- 1 Podejrzany o morderstwo w Jagatowie zatrzymany (108 opinii)
- 2 Mężczyzna spadł z klifu w Orłowie (99 opinii)
- 3 Koniec pętli pod oknami mieszkańców (86 opinii)
- 4 Kraj, z którego pochodzą piraci drogowi (389 opinii)
- 5 Podejrzany o morderstwo może być groźny (162 opinie)
- 6 Lotnisko zarabia najwięcej w historii (154 opinie)
Mewa o włos lepsza od Sfinksa w Party Challenge by Desperados
Imprezowanie jest sztuką. Udowodnili to twórcy imprez, którzy w ubiegłą sobotę zmierzyli się w imprezowym pojedynku Party Challenge by Desperados w Gdańsku. Naprzeciw siebie stanęły: legenda Trójmiasta - klub Sfinks700 i kameralna Mewa Towarzyska.
Sobotniej nocy imprezowa energia niemal rozsadzała mury Centrum Stocznia Gdańska. Fuzja muzycznych stylów, elektroniczne brzmienia dopełnione wokalem na żywo, wizualizacje i efekty specjalne, teatr tańca i ognia, dymy i światła - trójmiejskie kluby naprawdę pokazały światową klasę.
Bitwa była tak wyrównana, że dopiero dogrywka rozstrzygnęła o wygranej. Ostatecznie Mewa Towarzyska o włos pokonała klub Sfinks700 i jako druga (obok Flirtini) w wielkim finale walczyć będzie o tytuł pierwszego Mistrza Polski Twórców Imprez.
Występ Mewy Towarzyskiej: ogień na scenie
Oba kluby postawiły na różnorodność. Bywalcy Mewy Towarzyskiej wiedzą, że ten kameralny lokal słynie z klimatu domówek. Muzyczne mixy, jakie serwują rezydenci tego klubu sprawiają, że każdy imprezowicz usłyszy tu coś, co poruszy jego ciałem. Podczas Party Challenge by Desperados reprezentanci Mewy Towarzyskiej zagrali to, z czego znają ich imprezowicze. Od tanecznych hitów, przez hip-hop, house, techno, reggae, a nawet takie historyczne szlagiery, jak sen o Warszawie. Wszystko to w elektronicznych mixach dj'ów NOZ i BORO, którzy tego wieczora sprawdzili się także jako energetyczni MC.
Mewa Towarzyska walczyła ze Sfinksem700 w ramach Party Challenge by Desperados
Od pierwszych sekund pojedynku klub pokazał, że naprawdę wie, jak zorganizować udaną imprezę. Kiedy do drugiego setu dj'a BORO wyszły dziewczyny z formacji Psycho Dolls, scena dosłownie zapłonęła ogniem.
Sfinks700: od minimal techno po rap i rock
Nie ma jednego patentu na rozkręcenie tłumu. Różne imprezy to różne kreacje, brzmienia i emocje. Tej imprezowej różnorodności - podczas jednej nocy - doświadczyć mogli uczestnicy Party Challenge by Desperados. Kiedy po energetycznym, tanecznym secie NOZ'a, na scenę wyszedł dj VACOS, wręcz niepokojąco spokojne były minimalistyczne nuty pierwszych sekund setu klubu Sfinks700. Jednak z każdą sekundą VACOS rozkręcał dźwięki, podkręcał basy i już po chwili imprezowicze przenieśli się w zupełnie inne zakątki klubowej sceny. Od minimalu, progressive house'u i electro w setach VACOSa, przez dubstepy i drum'n'bassowe mixy dj'ów z Twin Prix, którym na scenie towarzyszył wokal Billy'ego Savage i, rapera Gedz. W każdej kolejnej rundzie Sfinks700 rozkręcał całkiem nową imprezę.
Prawdziwą torpedą okazał się set zagrany przez ekstrawagancki zespół Dick4Dick. Połączenie rocka i muzyki elektronicznej plus elektryzujący wokal i futurystyczna charakteryzacja - to przepis na imprezę w od sopockiego Sfinksa700.
Mistrz Trójmiasta Twórców Imprez
Druga bitwa Party Challenge by Desperados może przejść do historii. Po trzech regulaminowych rundach sędziowie pojedynku, czyli wszyscy, którzy tego dnia imprezowali w CSG, oddali po tyle samo głosów na obydwa kluby.
O wygranej zdecydowała dogrywka, w której to Mewa Towarzyska przekonała do siebie większą liczbę imprezowiczów. I to reprezentacja właśnie tego klubu zmierzy się w Wielkim Finale ze zwycięzcą warszawskiego pojedynku - Flirtini i mistrzami twórców imprez z Krakowa oraz Poznania, których poznamy już wkrótce.
Następny pojedynek
W najbliższą sobotę, 6 lutego kolejną bitwę stoczą przedstawiciele poznańskiej sceny imprezowej: Projekt LAB i Szpadyzor Records. Kto zwycięży to zderzenie dwóch muzycznych galaktyk? O tym ponownie zdecydują imprezowicze. Zaproszenie na to wydarzenie można zdobyć w konkursie organizowanym na profilu Desperadosa na Facebooku (facebook.com/Desperados).
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (28) 5 zablokowanych
-
2016-02-03 08:09
A na czym polegał konkurs? (3)
Szkoda że autor nie zdecydował się wyjaśnić o co w konkursie chodziło...
- 27 3
-
2016-02-03 16:00
na reklamie polegał konkurs 2 klubów o to w tym chodziło
- 3 0
-
2016-02-03 13:00
na glosowaniu z poparciem klubu
Po trzech regulaminowych rundach sędziowie pojedynku, czyli wszyscy, którzy tego dnia imprezowali w CSG, oddali po tyle samo głosów na obydwa kluby.
- 4 0
-
2016-02-03 10:44
Autor czyli pseudo-dziennikarze z trojmiasto.pl
- 8 3
-
2016-02-03 12:52
Flirtini co to k...jest ? (1)
- 7 2
-
2016-02-03 14:13
klub w wawie
- 0 0
-
2016-02-03 13:05
Gdyby się nazywało po polsku to bym poszedł. A tak - bleeeehhhh.
- 4 3
-
2016-02-03 05:13
Fajne show
- 2 17
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.