• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miasto czterech muzykantów braci Grimm. Na weekend z Gdańska: Brema

Arnold Szymczewski
27 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wilno do tańca i do różańca. Pomysł na weekend
Brema to bardzo urokliwe miasto, które potrafi zaskoczyć na każdym kroku. Najstarsze kamienice w dzielnicy Schnoorviertel pochodzą z XV wieku i stoją ciasno przytulone do siebie.
Brema to bardzo urokliwe miasto, które potrafi zaskoczyć na każdym kroku. Najstarsze kamienice w dzielnicy Schnoorviertel pochodzą z XV wieku i stoją ciasno przytulone do siebie.

Zapierające dech w piersiach malownicze uliczki, ciekawe zabytki, uśmiechnięci mieszkańcy i baśniowe historie związane z miastem. Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, czy warto odwiedzić jedno z miast naszego zachodniego sąsiada, odpowiedź brzmi tak. Mimo że Brema jest miastem podobnym do Gdańska, to warto wybrać się tam na weekend.



Brema o 1200-letniej historii jest przede wszystkim miastem hanzeatyckim, czyli należącym niegdyś do związku kupców miast europejskich w średniowiecznej Europie. Przez środek miasta przepływa rzeka Wezera, to też stary szlak handlowy, który był siłą napędową powstania miasta jako ośrodka Hanzy. Dziś wzdłuż rzeki w centrum miasta toczy się życie nocne mieszkańców Bremy oraz turystów, którzy chętnie odwiedzają to jedno z 10 najpopularniejszych niemieckich miast.

Pierwsze wzmianki o Bremie w źródłach pisanych pochodzą z roku 787. Jednak miasto uzyskało prawa miejskie dopiero w XIV wieku. Dziś Bremę zamieszkuje 546 tys. mieszkańców, a jej powierzchnia to nieco ponad 325 km kw.

Rzeźba osła, psa, kota, koguta i Robinson Crusoe



W Bremie narodziła się popularna baśniowa historia o "Muzykantach z Bremy" braci Grimm. Co ciekawe zwierzęta, które odgrywały główną rolę w baśni (osioł, pies, kot i kogut) stały się symbolami miasta i są widoczne na każdym kroku - w roli posągu, na ulicach, w sklepach z pamiątkami czy chociażby na wystawie w muzeum sztuki Kunsthalle Bremen.

Jakby tego było mało, jedną najpopularniejszych ulic w Bremie jest ta, na której znajduje się dom i fontanna imienia Robinsona Crusoe - słynnej postaci literackiej Daniela Defoe. Na długości zaledwie 100 m Böttcherstrasse znajduje się ciąg przepięknych kamienic oddalonych wejściami do siebie o kilka metrów.

Przy ul. Böttcherstrasse znajduje się dom i fontanna imienia Robinsona Crusoe. Przy ul. Böttcherstrasse znajduje się dom i fontanna imienia Robinsona Crusoe.

Seryjna Morderczyni z Bremy



Jedną z najciekawszych rzeczy, której nie znajdziemy w zwykłym przewodniku, a znajduje się w centrum miasta, jest czarny kamień, ale nie byle jaki. W 1831 r. w Bremie dokonano ostatniej publicznej egzekucji. Gesche Gottfried niemiecka seryjna morderczyni została stracona, a jej ścięta głowa upadła w miejsce, które dziś oznaczone jest nazwą "Spuckstein". Nie tylko Niemcy, ale też turyści z innych krajów w ramach pogardy nad morderczynią plują na kamień, który znajduje się w miejscu ścięcia głowy Gesche Gottfried.

Gesche Gottfried została stracona w 1831 r. dokładnie w tym miejscu. W ramach pogardy, mieszkańcy plują na kamień, na który spadła ścięta głowa. Gesche Gottfried została stracona w 1831 r. dokładnie w tym miejscu. W ramach pogardy, mieszkańcy plują na kamień, na który spadła ścięta głowa.

Dwa najważniejsze posągi w Bremie



Po zachodniej stronie ratusza w centrum miasta znajduje się najsłynniejszy wizerunek z baśni braci Grimm - posąg z brązu z 1951 r., dzieło artysty Gerharda Marcksa. Posąg przedstawia stojące na sobie zwierzęta: osła, psa, kota i koguta. Solidarność i harmonia, zgoda i współpraca - to reprezentuje kwartet zwierzęcych, amatorskich muzyków. Podobnie jak w Ustce, gdzie legenda głosi, że "na szczęście" trzeba potrzeć piersi syrenki z mosiądzu, tak i w Bremie osła trzeba złapać za nogi, zamknąć oczy i pomyśleć życzenie.

