Gdy policjanci zatrzymali do kontroli samochód kierowany przez 41-latka, od razu wyczuli charakterystyczną woń alkoholu. Okazało się, że mężczyzna jechał do... pracy mając 2,28 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Co więcej, nie posiadał prawa jazdy, bo wcześniej stracił je za jazdę po pijanemu.
w Sopocie. Jego auto zatrzymano do rutynowej kontroli.
2017-10-02 17:36
Leczyć !
2017-10-02 17:38
jak stac cie na picie to i na taksowke
2017-10-02 17:39
2,3 dla Polaka, to tyle 0,2 dla Japończyka czy innego Włocha, poza tym b. sumienny gość, co by nie było do roboty jechał
2017-10-02 17:40
Dlaczego "Kursk", "Borewicz", "Familjada" itd mają jeszcze "lejce"?
2017-10-02 18:12
Ciekawe gdzie pracuje?
2017-10-02 18:51
Na komisie w Gdyni
2017-10-02 18:19
... ale dla tak pijanych imbecyli którzy całkowicie upojeni alkoholem siadają za kółko, to powinny być kamieniołomy, albo łagry.
2017-10-02 18:41
Wiadomo że tam stoją. Zawsze.
2017-10-02 19:11
Na jakim kacu? Gość dopiero ruszył w miasto.
2017-10-02 19:35
osądzić jako usiłowanie zabojstwa, skonfiskować potencjalne narzędzie zbrodni,
wyrwać chwasta - jak mówił klasyk...
2017-10-02 19:48
No to "wydmuchał" coś tak..1.14 mg/l w wydychanym powietrzu...Oj.. grubo było...Że też te "opary" go podczas jazdy nie "zmuliły" i nie zasnął ? Chyba "dobierał" promilków podczas jazdy? Nie możliwe, że na "bani"- dojechał z Pruszcza Gdańskiego do SOPOT..? Żle Policjanci ustalili, że zanim wsiadł to coś tam wypił/ 1 piwo ????/- to poziom mu się nie zmniejszał, a wciąż rósł. Było na pewno tak, że co 10 kilometrów drogi -w trakcie jazdy , wypijał chociaż jednego browarka.. .To by "grało"...I gicio...
2017-10-02 20:00
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
