- 1 Pożar na budowie osiedla "Lewego" (116 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (96 opinii)
- 3 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (58 opinii)
- 4 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (341 opinii)
- 5 Remont "trybun" nad Motławą w ramach PPP (117 opinii)
- 6 Nielegalna wycinka na działce Politechniki (316 opinii)
Miał 3,5 promila, był ranny i zaatakował ratownika medycznego
Był pijany, ranny i agresywny. 31-latek, który w nocy z środy na czwartek trafił na SOR z rozciętym palcem, uderzył ratownika medycznego w twarz i kopnął go w brzuch. Na miejscu musieli interweniować policjanci. Okazało się, że mężczyzna miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie.
Kiedy mundurowi pojawili się na miejscu, zastali tam agresywnego i kompletnie pijanego 31-latka, którego trzeba było obezwładnić.
- Podczas interwencji policjanci dowiedzieli się, że agresywny 31-latek został przywieziony na SOR z rozciętym palcem. Mężczyzna był pijany, miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie. Gdy mężczyzna znalazł się w pokoju tzw. segregacji i próbowano mu udzielić pomocy, ten nie stosował się do poleceń ratowników, był agresywny, nagle uderzył jednego z ratowników w twarz i kopnął go w brzuch - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Zarzuty za atak na ratownika medycznego
Medycy wezwali na miejsce policjantów. Przy ich pomocy krwawiącą ranę 31-latka ostatecznie zszyto i opatrzono.
Ratownik medyczny ścigał pijanego kierowcę
- Zatrzymany przez policjantów 31-latek dziś usłyszy zarzut dotyczący naruszenia nietykalności cielesnej ratownika medycznego podczas wykonywania przez niego obowiązków służbowych. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech - podsumowuje Karina Kamińska.
Miejsca
Opinie (74) ponad 20 zablokowanych
-
2020-04-09 18:33
Szkoda, że mu nie przyszyli tego palca do
np pośladka. Jakby wytrzeźwiał to miałby zagadkę.
- 4 0
-
2020-04-09 18:35
To już trzeci 31-latek w krótkim czasie co cos odwala w 3City...ciekawe.
1989 rok był przełomowym, ale że wtedy urodzonym tak " rzuciło się" na dekiel?- 2 0
-
2020-04-09 18:50
A zostawić było bydlę
Po co go na sor zabierali
- 3 0
-
2020-04-09 18:51
Palec trzeba było od razu obciąć!
- 1 0
-
2020-04-09 19:48
Smiecie.
Od razu trzy lata w karnej koloni i obciecie palca bez znieczulenia. A nastepnym razem zostawic na ulicy ,moze ktos go obsika.
- 2 0
-
2020-04-09 21:20
Nie pochwalam, ale jest i druga strona medalu
Byłem 2 x na SOR i nie wiem kto, pielęgniarze czy ratownicy, w każdym razie pani z dyżurki mówi do pokoju vis a vis: " Poproś pana Andrzeja" no i wychodzi pan Andrzej wytatuowany na prawym ramieniu i cię czyli mnie spławia mało elegancko. Tak to zdrowie szaraka czasami leży w rękach "Pana Andrzeja", który studia może zna ze słyszenia. Może.
- 1 1
-
2020-04-09 21:23
poprostu zglupial i taki po 5 latach powinien wyjsc niepatrzec kim ten imbecyl byl albo jest
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.