Mgła na ulicach Trójmiasta
Samolot z Krakowa, który miał wylądować w Gdańsku o godz. 7:50 musiał zawrócić, od rana wystartował z gdańskiego tylko samolot do Kopenhagi - opóźnienia startów i przylotów powodowała olbrzymia mgła.
Aktulizacja godz. 10:27: - Sytuacja się poprawiła, mgła się nieco podniosła i samoloty zaczęły startować, łącznie już wystartowały cztery. Czekaliśmy na poprawę warunków, ponieważ zasięg widzialności na drodze startowej wynosił 350 m, a u nas przy pierwszej kategorii ILS jest wymóg 550 m - wyjaśnia Iwona Tomczyńska z gdańskiego lotniska.
Na gdańskim lotnisku obecnie widoczność jest ograniczona do zaledwie 300 m, to za mało, by mogły startować i lądować samoloty. Sytuacja ma się polepszyć po godz. 9.
Z tego powodu z Gdańska od rana wystartował tylko jeden samolot, do Kopenhagi, pozostałe czekają na poprawę pogody.
Czytaj też: Na lotnisku w Rębiechowie samoloty wylądują w gęstej mgle
Pierwszy samolot, który miał przylecieć do Gdańska z Krakowa o godz. 7:50, wrócił do stolicy Małopolski. Lot samolotu z Warszawy o godz. 8:25 został odwołany, lot do Sztokholmu jest opóźniony.