Jednak nie wizerunek postaci z baśni braci Grimm jest najpopularniejszym w Bremie, a posąg Rolanda. Statua, która stoi na rynku od 1401 r. jest uważana za główny symbol Bremy. Bremeńczycy uznają, że średniowieczny Roland jest symbolem wolności i niezależności miasta, a miasto będzie tak długo wolne, jak długo Roland będzie go pilnował. Zarówno posąg Rolanda, jak i Ratusz w Bremie, znajdują się na liście światowego dziedzictwa Unesco.

  • Nie bez powodu Brema nazywana jest miastem czterech muzykantów baśni braci Grimm. Symbol tego miasta widoczny jest na każdym kroku zwiedzania.
  • Bremeńczycy uznają, że miasto będzie tak długo wolne, jak długo Roland będzie pilnował Miasta.
Serce Bremy stanowi rozległy rynek o nieregularnym kształcie, wokół którego skupiają się najważniejsze zabytki miasta. W jego centralnym miejscu znajduje się okazały budynek ratusza miejskiego Bremer Rathaus. Obok znajdziemy jeszcze romańsko-gotycką katedrę św. Piotra oraz luterański kościół Najświętszej Marii Panny.

  • Bremer Rathaus czyli ratusz miasta Brema.
  • Romańsko-gotycka katedra św. Piotra na żywo robi ogromne wrażenie.
Dla fanów piłki nożnej, a nawet zwykłych turystów, którzy cenią sobie wspaniały klimat podczas imprez sportowych, Brema ma do zaoferowania drużynę piłkarską Werder. W dni meczowe mieszkańcy mkną na stadion w biało-zielonych strojach. Z kolei gdy drużyna gra na "wyjeździe" na próżno szukać pubu, który nie transmituje meczu.

W dni meczowe lokalnej drużyny Werder Bremen, w wielu pubach organizowane są mikro festyny z dużą ilością piwa Beck's. W dni meczowe lokalnej drużyny Werder Bremen, w wielu pubach organizowane są mikro festyny z dużą ilością piwa Beck's.
Fani motoryzacji zapewne ucieszą się z faktu, że w Bremie mieści się druga co do wielkości fabryka samochodów marki Mercedes. Można ją odwiedzić podczas zorganizowanej wycieczki.

Browar Beck i legalny alkohol w miejscach publicznych



Dumą Bremy jest założony w 1873 r. przez Lüdera Rutenberga, Heinricha Becka i Thomasa Maya browar Beck. Swoją sławę zyskał dzięki produkcji charakterystycznego piwa typu pilsner. Był to też pierwszy niemiecki browar, który zaczął używać zielonych butelek. Piwo Beck można spotkać na każdym rogu i w każdym pubie w Bremie. Nie sposób nie wspomnieć też o legalnym jego spożywaniu w miejscach publicznych. Bremeńczycy chętnie maszerują z butelką ulubionego trunku, chociażby promenadą wzdłuż rzeki Wezera. W centrum Bremy warto odwiedzić najmniejszy pub w mieście o nazwie Spitzen Gebel, który mieści się w zabytkowej kamienicy z 1590 r. Powierzchnia lokalu to zaledwie 20 m kw. W pubie o tak małej powierzchni dozwolone jest palenie papierosów (wracają wspomnienia z wypełnionych dymem polskich pubów sprzed 10 lat).

  • Powierzchnia najmniejszego pubu w Bremie wynosi zaledwie 20 m kw.
  • Najmniejszy w bremie Pub Spitzen Gebel mieści się w zabytkowej kamienicy z 1590 r.

Największe składy win w Niemczech



W gotyckich piwnicach ratusza w Bremie kryje się prawdziwy skarb. Ponad 13 tys. butelek oraz 650 gatunków różnych win tworzy tutaj jedną największych kolekcji w Niemczech. Najstarszym przechowywanym trunkiem jest niemieckie wino w beczce z 1653 r. Z kolei najstarsze butelkowane wino pochodzi z 1727 r.

Najstarsza beczka z winem w piwnicach ratusza, datowana jest na 1653 r. a jej nieoficjalna wycena to 70 mln euro. Najstarsza beczka z winem w piwnicach ratusza, datowana jest na 1653 r. a jej nieoficjalna wycena to 70 mln euro.
Schnoorviertel, czyli urokliwa dzielnica, która zapadnie na długo w pamięci

Jeśli oprócz zabytkowych piwnic, ratusza czy innych historycznych miejsc, serce mięknie wam na widok urokliwych kamienic rodem z wąskich włoskich uliczek, to musicie wybrać się do najstarszej części miasta powstałej na miejscu dawnej osady rybackiej - dzielnicy Schnoorviertel. Mieści się tutaj ulica o nazwie "Schnoor". Najstarsze kamienice pochodzą z XV wieku i stoją ciasno przytulone do siebie. Ulica liczy zaledwie 90 m długości, ale wygląd dwupiętrowych kamieniczek, które stoją frontem do siebie w odległości zaledwie kilku metrów, powinien każdemu przypaść do gustu.

  • Brema to bardzo urokliwe miasto, które potrafi zaskoczyć na każdym kroku. Najstarsze kamienice w dzielnicy Schnoorviertel pochodzą z XV wieku i stoją ciasno przytulone do siebie.
  • Jedno z najpiękniejszych miejsc w Bremie, to dzielnica Schnoorviertel. Koniecznie trzeba odwiedzić tam ulicę Schnoor.

Jarmark Dominikański w niemieckim wydaniu, czyli Bremer Freimarkt



Co roku w październiku od blisko 1000 lat odbywa się tutaj największy w północnych Niemczech festiwal o nazwie Bremer Freimarkt. W ciągu 17 dni trwania festiwalu cztery miliony odwiedzających korzysta z ponad 300 rozstawionych na terenie parkowym atrakcji. Każdego dnia tańczy i śpiewa się w namiotach oraz korzysta z diabelskich młynów czy roller-coasterów. Jednym słowem to taki gdański Jarmark Dominikański, tylko zrobiony z większym przytupem.

Kilka przydatnych informacji

W mieście witamy się lokalnym powiedzeniem "Moin". Zakazane jest mówienie moin dwa razy, czyli moin-moin. Dwukrotne użycie słów moin może świadczyć o tym, że pochodzimy z Hamburga, którego kibice miejscowej drużyny lekko mówiąc - nie lubią. Oczywiście warto wymienić pieniądze na euro już w Polsce, przelicznik bankowy przy wypłacie z bankomatu 50 euro wskazał kwotę 262 zł. Niemcy, mimo że są uznawane za bardziej zaawansowany technologicznie kraj od Polski, nie wszędzie przyjmują płatność kartą, a tym bardziej z funkcją zbliżeniową.

O kuchni nie będziemy się rozpisywać, bo nie ma co ukrywać, Niemcy nie słyną z najlepszego jedzenia. W centrum miasta warto spróbować lokalnego wursta (czyli po prostu kiełbasy, która jest niemieckim specjałem). Średnio za obiad na mieście zapłacimy od 7 do 15 euro, napój to wydatek od 2 euro za wodę lub sok do 5 euro za piwo.


Bezpośredni przelot z Gdańska do Bremy



2 kwietnia węgierskie linie lotnicze Wizz Air uruchomiły bezpośrednie połączenia z lotniska im. Lecha Wałęsy w Rębiechowie do portu lotniczego w Bremie. Bilety na czerwcowy pobyt to wydatek rzędu 59 zł, a jeśli zdecydujemy się na większy bagaż niż plecak, zapłacimy 267 zł w jedną stronę.

Dojazd tramwajem do centrum miasta z lotniska w Bremie wynosi niecałe 15 min. Przystanek usytuowany jest przed wejściem na lotnisko. Bilet kosztuje 2,8 euro.

Miejsca

Opinie (225) ponad 20 zablokowanych

  • Byłem

    Byłem w sierpniu 2018 4 dni piękne miasto podobne do Gdańska WARTO pojechać lub polecieć.

    • 33 12

  • Opinia wyróżniona

    W całym mieście ani jednej kostki Polbruk (8)

    klinkierowej płytki elewacyjnej ani tandetnej imitacji piaskowca. Tylko porządne materiały.

    Dopiero tutaj widać, co jest nie tak z naszą nowoczesną architekturą i że ona może być całkiem całkiem. Decyduje jakość. Tymczasem wracam z "Garnizonu". Nadal nie wiem, co z tym miejscem jest nie tak, ale wygląda jak atrapa. Osiedle, które chce udawać miasto, takie w skali, powiedzmy 1:2. Fałsz w tym jest.

    Tak, polecam Bremę, wiele uświadamia. Także na temat tych "straaasznych" kolorowych.

    • 61 12

    • Polaka kontestującego świat z perspektywy własnego podwórka

      w Pierdziszewie, nikt i nic nie jest w stanie uświadomić na temat czegokolwiek.

      • 6 4

    • W Bremie rowery miejskie obsługuje firma Nextbike!

      • 1 1

    • Pamiętam Bremę (5)

      20, 30 lat temu- czyściutko, kolorowo, serdecznie i bezpiecznie. Teraz? lepiej nie mówić- wszędzie syf do kwadratu, brudno, śmierdząco, "kolorowo" i niebezpiecznie. Kradzieże. Szkoda.

      • 5 6

      • no, polacz ków się nazjeżdżało i kradną i syfią (2)

        i szczają po kątach

        • 4 6

        • To nie Polacy (1)

          są tam problemem...

          • 4 5

          • wy ruskie macie problem, z mówieniem prawdy

            a jaka nędza w Rosji jest każdy widzi więc rozsyłanie fałszywych informacji jaki to zachód zły tylko Rosję kompromituje i pokazuje, że tonący brzytwy się chwyta a tymczasem rozbiór Rosji trwa

            • 3 0

      • ruski troll kłamie jak z nut (1)

        ale czego się spodziewać po ruskim kłamcy

        • 2 0

        • Wlasnie ze szwaby klamia a ty glupi i naiwny wierzysz.

          • 0 0

  • mała kompromitacja autora i portalu (2)

    Brak informacji o tym, że Gdańsk i Brema jako pierwsze miasta Polski i Niemiec zawarły umowy o partnerstwie, tzw. miasta siostrzane. I nie tylko, o duże pomocy bremeńczyków i Bremy w latach 80. A także po pożarze w hali Stoczni Gdańskiej.

    • 26 11

    • Gdańsk i Brema

      Zostały miastami siostrzanymi w latach 70-tych XX wieku. W 1976 w hali Olivia była super impreza. Byłem tam.

      • 5 0

    • Miasta wręcz bliźniacze!

      W obu miastach rowery miejskie obsługuje firma Nextbike.

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    Bremen (3)

    Bremen to świetne miasto, ostatnimi czasy dość często tam bywałem. Malownicze ale i też trochę stare. Ludzie są przemili ale spotykałem również szaleńców :D

    • 20 7

    • nie wiem po co tam jechać, patrzeć tylko jak brema stanie się dugim frankfurtem i szkopy będą mniejszością we własnym kraju (2)

      hehehe

      • 3 1

      • Zapierające dech w piersiach malownicze uliczki, ciekawe zabytki... i te tysiace emigrantów (1)

        szwendających się po tych uliczkach... idealne miejsce dla pań na seks turystykę :))))

        • 0 2

        • Malownicze uliczki?

          To chyba w Danii nigdy nie byles.

          • 0 0

  • Na przeciw dworca głównego Turcy podają najlepszy kebab w galaktyce. (4)

    Polecam

    • 10 5

    • gdzie dokładnie bo niedługo będę? (3)

      • 6 1

      • (2)

        Na przeciw dworca głównego.

        • 0 1

        • w którym miejscu bałwanie (1)

          to duży dworzec jest

          • 0 0

          • Jak idziesz w kierunek centrum!!
            Wychodzisz z dworca, idziesz prosto, po lewej stronie jest komunikacja miejska, a ty prosto idziesz do turka, budynek jego jest na rogu!!

            • 0 0

  • (7)

    Jak dlugo Brema bedzie jeszcze miastem hanzeatyckim? Ilu tam jest Niemcow? Ile tam jest islamskich gett i stref no go?

    • 20 31

    • (1)

      Polecam mniej YouTube, a więcej zwiedzenia świata.

      • 15 4

      • Ciemnota jest teraz w modzie i stanowi powód do chwały.

        • 11 3

    • witamy agenta kgb i jego stały bełkot (1)

      sasza durak, idź koryto pełne, może ci gorączka przejdzie jak coś zeżresz

      • 5 3

      • no, nieustanny bełkot czerwonej stonki o złym zachodzie

        70 lat ten sam bełkot słyszę, rasija alternatywną rzeczywistośc próbuje kreować a jaka nędza i upadek u ruskich jest to każdy sam widzi

        • 3 0

    • Chyba w swojej głowie masz strefę no go ... (1)

      byłeś w ogóle gdzieś i coś widziałeś na własne oczy, czy tylko z TVP i fałszywych pisowskich kont na FB czerpiesz wiedzę o ludziach i świecie?

      • 8 3

      • to ruski troll i przekaz z kremla

        ruskie są w ruinie i próbują to ukryć odwracając uwagę fałszywymi wiadomościami

        • 1 0

    • prawda jest taka

      mieszkam tutaj od urodzenia i rzeczywiscie bremenczykow jest bardzo malo... niestety ludzie z innej kultury maja bremen za swoje i sprowadzaja swoja kulture tutaj .. takze najlepiej spadac z bremy, mowie szczerze..

      • 2 2

  • (6)

    DO wstrentnych zawistnych opluwajacych Polakow naszysz Niemieckich sasiadow ! My wstrentni zawisni zajadli chrzescijanie nasza wrogosc nasz hass wyssalismy z piersi naszych matek ! WRedne mendy wychowane na naukach J.p2 . JAk mozna pisac np. CZy mamy opluwac kazdy niemiecki autokar wjezdzajacy z hitlerowcami ! Polacy a kno nas lubi ???? JEstesmi uwazani za wulgarnych obrzydliwych zlodziei pijakow brudasow pachnacych potem . Polak gdzie sie da tam oszukuje i kradnie. POlak nie przestrzega ciszy nocnej i czesto po pijaku dra geby spiewajac goralu czy ci nie zal na cale gardlo. Czesto Polak na obczyznie unika Polaka slyszac jego mowe. ZObacz do internetu na yotube zule pijacy . Wulgarne Polki .Polacy oszusci ! Wole Bremenskie lokale zamiast Polskie gdzie oszukuja gdzie sie da.

    • 28 26

    • (1)

      Jak na Niemca to niezły polski.

      • 5 6

      • ten Rosjanin słabo udaje

        widać towarzyszy jak wszy na talerzu

        • 1 2

    • (1)

      Żresz polski chleb a Polskę opluwasz.

      • 7 7

      • Chleb śpiewa Bogurodzicę, że jest polski?

        • 6 4

    • Co to? Masakra że tak można pisać

      • 5 3

    • D

      Masz zupełną rację.

      • 0 1

  • (1)

    nie stać mnie tam nawet na kawę w kawiarni.

    • 7 5

    • To idz i zarob.

      • 0 0

  • Artykuł sponsorowany (5)

    W necie reklama , w kinie tez się reklamują przed filmami .
    Szkoda ze Gdańsk nie miał tyle szczęścia podczas wojny i nie ocalało tyle zabytków co u naszych przyjaciół Niemców .

    • 12 11

    • Hmm (2)

      Brema była bombardowana przez RAF wiec tez nie miała dużo szczescia

      • 2 1

      • Ale już po 45 miała więcej niż my.

        • 3 0

      • Schidlitzer, Niemcy prosili sie o to wiec dostali

        co im sie nalezalo.

        • 0 0

    • W Bremie ocalało mniej zabytków

      Kwartał najstarszej zabudowy o nazwie Schnoor, w historycznym centrum odbudowano co najcenniejsze, reszta to nowoczesna (niezła...) architektura. Nie ma takich miejsc jak Biskupa Górka, Oliwa, Dolny Wrzeszcz, itp.

      Gdańsk miał więcej szczęścia i co z tym robimy?

      • 3 2

    • Popatrz, za to wiele zabytkow

      ocalalo u naszych przyjaciol Moskali.

      • 0 0

  • Szkoda (4)

    Po co robicie reklame Bremy skoro tutaj tyle zazdrosci i zawistosci! Widocznie nasi Rodacy nie dorosli do etapu pt."Europa" ! Nikt nie MUSI tam jechac,czytelnicy chyba zle zrozumieli albo sie nie doczytali,ale to normalka...poziom Made in Poland! Pozdrawiam

    • 26 19

    • (1)

      Ważne, że ty tam obrabiasz starych Niemców.
      Zazdroszczę

      • 4 12

      • ruski trollu

        widać cię, to wszystko co Rosja ma do zaoferowania? plucie w Internecie? a w kraju nędza i rozpacz, jak zwykle u ruskich

        • 6 4

    • Nie zwracaj uwagi na malkontentów.

      Skupiaj się na ciekawych postach - choćby ten z 2 strony o różnicy w jakości architektury tam i u nas.

      • 7 1

    • Nie ma zazdrosci ani "zawistosci".

      Piszesz stamtad? Naucz sie polskiego.

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane