• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miasto na Wyspie

Agnieszka Mańka
3 stycznia 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy hotel w spichlerzach Wyspy Spichrzów
Stagnacja na Wyspie Spichrzów trwa od kilku lat. Po nieudanej współpracy z Genesis Hotels Poland, władze miasta szukają kolejnego inwestora. Kandydatem jest polska firma. Jeśli odkupi 92 procent udziałów od spółki GHP i 8 od miasta Gdańska, w przyszłym roku może rozpocząć się zabudowa Wyspy Spichrzów. W przyszłości powstaną stylizowane kamienice, w których mieścić się będą luksusowe mieszkania, biura, sklepy.

Przejmując władzę ponad trzy lata temu obecny zarząd za największe wyzwanie uznał odbudowę i rozwój śródmieścia Gdańska. Wśród atrakcyjniejszych terenów do zagospodarowania zarząd wymieniał Wyspę Spichrzów. Jednak do tej pory nie znalazł się inwestor gotowy przeobrazić ruiny w miejsce tętniące życiem. Umowa zawarta przez władze poprzedniej kadencji ze spółką Genesis Hotels Poland na budowę nowoczesnego hotelu na wyspie nie przyniosła efektów. Zgodnie z deklaracją złożoną przez firmę Genesis, która w spółce z miastem Gdańsk posiada 92 procent udziałów, budowa miała rozpocząć się w 1998 roku. Jednak do dzisiaj na wyspie nic się nie działo. Obecne władze postanowiły sprzedać swoje 8 procent udziałów i znaleźć poważnych inwestorów zainteresowanych odkupieniem terenu oraz inwestowaniem na Wyspie Spichrzów.

- Amerykanie w tej chwili prowadzą negocjacje z polską firmą, której chcą odsprzedać swoje udziały. Zarząd popiera kandydaturę potencjalnego nabywcy - powiedział "Głosowi" prezydent Paweł Adamowicz. - Jak się dogadają, to my odsprzedamy swój pakiet.

Za transakcję miasto chciałoby zyskać ponad milion złotych.
Przypomnijmy, że sprawą zagospodarowania Wyspy Spichrzów zajmował się wcześniej Zbigniew Czepułkowski (do grudnia 2000 pełnił funkcję wiceprezydenta ds. gospodarczych). Ubolewał, że mniejszościowy pakiet udziałów Gdańska nie pozwala nawet na zwołanie walnego zgromadzenia.

Ostatecznie władze miasta zadecydowały, że najrozsądniejszym wyjściem z niefortunnej sytuacji jest odgrodzić się od Amerykanów i zająć zagospodarowaniem pozostałej części Wyspy Spichrzów. Jednocześnie starały się znaleźć inwestora, który otrzymałby cały teren.
- To miejsce powinno znaleźć się w rękach jednego operatora - twierdził wówczas Z. Czepułkowski.

Grunty na wyspie znajdują się pod nadzorem Państwowej Komisji Zabytków, a przyszły nabywca chce wykupić ziemię w użytkowanie wieczyste, co dałoby szansę rozpoczęcia zagospodarowywania wyspy od ulicy Stągiewnej do cypla już w 2003 roku. PKZ stara się o pozwolenie w Ministerstwie Skarbu. Jak zaznaczył prezydent Adamowicz, za rządów Jerzego Buzka nie było na to zgody.

- To będzie wizytówka Gdańska - zapowiada P. Adamowicz. - Rozwinie się mieszkaniówka, przy czym głównie apartamenty, bo na tych terenach konieczne jest palowanie. Poza tym usługi, handel, sale konferencyjne, aż po rozrywkę. Oczywiściwe budynki będą oddawać charakter Starego Miasta.

Prezydent podkreśla, że nie zważając na kłopoty - miasto prowadzi na wyspie badania archeologiczne.
Głos WybrzeżaAgnieszka Mańka

Opinie (5)

  • du... a nie wizytowka

    • 0 0

  • ..szczerze mowiac to oprocz sikania to nikt niczego innego na tej wyspie nie robi, no chyba ze kogos bardziej "przycisnie"
    .i tak bedzie pewnie jeszcze przez 10 lat........nie ma co warto toaleta jest potrzebna
    BRAWO WLADZE

    • 0 0

  • miasto mialo 10% wiec gdzie reszta Adamowicz przechulal

    dobre to moze na premie im brakowalo

    • 0 0

  • Zamiast głupawych komentarzy, zastanówcie się lepiej, kto oddał atrakcyjny teren w centrum miasta amerykańskim cwaniaczkom, co poczekali parę lat a teraz będą żądać milionów dolarów za łaskawe wycofanie się z interesu. Kto podpisał tak niekorzystną umowę, która ubezwłasnowolniła miasto a dała zarobić jakimś palantom, ile wziął za to łapówki i dlaczego nie siedzi jeszcze w pierdlu? Podobna sytuacja trwała kilka lat w Sopocie - chodzi o teren dawnego rynku, tam gdzie stoi teraz Billa.

    • 0 0

  • W Gdańsku totalny zastój inwestycyjny

    Kto będzie kupował w tych luksusowych sklepach.Brak jakichkolwiek inwestycji tworzących pieniążki.Ci wszyscy inwestorzy mają nie pokolei w główkach.Chcą ssać piniądze tam gdzie ich nie ma.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane