Mnóstwo zespołów, rewelacyjne koncerty i tłumnie zgromadzona publiczność - tak wyglądał ubiegłoroczny festiwal Metropolia jest Okey. Jego organizatorzy postanowili pójść za ciosem i na ostatni weekend grudnia przygotowali drugą edycję tej imprezy.
Czy festiwal to dobry pomysł na integrację Trójmiasta?
- Festiwal Metropolia jest Okey ma służyć przede wszystkim zjednoczeniu ludzi kultury, ale też wszystkich innych mieszkańców naszej metropolii - opowiada inicjator przedsięwzięcia Larry Okey Ugwu, dyrektor Nadbałtyckiego Centrum Kultury. - Chcemy pokazać jak można bawić się razem i wspólnie, nie konkurując ze sobą, bo tylko w zjednoczonych działaniach tkwi siła, o czym w Trójmieście powinno się pamiętać.
Główną ideą festiwalu Metropolia jest Okey jest promocja lokalnych muzyków i twórców teatralnych. Istotny jest również okres, w którym odbywa się festiwal - tydzień między świętami a sylwestrem. W tym czasie nie tylko w Trójmieście, ale i w całej Polsce niewiele się dzieje, dzięki czemu większość artystów "jest na miejscu". Bez wątpienia pomaga to w organizacji festiwalu.
Na tegoroczne święto kultury metropolii złożą się trzy dni koncertów - w sobotę odbędą się w klubie Ucho, a dzień później w Sfinksie. W poniedziałek występy muzyków przeniosą się do gdańskiego Parlamentu. Całość zwieńczy wtorkowy pokaz trójmiejskich teatrów niezależnych - w Sfinksie.
Rozpiętość gatunkowa - podobnie jak w ubiegłym roku - jest ogromna. Od jazzowych wykonawców takich jak Jerzy Mazzoll, Detko Band, Take it Easy czy Sławek Jaskułke Laud & Proud przez rockowe kapele jak Tymon & The Transistors, Kobiety czy Apteka, po nieco młodsze zespoły jak choćby Radio Bagdad, Kiev Office czy Gentleman!. Łącznie wystąpi około 50 wykonawców, bo trzeba doliczyć do nich jeszcze trójmiejskie teatry - Good Girl Killer, Dada Von Bzdűlőw, Joannę Czajkowską z Teatru Okazjonalnego, Julię Mach i Filipa Szatarskiego, Patrz Mi Na Usta.
Żadne polskie miasto nie ma tak wielkiej imprezy promującej swoją własną muzykę. Nie pozostaje nic innego, jak wybrać się na metropolitarne koncerty, najlepiej zapraszając znajomych. Także z innych metropolii.