• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mężczyzna porażony prądem pod Błędnikiem. Chciał nagrać film

mn
8 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
aktualizacja: godz. 12:57 (8 lutego 2013)

Policja ustala na miejscu przebieg zdarzenia.



Tuż przed południem pod wiaduktem Błędnik, zobacz na mapie Gdańska na dachu stojącego pociągu osobowego, został porażony prądem młody mężczyzna. Do szpitala odwiozła go karetka.



Aktualizacja godz. 12:57. Znamy już szczegółowy przebieg zdarzenia pod Błędnikiem, które wygląda zupełnie inaczej, niż podawaliśmy poprzednio.

- Mężczyzna nie spadł z wiaduktu, lecz wszedł na dach pociągu. Powód: grupa młodych osób postanowiła nagrać film. Pechowo mężczyzna oparł się o sieć trakcyjną i został porażony prądem. Na miejsce przyjechała policja, która po odłączeniu sieci przystąpiła do akcji reanimacyjnej - mówi Lucyna Rekowska z gdańskiej policji.

Przypomnijmy, że w sieci trakcyjnej jest prąd stały o napięciu 3 kV.

Okazuje się, że mężczyzna, który został porażony prądem z sieci trakcyjnej, w miejscu zdarzenia był już ok. godz. 10. Pojawili się wtedy tam również funkcjonariusze Służby Ochrony Kolei. - Poszkodowany przebywał pod Błędnikiem z grupą sześciu osób. O ich przybyciu poinformowała nas dyżurna ruchu, która obawiała się, że są to osoby nanoszące graffiti na mienie kolei. Pouczyliśmy ich o tym, że nie wolno wkraczać na teren kolejowy. Jak widać ostrzeżenie nie przyniosło skutku - mówi Bartłomiej Drobotowicz, rzecznik prasowy Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Gdańsku.

* * *

Przed godz. 12 pod wiaduktem Błędnik doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Nie wiadomo jak to się stało, ale mężczyzna w jakiś sposób dostał się na dach stojącego pod wiaduktem pociągu.

- Na tę chwilę mogę powiedzieć jedynie tyle, że z wiaduktu na dach kolejki spadł mężczyzna. Nie znamy jego tożsamości - mówi sierż. sztab. Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Na miejscu są jednostki ratownicze i kolejarze. Policja ustala przebieg zdarzenia. Poszkodowany mężczyzna został zabrany do szpitala.

Nie ma utrudnień w ruchu kolejowym.
mn

Opinie (408) ponad 10 zablokowanych

  • głupich nie sieją....

    sami się rodzą......

    • 11 10

  • No i nakręcili...

    Ciekawe czy filmowali jak się popieścił, musiało być niezłe ujęcie do teledysku.

    Myślał że jak się popieści to się tam zmieści :)

    • 6 11

  • A gdzie filmik ??

    Pokazcie jaki filmik udało mu się nagrać, bedzie hit na YOUTUBE

    • 6 11

  • powinien pokryć koszty karetki i świadczeń medycznych (3)

    debil jeden

    • 13 15

    • niepokryja bo rzad uwarza debilów za najlepszych wyborców (1)

      dlatego wszystko jest na koszt podatnika!!

      • 3 0

      • nie tylko rząd takich potrzebuje

        opozycja i niejaki ich poplecznik ojciec tadek z torunia też potrzebuje takich baranków wplacajacych co miesiąc daninę

        • 2 0

    • A czyż on nie jest podatnikiem, w kraju z horrendalnymi podatkami?

      Jeśli jest, należy mu się złota karetka na własność po wypisaniu.

      • 1 3

  • Rémi Gaillard jest tylko jeden...

    • 6 7

  • no i ucierpiała polska kinematografia

    • 9 8

  • wypadek na planie

    • 4 8

  • brawo gratulacje głupoty skoro niudacznicy niepotrafili ich ukarac (1)

    to ukarała ich własna głupota szkoda ze tylko jednego.Głupota nie boli ale zabija!!
    Ale tak własnie są unas traktowani przestepcy . Dostaja pouczenie albo pogrozi sie im palcem !!
    Na zachodzie maja prosta i skuteczna terapie bardzo humanitarną!!Nazywa sie MANDAT!! dostał by taki za 500zł mandatu i juz nigdy wiecej by się tam niepojawił.A tak sie smieje i ma ubaw!A za wszystkie zniszczenia czy akcje ratunkowe policja Strażaków pogotowia zapłacą w rajskiej zielonej wyspie podatnicy!!

    • 6 16

    • Tylko kretyn może napisac takie głupoty. Ten chłopak walczy o życie.

      • 2 1

  • w kazdym razie prąd działa bez zarzutu

    • 10 9

  • Indyjski elektryk

    Kiedyś krążył w necie filmik p.t. "indyjski elektryk" może to zainspirowało niedoszłego kaskadera

    • 3 13

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane