W tym miejscu miał powstać kompleks boisk piłkarskich.
fot. Łukasz Unterschuetz / Trojmiasto.pl
Zapowiadana budowa sześciu boisk piłkarskich w Letnicy nie dojdzie do skutku. Wartość inwestycji była szacowana na ok. 100 mln zł. Jednak ze względu na brak środków urzędnicy zrezygnowali z opracowania dokumentacji projektowej i ubiegania się o dofinansowanie.
Po raz pierwszy o planowanej budowie "Narodowego Centrum Szkoleniowo-Treningowego Piłki Nożnej w Gdańsku", bo tak brzmiała pełna nazwa tego projektu, informowaliśmy na początku 2018 r.
Z zapowiedzi urzędników wynikało, że miasto na opracowanie dokumentacji przetargowej przygotowało 600 tys. zł, a w rezerwie pozostawiło kolejne 10 mln zł już na samą realizację inwestycji.
Pozostała kwota z szacowanych 100 mln zł miała pochodzić ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki, o co magistrat miał się ubiegać w programie inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu.
Sześć pełnowymiarowych i ogólnodostępnych boisk
Wstępna koncepcja zakładała, że na miejskich terenach w pobliżu dawnego jeziora Zaspa przy ul. Starowiejskiej, Stalowej i Szklana Huta w Letnicy powstanie sześć pełnowymiarowych i ogólnodostępnych boisk z naturalną i sztuczną nawierzchnią.
Trzy z nich miały mieć naturalną murawę, trzy inne - sztuczną. Jedno boisko miało posiadać też zadaszenie, podobne do tego, jakie zastosowano na obiektach przy ul. Meissnera w Gdańsku, by móc trenować na nim przez cały rok, bez względu na warunki atmosferyczne.
Z nowoczesnej infrastruktury miały w przyszłości korzystać kluby piłkarskie z Gdańska, a sam obiekt miał być - obok zapowiadanego kompleksu kinowego i oceanarium - nową wizytówką dynamicznie rozwijającej się dzielnicy.
Dziś już wiadomo, że z planów budowy kina i oceanarium nic nie wyszło.
Niestety, ich los podzielił także plan budowy kompleksu sportowego.
Jednym z kół zamachowych w Letnicy miało być Oceanarium. Miało być, ale nie będzie, bo inwestor nie znalazł środków na jego budowę i umowę rozwiązano.
mat. prasowe
Nie ma dokumentacji, brak też wniosku o dofinansowanie
O tym, że miasto wycofało się z tych planów władze Gdańska poinformowały w odpowiedzi na interpelację radnego Przemysława Majewskiego, dopytującego m.in. o harmonogram prac, ubieganie się miasta o dofinansowanie inwestycji oraz zainteresowanie ewentualnych klubów w partycypacji kosztów przedsięwzięcia.
Jak czytamy w odpowiedzi, podpisanej przez Alana Aleksandrowicza, wiceprezydenta Gdańska ds. inwestycji, ze względu na brak wolnych limitów inwestycyjnych, miasto nie przygotowuje tego projektu do realizacji.
- Z tego też powodu nie opracowało dokumentacji projektowej. Nie ubiegało się również o dofinansowanie, gdyż w każdym wniosku o dofinansowanie konieczne jest poświadczenie posiadania wkładu własnego. W powyższych powodów nie został opracowany harmonogram prac dla tego zdania - napisał Aleksandrowicz.
Jak dodał wiceprezydent Gdańska, plany budowy boisk w żaden sposób nie skłoniły klubów piłkarskich, by włączyć się w ich sfinansowanie.
Do miasta nie tylko nie wpłynęła w tej sprawie deklaracja od żadnego z klubów, ale wręcz płynęły głosy, że kompleks jest niepotrzebny i źle zaplanowany.
- Wolałbym, żeby zamiast sześciu boisk w jednym miejscu powstało ich tyle samo, ale w różnych lokalizacjach. To pozwoliłoby nam na zbudowanie sieci szkoleniowej w całej metropolii, dzięki czemu byłoby łatwiej wyłowić talenty. Gdańsk rozrasta się w inną stronę i nie każdy może mieć czas, by dowozić dzieci w godzinach szczytu akurat na Letnicę - mówił dwa miesiące po ujawnieniu planów miasta w rozmowie z naszym portalem Łukasz Jeżewski, prezes Polonii Gdańsk.
Nowa strefa rekreacji przy stadionie
Wiosną, na rozległym terenie w pobliżu stadionowego parkingu, od strony Amber Expo powstanie za to nowa strefa z kortami do padla oraz boisko do teqballa i koszykówki. Kompleks ma być samoobsługowy. Godzina aktywności w którąkolwiek grę kosztować będzie 80 zł.