać kabzy (1)

    tym cwaniaczkom powiązanym z Rządem .

    • 15 3

    • z rządem wszyscy są powiązani

      bez koalicji brak jest opozycji, to rodzaj wagi, i tyle

      • 1 0

  • Za takie piniadze to sami sobie na stadion idzcie!jade na herta-real mecz towarzyski do Berlina bilet 20 e na prostej to jest

    80zł lato lamusie przestań robić z ludzi baranow!!!

    • 15 0

  • budowac spokojnie bez fuszerki a mecz z trzecia druzyna z francyji przenies na stadion arki !

    tyle w temacie !

    • 12 1

  • a czy wśród gwiazd TVN będzie Pan Walter??

    Przypomnijmy:
    Mariusz Walter - Dziennikarz TVP w latach 1963–1982, W lutym 1983 był rekomendowany przez Jerzego Urbana na stanowisko głównego konsultanta w planowanym zespole propagandowym, mającym poprawić wizerunek służb: SB, MO, ZOMO. W 1983 założył z Janem Wejchertem holding ITI. Firma otrzymała koncesję od władz PRL na sprowadzanie sprzętu elektronicznego z zagranicy i dystrybucję filmów na kasetach video w Polsce. W 1997 stanął na czele telewizji TVN, później TVN24. Źródło: Wiki

    Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że Antoni Macierewicz nie musi przepraszać spółki medialnej ITI za słowa, że wojskowe służby specjalne miały swój udział w powstaniu tego koncernu. Były szef SKW nie musi też przepraszać właściciela ITI Jana Wejcherta za słowa o związkach Wejcherta z WSI orzekł wtedy sąd i zasądził wypłacenie przez Wejcherta na rzecz Macierewicza tytułem kosztów zastępstwa powodowego 7 tys. zł. nformacje o związkach Jana Wejcherta ze służbami specjalnymi PRL pojawiły się w zeznaniach Grzegorza Żemka, byłego prezesa FOZZ. W odpowiedzi na pytanie mec. Lwa Mirskiego, pełnomocnika Antoniego Macierewicza, czy powód (czyli Jan Wejchert) był współpracownikiem służb specjalnych PRL, Wejchert oświadczył, że nie widzi powodów, żeby na to pytanie odpowiadać.

    • 18 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane